Szlakiem secesji poznańskiej Intensywna rozbudowa Poznania przypadła na początek XX wieku. Okres, w którym nastąpił dynamiczny rozwój miasta, miał wpływ na styl wielu nowo powstających dzielnic. W Europie od kilku już lat panowała secesja, która pojawiła się jako coś nowego, odmiennego od dotychczasowych neostylów. Jej istotą był brak symetrii, ornamentyka pełna motywów floralnych – kwiatów, liści przetwarzanych w różnorodne, skomplikowane układy. Secesja dotarła do Poznania akurat w momencie, gdy po długich dziesięcioleciach zamknięcia w murach pruskiej twierdzy miasto rozpoczynało swoją drogę ku nowoczesności. Kluczem prezentacji poznańskiego wzornictwa secesyjnego są postacie architektów i współpracujących z nimi sztukatorów oraz próba uchwycenia specyfiki twórczości każdego z nich. Równie wiele uwagi jak wspaniałym poznańskim kamienicom poświęcono w tej książce pięknu detalu, w którym najpełniej odbija się styl secesyjny. Książkę tę dedykuję tym miłośnikom Poznania, którym bliska jest sprawa ochrony jego dawnego blasku oraz niepowtarzalnego charakteru. Ochrony zarówno przed niszczącym działaniem czasu, jak i przed zalewem współczesnej szpetoty i bylejakości. Jan Skuratowicz
Gdy w 1518 r. biskup poznański Jan Lubrański wykształcony królewski doradca i dyplomata fundował w miejscu swej biskupiej stolicy kolegium, pragnął, aby powstał tu uniwersytet, ważny ośrodek kształcący urzędników i duchownych. Choć losy Akademii Lubrańskiego potoczyły się inaczej, niż planował, na Ostrowie Tumskim do dziś pozostał gmach z ciekawą historią, przez kilkaset lat istnienia pełniący różne funkcje. Na 2018 r. przypada 500. rocznica utworzenia Akademii, w której dziś mieści się Muzeum Archidiecezjalne. Z tej okazji w serii Zabytki Poznania ukazuje się wznowienie poświęconej jej dziejom książki, ze zaktualizowaną treścią oraz dodatkowymi zdjęciami i planami.
Pierwsza na rynku książka dla dzieci pokazująca wnętrza XX-wiecznego dworu wiejskiego
Jaś Ogonek, mała mysz, marzył o tym od dawna. Zmęczony życiem na wsi, wyrusza w poszukiwaniu przygody w wielkim świecie. I tak trafia do dworu wiejskiego właścicieli folwarku.
Oto niezwykła książka, która pomoże dzieciom zapoznać się z wnętrzami dworu wiejskiego z początku XX wieku. Wspólnie zajrzymy do pokojów wszystkich jego mieszkańców, a także do pomieszczeń pełniących kluczowe dla domu funkcje (kuchnia, kredens, jadalnia, stajnia z wozownią).
Jaś Ogonek szybko odkryje, że ma niezwykły dar – potrafi rozmawiać z przedmiotami. Dzięki temu dowiemy się:
• czym zajmował się pan domu,
• dlaczego kuchnia to kiepskie miejsce dla myszy,
• po co komu globus,
• dlaczego fortepian to taka maruda,
• skąd niedźwiedź w sieni,
• gdzie prowadziła winda,
• dlaczego żurnale są tak obrażalskie.
Nad poprawnością merytoryczną publikacji czuwał Jan Skuratowicz, profesor nadzwyczajny Instytutu Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w nowożytnej architekturze rezydencjonalnej. Piękne i pełne szczegółów ilustracje przygotowała rysowniczka Karolina Ostrowska.
Do lektury zapraszamy szczególnie rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym, uczniów szkół podstawowych i ich wychowawców.
...Nowe spojrzenie na dzieje pałacu wynika również z wiedzy o innych zbudowanych w tym czasie obiektach, takich jak rozbudowany przed rokiem 1555 ratusz, zamek starosiński na Górze Przemysła, Brama Wroniecka oraz liczne zamki Górków - w Szamotułach, Kórniku, Koźminie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?