Białe i czarne duchy
-
Autor: Łada-Walicka Janina
- ISBN: 978-83-8202-569-9
- EAN: 9788382025699
- Oprawa: twarda
- Wydawca: Zysk i S-ka
- Format: 230x150mm
- Język: polski
- Liczba stron: 336
- Rok wydania: 2022
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
33,76złCena detaliczna: 49,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,27 zł
Białe i czarne duchy kolejna książka Jana Łady - autora znakomitej powieści historycznej będącej prologiem do Trylogii Sienkiewicza z elementami fantasy "W nawiedzonym zamczysku". W skład antologii wchodzą trzy utwory: powieść pod tym samym tytułem, której akcja toczy się w 1921 roku i opisuje nadzieje i uwikłania grupy osób, które utraciły bliskich w czasie wojny i próbują nawiązać z nimi kontakt na seansach spirytystycznych. Dalej, mini powieść, "Lucyfer" oraz opowiadanie "Ostatnia msza". W Białych i czarnych duchach zapalony spirytysta i hipnotyzer Żarnowicz gromadzi na seansach grupkę ludzi, dla których świat nadprzyrodzony jest jedyną ucieczką od rozpaczliwej rzeczywistości życia. Marszałkowa Stężyńska, która straciła syna jedynaka w czasie wojny z Rosjanami, zbolały od nieszczęść starzec Oświeyka i cała galeria osób wydziedziczonych i zmarnowanych w czasie I wojny światowej. Jedynym zdrowym typem w tym psychopatycznym środowisku jest Oświeyko-junior, dzielny porucznik marynarki, rozkochany, na śmierć i życie, w pannie Jadwidze, którą wybrał sobie szatan z pomocą rozkochanego w niej hipnotyzera Żarnowicza. Kto wygra tę walkę o duszę i serce Jadwigi? "Lucyfer" to opowieść o księdzu, który porzucił kapłaństwo, oddając się całkowicie sztuce i Lucyferowi. Autor nie mówi wprost, czy kryzys wiary i kult Lucyfera skierował bohatera ku sztuce, czy to sztuka doprowadziła do rezygnacji kapłaństwa i odejścia od wiary Antologię kończy "Ostatnia msza" przedstawiająca historię zamknięcia klasztoru przez władze carskie. Ładę jak zawsze interesuje tu walka między dobrem i złem. Zło dysponuje siłą, ale nie jest w stanie pokonać mocy dobry, nie jest w stanie wywołać lęku, który by spowodował, że ofiary złożą mu hołd. Łada łączy grozę z nadzieją.