Literatura beletrystyczna - beletrystyka psychologiczna, religijna i filozoficzna, powieści, opowiadania, science fiction, romans, thrillery, fantazja po te wszysztkie bestsellery zapraszamy do naszej księgarni internetowej Dobreksiazki.pl
Mamy naprawdę szeroki wybów i atrakcyjne ceny. Jest w czym wybierać. Zapraszamy.
WYCOFAJ SIĘ, PÓKI MASZ CZAS. ZOSTAŃ, A WCHŁONIE CIĘ LAS.
Mieszkańcami wsi Runowo położonej w sąsiedztwie Puszczy Gorzowskiej wstrząsa zaginięcie Artura Krynickiego. Mężczyzna wyszedł pewnego wieczoru z domu i już nie wrócił. Jednym z głównych podejrzanych staje się lokalny biznesmen, u którego Krynicki miał niespłacony dług. Ten jednak nie przyznaje się do winy. Miesiąc później z pobliskiej rzeki zostają wyłowione zwłoki kobiety. Śledczy przypuszczają, że należą do skonfliktowanej z mieszkańcami wsi Lilii Malczewskiej. Uznawana za nawiedzoną kobieta od dawna żyje na uboczu i nie utrzymuje z nikim kontaktu. Wkrótce do Runowa przybywa Sambor Malczewski – brat bliźniak Lilii, który od blisko trzydziestu lat nie miał z nią kontaktu. Były policjant niechętnie podejmuje się rozwiązania zagadki śmierci siostry. Im bardziej zagłębia się w jej przeszłość, tym więcej szokujących faktów odkrywa. Czego nie mówią Malczewskiemu mieszkańcy Runowa? Jaki związek ze śmiercią Lilii ma rodzinna tragedia sprzed lat? I jakie tajemnice skrywa pewna polana w mrocznym lesie, do którego ludzie tak bardzo boją się wchodzić?
O czym świadczy niepohamowany apetyt bohaterek w kinie polskim? Dlaczego Polki nie umierają na filmowym ekranie? Czy bohater filmów Andrzeja Wajdy to bohater romantyczny czy histeryczny? Czy postkolonialne fantazje mogą uratować polską męskość w kryzysie? Czy polskie kino popularne przepracowuje narodowe traumy? Na te i wiele innych pytań można znaleźć odpowiedź w tomie Wyobrażone tożsamości. Dyskursy wspólnotowe w kinie polskim. Zamieszczone w nim eseje powstały w latach 1989–2018, a większość z nich została opublikowana w wydawnictwach anglojęzycznych. Przedmiotem zawartych w nich rozważań jest kanon kina polskiego oraz jego obrzeża, a inspiracji metodologicznych dostarczają teorie genderowe, postkolonialne, teoria afektu oraz psychoanaliza. Zaprezentowane analizy wyrastają z przekonania, że kino narodowe tworzy „wyobrażoną wspólnotę” w rozumieniu Benedicta Andersona, w której obrębie nieustannie dochodzi do tektonicznych wstrząsów i przemieszczeń.
Porucznik Eve Dallas tropi Casanovę – zabójcę o iście uwodzicielskim charakterze… Dante przez tygodnie zalecał się do swojej ofiary w sieci, zanim wreszcie spotkał ją twarzą w twarz. Kilka łyków wina i parę godzin później kobieta już nie żyła. Narzędzie zbrodni: rzadki, niemal niewykrywalny narkotyk, którego wartość na czarnym rynku sięga ćwierć miliona dolarów. Detektyw Eve Dallas wciąż na nowo odtwarza w myślach tropy. Światło świec, muzyka, płatki róż rozsypane na łóżku. Wygląda na to, że morderca nie planował zabijać. Ale skoro już to zrobił, pozostały mu tylko dwie drogi: zaszyć się w strachu i poczuciu winy albo też rozpocząć kolejne polowanie…
Wojnę domową poprzedza rewolucja nowoczesności, zdetonowana przez zmiany społeczno-ekonomiczne i świadomościowe. Wtedy też wspólnota etniczna rozszczepia się na dwie antagonistyczne części, które poczuwają się do odmiennych systemów wartości, inaczej oceniają wspólną przeszłość i widzą rozdzielną przyszłość. W wojnie domowej zderzają się dwie wykluczające się kultury w obrębie tej samej jedni etnicznej. Uprzystępniają to przypadki wojen domowych – w Stanach Zjednoczonych między kapitalistyczną Północą a secesjonistycznymi stanami południowymi, feudalno-niewolniczymi w swym jestestwie, oraz w Rosji, gdzie starli się dziedzice Rosji petersburskiej, proeuropejskiej, z żywiołem ludowym, wymodelowanym przez schedę eurazjatycką, moskiewską. Wojna domowa w Polsce chromała dotąd w połowiczności. W czasach nowożytnych sprawa wybicia się na niepodległość przytłaczała kwestię unowocześnienia i retuszowała wynikające stąd antagonizmy. Konflikty między tradycjonalistami a modernizatorami nie przybierały drastycznych rozmiarów. Od 1980 roku w kraju toczy się rewolucja unowocześnienia, nad którą wciąż nawisa cień wojny domowej.
Spowiedź ambasadora Spasowskiego jest fascynującą opowieścią o historii i polityce, miłości i zdradzie, tragedii narodu i rodziny. Autor nie tylko opisuje historię własnego życia, ale na jej tle obnaża mechanizmy komunistycznej władzy, pokazuje wstydliwe oblicza polskiej służby dyplomatycznej i jej brak profesjonalizmu, ujawnia prywatne interesy, którym polscy "dyplomaci" podporządkowywali swoją aktywność, demaskuje bezkarność bezpieki, a nade wszystko ukazuje przemożny wpływ Sowietów na działania zarówno tych, którzy rządzili w kraju, jak i tych, którzy reprezentowali go poza granicami.Ze Wstępu Mariusza M. Brymory() poprzez swoje odważne i pryncypialne poparcie Solidarności wobec komunistycznych władców w latach 1980-1981 oraz jeszcze odważniejszą decyzję, aby poświęcić swoją karierę i dobytek w proteście przeciwko represjom, jakie miały miejsce po wprowadzeniu stanu wojennego i próbie zgniecenia Solidarności przez reżim generała Jaruzelskiego, w sensie moralnym Romuald Spasowski stał się pierwszym ambasadorem wolnej Polski w Stanach Zjednoczonych.George Weigel w Przedmowie (do drugiego wydania amerykańskiego)Jest mi pan dłużny trzy noce () bo tyle bez przerwy czytałem pana książkę i nie mogłem jej odłożyć, dopóki nie skończyłem. To najlepsza książka na temat komunizmu i Polski, jaką kiedykolwiek czytałem.Prezydent Ronald Reagan o amerykańskim wydaniu wspomnień ambasadora SpasowskiegoMariusz M. Brymora - ukończył filologię angielską na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz studia podyplomowe z zakresu historii i kultury brytyjskiej na Uniwersytecie Warszawskim oraz Ruskin College w Oksfordzie. Zawodowy dyplomata. Przed wstąpieniem do służby zagranicznej pracował jako nauczyciel akademicki oraz tłumacz języka angielskiego. W latach 1994-1998 był radnym Rady Miejskiej Radomia, a przez ostatni rok kadencji wiceprezydentem miasta. Od 1999 roku pracuje w służbie zagranicznej, gdzie pełnił funkcje zastępcy konsula generalnego w Chicago, radcy ds. dyplomacji publicznej Ambasady RP w Waszyngtonie i konsula generalnego w Los Angeles. W centrali MSZ był m.in. wicedyrektorem Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej: nadzorował działalność promocyjną polskich placówek. Przetłumaczył m.in. dwa opowiadania Bernarda Malamuda wydane w tomie zbiorowym Żydoptak (Wydawnictwo Literackie, Kraków 1989). Autor Historii polskiej dyplomacji w Stanach Zjednoczonych 1919-2019 (2020), oraz jej wersji angielskojęzycznej One Hundred Years of Polish Diplomatic Presence in the United States 1919-2019. Był współautorem i redaktorem albumu 400 Years of Polish Immigrants in America, wydanego w 2008 roku z okazji czterechsetnej rocznicy przybycia pierwszych Polaków do Jamestown w Wirginii.
Zombi – który wywodzi się z haitańskiego vodu, choć współczesny kształt zyskał za sprawą amerykańskiej popkultury i dziś zachowuje luźny związek z pierwowzorem – oraz pishtaco – andyjski potwór wytapiający tłuszcz ze swoich ofiar – to dwie monstrualne istoty należące do bogatego imaginarium Ameryki Łacińskiej. W hispanoamerykańskiej literaturze potwory te pojawiają się na większą skalę tak naprawdę od niedawna; boom na prozę o żywych trupach nabrał tempa pod koniec pierwszej dekady bieżącego stulecia; w przypadku pishtacos tradycje są dłuższe, ale literacki korpus wciąż pozostaje szczupły. Fabuły im poświęcone, najczęściej utrzymane w konwencji grozy, postapokaliptycznej katastrofy, rzadziej satyry, przy uważniejszej lekturze odsłaniają złożoną problematykę: dialogują z tym, co globalne, podnosząc lokalne kwestie, budują narodowe fantazje i odsłaniają kompleksy, stają się metaforycznym narzędziem do opisywania współczesnych stosunków społecznych, do refleksji natury politycznej i rozliczeń z przeszłością. Badając hispanoamerykańskie teksty o inwazjach żywych trupów, polityczne i socjologiczne alegorie z udziałem zombi oraz przetwarzające ludową tradycję opowieści o andyjskich podrzynaczach, autor pokazuje, w jaki sposób współczesna literatura popularna z Ameryki Łacińskiej kreśli niejednoznaczny portret swojego regionu, kulturowych przemian i społecznych aspiracji.
Cicha noc, krwawa zbrodnia Zasypana śniegiem wieś szykuje się na magiczne święta Bożego Narodzenia. W powietrzu czuć zapach choinki i pierników, a po ośnieżonych dróżkach wędrują kolędnicy, niosąc radosne wieści. Nikt nie spodziewa się, że za świąteczną idyllą kryje się niewyobrażalna zbrodnia. W wigilijny wieczór w jednym z domów zostaje brutalnie zamordowane starsze małżeństwo. Magia świąt ustępuje miejsca koszmarowi, a spokój mieszkańców burzy przerażająca prawda. Śledztwo rozpoczyna policja, ale w sprawę angażuje się również Patryk Poliński, syn emerytowanego funkcjonariusza. Czy Patryk, podążając własnymi ścieżkami, zdoła odkryć mroczną tajemnicę, która spowiła wieś w ten świąteczny czas?
Nie ufaj nikomu, nawet sobie! Wojciech Marczak staje się podejrzanym o serię brutalnych morderstw. Agata Mans nie wierzy w jego winę. W obliczu policyjnej bierności rozpoczyna więc prywatne śledztwo, stając naprzeciwko bezwzględnych przestępców. Czy zdoła odkryć mroczne sekrety Radomia, zanim stanie się kolejną ofiarą? „Światoburcy” to wciągający kryminał o poszukiwaniu prawdy i walce o sprawiedliwość w świecie, w którym nikomu nie można ufać.
„Nazywam się Adam Mos. To imię ani nazwisko nie jest prawdziwe, ale pod takim znają mnie wszyscy od Iraku po Egipt i wiele osób w Polsce. Ukończyłem studia na Uniwersytecie Warszawskim, ale byłoby przesadą twierdzić, że tak naprawdę się stało. W indeksie uzyskałem wszystkie zaliczenia, zdałem egzaminy, lecz nie przystąpiłem do obrony pracy dyplomowej. Wydawało mi się, że tytuł magistra nie jest mi potrzebny, ale wtedy wiele wydawało się dwudziestokilkulatkowi, jakim byłem.
Zafascynowany historią Lawrence’a z Arabii marzyłem o przygodach, które były jego udziałem. Sądziłem, że mogę odegrać podobną rolę na Bliskim Wschodzie, wcielając się w postać kogoś na miarę sławnego awanturnika, podróżnika, wojskowego, dyplomaty, z wykształcenia archeologa. Ogromne wrażenie wywarł na mnie film Lawrence z Arabii w reżyserii Davida Leana, w którym główną rolę zagrał niezapomniany Peter O'Toole, z przejmującą, epicką muzyką Maurice'a Jarre'a. Tak wiele razy obejrzałem to arcydzieło kinematografii, że z zamkniętymi oczami, słuchając tylko muzyki filmowej, widziałem Lawrence’a z Arabii, szarifa Ali Ibn El Kharisha i szejka Auda Abu Taji atakujących fort w Akabie, mknących na wielbłądach po piaskach pustyni i walczących z Turkami. Pragnąłem takiego życia, marzyłem o nim, ale jakoś umknęło mi zakończenie tej niesamowitej historii.”
Akcja powieści rozgrywa się na Bliskim Wschodzie, w Iraku, Syrii, a głównie w Bejrucie, stolicy Libanu, ale też w Jordanii, Izraelu i na Cyprze. Zaczyna się w Polsce od spotkania autora z Adamem Mosem, byłym agentem polskiego wywiadu. Mos opowiada mu o kilku latach swojego życia, zaczynając od momentu, gdy po skończeniu studiów został zwerbowany przez Agencję Wywiadu, aż do tragicznego końca jego służby, gdy w An-Nabatijji w południowym Libanie zginęli dwaj polscy agenci uczestniczący razem z nim w akcji.
Ekskluzywna biografia twórcy firmy Apple - Steve'a Jobsa (jedyna napisana przy jego współpracy)pióra Waltera Isaacsona, autora bestsellerowych biografii Benjamina Franklina i Alberta Einsteina.
Opierając się na ponad czterdziestu wywiadach z Jobsem, przeprowadzonych na przestrzeni dwóch lat - a także na wywiadach z ponad setką członków rodziny, przyjaciół, przeciwników, konkurentów i kolegów Jobsa - Walter Isaacson napisał wciągającą opowieść o pełnym wzlotów i upadków życiu oraz płomiennej osobowości twórczego przedsiębiorcy, którego perfekcjonizm i nadludzka energia zrewolucjonizowały sześć branż: komputery osobiste, filmy animowane, muzykę, telefony, tablety i DTP.
W czasach, kiedy Ameryka szuka sposobów, by utrzymać swoją innowacyjną przebojowość, kiedy społeczeństwa na całym świecie usiłują budować gospodarki ery cyfrowej, Jobs pozostaje największą ikoną wynalazczości i wyobraźni. Wychodząc z przeświadczenia, że najlepszym sposobem stworzenia czegoś wartościowego w XXI w. jest zespolenie kreatywności z technologią, założył firmę, w której nieskrępowana niczym wyobraźnia połączyła się z zadziwiającymi osiągnięciami nowoczesnej techniki.
Choć Jobs współpracował przy powstawaniu tej książki, nie domagał się kontroli nad tym, co zostanie w niej ujęte, ani nawet prawa do przeczytania jej przed wydaniem. Niczego nie zatajał. Zachęcał ludzi, których znał, by wypowiadali się szczerze, i sam opowiadał otwarcie, czasami wręcz okrutnie, o ludziach, z którymi pracował i konkurował. Wypowiedzi jego przyjaciół, wrogów i kolegów sprawiają, że w nieupiększonej postaci poznajemy jego pasje, perfekcjonizm, obsesje, artyzm, przewrotność i kompulsywną żądzę kontroli - wszystko to, co ukształtowało podejście Jobsa do biznesu oraz innowacyjności produktu.
Gnany przez swoje demony, Jobs potrafił doprowadzać otoczenie do furii i rozpaczy. Ale jego osobowość i jakość jego produktów były ze sobą powiązane, tak samo jak komputery i oprogramowanie Apple, w jeden zintegrowany system. Niezwykle przemawiająca do wyobraźni historia Jobsa ukazuje, jak ważna w życiu jest pomysłowość, siła charakteru, talenty przywódcze i wierność swoim wartościom.
All aboard for a cruise you'll never forget! Colour and Solve: Killer Cruise by Alessandra Santelli invites you to colour and solve over 35 unique mysteries on the high seas.
Test your detective skills with this wonderfully immersive colouring book. Each page offers a brand-new story of murder and mayhem along with a colour-in crime scene full of clues. From poolside poisonings, to murder on the main deck, no one expected such a choppy ride when they set sail. It’s up to you to solve the crime: read the case file, colour the crime scene, dodge the red herrings, and catch the villain . . . if you can.
Solve over 35 intriguing mysteries with your quick logic, keen eyes, and killer instincts!
Transport yourself to the scene of each crime, and investigate as you colour.
Indulge your love of murder mysteries and colouring.
The colour-in crime spree continues in Colour and Solve: Crime Scene.
To nie tylko biografia jednej z najciekawszych postaci współczesnego świata. To także duchowy i kulturowy portret czasów, w których wiara w Jezusa, prawda i odwaga znów muszą stanąć do walki o duszę człowieka. Charlie Kirk głosił z wielkim sukcesem wartości chrześcijańskie, nazywane konserwatywnymi, a tak naprawdę ponadczasowe. W pierwszej części książki Adam Sosnowski prowadzi czytelnika przez życie Charliego Kirka. Od lat młodzieńczych przez spektakularny rozwój jego ruchu, współpracę z Donaldem Trumpem i innymi politykami chrześcijańskimi, aż po dramatyczne wydarzenia zamachu, który wstrząsnął światem. Druga część to swoista duchowa autobiografia Charliego, składająca się z jego licznych i niezwykle ciekawych wypowiedzi publicznych, poruszających ważne, aktualne problemy i zagrożenia. Wybija się z nich niezwykła dojrzałość myśli oraz celność sformułowań, której aż trudno się spodziewać po kimś, kto zginął w wieku zaledwie 31 lat. Widać, że był człowiekiem wybranym. Charlie w szczerych, pełnych pasji i wiary słowach opowiada o swoim życiu wewnętrznym, o codziennym zmaganiu z pokusami współczesności, o małżeństwie, rodzinie, ojcostwie i o tym, jak być chrześcijaninem w świecie, który coraz częściej odwraca się od Boga. To świadectwo, które inspiruje i bardzo porusza - a przede wszystkim jest przykładem dla młodego pokolenia. Trzecia część, autorstwa ks. prof. Roberta Skrzypczaka, umieszcza postać Kirka w szerszym kontekście duchowej i kulturowej walki, jaka rozgrywa się dziś na Zachodzie. To dynamiczna, ale i głęboka refleksja nad odwagą świadectwa i znaczeniem Ewangelii w epoce chaosu, relatywizmu i medialnego zgiełku. Książka - świetnie napisana! - łączy w sobie reportaż, publicystykę i duchową medytację. Fantastycznie ilustrowana, co bardzo przybliża zarówno samego Charliego Kirka, jak i poruszane w książce zagadnienia. Dzieło zachwyca formą i treścią. I choć opowiada o Ameryce, jej przesłanie dotyczy również Polski, co właśnie znakomicie podkreślają ilustracje. Analogie są wprost niewiarygodne; tu i tam toczy się ta sama walka o rodzinę i przyszłość narodu. "Charlie Kirk" to książka o człowieku, który przypomniał światu, że chrześcijaństwo może nie jest ani wygodne, ani łatwe - ale jest piękne oraz stanowi jedyną możliwą drogę dla człowieka.
Pachnąca igliwiem i otulająca ciepłem nowa książka królowej powieści świątecznychPewnego listopadowego dnia do lokalnego pisemka w Czterech Mostach trafia zagadkowe ogłoszenie. Poszukiwani są spadkobiercy miejscowego pensjonatu. Wkrótce u jego drzwi stają kandydaci zdecydowani zawalczyć o spadek. A stawka jest ogromna…Bajka, pensjonat prowadzony przez małżeństwo Śmieszków, dała się poznać jako miejsce magiczne. W okresie Bożego Narodzenia, przybrana w igliwie, migoczące światełka i kolorowe bombki, przeistaczała się w krainę zimowych cudów. Każdy, kto choć raz odwiedził to miejsce, na zawsze zachowywał w sobie iskrę gwiazdkowej radości. Niestety, po śmierci żony Aleksander stracił serce do Bajki, pochował świąteczne ozdoby, zakazał nawet strojenia choinki. Nie jest zachwycony widokiem gości, a na wzmiankę o spadku wpada w szał, i to wcale nie przedświątecznych przygotowań… Komuś jednak bardzo zależy, by w Bajce ponownie rozgościł się duch Bożego Narodzenia.
W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze Najpierw trzęsienie ziemi w tym wypadku atak bronią chemiczną a potem napięcie tylko rośnie. Okazuje się, że zło, które zalęgło się lata temu, w dawnym PRL-u, z woli i według scenariusza ówczesnych włodarzy ZSRR, nie umarło. Żyje nadal, w ukryciu, a jego macki sięgają już daleko poza granice Polski.Mateusz Dafner i Tomek Wetliński oraz ich szefowa Nadia Ukwiał muszą wyruszyć najpierw do Wielkiej Brytanii, a potem jeszcze dalej, aby odkryć wszystkie tajemnice, rozwikłać zagadki i unieszkodliwić ludzi, którzy dla zaspokojenia własnych potrzeb, interesów, ambicji lub idei są w stanie podpalić cały świat, za nic mając życie innych ludzi. Policjanci zyskają sprzymierzeńców, ale też zmierzą się z nowymi, coraz groźniejszymi przeciwnikami. Kto wyjdzie z tej walki zwycięsko? Czas pokaże. Zamknięcie cyklu na miarę thrillerów Alfreda Hitchcocka. Absolutne mistrzostwo. Zwieńczenie trylogii Cienie w mroku jest literackim majstersztykiem i na długo pozostaje w pamięci. Jeśli dotąd nie przeczytaliście całej sagi, to szybko naprawcie swój błąd, bo oto nadchodzi creme de la creme, czyli epicki finał. Szykujcie się! Maciej Piotr Szczepański (pangrys), dziennikarz, bloger, youtuber Oto doskonałe rozwinięcie, a zarazem zamknięcie mocnej trylogii "Cienie w mroku", świetnie zaplanowanej i poprowadzonej przez Autora od samego początku aż do miażdżącego finału. Dla mnie petarda! Paweł Stryjecki "Uncelek" (bloger, recenzent)
Kilkusetstronicową i wielowątkową książkę poetycką ZURITA otwiera kilka stron z obrazami masywnych chilijskich klifów wyrastających z Oceanu Spokojnego. Tom dzieli się na trzy części, rozpięte między zmierzchem, półmrokiem a świtem z 10 na 11 września 1973 roku, kiedy miał miejsce wojskowy zamach stanu generała Augusta Pinocheta, a w Chile rozpoczynała się brutalna dyktatura wojskowa. Słowo ZURITA, określające zarówno książkę, jak i jej autora, to również wyraz głosu poetyckiego przejmowanego kolejno przez nieskończoną liczbę innych głosów, w których splatają się różnorodne wątki: historia prywatna i historia Chile, jeden z najbardziej bolesnych epizodów w życiu kraju i dotkliwe rany poniesione w życiu prywatnym, monumentalne krajobrazy i wstrząsające sceny, tłumy obrócone w popiół i miasta zrównane z ziemią, ludobójstwa i dyktatury, które uczyniły wiek XX najokrutniejszym ze znanych ludzkości. Napisana bezpośrednio, w czasie teraźniejszym, a jednocześnie tak, jakby wszystko, czego dotyczy, wydarzyło się setki, tysiące, a może setki tysięcy lat temu, książka pozwala czytelnikowi zanurzyć się w kilkusetstronicowym frenetycznym fresku, w którym poezja przekształca się w opowieść, a opowieść w historię. Dlatego zdaniem krytyków ZURITA to najważniejsze dzieło kluczowego poety naszych czasów, a zarazem jedna z najodważniejszych propozycji w literaturze XXI wieku.
Gabinet kolekcjonera, ostatni fabularny utwór prozą ukończony i wydany przez Pereca przed śmiercią, jest zatem swego rodzaju dopełnieniem Życia instrukcji obsługi — w pewien przewrotny sposób jakby setnym, brakującym rozdziałem powieści. Rozumie się samo przez się, że Gabinet stanowi lekturę obowiązkową dla admiratorów słynnego arcydzieła. Nie tylko z powodu przyjemności wynikającej z tropienia wzajemnych powiązań obu tekstów (zdradźmy tylko, że każdy z 99 występujących w Gabinecie obrazów nawiązuje, zazwyczaj wielce wyrafinowanie, do jednego z rozdziałów Życia), ale przede wszystkim dlatego, że zabawna opowieść o losach kolekcji pewnego piwowara-entuzjasty sztuki kryje w sobie bardzo istotne rozważania na temat oryginalności i wtórności, prawdy i złudzenia, a przede wszystkim sytuacji artysty (każdego artysty — także i pisarza) oraz zagmatwanej, mocno podejrzanej natury, jaką posiada wszelkie tworzenie. Wawrzyniec Brzozowski
Drugie wydanie „Rodzajów przestrzeni” Georgesa Pereca zawiera niepublikowane fragmenty i materiały z odnalezionych zapisków pisarza, które nie zostały umieszczone przez niego w książce. Materiały opracował i posłowiem opatrzył Jean-Luc Joly. Pisarstwo Georgesa Pereca zasilają dwa potężne impulsy. Z jednej strony zdziwienie, tradycyjnie identyfikowane jako źródło filozoficznego namysłu, ale dla autora Przestrzeni stanowiące naturalną postawę wobec świata, a mówiąc precyzyjnie – wobec każdej drobiny istnienia, która jest tylko o tyle, o ile wydobywa ją z nicości dociekliwe pytanie. Z drugiej zaś strony pragnienie, na dodatek potrójne: trwałości, obecności i pełni. Jeśli żadne z miejsc nie jest nam dane na zawsze, jeśli żadne z nich nie może być dla nas wieczystym punktem odniesienia, jeżeli rzeczy i ludzie gubią się i odchodzą, to jedyną nadzieją są słowa: widmowe szkatułki, w których przechowujemy kawałki zgruzowanego świata, niewyraźne ślady jego obecności, fantomy wypełniające pustkę. Perec niestrudzenie notuje, każdego dnia z tą samą determinacją tworzy rejestr istnienia, włączając do niego osoby, miejsca, przedmioty i zdarzenia. Żyje wyłącznie dlatego, że pisze. Grzegorz Jankowicz
Przekład przejrzał, wstępem i przypisami opatrzył: Antoni SzwedDzienniki NB 26 - NB 30 (SKS 25) Srena Kierkegaarda pochodzą z ostatniego okresu twórczości filozofa czyli z lat 1852-1854. Autor dokonuje w nich rozwinięcia i podsumowania tych myśli, które zanotował już we wcześniejszych Dziennikach. Teraz nadawał swoim myślom pełniejszy kształt, lepiej je uzasadniał. Mimo niekiedy podobnych tytułów notatek, za każdym razem Kierkegaard nadaje tym notatkom treść inną, świeżą, oryginalną. Zdaje się mieć niewyczerpane źródło pomysłów. Autor jest w tych notatkach niesłychanie twórczy, inspirujący. W SKS 25 mniej jest skrótów myślowych, aluzji do innych dzieł, jest sporo nowych wyjaśnień, obszerniejszych, niekiedy głębszych niż uprzednio. Mniej też potyczek ze współczesnymi, więcej refleksji niezakłóconej wydarzeniami zewnętrznymi. Myśli Kierkegaarda krążą wokół chrześcijaństwa tego rzeczywistego z lat 50-tych XIX w. w Danii i tego pożądanego przez filozofa chrześcijaństwa Nowego Testamentu. Nie jest to myśl sucha, teologiczna, jakiś wykład subtelności doktrynalnych, lecz głęboko przeżywane stawanie się chrześcijaninem, zanurzone w indywidualnym egzystowaniu.SKS 25 to znakomite uzupełnienie i rozwinięcie tych wątków, które pojawiły się już we wcześniej wydanych w języku polskim SKS 20, SKS 22 i SKS 26.
W części drugiej Biografii Dąmbskiej opisujemy jej ucieczkę wraz z siostrą Aleksandrą z okupowanego przez władze sowieckie Lwowa, pobyt po wojnie w Rzeszowie i Krakowie oraz późniejszą ucieczkę do Gdańska. Piszemy o trudnych czasach stalinizmu, a zwłaszcza o staraniach Dąmbskiej, mających za zadanie obronę filozofii polskiej przed ideologizacją. Podkreślić należy, że Dąmbska nie poddała się stalinowskim represjom. Był to okres walki o zachowanie pamięci po filozofii zostawionej we Lwowie. Dąmbska stała na straży dobrego imienia Twardowskiego i założonej przez niego Szkoły. Nie pozwoliła Adamowi Schaffowi i jego adiutantom na wykluczenie uczniów Twardowskiego z życia akademickiego. Nigdy nie wykładała na żadnej z polskich uczelni marksizmu. Przez lata wiodła bój z władzami o zachowanie niezależnego charakteru filozofii. Stała na straży zasad wyniesionych ze Lwowa. Nie lubiła myśleć o tym, co będzie. Przychylała się raczej do tego, co jest hic et nunc. Jej wiara była poszukiwaniem prawdy. Wspierała się na nadziei oraz miłości. Należała do "miłujących prawdę". Okazała się "chwalebnie uzdolnioną" - jak zapisano na jej świadectwach szkolnych. Dąmbska ukształtowała się w Szkole lwowskiej Twardowskiego. Gdy po II wojnie światowej Kazimierz Ajdukiewicz upomniał się o deklarację przynależności do jego szkoły, z niezwykłym oddaniem dla Mistrza odpowiedziała: Po prawdzie właściwym moim Nauczycielem filozofii był ten, "z którego pełności wszyscyśmy wzięli" i Pan, i Witwicki, i Kotarbiński, i tylu, tylu innych: Kazimierz Twardowski! To przywiązanie do Twardowskiego i Szkoły lwowskiej było szczególnie ważne w jej życiu. Zaważyły na nim lata formacji filozoficznej, a także bycie ostatnią asystentką Profesora. Zawsze oddana i szczera w rozmowach, dała się poznać z dobrej strony. I choć karierę mogła zaledwie zacząć doktoratem, to była "Najlepszą z dobrych" - jak nazwał ją Władysław Tatarkiewicz.
Paul Johnson (1928-2023) był angielskim historykiem i publicystą, którego poglądy spektakularnie ewoluowały od skrajnie lewicowych w kierunku konserwatywnego katolicyzmu. Może właśnie wskutek tej politycznej podróży jego liczne książki historyczne (m.in. Historia Żydów, Historia chrześcijaństwa, Narodziny nowoczesności) są tak ciekawe i żywe - pisał je zaangażowany polemista, ekscentryk, który wydobywał nieznane fakty i poddawał je oryginalnej interpretacji. W Historii Anglików podkreślał "wyspiarski" charakter tego narodu w sensie szerszym niż tylko geograficzny. Jest to przede wszystkim historia dwóch tysięcy lat relacji Wysp z kontynentami, głównie, rzecz jasna, z europejskim; opowieść zaczyna się od kolonizacji kraju przez Rzymian, a kończy na wydarzeniach ostatniej dekady XX wieku. Ta subiektywna historia "ewolucji narodowych paradoksów", nawet jeśli stronnicza i prowokacyjna, przygląda się kluczowym wydarzeniom i postaciom, aby wydobyć ukryte wątki, które się za nimi kryją. Zaskakujące, wysoce niewygodne dla rodaków autora wnioski przeplatają się z pochwałą geniuszu Wyspiarzy i ich "misyjnej" roli "narodu wybranego", który preferuje stabilność i jest odporny na rewolucyjne ekscesy kontynentu. W tej książce, która zaczęła powstawać już w trudnych dla Anglii latach sześćdziesiątych XX wieku, znajduje wyraz pogląd samego autora: "Każda epoka pisze historię na nowo, ujmując ją we własnych kategoriach".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?