Witamy we Wszechświecie. Podróż astrofizyczna
- ISBN: 978-83-8202-322-0
- EAN: 9788382023220
- Oprawa: twarda z obwolutą
- Wydawca: Zysk i S-ka
- Format: 230x150mm
- Język: polski
- Liczba stron: 500
- Rok wydania: 2021
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
43,64złCena detaliczna: 64,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 43,77 zł
x
Trzej czołowi współcześni astrofizycy proponują fascynującą wyprawę w kosmos - od planet, gwiazd i galaktyk, po czarne dziury, tunele czasoprzestrzenne i podróże w czasie.
Opisując najnowsze odkrycia astrofizyki, książka przenosi czytelnika z naszego własnego układu słonecznego do najdalszych granic przestrzeni.
Jak żyją gwiazdy i jak giną? Dlaczego Pluton stracił status planety? Jakie są widoki na inteligentne życie gdzie indziej we Wszechświecie? Jak zaczął się Wszechświat? Dlaczego Wszechświat się rozszerza i dlaczego robi to coraz szybciej? Czy nasz Wszechświat jest jedyny, czy jest tylko elementem nieskończonego multiświata?
Odpowiadając na te i wiele innych pytań, autorzy pomagają nam otworzyć oczy na pełen cudów kosmos, dzieląc się wiedzą o tym, jak funkcjonuje Wszechświat.
Imponująca pod względem zakresu materiału, pełna wspaniałych ilustracji, napisana przez światowej klasy astrofizyków książka Witamy we Wszechświecie daje czytelnikowi pełen wgląd w obraz naszego ewoluującego Wszechświata.
Jedna z 10 najlepszych popularnonaukowych książek według magazynu „Forbes”
„Jako obywatele kosmosu, mamy obowiązek go badać. Tak uważają astrofizycy Neil deGrasse Tyson, Michael Strauss i Richard Gott, przewodnicy w tej orzeźwiającej i pouczającej wyprawie przez pełne pyłu galaktyki oraz przez rozległe konsekwencje teorii odkrytych przez Alberta Einsteina”.
„Nature”
„Wszyscy trzej autorzy piszą w lekkim, nieformalnym, konwersacyjnym stylu, a w tekst są wplecione autentycznie zabawne anegdoty, takie jak krótka dygresja o krasnoludkach oraz komentarz na temat anglojęzycznych kosmitów w Star Treku. . . . Książka doskonale prezentuje nie tylko to, co wiemy o Wszechświecie, ale także jak go poznajemy”.
„Science”