Amulety zaklęcia i rytuały białej magii
Haitańskie hoodoo
-
Autor: Ray T. Malbrough
- ISBN: 978-83-7377-615-9
- EAN: 9788373776159
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: Studio Astropsychologii
- Format: 14.4x20.4
- Język: polski
- Liczba stron: 168
- Rok wydania: 2013
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Średnia ocena: 4,25 (4)
-
17,27złCena detaliczna: 29,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 17,45 zł
Wszyscy kojarzymy voodoo. Religia ta okryła się ponurą sławą dzięki jej wykorzystaniu w literaturze i filmie. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że istnieje magiczny system, który pomimo podobnej nazwy, różni się od voodoo niemal wszystkim. Mowa o hoodoo. Pochodzi ono z innego kontynentu, jest w pełni bezpieczne, a przy tym służy głównie do czynienia dobra. Ray Malbrough, rodowity Luizjańczyk i praktyk hoodoo, pomoże Ci zgłębić tajniki tej potężnej i tajemniczej sztuki, będącej przykładem tzw. "białej magii". Dzięki jego książce poznasz techniki z powodzeniem stosowane przez czarowników od blisko dwóch stuleci. Krok po kroku nauczysz się, jak wykorzystać talizmany gri gri, lalki, zaklęcia i sprawdzone przez Autora porady. Dzięki nim możesz zapewnić sobie dobrobyt i szczęście oraz ochronić siebie, rodzinę i dom przed wszelkim złem.
Już dzisiaj możesz doświadczyć proroczych snów i znaleźć niezawodne sposoby na pozytywne rozstrzygnięcie spraw prawnych. Część przedstawionych rytuałów pomoże Ci znaleźć wymarzoną pracę, a inne umożliwią wpadnięcie w sidła idealnej miłości. Jeśli obawiasz się, że ktoś rzucił urok na Ciebie lub Twoich bliskich, książka ta podsunie Ci kolejne znakomite rozwiązania. Dzięki niej poznasz również nowe sposoby na skorzystanie z mocy modlitw i biblijnych psalmów.
Autor, opierając się na swoim wieloletnim doświadczeniu, podaje Ci szereg sposobów na poprawę życia - Twojego i Twoich bliskich. Wszystkie je łączą trzy cechy - prostota, skuteczność i bezpieczeństwo. Skorzystaj z dobrodziejstw hoodoo.
Wybrany fragment książki
Rozdział l
CZYM JEST MAGIA?
Archeolodzy i badacze współczesnych religii wyraźnie podkreślają, że wiara w magię towarzyszyła człowiekowi od zarania dziejów.
Aleister Crowley zdefiniował magię jako „naukę/sztukę czynienia zmian w zgodzie z wolą". A ponieważ ludźmi kierują w gruncie rzeczy dwa uczucia: miłość i nienawiść, również magia przyjęła dwojaką postać: jedna sprzyja ludzkości, i ją nazywamy „białą", druga działa na jej szkodę, i tę określamy jako „czarną".
Błędne jest założenie, że każdy, kto para się magią od razu staje się czarownikiem. To nieprawda - ponieważ magia sprowadza się do praktyki, każdy może jej się nauczyć i wykorzystać w swoim życiu. Taką osobę nazywamy „magiem". Z kolei czarownikiem będzie ten, kto przynależy do wywodzącej się z Europy przedchrześcijańskiej starej wiary, czarostwa, obecnie znanego też jako „wicca".
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej o istocie czarostwa i saksońskiej wiece, polecam lekturę innej książki wydawnictwa Llewellyn Ray Buckland's Complete Course on Witchcraft.
Jedno z praw rządzących wszechświatem mówi, że wszystko, co zrobisz, prędzej czy później do ciebie wróci. Z tego powodu życie tak zwanych czarnych magów nie bywa długie, szczęśliwe i dostatnie. Niech przez myśl ci nawet nie przejdzie, żeby swoją magią krzywdzić innych. To pewny przepis na nieszczęśliwą, pełną frustracji egzystencję.
Na przestrzeni wieków ludzkość wykształciła wiele forrn magii. Moim zdaniem najstarszą jej postacią jest magia sympatyczna, która opiera się na założeniu, że podobne przyciąga podobne. Innym rodzajem magii jest magia ceremonialna, wywodząca się z żydowskiej kabały, w której mag przywołuje różnego rodzaju istoty mające wypełnić jego wolę. Wiele z nich jest wrogo nastawionych do przywołującego i może mu zagrozić. Jeszcze czym innym jest magia talizmanów* - gdy wytworzony przez człowieka przedmiot napełnia się mocą/energią, która ma przyciągać to, czego dana osoba pragnie. Talizman może też chronić od złego.
Jak wspomniałem, z magią można pracować na wiele sposobów. Wymieniłem tylko trzy najpopularniejsze, którymi parają się współcześni magowie.
W swojej książce zamierzam zaznajomić cię z rozpowszechnioną na terenie południowo-wschodniej Luizjany i wywodzącą się z voodoo praktyką sporządzania talizmanów gri gri. Przedstawię też jedną z form magii sympatycznej, polegającą na wykonywaniu magicznych laleczek. Dowiesz się, jak przygotować amulety i uwić zaklęcia, dwa spośród wielu elementów magicznego warsztatu.
Na początek
Zanim nauczysz się przygotowywać amulety i odprawiać rytuały, o których piszę w książce, znajdź odpowiednie miejsce, w którym będziesz mógł to robić. Musi być ciche i odosobnione, żeby nikt ci nie przeszkadzał. Możesz wykorzystać swoją sypialnię, ale najlepsze będzie poddasze, piwnica albo dodatkowy pokój, do którego pozostali domownicy rzadko zaglądają. Odprawienie niektórych rytuałów wymaga kilku dni niezmąconego spokoju.
Staraj się zniwelować hałasy. Odgłosy radia, telewizji, jeżdżących samochodów, a nawet głośnych rozmów mogą zmniejszyć szansę na powodzenie rytuału. Wszystkie te zewnętrzne zakłócenia tylko odciągają twoją uwagę od pracy. Pamiętaj też, żeby wyłączyć telefon.
Będziesz też potrzebować ołtarza. Może nim być drewniana skrzynka, stolik, a nawet ustawiona na pustakach płyta. Bardzo popularne jest wykorzystanie komody - bo w najwyższej szufladzie możesz składować rzeczy przydatne w rytuałach. Na tylnych rogach ołtarza umieść białe świece; najpierw zapal tę po lewej, a dopiero po niej tę po prawej. Ołtarz możesz nakryć białym obrusem. Ja stawiam też na nim kwiaty, przypominają mi o pięknie natury - powinny być świeżo ścięte, nigdy sztuczne. Ustawiając je, pamiętaj o układzie ołtarza.
Niektórzy na swoich ołtarzach stawiają religijne figurki albo zdjęcia. Nie jest to wymóg, ale gdybyś miał taką ochotę, rozstaw je z tyłu, między świecami i za palącymi się kadzidłami.
Ponieważ kadzidełka są wykorzystywane we wszystkich rytuałach, będziesz też potrzebować kadzielnicy. Jeśli nie możesz dostać jej w pobliskich sklepach, wykonaj ją sam. Znajdź żaroodporne naczynie wielkości mniej więcej filiżanki i napełnij je do połowy ziemią lub piaskiem - zaabsorbują ciepło płonącego kadzidła i uchronią ołtarz przed przypaleniem. Przepisy na kadzidła podaję w drugiej części książki.