W latach trzydziestych XX wieku armia włoska dysponowała nadal sprzętem pancernym pamiętającym lata I wojny światowej. Podstawowym uzbrojeniem były czołgi FIAT 3000 stanowiące w istocie kopie francuskich czołgów Reanult FT. Pod koniec I wojny światowej wykonano także prototyp ogromnego czołgu FIAT 2000, o masie ponad 40 000 kg, którego produkcji seryjnej nie zdołano już uruchomić. Dlatego pilną potrzebą stało się szybkie uruchomienie produkcji własnych nowoczesnych czołgów. I podobnie, jak w przypadku tankietek CV 33/35, posłużono się gotowym wzorcem, w tym przypadku czołgiem Vickers 6-ton Mark E. Ten udany czołg, posłużył do uruchomienia produkcji własnych pojazdów pancernych nie tylko we Włoszech. Tak stało się w ZSRS (T-26), Polsce (7TP) czy Chechosłowacji (LT vz. 35). Czołgi M 11/13/14 stanowiły podstawowe wyposażenie włoskich jednostek pancernych w okresie II wojny światowej. Natomiast czołgi M 15, produkowane od 1943 roku, trafiły głównie do uzbrojenia armii niemieckiej.
Polska broń pancerna walczyła nie tylko od samego początku II wojny światowej, ale również na niemal wszystkich jej frontach. Stąd ogromne bogactwo wzorów uzbrojenia, ale także wzorów obowiązujących malowań, oznaczeń i ewidencjonowania pojazdów pancernych w obrębie różnych armii, w których przypadło walczyć polskim żołnierzom wojsk pancernych. Wciąż wiele z nich jest obiektem badań i poszukiwań zaginionych dokumentów z tego zakresu jest już dzisiaj dostępna, stąd możliwość zebrania w jednym opracowaniu zbiorczego wizerunku polskiej barwy, godła i oznakowania pojazdów bojowych okresu II wojny światowej.
Niniejsza publikacja opisuje wzory malowań i system oznaczeń pojazdów pancernych włoskich jednostek pancernych, zmotoryzowanych, kawalerii i piechoty w okresie od 1930 do 1944 roku. Armia włoska nie wypracowała kompletnego systemu malowań ochronnych pojazdów pancernych, takich jak np. niemiecka Panzerwaffe, dlatego system malowań ochronnych jest bardzo różnorodny. Natomiast został ustalony system oznaczeń taktycznych, i oznaczeń ewidencyjnych. Sporadycznie stosowano godła jednostek.
W okresie drugiej wojny światowej Niemcy rozwinęli produkcję ciężkich dział samobieżnych (szturmowych) zdolnych do zwalczania najlepiej nawet opancerzonych czołgów ciężkich przeciwnika. Produkcja tego typu pojazdów była wynikiem doświadczeń wyniesionych z walk na froncie wschodnim, gdzie Panzerwaffe napotkała dobrze opancerzone czołgi sowieckie T-34 i KW. Niemcy dysponowali też informacjami o pracach nad nowymi konstrukcjami, które miały być odporne na ogień standardowych pojazdów armii niemieckiej, czołgów PzKpfw III i PzKpfw IV. ze wstępu
We wrześniu 1939 roku w skład oddziałów pancernych wojska polskiego wchodziły jednostki czołgów lekkich (bataliony i kompanie), kompanie czołgów rozpoznawczych, czyli tankietek oraz dywizjony pancerne wchodzące w skład brygad kawalerii, uzbrojone w tankietki i samochody pancerne. Niniejsze opracowanie nie zawiera wyczerpujących informacji o konstrukcji, modernizacji i uzbrojeniu polskich pociągów pancernych. Zamieszczone zostały tylko ogólne informacje o składzie i załodze każdego pociągu. Zadaniem opracowania jest przedstawienie działań bojowych polskich pociągów pancernych we wrześniu 1939 roku. Książka została uzupełniona informacjami na temat niemieckich i sowieckich pociągów pancernych walczących w Polsce w tym okresie oraz losów wagonów i lokomotyw z polskich pociągów pancernych zdobytych przez Wehrmacht i Armię Czerwoną.
Niniejsza publikacja prezentuje opis wzorów malowań i system oznaczeń pojazdów niemieckich jednostek pancernych, zmotoryzowanych i piechoty w okresie od 1933 do końca 1939 roku, a więc w pierwszych latach III Rzeszy.
Doświadczenia z użycia bojowego „Marderów” III w II. Korpusie Armijnym w Panzerjager Abteilung 43 (23.11.1942): „Zalety techniczne. Mobilność (zdolność do przemieszczania się) szybkość, możliwość szybkieo wkroczenia do działań bojowych, wstrzelania się, są nadzwyczajną zaletą tego pojazdu. Załoga może zająć wiele dogodnych stanowisk ogniowych i w razie potrzeby szybko je zmieniać. Duzy zasięg i duża siła ognia działa umożliwia otwarcie ognia z dużych odległości. W ten sposób można zwalczać na bieżąco wszystkie pojawiające się cele, w tym ciężkie czołgi KW i to przy użyciu amunicji Panzergranate 39 tak, że nie jest konieczne częste używanie Panzergranate 40 (z rdzeniem z węglików spiekanych wolframu), które dostarczano w mniejszych ilościach. (…)”
Niniejsze opracowanie omawia czołg ciężki/średni T26E3/M26 „General Pershing”, historię powstania nowej klasy czołgów średnich/ciężkich T20/22/23/25/26, rozwój konstrukcji czołgu T26E3 (M26) w okresie II wojny światowej i jego zastosowanie bojowe w ostatniej fazie wojny z Niemcami i Japonią w 1945 roku. Dalsze wersje rozwojowe czołgu M26/M46, wyprodukowane w okresie powojennym, będą tematem odrębnego opracowania. Ze wstępu
,,Przybycie na front nowych czołgów PzKpfw IV Ausf. F2 uzbrojonych w długolufą armatę kalibru 75 mm było więc wielkim świętem dla jednostek. Jak wspominał żołnierz 35. Pułku Pancernego 4. Dywizji Pancernej gefreiter Rudolf Meckl: ,,podczas natarcia na Szewsk długlufe Hamsy (tak popularnie żołnierze niemieccy nazywali PzKpfw IV) zostały uznane przez żołnierzy sowieckich za nowy typ niemieckiego czołgu ciężkiego"". Wprowadzenie do linii lepiej uzbrojonych i opancerzonych PzKpfw IV pozwoliło choć częściowo zniwelować przewagę techniczną czołgów sowieckich. Poważnym wzmocnieniem arsenału czołgów uzbrojonych w armatę 7,5 cm KwK 37 L/24 kalibru 75 mm było wprowadzenie pocisków kumulacyjnych Granate 38 HL. Pociski tego typu pozwalały na dystansie 150-800 na przebicie z boku pancerza czołgu T-34 lub w odległości 150-600 metrów KW. Pancerz czołowy KW przebijały pociski kumulacyjne wystrzelone na dystansie do 300 metrów"".
W okresie II wojny światowej niemieckie jednostki pancerne i artylerii samobieżnej (szturmowej) były uzbrojone w specjalne wozy dowodzenia wyposażone w dodatkowe radiostacje przeznaczone do nawiązania łączności ze sztabem jednostki wyższego szczebla lub współdziałania z artylerią i lotnictwem. Były to seryjne czołgi ze zredukowanym uzbrojeniem lub specjalnie skonstruowane wozy dowodzenia tzw. Befehlspanzer lub Befehlswagen. W jednostkach artylerii znajdowały się tez czołgi przystosowane do prowadzenia obserwacji ognia artyleryjskiego i wykonywania pomiarów, były to Pnazerbeobachtungswagen.W niniejszym opracowaniu zostaną omówione wozy dowodzenia Kleiner Panzerbefehlswagen Sd Kfz 265, wersje dowódcze seryjnych czołgów lekkich PzKpfw II, PzKpfw 35(t), PzKpfw 38(t), PzKpfw 38H(f), PzKpfw 35R(f), PzKpfw 35S(f), dział samobieżnych Semovente M-13/40/41/42 i innych pojazdów. Oczywiście zostaną też zamieszczone informacje o wozach obserwacyjnych artylerii zabudowanych na podwoziach czołgów np. PzKpfw II.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?