LADY ALMINA I PRAWDZIWE DOWNTON ABBEY UTRACONE DZIEDZICTWO ZAMKU HIGHCLERE
Utracone dziedzictwo zamku Highclere
-
Autor: FIONA CARNARVON
- ISBN: 978-83-8116-663-8
- EAN: 9788381166638
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Zysk i S-ka
- Format: 205x140mm
- Język: polski
- Liczba stron: 328
- Rok wydania: 2019
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
24,96złCena detaliczna: 36,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,86 zł
x
Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey prezentuje historię pałacu Highclere oraz jednej z jego najsłynniejszych mieszkanek, Lady Alminy, piątej hrabiny Carnarvon. Oto rzeczywista sceneria wielokrotnie nominowanego do nagród i nagradzanego serialu Downton Abbey, a także inspiracje twórców tego dzieła.
Korzystając z bogatego skarbca materiałów – takich jak pamiętniki, listy i fotografie – obecna hrabina Carnarvon nakreśliła wciągającą historię tej bajecznej posiadłości na przełomie wieków, podczas wzrastającej grozy Wielkiej Wojny oraz w jej trakcie. Podobnie jak jej serialowa odpowiedniczka lady Cora Crawley, lady Almina była córką bogatego przemysłowca Alfreda de Rothschilda, wydaną w młodym wieku za angielskiego arystokratę, earla Carnarvona, który dzięki posagowi żony mógł odegnać kłopoty finansowe od swej siedziby rodowej. Otwierając podwoje pałacu Highclere przed żołnierzami rannymi na frontach Wielkiej Wojny, lady Almina wkroczyła na drogę, która zapewniła jej podziw i sławę kobiety nieustraszonej, zdecydowanej i gotowej do bezgranicznych poświęceń.
Bogata opowieść kontrastuje splendor arystokratycznego życia w epoce edwardiańskiej z brutalną i okrutną rzeczywistością wojny światowej, kreśląc zarazem inspirujący portret kobiety, wokół której od pewnego momentu koncentrowało się życie Highclere.
Almina była kobietą, której czar mógł iść w zawody z odwagą.
„New York Times Book Review”
Bardzo bogate tło dramatu, którego ekranizacja zdobyła nagrodę Emmy.
„New York Times”
Jeśli nie możesz się doczekać następnego sezonu Downton Abbey… oto coś dla ciebie. Znakomity portret zmieniających się czasów.
„New York Post”