Kod Boga. Boski pierwiastek w każdym z nas
Boski pierwiastek w każdym z nas
-
Autor: Gregg Braden
- ISBN: 9788373774766
- EAN: 9788373774766
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: Studio Astropsychologii
- Format: 14.5x20.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 376
- Rok wydania: 2014
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Średnia ocena: 3,00 (6)
-
27,06złCena detaliczna: 44,40 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,06 zł
Boski pierwiastek w każdym z nas
W jednej z pierwszych scen „Kodu Leonarda da Vinci” główny bohater – Robert Langdon – wyjaśnia znaczenie liczby Fi i objaśnia, dlaczego jest ona nazywana „boską liczbą”. Gregg Braden poszedł o krok dalej i przekazuje nam nie liczbę, lecz cały boski alfabet oraz przesłanie stanowiące niezbity dowód na istnienie cząstki Stwórcy w każdej komórce ludzkiego ciała. Oto Kod Boga zapisany już przed wiekami, lecz dopiero od dziś w pełni dla nas widoczny dzięki postępowi genetyki.
Dzięki tej książce dowiesz się, co łączy współczesną chemię, biblijny hebrajski alfabet, starożytne żywioły i pierwiastki. Twoim oczom ukaże się unikalna zasada jedności łącząca każdy żywy organizm na ziemi! Odkryjesz imię Boga zapisane w DNA każdego człowieka – niezależnie od jego wyznania, poglądów czy kultury. Dowiesz się także, co taki zapis oznacza dla przyszłości gatunku ludzkiego.
Podczas gdy prawie jedna trzecia narodów na całym świecie uwikłana jest w konflikty zbrojne, książka ta dostarcza niezbity dowód na istnienie uniwersalnej więzi łączącej ludzkość. To na tej więzi możemy wybudować pozbawioną wojen przyszłość poprzez wykorzystanie rdzennej metody rozwiązywania konfliktów opartej na wizji wspólnego, harmonijnego jutra.
Kod Boga stanowi wynik dwunastoletnich badań i osobistych poszukiwań zasady jedności łączącej ludzkość -tak głębokiej i namacalnej, żeby nie można było jej zaprzeczyć. Od 1986 roku poszukiwania te prowadzą mnie do świątyń, wiosek i klasztorów ukrytych w najbardziej dziewiczych, odizolowanych i odległych miejscach, jakie pozostały jeszcze na ziemi. Poznałem tam ludzi uznających za swój życiowy obowiązek i honor zachowanie historii gatunku ludzkiego i świata.
Najtroskliwiej pielęgnowane tradycje - w starożytnych mitach, tradycyjnych tańcach, tajemnym języku i ukrytych zapisach - zawierają temat uderzająco podobny, mimo różnic kulturowych, geograficznych i religijnych. Choć pozornie tradycje te wydają się odmienne, ukryty w nich wspólny motyw przypomina nam, że jako rodzina rodzaju ludzkiego jesteśmy czymś więcej, niż wszelkie różnice, które kiedykolwiek nas dzieliły.
Być może nieprzypadkowo tak potężne przesłanie jedności ujawnia się właśnie teraz, w pierwszych latach nowego tysiąclecia. Statystyki dowodzą, że dwudziesty wiek to najkrwawsze 100 lat w historii, w czasie których więcej ludzi zginęło w wyniku przemocy, czystek etnicznych, wojen i ludobójstwa, niż z powodu wszystkich katastrof naturalnych razem wziętych, które miały miejsce w tym okresie (zob. rozdział l, ryć. 1.2). W pierwszych latach dwudziestego pierwszego wieku ta przemoc nie ustaje, a prawie jedna trzecia narodów na całym świecie zaangażowana jest w konflikty zbrojne4. Poza walką o zyski i bogactwa naturalne, liczne działania wojenne wywoływane są różnicami w kwestiach religii, pochodzenia i granic.
Dzisiaj naukowcy, badacze i przywódcy religijni wskazują, że sama ludzkość stanowi największe zagrożenie dla własnej przyszłości. Stworzony przez człowieka świat, w którym choroby są odporne na lekarstwa, a w połowie stulecia przewiduje się załamanie ziemskich ekosystemów, stawia nas przed największymi wyzwaniami naszych czasów. W obliczu takich globalnych zagrożeń największe zbrojenia od czasów drugiej wojny światowej grożą ogarnięciem całej ziemi konfliktami na niespotykaną skalę. Właśnie w takich czasach żyjemy na co dzień, wychowujemy dzieci i szukamy pokoju.
Naszą sytuację można by porównać do sytuacji rodziny przyzwyczajonej do tak częstego spędzania czasu razem, że zapominają, jak bardzo głębokie są łączące jej członków więzi. Dopiero w obliczu nieoczekiwanej straty kogoś z bliskich przypominają sobie, jak cenna jest ich rodzina i wspólnie spędzany czas. Strata członka rodziny staje się dla pozostałych katalizatorem, który odmienia ich sposób patrzenia na życie, skłaniając do przyjęcia innej perspektywy.
Podobnie jak strata może przekształcić rodzinę, ogromne cierpienie, podupadanie naszego świata i próby zlikwidowania całych kultur mogą stać się katalizatorem, który otworzy nas - na wielką skalę - na rzeczywistość, w której uświadomimy sobie wartość naszej globalnej rodziny i wspólnego czasu.
Jednak w przeciwieństwie do rodziny z powyższego
przykładu ludzkość nie musi cierpieć
z powodu skrajnych i tragicznych doświadczeń,
żeby mogło nastąpić jej przebudzenie.
Tym niemniej, stworzenie świata, w którym rodziny i narody celebrują różnorodność i żyją w pokoju, wymaga czegoś, co wydaje się nie istnieć w wielu dzisiejszych społeczeństwach - szacunku do życia i do siebie nawzajem, a także wiary, że jesteśmy częścią czegoś jeszcze większego. Takie przymioty ludzie mogą sobie uświadomić jedynie dzięki bezpośredniemu doświadczeniu. Możemy odkryć, że żywy dowód w postaci bożego imienia zawartego w ciele każdej kobiety, każdego dziecka i mężczyzny - w przeszłości i obecnie - umożliwia przeżycie takiego właśnie doświadczenia!