Nienasycenie
-
Autor: Stanisław Ignacy Witkiewicz
- ISBN: 2000000002040
- EAN: 2000000002040
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Marek Derewiecki
- Format: 205x145x40mm
- Język: polski
- Seria: Klasycy literatury
- Liczba stron: 520
- Rok wydania: 2013
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
31,22złCena detaliczna: 46,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 31,22 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Nienasycenie jest uznawane przez wielu krytyków zanajwybitniejszą powieść S. I. Witkiewicza. Przede wszystkim zewzględu naefektowne inowatorskie pomieszanie stylów, tonacji ikonwencji. Alenie tylko: również zewzględu nawagę iznaczenie skomplikowanej materii tematyczno-problemowej. Jest tobowiem powieść odokonującym się nawielu płaszczyznach egzystencjalnym wtajemniczeniu głównego jej bohatera. Erotyka, sztuka, psychologia, filozofia, polityka – oto dziedziny, które pomagają Genezypowi Kapenowi zdefiniować własne jestestwo orazzdobyć niezbędne doświadczenie życiowe. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik: dobitnie uświadamiają młodemu adeptowi „potworność metafizyczną istnienia”. Tego rodzaju odczuciom sprzyja dodatkowo fakt, żeakcja powieści rozgrywa się w„okresie największej rewolucji świata”. Nieprzypadkowo utwór wieńczy fantastyczno-katastroficzna wizja chińskiego najazdu naEuropę – niepowstrzymanego „żółtego potopu”, którywkonsekwencji doprowadzi nie tylko do„końca rasy białej”, alei– co ważniejsze – do„absolutnego ujednolicenia ludzkości”. Witkiewicz poraz kolejny zatem kreśli tragigroteskowy obraz unicestwienia jednostki („Istnienia Poszczególnego”) orazupadku całej kultury.
Genzezyp uczuł się zranionym dogłębi, alenie dał nic posobie poznać. Wszystko zdawało mu się znowu takie nadzwyczajne, tak jakoś namilutko przepojone płomienną esencją dziwności życia – właśnie tejnie pojęciowej, tylko bezpośrednio danej. Wjaki sposób?
Chyba wsamym przeciwstawieniu się indywiduum temu, co nie jest nim samym. Mroczny, bezsensowny świat, palący się metafizyczną grozą, jak górski krajobraz wzachodzącym słońcu, izabłąkane istnieńko samotne, przesycone tą samą tajemnicą, którawypełnia wszystko. Właściwie powinno bysię zlać ztym wszystkim, powinno bynie być nic, ajednak odgraniczone wniewiadomy sposób „ja” trwa oddzielnie ku zgrozie własnej iinnych podobnych mu nędzot. Tobył szczyt metafizyki Zypcia.