Książka pozwala całościowo spojrzeć na niemiecką politykę gospodarczą w podbitych krajach europejskich. Niemcy każdorazowo stawały przed wyborem między rabowaniem zajmowanych ziem a eksploatacją ich gospodarki w celu zaspokajania własnych potrzeb. Dokonywane wybory nie tylko różniły się w zależności od kraju, lecz także zmieniały w czasie wojny. Dzięki temu łatwo można dostrzec różnice i podobieństwa w traktowaniu przez okupanta Francuzów i Polaków, Czechów i Belgów, Rosjan i Holendrów. Czytelnik dowie się również, jak wyglądał mechanizm, dzięki któremu dużą część kosztów prowadzonej wojny udało się Hitlerowi przerzucić na podbite narody i państwa satelickie III Rzeszy, a także że nawet decyzję o wymordowaniu Żydów Niemcy starali się uzasadniać przesłankami ekonomicznymi.
Publikacja należy do najważniejszych w ostatnich dekadach pozycji monograficznych poświęconych ekonomicznym zagadnieniom okresu II wojny światowej. Jej lektura pobudza zainteresowanie tematem, zachęca do stawiania pytań, skłania do refleksji.
W cieniu przeprowadzonego przez nazistowskie Niemcy ludobójstwa często pozostaje zniewolenie, zwykle przyjmujące formę uwięzienia lub przymusowego przesiedlenia. Wtrącanie do więzień, zesłanie do obozów czy zamykanie w gettach działania te miały służyć nie tylko podporządkowaniu sobie określonych grup lub ich izolacji. Często były także próbą odarcia z godności i człowieczeństwa. W prezentowanej publikacji ukazano skalę i formy zjawiska zniewolenia na okupowanych przez Niemców ziemiach polskich w latach 19391945. Odtwarzając różne wydarzenia, autorzy podejmują próbę zaprezentowania szerokiego zakresu powziętych przez okupanta działań, ich komparatystyki i wyjaśnienia różnorodnych kontekstów. W 21 składających się na publikację tekstach autorzy przedstawiają niemieckie represje stosowane na terenie okupowanej Polski. Podejmują przy tym tematy nierzadko pozostające na marginesie współczesnych badań. Omówione zostały m.in.: zniewolenie poprzez wyniszczającą pracę, tworzenie gett, funkcjonowanie obozów i niemieckiego więziennictwa, wyniszczanie elit, zagłada lokalnych społeczności żydowskich, strategie przetrwania i formy oporu wobec okupanta.
Książka Harveya Mansfielda stanowi kompleksowe studium męskości, cechy przejawiającej zarówno złe, jak i dobre oblicza, przeważnie męskiej, często nietolerancyjnej, irracjonalnej i ambitnej. Czerpiąc z nauk przyrodniczych, literatury, filozofii i historii, autor bada rozmaite warstwy męskości, od
wulgarnej agresji, przez męskość jako cnotę, aż po męskość filozoficzną. Pokazuje, jak realizuje się ona w czasach wojen, konfliktów i sporów, w najważniejszych momentach wprowadza zmianę lub przywraca porządek, a dzięki swej asertywności pozwala poruszać kontrowersyjne problemy oraz czynić je publicznymi i politycznymi.
Mansfield nalega, aby mężczyźni, a zwłaszcza kobiety, zrozumieli i zaakceptowali, że męskość będzie występować także w społeczeństwie uznającym równość płci. Postuluje, by stworzyć taką przestrzeń i zasady urzeczywistniania się męskości, które pozwolą jej przysłużyć się dobru wspólnemu.
W przeciwnym razie ona i tak nie zniknie, a raczej zostanie wykorzystana do brutalnej realizacji oderwanych od moralności, partykularnych interesów. W świetle tragicznej historii XX wieku oraz niestabilnych realiów trzeciej dekady XXI wieku wezwanie Mansfielda, aby nie ignorować istnienia męskości i nie pozostawiać jej „bezrobotną”, brzmi szczególnie przekonująco.
W porównaniu z nazistami komuniści byli bardziej pewni tego, że historia jest po ich stronie, jednak żywiona przez nich nienawiść w takim samym stopniu jak ta właściwa nazistom narzucała konieczność militarnego działania [...]. Prawdą jest więc, że gdy badamy głębię ludzkiej niegodziwości, natrafiamy na określone odmiany męskości, tej niegodziwości towarzyszące i jej służące. Jednak problemem nie jest sama męskość jako taka, ale fakt wyzwolenia nikczemności z okowów moralności,
tak by móc wykroczyć „poza dobro i zło”.
Fragment książki
Harvey C. Mansfield (ur. 1932) – filozof polityki, emerytowany profesor Uniwersytetu Harwardzkiego. Autor m.in. The Spirit of Liberalism (1978) i Machiavelli’s Virtue (1996). Laureat licznych nagród, w tym National Humanities Medal.
Jesienią 1945 roku budynki u zbiegu ulicy Koszykowej i alei Stalina zajęła komunistyczna bezpieka. W piwnicach warszawskich kamienic, teraz przekształconych w biurowce MBP, urządzono areszt wewnętrzny. W trakcie dekady przewinęło się przez niego kilka tysięcy zatrzymanych. Byli wśród nich antykomunistyczni konspiratorzy, np. Witold Pilecki i Zygmunt Szendzielarz, przedwojenni politycy, np. minister, premier i marszałek sejmu Kazimierz Świtalski, przyszli politycy Władysław Bartoszewski oraz Wiesław Chrzanowski, a także jeden z najpopularniejszych polskich aktorów Leon Niemczyk. Można tu było spotkać dawnych żołnierzy AK, ludzi powojennego podziemia niepodległościowego, duchownych, niemieckich zbrodniarzy wojennych, kolaborantów, członków UPA, przemytników, gospodarczych hochsztaplerów oraz ukaranych dyscyplinarnie funkcjonariuszy UB.
Autor przedstawia tytułową historię na tle losów ludzi, którzy trafili na Koszykową, oraz w kontekście dziejów najbliższej okolicy. Precyzyjnie charakteryzuje areszt: podstawy prawne jego funkcjonowania, obsadę personalną, formalną organizację tej komórki MBP. Znaczną część książki poświęca losom osób więzionych na Koszykowej, także tym, którzy stracili tam życie. W aneksie zamieszczono wykaz funkcjonariuszy pracujących w Areszcie Wewnętrznym MBP oraz spis nazwisk ok. 4 tys. osób więzionych na Koszykowej.
Publikacja stanowi pierwszy naukowy opis nie tylko Aresztu Wewnętrznego MBP przy ul. Koszykowej, lecz także głównej siedziby resortu bezpieczeństwa, mieszczącej się w tym miejscu. Podjęty temat jest ważny, ponieważ na rynku wydawniczym brakowało dotąd opracowania, w którym zebrane i przeanalizowane zostałyby wzmianki o zajmowanych przy UB gmachach przy ul. Koszykowej i Al. Ujazdowskich. Jest to zagadnienie trudne, gdyż nie ma zwartej kolekcji dokumentów zawierających informacje na ten temat.
Dr Witold Bagieński
Fracnoise Thom, w przeciwieństwie do wielu zachodnich polityków i autorów, nigdy nie miała złudzeń co do reżimu Władimira Putina. Przewidywała również, że Rosja może dokonać pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Thom posiada rozległą wiedzę na temat współczesnej kremlowskiej elity i historii ZSRS, przez co należy do wąskiego grona badaczy odpowiednio przygotowanych do analizy mechanizmów funkcjonowania aparatu władzy współczesnej Rosji. Opisując drogę Władimira Putina na szczyt kremlowskiej hierarchii, autorka odsłania kulisy brutalnej walki o kontrolę nad największym państwem świata. Jednocześnie uświadamia nam specyfikę panującej w Rosji kultury politycznej. Wskazuje na głębokie, historyczne korzenie putinowskiego sposobu sprawowania władzy, tak szokującego i często niezrozumiałego również dla przedstawicieli?narodów, które doświadczyły komunizmu. Pomaga uchwycić związek między agresywnym zachowaniem Rosji na arenie międzynarodowej a wewnętrzną polityką Kremla. Ukazując burzliwe losy przedstawicieli tamtejszych elit politycznych oraz mechanizmy sprawowania przez nich władzy, Thom obnaża logikę działania stojącą za putinizmem. Jednocześnie wpisuje wydarzenia za naszą wschodnią granicą nie tylko w rosyjską specyfikę, lecz także szersze, ponowoczesne tendencje, występujące również na Zachodzie.??Aby zrozumieć, jak działa system Putina w polityce wewnętrznej i zagranicznej, a także [] fatalna spirala eskalacyjna, trzeba zatem pojąć, jak rosyjscy przywódcy postrzegają świat i ludzi. Dla człowieka z Zachodu jest to trudna zmiana scenerii. Książka ta ma dostarczyć klucz do zrozumienia świata, który bardzo różni się od naszego.?Fragment książki??Franoise Thom (ur. 1951) francuska historyk i sowietolog, wykładowca paryskiej Sorbony. Autorka?m.in. wydanych po polsku prac Czas Gorbaczowa (1990) oraz Beria. Oprawca bez skazy (2016).
Wanda Pełczyńska (z domu Filipkowska) była działaczką niepodległościową i polityczną, dziennikarką i sufrażystką. Od 1913 roku należała do Polskich Drużyn Strzeleckich. Jako komendantka kurierek Frontu Litewsko-Białoruskiego uczestniczyła w wojnie polsko-bolszewickiej. W dwudziestoleciu międzywojennym pełniła m.in. funkcję redaktor naczelnej Bluszczu i Kobiety Współczesnej, posłowała na Sejm IV kadencji.W czasie II wojny światowej była więziona przez NKWD, należała do Armii Krajowej. Na emigracji w Londynie razem z mężem współtworzyła Studium Polski Podziemnej, zajmujące się archiwizowaniem i badaniem akt dotyczących AK i przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Kontynuowała działalność publicystyczną, nie stroniąc od komentowania bieżących zagadnień politycznych oraz dziejów niemieckiej i sowieckiej okupacji Polski. To skazywało ją w PRL-u na niepamięć.W ostatnich dekadach znacząco wzrósł udział kobiet w polskim życiu publicznym. Wandę Pełczyńską z pewnością można uznać za prekursorkę tych zmian w wielu jego dziedzinach. Jednocześnie jej biografia splotła się z najbardziej dramatycznymi wydarzeniami XX-wiecznej historii Polski. Książka ta, oparta na szerokich badaniach źródłowych, jest ważnym krokiem w przywracaniu pamięci o tej fascynującej postaci.Wartość książki wynika w moim przekonaniu z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to biografia bardzo ciekawej a mało znanej osobistości. Po drugie, biografię tę można uznać za wręcz modelowe studium pewnego typu polskiej inteligencji, który można określić jako pepeesowsko-niepodległościowy.?prof. dr hab. Maciej Janowski
Stanisław Swianiewicz został zapamiętany przede wszystkim jako ten, który uniknął śmierci w Katyniu i niósł świadectwo o sowieckiej zbrodni. Nie zważając na śmiertelne niebezpieczeństwo, przez lata niestrudzenie działał na rzecz ujawnienia prawdy oraz podtrzymania pamięci o zamordowaniu tysięcy polskich jeńców, a jego książka W cieniu Katynia do dziś stanowi jeden z symboli walki z sowieckim kłamstwem. Niewiele osób ma jednak świadomość, jak wiele innych fascynujących zdarzeń składa się na historię jego życia, na które tak mocno wpłynęła konfrontacja z komunistycznym totalitaryzmem. Wojciech Łysek rekonstruuje kolejne etapy „intelektualnej włóczęgi” Swianiewicza, w tym jego naukową analizę gospodarki nazistowskiej, komunistycznej oraz krajów rozwijających się, którą prowadził na trzech kontynentach. Na podstawie szerokiej kwerendy archiwalnej autor uwypukla te wątki i wydarzenia z życia bohatera, które mogą się okazać zaskoczeniem nawet dla czytelników znających tę postać od lat. Podkreśla wpływ, jaki wywarły na Swianiewiczu wychowanie i młodość w tak różnorodnych miastach wschodniej Europy, jak Dyneburg, Orzeł, Moskwa czy wreszcie – tak ważne dla niego – Wilno. Drobiazgowo opisuje też jego karierę badawczą. Nie pomija również dramatycznych konsekwencji, jakie spotkały jego rodzinę, tak boleśnie doświadczoną przez XX- wieczne totalitaryzmy, za to, że Swianiewicz stał się żyjącym dowodem istnienia kłamstwa katyńskiego.
Recenzowana praca stanowi efekt szerokich i wartościowych badań źródłowych, wnosząc dużo interesujących informacji i analiz.
dr hab. Tadeusz P. Rutkowski, prof. UW
Czy mamy moralne prawo, żeby uprzywilejowywać własny naród względem pozostałych? Czy patriotyzm da się racjonalnie uzasadnić, tak aby nie budować go jedynie na uczuciach i przywiązaniu do tradycji? Czy jesteśmy w stanie według jasnych kryteriów rozróżnić nacjonalizm i patriotyzm? W szczególności po ataku Rosji na Ukrainę poszukiwanie odpowiedzi na powyższe pytania wydaje się czymś nieodzownym. Mimo że postawy patriotyczne nadal pozostają szeroko podzielane w społeczeństwie, niejednokrotnie możemy przecież spotkać się z ich krytyką - zarówno w świecie akademickim, jak i poza nim. Steven B. Smith opisuje patriotyzm jako fundamentalną cnotę polityczną, daleką od irracjonalnego przywiązania opartego jedynie na emocjach i porywach serca. Pokazuje, jak przemyślany patriotyzm służy dobru wspólnemu i wymyka się szkodliwym jego zdaniem skrajnościom, czyli z jednej strony kosmopolityzmowi, a z drugiej nacjonalizmowi. Wskazuje, jak ważny jest patriotyzm dla dobrego funkcjonowania współczesnych demokracji, oraz dowodzi, że lojalność wobec własnego narodu da się pogodzić z innymi zobowiązaniami moralnymi. Swój erudycyjny wywód ilustruje licznymi przykładami historycznymi, ze szczególnym uwzględnieniem Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie czerpie z dorobku filozofii politycznej, począwszy od Arystotelesa i Platona aż po myślicieli współczesnych. Jak postaram się wykazać, patriotyzm nie oznacza nigdy ślepego przywiązania, lecz odwołuje się zawsze do rozumu i rozsądku. Fragment książki Steven B. Smith (ur. 1951) - profesor nauk politycznych i filozofii na Uniwersytecie Yale. Autor licznych książek, m.in. Modernity and Its Discontents (2016), laureat Ralph Waldo Emerson Award.
Augusto Del Noce należał do znawców XIX- i XX-wiecznej historii włoskiej filozofii. W swoich tekstach starał się pokazać, jak doniosłe były skutki intelektualnych sporów toczonych na Półwyspie Apenińskim nie tylko dla Włoch, ale i całej zachodniej Europy. Doświadczywszy wstrząsów 1968 roku, Del Noce skonfrontował się z myślą Antonia Gramsciego – niegdysiejszego intelektualnego lidera włoskiego komunizmu. Zmarły w 1937 roku w następstwie faszystowskich represji Gramsci należy współcześnie do najczęściej przywoływanych marksistów, zarówno przez apologetów, jak i krytyków. Odwołaniom towarzyszy jednak zwykle tylko pobieżna lektura jego dzieł. W zebranych w książce tekstach Del Noce przeprowadza wnikliwą analizę pism Gramsciego, formułując czasem radykalne, ale zawsze dobrze udokumentowane tezy. Wskazuje na powinowactwo myśli Sardyńczyka z teoriami popierającego faszyzm Giovanniego Gentilego oraz dalekosiężny wpływ Gramsciego na kształt ruchu komunistycznego oraz szeroko rozumianej zachodniej lewicy. Ukazuje, jak gramsciańskie rozumienie rewolucji odcisnęło głębokie piętno nie tylko na czysto politycznych sporach, lecz także na prądach do dziś obecnych w życiu społecznym Zachodu.
Nadawanie pozytywnego znaczenia terminowi „totalitaryzm” to cecha łącząca Gramsciego z faszyzmem. Nie będzie paradoksem, jeśli powiem, że zarzuca on faszyzmowi przywłaszczenie sobie owego terminu poprzez zafałszowanie jego znaczenia.
Fragment książki
Augusto Del Noce (1910–1989) – jeden z najważniejszych włoskich filozofów XX wieku, wykładowca uniwersytetu La Sapienza w Rzymie. Przez lata niemal nieznany poza Włochami, współcześnie coraz częściej przywoływany dzięki sukcesywnemu przekładaniu jego głównych prac, takich jak The Age of Secularization (2017), na język angielski.
Trzy pokolenia to opowieść o świecie, który przemija właśnie bezpowrotnie. O przedwojennej inteligencji, starannie wykształconej, często pochodzącej z Kresów. O ludziach, którzy wierzyli, że Polska odzyska niepodległość, a następnie włączyli się aktywnie w odbudowę ojczyzny, swoje dzieci wychowując w duchu patriotyzmu. Kiedy zaś ponownie przyszło walczyć z wrogiem - nie wahali się jej bronić. Ale przede wszystkim to opowieść o ich potomkini - Izie Galickiej z domu Mikulskiej. Córce lekarza psychiatry Karola Mikulskiego i pianistki Jadwigi Mikulskiej z domu Gieysztor. Iza Galicka z wykształcenia była historykiem sztuki, z zawodu inwentaryzatorką zabytków, przez wiele lat pracowała w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Opisywała skarby Mazowsza oraz innych regionów Polski. Podczas terenowych objazdów razem z Hanną Sygietyńską odkryła wiele cennych dzieł. Najważniejsze to obraz Ekstaza św. Franciszka El Greca. Iza Galicka kochała góry - wspinaczkę i jazdę na nartach, kochała podróże - po najbliższej okolicy i po najdalszych krainach, ale nade wszystko kochała ludzi. Była ciekawa drugiego człowieka, słuchała uważnie i chętnie dzieliła się historiami ze swojego życia. Z jej opowieści, w ogromnej mierze, powstała ta książka.
Wschód Europy zajmował szczególne miejsce w planach nazistów. Zgodnie z ich wizją wyrażoną w Generalnym Planie Wschodnim miał on podlegać niemieckiej kolonizacji. Warunkiem powodzenia było wysiedlenie lub wymordowanie dużej części zamieszkującej tam ludności. Wyjątkowym przykładem tego, jak uzyskiwana dzięki niemieckim zbrodniom "przestrzeń życiowa" stawała się polem do realizacji utopijnego porządku społecznego, pozostaje Zamojszczyzna. Dotychczasową mieszankę kultur, religii i narodów miała zastąpić harmonijna wspólnota, oparta na rasistowskiej hierarchii i innych nazistowskich pryncypiach. By zrealizować tę wizję, oprócz oddziałów wojska do wschodniej Polski wyruszyły tysiące, w większości młodych, Niemców - osadników, urzędników czy inżynierów, mężczyzn i kobiet. Autor nie ogranicza się do omówienia zbrodni popełnionych na Żydach i Polakach. Opisuje też instytucje, które miały za zadanie wprowadzić nazistowskie wizje w życie, uprzednio opracowując szczegółowe plany dotyczące przyszłości poszczególnych regionów Polski. Jednocześnie próbuje zrozumieć, dlaczego odstręczająca dla nas wizja nowego, nazistowskiego ładu dla tak wielu osób mogła okazać się na tyle pociągająca, że byli gotowi ponosić wysiłek, a nawet ryzykować życiem, by ją zrealizować. Czerpiąc z obszernych materiałów archiwalnych, autor pokazuje nie tylko nienawiść, ale także nadzieje i entuzjazm, które rozbudził nazizm.
Dlaczego ludzie stosują przemoc? Czemu w pewnych okolicznościach jest ona niedopuszczalna i odstręczająca, a w innych tolerujemy ją, a nawet sami po nią sięgamy? Czy przemoc jest niezbędnym elementem porządku życia zbiorowego? Jorg Baberowski szuka odpowiedzi na te pytania, przyglądając się masowym zbrodniom XX wieku. Sięga po narzędzia różnych dyscyplin i dyskutuje z dominującymi teoriami. Nie traktuje przemocy jako "sytuacji ekstremalnej" ani "wypadku przy pracy". Stara się pogodzić wrażliwość na ludzkie cierpienie z chłodnym spojrzeniem, nawet jeśli prowadzi to do bolesnych wniosków. Tłumaczy, że zrozumiała tęsknota za usunięciem przemocy z życia ludzkiego nie może zostać spełniona. Czy prawomocna władza ze swym monopolem na przemoc może powstrzymać przemoc niekontrolowaną i zbrodniczą? Czytelnik powinien poczuć się nieswojo, powinno mu się zrobić niedobrze, aby zrozumiał, że przemoc nie jest wydarzeniem abstrakcyjnym, "klinicznie czystym", lecz fabryką rannych i zabitych, bólu, krwi i łez. Kto nie chce tym pisać, ten powinien milczeć o przemocy. Fragment książki Jorg Baberowski - historyk niemiecki, profesor historii Europy Wschodniej na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie. Autor przełomowych prac dotyczących historii Rosji i Związku Sowieckiego. Po polsku ukazały się do tej pory Czerwony terror: historia stalinizmu (2009) oraz Stalin: terror absolutny (2014).
Tematyka artykułów koncentruje się wokół kilku osi problematycznych.W odniesieniu do okresu bezpośrednio poprzedzającego najazd wojsk niemieckich i sowieckich na Polskę Wojciech Łysek omawia kwestię polskiego prometeizmu na wschodzie Europy w korelacji z upadkiem II RP. Z kolei Marek Rodzik przedstawia genezę brytyjskich gwarancji dla Polski z marca 1939 roku, doszukując się głównej przyczyny ich udzielenia w złamaniu przez Adolfa Hitlera układu monachijskiego. Kooperacja Wstęp 11 Wstęp polsko-brytyjska, mimo braku realnej pomocy dla Polski napadniętej przez Niemców, była kontynuowana w kolejnych latach, również na polu militarnych operacji specjalnych, co wnikliwie opisują Anna Zapalec oraz Jacek Tebinka.Agresja wojsk III Rzeszy na Polskę cechowała się wyjątkową brutalnością, a popełniane przez Niemców zbrodnie wskazywały na to, że to nie podbój terytorialny był ich dominującym celem, co przekonująco przedstawia Roger Moorhouse. Analizę jednej z takich zbrodni przeprowadził Tomasz Ceran, umieszczając ją w kontekście ludobójstwa, a z kolei Mikołaj Getka-Kenig zrekonstruował proces niszczenia zabytkowej architektury Krakowa w okresie niemieckiej okupacji tego miasta. Woluntaryzm w popełnianiu przestępstw i zbrodni przez najeźdźców w żadnym razie nie mieścił się w międzynarodowych ramach prawnych, co przedstawił Marcin Marcinko. Stephan Lehnstaedt opisał natomiast problem pamięci historycznej w Niemczech dotyczącej zbrodni popełnianych w czasie ataku zbrojnego na Polskę.Omawiając wielorakie aspekty skutków wojny, nie należy zapominać o rozbiciu walczącej z Niemcami polskiej armii i co za tym idzie konieczności odtworzenia jej struktur za granicą. Koleje losu polskich żołnierzy były różnorakie. Do miejsc, do których trafili, należała również Afryka Południowa, a o jej ówczesnym postrzeganiu przez Polaków pisze Paulina Stanik. Zresztą w konflikcie totalnym, jakim była II wojna światowa, rzadkością były miejsca nią niedotknięte. Nie uniknęła tego również Tunezja, opanowana przez kolaborujący z III Rzeszą reżim Vichy, a potem przez wojska niemieckie i włoskie.O tym, jak ukazujące się w tym kraju żydowskie gazety postrzegały propagowany przez III Rzeszę i jej aliantów antysemityzm, a także jak wpływał on na sytuację Żydów w samej Tunezji, pisze Mohsen Hamli. Pamięć o represjach antyżydowskich w Tunezji przedstawiła natomiast Habiba Boumlik. Wreszcie kos Bartha zaprezentował szerokie spektrum antynazistowskiej polityki na Węgrzech, oficjalnie będących sojusznikiem III Rzeszy.Całość wieńczy tekst Macieja Zakrzewskiego poświęcony toczonym w Republice Weimarskiej dyskusjom na temat sprzężenia techniki z masami. Należący do varia tekst Agnieszki Konik jest poświęcony podsumowaniu projektu badawczego prowadzonego przez Instytut. Autorka w kontekście post-pamięci omawia zawartość ankiet wypełnionych przez członków rodzin osób upamiętnionych w ramach projektu ""Zawołani po imieniu"".
W 1939 roku ziemię stanisławowską zamieszkiwali Ukraińcy, Żydzi i Polacy, co stanowiło niezwykle barwną mozaikę kulturową, narodowościową i religijną. W czasie II wojny światowej region ten doświadczył kolejno okupacji radzieckiej i niemieckiej, a następnie zwycięskiego pochodu Armii Czerwonej, który poskutkował włączeniem go do ZSRR. Nim to się jednak stało, niemal wszyscy żydowscy mieszkańcy zostali wymordowani przez Niemców, a społeczność polska i ukraińska poniosły ogromne straty, co nieodwracalnie zmieniło tamtejszy pejzaż społeczny. Piotr Olechowski opisuje dramatyczny okres lat 1939–1944 z perspektywy mieszkańców ziemi stanisławowskiej. Na podstawie szerokiej kwerendy archiwalnej przybliża czytelnikom różne wymiary ich codziennego życia, toczącego się w cieniu brutalnej wojny, działań komunistycznego i nazistowskiego aparatu represji oraz wszechobecnej propagandy. Pokazuje, jak okupanci starali się wykorzystać istniejące napięcia narodowościowe dla własnych interesów. Ukazuje moment gwałtownych zmian, które na zawsze odmieniły region należący niegdyś do polskiego państwa. W ten sposób wypełnia lukę badawczą, opowiadając historię obywateli przedwojennej Polski zamieszkujących ziemię, która niejednokrotnie umykała uwadze historyków.
W wyniku przeprowadzonych badań uzyskaliśmy niezwykle interesujący, a jednocześnie nieznany w swej warstwie regionalnej (ziemia stanisławowska) i fascynujący w swej drobiazgowości obraz okupacji i okupacyjnego życia w tym regionie Galicji Wschodniej. Jest to jednocześnie pierwsza tego rodzaju praca w języku polskim niemówiąca o Lwowie, a o innym obszarze Galicji.
prof. dr hab. Leszek Zasztowt
Jak doszło do sformułowania pojęcia ludobójstwa? Jaka była w tym rola Rafała Lemkina, polskiego prawnika żydowskiego pochodzenia? Jakich problemów przysparzało najpierw wprowadzanie terminu ludobójstwo do obiegu prawnego, a następnie karanie przez sądy winnych tej potwornej zbrodni? Jak wyglądała ewolucja idei i systemu penalizacji masowych zbrodni w XX i XXI wieku? W zebranych w niniejszym tomie polsko- i angielskojęzycznych tekstach odpowiedzi na te pytania poszukują prawnicy, historycy i politolodzy. Konwencja w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa powstała w reakcji na zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej. Jak jednak pokazują autorzy publikacji, korzenie myślenia o pojęciu ludobójstwa tkwią w czasach o wiele wcześniejszych, a problem zbrodni cały czas należy do wyzwań stojących przed współczesnymi stosunkami międzynarodowymi. Inspiracją dla Rafała Lemkina w jego niestrudzonej pracy na rzecz nazwania "zbrodni bez nazwy" - jak ją określił Winston Churchill - były kolejne zbrodnie, które tragicznie naznaczały historię ludzkości od czasów starożytnych. Jednocześnie problemy z ukaraniem osób winnych zbrodni popełnionych po I wojnie światowej trwają do dziś i splatają się z rzeczywistością konfliktów zbrojnych XXI wieku. Opracowanie to poświęcone jest bardzo istotnej problematyce, która nabiera coraz większego znaczenia, tak w praktyce, jak i w doktrynie prawa międzynarodowego. Ludobójstwo towarzyszy ludzkości od zawsze i niestety nie jest tylko kategorią historyczną. Z recenzji dr hab. Elżbiety Karskiej, prof. UKSW
Jaka była geneza państw totalitarnych? Co sprawiło, że ich powstanie i funkcjonowanie było możliwe? Co odróżnia je od innych zbrodniczych reżimów? W jakiej mierze zagrożenie totalitaryzmem pozostaje aktualne również dzisiaj? W zebranych w tej książce tekstach odpowiedzi na powyższe pytania poszukują naukowcy zainspirowani dorobkiem Carla J. Friedricha. Żyjący w XXI wieku badacze, bogatsi o wiedzę historyczną oraz obserwację współczesnych tendencji, stają przed wyzwaniem krytycznego rozwinięcia jego teorii. Książka jest skierowana do wszystkich czytelników zainteresowanych nie tylko zrozumieniem dziejów XX-wiecznych totalitaryzmów, lecz także wyciąganiem z nich wniosków dotyczących otaczającej nas rzeczywistości. Ani próby poddania wszystkich sfer życia człowieka kontroli, ani stosowanie zmasowanego terroru nie odeszły bowiem do przeszłości.
Rafał Lemkin, polski prawnik żydowskiego pochodzenia, urodził się w 1900 roku w niewielkiej wsi Bezwodne koło Wołkowyska na terenie dzisiejszej Białorusi. Niespełna 50 lat później na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ została uchwalona Konwencja w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, do której powstania Lemkin ogromnie się przyczynił. To on sformułował termin „genocyd”, który wszedł potem do prawa międzynarodowego, przez co możliwe stało się karanie zbrodni dotychczas na taką skalę niewyobrażalnej i nienazwanej.
Jak doszło do tego, że Lemkin całe swoje dojrzałe życie poświęcił walce o Konwencję, dążąc z taką determinacją do jej spisania, następnie uchwalenia i ratyfikacji? Skąd u niego zainteresowanie tematyką zbrodni ludobójstwa? Co go ukształtowało? Jaki wpływ na jego światopogląd i życiowe cele miało dzieciństwo, jaki studia i kariera zawodowa w przedwojennej Polsce, a jaki koszmar wojny i lata tułaczki, a wreszcie losy samotnego emigranta? Przez wiele lat postać Rafała Lemkina, mimo doniosłości jego dziedzictwa, była zapomniana. Dziś coraz częściej docenia się rolę, jaką odegrał w rozwoju współczesnego prawa międzynarodowego, odkrywa się też go jako człowieka. Piotr Madajczyk szuka odpowiedzi na stawiane tu pytania i zaprasza w podróż, która pozwoli nam przyjrzeć się krajobrazom biograficznym Rafała Lemkina.
Rozprawa stanowi bardzo udaną próbę spojrzenia na życie i dokonania Rafała Lemkina jako człowieka żyjącego w konkretnym miejscu, w konkretnym czasie i w konkretnym, szeroko opisanym środowisku. Autor dzięki takiemu podejściu znacznie uzupełnia dotychczasową literaturę i rzuca szersze światło na działania twórcy pojęcia „ludobójstwo”, szczególnie przed 1939 rokiem.
dr hab. Adam Redzik, prof. UW
Co sprawiało, że zwykli Niemcy stawali się gorliwymi zwolennikami Hitlera? Jak niewielka,ekstremistyczna partia NSDAP przekształciła się wmasowy ruch polityczny? Dlaczego, mimopoczątkowych wyborczych porażek, zdołała zgromadzić ogromne społeczne poparcie? Wjaki sposóbmiliony osób głęboko przyswoiły sobie poszczególne aspekty nazistowskiej ideologii? Czemuogromna część Niemców zaakceptowała wywołanie krwawej wojny, masowy terror iniezliczonezbrodnie?Autor poszukuje odpowiedzi na te pytania, opierając się na różnorodnych źródłach, przede wszystkimna bogatym materiale archiwalnym. Rekonstruuje, jak krystalizowała się nazistowska ideologia, orazopisuje przyczyny imechanizmy gromadzenia się wokół NSDAP przedstawicieli kolejnych grupspołecznych. Zachęca przy tym czytelników, by spojrzeć na idee iprogram nazistów jako na zestawkonkretnych obietnic ipropozycji złożonych niemieckiemu społeczeństwu, anie irracjonalną,niespójną mieszankę absurdalnych pomysłów. Wswojej książce stara się zbadać, obecność którychkomponentów była decydująca dla powszechnej akceptacji polityki Hitlera. Ukazuje, jakie elementykultury politycznej Niemiec sprzyjały temu, by to właśnie nazistowska synteza retoryki skrajnienacjonalistycznej, rasistowskiej isocjalistycznej znalazła tak szeroki oddźwięk nad Renem.Robert Gellately kanadyjski historyk, badacz dziejów XX wieku, wszczególności nazistowskiegoisowieckiego totalitaryzmu. Wieloletni wykładowca Florida State University. Autor m.in. StalinsCurse: Battling for Communism in War and Cold War (2013).
Władysław Bieńkowski był przedwojennym komunistą. W 1941 roku przedostał się ze Lwowa do Warszawy, gdzie wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej. Z czasem został bliskim współpracownikiem Władysława Gomułki. Po wojnie był między innymi członkiem Sekretariatu KC i ministrem oświaty. Należał w tamtych czasach do najważniejszych ideologów partyjnych w Polsce. Narastające w latach 60. krytyczne nastawienie Bieńkowskiego do władz doprowadziło do usunięcia go w 1969 roku z PZPR. W późniejszym okresie Bieńkowski współpracował z Komitetem Obrony Robotników oraz Towarzystwem Kursów Naukowych. Zmarł w 1991 roku. Bartłomiej Kapica w swojej książce nie ogranicza się do rekonstrukcji biografii jednego z ważniejszych marksistowskich intelektualistów, który po latach zdecydował się zająć krytyczne stanowisko wobec totalitarnego państwa i wesprzeć opozycję. Autor stara się również odtworzyć kontekst instytucjonalny, w którym funkcjonował Bieńkowski państwa rządzonego przez komunistów i szeroko rozumianego ruchu komunistycznego. Zastanawiając się nad źródłami przekonań Bieńkowskiego, stawia pytanie o ich spójność z czynami. Stara się przy tym uniknąć zarówno łatwych osądów, jak i bagatelizowania pracy Bieńkowskiego na rzecz komunistycznego reżimu. To książka, której w Polsce brakowało. Poznajemy losy życia i wybory ideowe jednej z czołowych postaci ruchu komunistycznego, o momentami istotnym wpływie na polskie życie polityczne []. Doceniam szczególnie obiektywizm, wyważenie, profesjonalny dystans autora, który jednocześnie nie waha się przed opisaniem mechanizmów budowy niedemokratycznego systemu i idei politycznych, których realizacja mimo szczytnych haseł w praktyce oznaczała zniewolenie i cywilizacyjną zapaść.dr hab. Radosław Ptaszyński, prof. US
Egzekucje należały w okupowanej Warszawie do codzienności. Większość z nich Niemcy wykonywali w ukryciu. Jednakże w październiku 1943 roku na ulicach miasta rozpoczęła się seria masowych egzekucji publicznych, trwająca aż do lutego kolejnego roku. Dziesiątki ulic, w tym Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie i ulica Marszałkowska, stały się miejscem masowych zbrodni na bezbronnych ofiarach. Paweł Mrowiński nie tylko przypomina te wstrząsające przykłady niemieckiego terroru, lecz także zwraca uwagę na to, że by silniej oddziaływać na społeczeństwo polskie Niemcy poszczególne elementy egzekucji reżyserowali w taki sposób, aby osiągnąć efekt swoistej teatralizacji. Przemieniając je w przerażające spektakle, zamierzali zniechęcić Polaków do oporu i wspierania Polskiego Państwa Podziemnego. Analizując tę kwestię, autor czerpie z dorobku zarówno nauk historycznych, jak i teatrologii oraz studiów performatywnych. Przypominając codzienny terror niemiecki, z którym mierzyli się mieszkańcy Warszawy, zachęca nas do spojrzenia na niego z nowej perspektywy i umieszczenia go w szerszym kontekście dziejów publicznych egzekucji. Mrowiński nie poprzestaje na analizie samych zbrodni, ale zwraca także uwagę na reakcje społeczeństwa i podziemia. Przygląda się również pamięci indywidualnej i zbiorowej o nich. Autor zaproponował nowatorskie, a przede wszystkim bardzo wnikliwe i zarazem interdyscyplinarne spojrzenie na egzekucje publiczne przeprowadzane w Warszawie. dr hab. Sebastian Piątkowski
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?