MULIER FORTIS Studia nad Prologiem w Vita Dorotheae Montoviensis Jana z Kwidzyna
Studia nad Prologiem w Vita Dorotheae Montoviensis Jana z Kwidzyna
-
Autor: Dygo Marian
- ISBN: 9788328602229
- EAN: 9788328602229
- Oprawa: Twarda
- Wydawca: DiG
- Format: 17.0x24.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 284
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
42,50złCena detaliczna: 52,50 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 42,50 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Postać BŁ. DOROTY Z MĄTÓW (1347–1394) cieszy się nieustającym zainteresowaniem historiografii poświęconej pobożności kobiecej w późnym średniowieczu – polskiej, niemieckiej, a w ostatnich dekadach także anglosaskiej. Monografia nawiązuje do badań, które podejmują rzeczony temat w kontekście kryzysu przywództwa religijnego zakonu niemieckiego w Prusach około roku 1400. Zawiera ona pierwszą całościową analizę Prologu w łacińskim Żywocie Doroty, napisanym przez Jana z Kwidzyna w 1398 r. Prolog okazał się kapitalnym źródłem poznania przedmiotowej problematyki. Jan z Kwidzyna ukazał w nim Dorotę jako „niewiastę dzielną”, to jest wyróżniającą się takimi działaniami i osiągnięciami religijnymi, które uzasadniały nie tylko wyniesienie jej na ołtarze, lecz także postrzeganie jej jako Pani krzyżackich Prus. Z recenzji Prof. dr hab. Waldemara Rozynkowskiego:
Życie oraz kult bł. Doroty z Mątów doczekały się wartościowych opracowań. Związane jest to niewątpliwie z faktem, że zachowało się stosunkowo dużo źródeł, jak na średniowieczne realia, dzięki którym możemy prowadzić szczegółowe badania. Przywołane źródła zainspirowały także prof. Mariana Dygo, który podjął się analizy łacińskiego Żywota bł. Doroty, a dokładnie jego wstępnej części, nazwanej Prologiem.
W historiografii powszechnie przyjmuje się, że Żywot bł. Doroty, autorstwa jej kierownika duchowego ks. Jana z Kwidzyna, powstał w celu przygotowania i podjęcia konkretnych starań zmierzających do wszczęcia procesu kanonizacyjnego rekluzy. Składa się on z Prologu oraz zasadniczego tekstu opisującego życie Doroty, złożonego z siedmiu ksiąg podzielonych na rozdziały. Jak już zauważono przedmiotem rozważań M. Dygi jest przede wszystkim treść Prologu, a do samego Żywota odwołuje się on tylko w wybranych sekwencjach, jakby uzupełniająco w kontekście podjętego tematu pracy.
Dlaczego tylko Prolog znalazł się w centrum uwagi autora? Profesor M. Dygo daje nam odpowiedź w pierwszych zdaniach rozprawy, pisząc, że właśnie ta część analizowanego źródła jest: głęboko przemyślanym traktatem teologicznym. I właśnie, analizą tego traktatu zajął się w swojej pracy historyk. Dodajmy, że jego wybór uzasadniony jest zarówno niezwykłą wartością źródła, jak i skromnym dotychczasowym zainteresowaniem przez badaczy właśnie tym fragmentem Żywota.
Omawiana praca składa się z ośmiu rozdziałów, wstępu, zakończenia, indeksu skrótów biblijnych i pozabiblijnych oraz bibliografii. Jej układ jest problemowy, wyraźnie odzwierciedlający treść analizowanego Prologu-, osiem rozdziałów rozprawy odpowiada ośmiu rozdziałom Prologu. Widać więc wyraźnie, że treść źródła wyznaczyła strukturę i narrację pracy.
Analizowane dzieło, to niezwykle interesująca rozprawa. Profesor M. Dygo dokonał bardzo szczegółowej krytyki poszczególnych części Prologu i odpowiedział na postawione we Wstępie pytanie, dlaczego ks. Jan z Kwidzyna nazywa Dorotę „niewiastą dzielną”. Jak napisze w Zakończeniu'. Jan z Kwidzyna ukazał ją bowiem jako 1) prorokinię, 2) przywódczynię narodu, 3) cierpiącą służebnicę Pana, 4) pustelnicę, 5) świętą. Ze względu na specyfikę analizowanego źródła prof. M. Dygo podjął się niezwykle trudnego i wymagającego wyzwania, mianowicie interpretacji obficie przywołanych fragmentów z Pisma świętego, szczególnie z Księgi Apokalipsy. Dokonując omówienia tekstów źródłowych, autor, oprócz odnotowania prac odnoszących się bezpośrednio do bł. Doroty, odwołał się do obszernego dorobku teologów, szczególnie biblistów. W kręgu jego poszukiwań znalazły się między innymi prace poświęcone Księdze Apokalipsy i jej bogatej symbolice. Podkreślmy jeszcze raz, prof. M. Dygo wkroczył w niezwykle wymagające pole badawcze, a jednocześnie nie mam wątpliwości, że podołał podjętemu wyzwaniu.