Literatura beletrystyczna - beletrystyka psychologiczna, religijna i filozoficzna, powieści, opowiadania, science fiction, romans, thrillery, fantazja po te wszysztkie bestsellery zapraszamy do naszej księgarni internetowej Dobreksiazki.pl
Mamy naprawdę szeroki wybów i atrakcyjne ceny. Jest w czym wybierać. Zapraszamy.
Mroczne tajemnice Wrocławia. Zbrodnie, które wstrząsnęły miastemDwanaście morderstw w jednym mieście - zabytkowym i kulturalnym Wrocławiu. Brutalnych, zaskakujących, często długo nierozwiązanych, tajemniczych i mrocznych. Gdyby się nad nimi bardziej zastanowić - wręcz obrzydliwych. W ten sposób swój żywot przedwcześnie kończyły dzieci i dorośli. Za ich tragedią nie stał przypadek, lecz zawsze człowiek - pociągający za spust lub chwytający nóż, który kilka sekund później zatopił w ciele ofiary.Inessa Demarczyk i Aneta Ormańczyk idą tropem wydarzeń - od relacji świadków, przez oficjalne śledztwa po doniesienia prasowe. Analizują każdy szczegół, szukając prawdy pośród sprzecznych zeznań i domniemań na temat tych makabrycznych zbrodni.Ta książka wzbudziła mój ogromny podziw i jeszcze większą zazdrość. Zachwyca skrupulatność, z jaką opisane są najbardziej przerażające historie stolicy Dolnego Śląska. Nie ma tu miejsca na bezmyślne przepisywanie plotek - jest bezwzględna i krytyczna analiza wszelkich dostępnych publikacji. Sam zgłębiałem niektóre sprawy opisywane w tej książce, przekopywałem archiwa na całym świecie, założyłem, że sprawdziłem już wszystko i więcej wydobyć się nie da. Tymczasem autorki pokazały mi, jak bardzo się myliłem!Mikołaj Kołyszko, autor podcastu Egzorcyzmy. Przerażająca historia Anneliese MichelAutorkiInessa Demarczyk - pisarka, podróżniczka, miłośniczka historii i legend. Uwielbia zagadki. Ich rozwiązań szuka wszędzie: w aktach, na taśmie filmowej i w terenie. Analogowe źródła udanie łączy z cyfrową formą przekazu. Wiele lat temu założyła projekt internetowy Nieustanne Wędrowanie. Córka Anety.Aneta Ormańczyk - wielbicielka samotnych podróży. Wnikliwie szuka interesujących tematów, ma talent do wynajdowania historycznych perełek. Aktywnie współtworzy bloga Nieustanne Wędrowanie. Mama Inessy.Autorki książki Mroczne tajemnice Dolnego Śląska.Gdy umilkły echa wystrzałów pod oknem Józefa W. w kwietniu 1957 roku, seryjny morderca ucichł. Milicja prowadziła postępowania z wielkim wysiłkiem, jednak sprawy albo umarzano, albo utknęły w martwym punkcie. Dlaczego ataki ustały? Może czujność władz spowodowała, że dalsze działania z bronią w ręku były zbyt ryzykowne.Po latach wielu komentatorów tych wydarzeń mówi, że punktem przełomowym na drodze do rozwiązania zagadki był zwykły przypadek. Ja jednak twierdzę, że morderca wpadł, bo zgubiło go przekonanie o własnej nieomylności, szczęściu i bezkarności.Była noc z 29 na 30 czerwca1958 roku. Ulice patrolowali dwaj funkcjonariusze, sierżanci Nowak i Juras. Nagle mężczyźni zauważyli samotnego osobnika, który wydał im się podejrzany. Ich czujność się wzmogła, ponieważ kiedy ów przechodzień ich zobaczył, w pierwszym odruchu się zawahał, jakby rozważał ucieczkę. Później jednak ruszył przed siebie pewnym krokiem, ale z lekko spuszczoną głową. Gdyby nie ta jedna chwila zawahania, to czy wszyscy nie minęliby się bez słowa i poszli w swoją stronę? Jest takie prawdopodobieństwo.
Matka Aniołów" brzmi pięknie, prawda?Tak określa autorka kobiety, które doświadczyły poronienia. Jej głos to głos wszystkich kobiet - często pozostawionych samych ze swoim bólem, niezrozumianych, narażonych na nieświadome, raniące komentarze i brak odpowiedniego wsparcia medycznego. To opowieść, która łamie tematy tabu i z odwagą zagląda w sferę psychiczną oraz intymną kobiety roniącej.Autorka dzieli się swoim osobistym doświadczeniem poronień, ukazując bezradność wobec polskiego systemu medycznego. Pisze językiem żywym, emocjonalnym, pełnym ironii, goryczy i wzruszeń. To historia, którą momentami czyta się z bólem, ale i z poczuciem, że uczestniczy się w czymś niezwykle prawdziwym - w drodze od nadziei, przez rozczarowanie i żałobę, aż po spełnienie i szczęście macierzyństwa.
Zapraszamy do bestsellerowego świata Murdle. Dołącz do detektywa Logico i rozwikłaj intrygujące zagadki kryminalne. Dowiedz się kto, jak, gdzie i dlaczego popełnił zbrodnie. Zbadaj wskazówki, przesłuchaj świadków i wykorzystując sztukę dedukcji, uzupełnij diagramy oraz złap morderców. W każdej książce znajdziesz 100 kryminalnych zagadek logicznych, ułożonych według stopnia trudności – od najłatwiejszych po zabójczo trudne. Do ich rozwikłania wystarczą ołówek i szare komórki. Na końcu każdego tomu zamieszczono podpowiedzi i rozwiązania.Uruchom bezwzględną potęgę logiki w walce ze złem!
48 rozmów z osobami skazanymi na dożywotnie pozbawienie wolności. Najwyższy wymiar kary w Polsce. W mediach nazywa się ich: diabłami, bestiami, wampirami. To ludzie "z kratami w oczach". Alternatywna rzeczywistość. Realny ziemski darknet. Świat, który istnieje równoległe do naszego.Rozmowy twarzą w twarz. Prowadzone w zakładach karnych.Trudne, wyczerpujące emocjonalnie, wstrząsające. Bo jak to jest siedzieć naprzeciwko zabójcy dziecka, gwałciciela, mordercy kanibala czy gościa, który wbija w drugiego nóż 49 razy? To nagromadzenie zła. Karuzela emocji. Nienawiść. Współczucie. Ulga Bo to jednak ONI. Nie TY.To pierwsze tego typu rozmowy publikowane w Polsce.Od 1982 roku jestem związany z telewizją. To już ponad 40 lat. W swojej karierze spotkałem wielu sprawców okrutnych zabójstw. Tu spotkacie zabójców dożywotnio skazanych. Potępionych przez społeczeństwo.Michał Fajbusiewicz, dziennikarz, prowadzący Magazynu Kryminalnego 997Książka ta została napisana z pasją badacza. Autor musiał zmagać się z emocjami swoich rozmówców, którzy następnie wycofywali się z autoryzacji swoich wypowiedzi, co u badacza rodzi wiele frustracji. Żaden autor nieposiadający pasji w tego typu pracy badawczej nie byłby w stanie napisać takiej książki.dr Bogdan Lach, psycholog śledczy, biegły z zakresu psychologii, profiler kryminalny
Zbliżają się urodziny madame Prune, a Anna i jej przyjaciele wciąż nie mają pomysłu na prezent! Wybór wcale nie jest łatwy, ale niespodziewanie Klub Pełni Księżyca odkrywa sekret swojej nauczycielki. Zdeterminowani czarodzieje wyruszają w daleką podróż, by odnaleźć zaginionego przyjaciela madame Prune. Poszukiwania mogą okazać się jednak bardziej niebezpieczne, niż Anna przypuszczała. Zwłaszcza gdy podróżuje się na pokładzie latającego łóżka! Ale młoda czarownica jest zdeterminowana, by pomóc swojej nauczyciele. Nawet jeśli to oznacza spotkanie w oko w oko ze śnieżnym człowiekiem.
Świat Podstawowy jest w niebezpieczeństwie.Na ziemi grasują hordy opancerzonych zombi. W powietrzu sieje zniszczenie złowieszczy Wither, zostawiając po sobie Witherowe róże i strach.W drużynie Bobbie wrze, bo właśnie dołączył do nich Logan. Tak, ten sam Logan, który sprowadził zombi na wioskę, przemienił jej młodszego brata Johnny'ego i zrujnował życie przyjaciołom. Ale teraz, gdy zagrożenie rośnie, nawet on może się przydać.Bobbie ma jeden cel: odnaleźć bliskich zamienionych w zombi i uleczyć ich zaczarowanymi złotymi jabłkami. A dopóki Wither nie zostanie powstrzymany, nikt nie jest bezpieczny.Ktoś musi go powstrzymać. Wygląda na to, że Bobbie, jej przyjaciele i... Logan, są jedyną nadzieją na uratowanie Świata Podstawowego.
Ballady i romanse Adama Mickiewicza mają wyjątkową pozycję jako manifest i początek nowej epoki . Od dziesięcioleci są wznawiane, czytane i cytowane przez kolejne pokolenia, stale obecne w szkole, w kulturze wysokiej i popularnej. Funkcjonują też - podtrzymywane przez praktykę szkolną - utarte schematy mówienia o tym zbiorze i o poszczególnych utworach. Mogłoby się wydawać, że o Balladach i romansach powiedziano już wszystko.Elżbieta Zarych proponuje spojrzenie na tom Mickiewicza z nieco innej perspektywy. Autorka skupia się na ilustrowanych wydaniach Ballad i romansów, które ukazują sposób postrzegania utworu Mickiewicza oraz kształtują odbiór czytelniczy. Ilustracja jest przecież interpretacją, a ilustratorki i ilustratorzy tworzą w konkretnym nurcie, w konkretnym momencie historycznym, w konkretnej sytuacji politycznej. Przegląd ilustrowanych edycji Ballad i romansów pozwala - z jednej strony - uchwycić, jak zmieniała się recepcja polskiego romantyzmu, jakie wyobrażenia o utworach Mickiewicza są stałe, a jakie pojawiają się i z znikają z czasem. Z drugiej strony zaś - Ballady i romanse są lustrem, w którym odbija się ostatnie dwieście lat polskiej książki i historii ilustratorstwa.
Komputerowe systemy wizyjne znajdują liczne zastosowania w zakresie: rozpoznawania zdjęć lotniczych i satelitarnych terenu dla celów rejestracji zmian w kartografii i meteorologii, badań przesiewowych zdjęć rentgenowskich i innych w medycynie, analizy obrazów mikroskopowych dla wykrycia obecności pewnych faz, systemy bioidentyfikacji na podstawie obrazu odcisków palców, tęczówki oka i innych cech biometrycznych, kontroli jakości produktów w przemyśle na podstawie obrazu taśmy technologicznej, bezpieczeństwa, na przykład w prześwietleniach bagażu, sterowania ruchem miejskim.Podręcznik przedstawia uniwersalne metody klasyfikacji obiektów stosowane w wizyjnych komputerowych systemach rozpoznawania na różnych etapach przetwarzania obrazu. W książce omówiono metody klasyfikacji nadzorowanej i nienadzorowanej, problem wyboru zmiennych oraz metody oceny błędu klasyfikatora. Istotnym walorem dydaktycznym książki jest przedstawione krok po kroku konstruowanie komputerowego systemu wizyjnego dla celów rozpoznawania pacjentów chorych na jaskrę.
Potrzebujesz atrakcyjnego banneru, przyciągającej uwagę strony www, filmu rysunkowego czy prezentacji multimedialnej? Chcesz szybko nauczyć się tworzenia nawet najbardziej skomplikowanych animacji? Ta książka jest dla Ciebie! Dzięki SWiSH Max2 i SWiSH Max3 tworzenie interesującej animacji zajmie Ci kilka godzin, a efekt zyska uznanie wielu osób. W ostatnich latach powstało wiele programów umożliwiających tworzenie animacji w technice flash. Jedne dają pełną kontrolę nad tworzoną animacją, ale są skomplikowane i wymagają dużych umiejętności. Inne są proste w użyciu, lecz nie dają możliwości kontrolowania działania animacji.Program SWiSH daje ogromne możliwości tworzenia animacji flash, a przy tym jest tani i niezwykle łatwy w użyciu. Animacje utworzone w tym programie zachwycają nawet profesjonalistów. Program ma bogatą kolekcję gotowych efektów, niewymagających napisania choćby jednej linijki kodu. Stworzenie nawet złożonej animacji wymaga niewielkiego nakładu pracy i bardzo krótkiego czasu. Najnowsze wersje programu SWiSH - SWiSH Max2 i SWiSH Max3 - mają wiele ulepszeń w stosunku do wersji poprzednich. Jedną z najbardziej znaczących zmian jest możliwość wzbogacania animacji o komponenty. Usprawniono także wprowadzanie i edycję tekstu; zmodyfikowano sposób tworzenia skryptów; zmieniono wygląd programu, dzięki czemu jego obsługa jest jeszcze bardziej intuicyjna.W SWiSH Max3 pojawia się znacznie więcej elementów do łatwego i prostego tworzenia animacji flash. Wersja ta zachowuje przy tym pełną funkcjonalność, umożliwiającą całkowitą kontrolę animacji przez osoby zaawansowane w tworzeniu dynamicznych stron WWW.W książce opisano polskojęzyczną wersję programu. Przy wszystkich poleceniach podano ich odpowiedniki w wersji angielskiej. Ze strony internetowej (zakładka DO POBRANIA) można pobrać bezpłatne pliki pomocnicze - są to omówione w książce animacje wykonane w programie SWiSH.
Celem niniejszej książki jest przedstawienie wybranych zagadnień zarządzania bankiem, przede wszystkim bankiem uniwersalnym, traktowanym jako specyficzne przedsiębiorstwo - instytucja zaufania publicznego, której działalność opiera się na środkach pieniężnych pozyskanych od klientów (...). Ze WstępuW publikacji zostały uwzględnione najnowsze regulacje nadzorcze wprowadzone w Polsce oraz ostatnie zmiany w zarządzaniu bankiem, w tym Nowa Umowa Kapitałowa. Autorka precyzyjnie definiuje kluczowe pojęcia i prezentuje kierunki ewolucji koncepcji zarządzania w kontekście bankowości. Omawia nie tylko poszczególne obszary zarządzania bankiem oraz stosowane techniki, ale również zagadnienia związane z oceną działalności, nadzorem i kontrolą. Podręcznik został napisany precyzyjnym i klarownym językiem, a jego dużym atutem jest oryginalne ujęcie tematu.
KALENDARZ KSIĄŻKOWY VIPNA 2026 ROKFORMAT: A4 DZIENNYOkładka: Ekoskóra, przeszywana i obszywana z zaokrąglonymi rogami, bloki szyte nićmiWysoka jakość wykończenia. Bardzo elegancko się prezentuje.Wstążka w kolorze okleinyWymiary: ok. 21cm x 29 cmUkład: 1 dzień na 1 stronie, Sobota i Niedziela na 1 stroniepodział godzinowy dnia roboczego: od 6:00 do 18:00Ilość stron: 352Kalendarium: 3 języczne (PL, GB, D) planer roczny, kalendarium dzienne z układem skróconego rocznego, rozbudowana część informacyjna, zintegrowany teleadresownik, notatki,na dole kalendarium plan całego rokuMapy: kolorowa mapa Polski i EuropyCzęść informacyjna: plan roczny 2026
Niespodziewanie odkryty maszynopis. Pierwszy tom SAGI RYBACKIEJ. Historia, od której się nie oderwiesz!
Ludzie morza, Półwysep Helski i mała dziewczynka znaleziona na wydmach, która zna tylko jedno słowo „taita”.
Żywioł, w obliczu którego blednie każda osobista historia.
Wielka miłość, która daje siłę, by pokonać najtrudniejszą drogę.
Wdowa zielarka, od której każdy może się uczyć prawości i szczerej przyjaźni.
To wszystko znajdziesz w powieści ZNAJDKA. Akcja książki dzieje się równolegle we współczesności oraz na początku XIX wieku. Liliana Fabisińska mistrzowsko łączy dwie historie, dając czytelnikowi obraz tego, jak ciężkie i wymagające było życie rybaków i ich rodzin.
Tom Melityna poemat rozpuszczony / Wszystkie moje córki poemat cykliczny w dwunastu częściach tworzą dwa współczesne poematy stanowiące poetyckie rozważania nad istotą ruchu fizycznego, duchowego i materialnego. W pierwszym poemacie język staje się pulsującą, cielesną i świetlistą materią, prowadzącą zarówno w podróż mentalną, jak i w powrót do ciała jako punktu wyjścia. Drugi poemat otwiera pieśń cykliczną o rodzeniu, trwaniu i dziedziczeniu. To mit założycielski pisany od nowa z wnętrza ciała, z pamięci, z pragnienia ocalenia. Autorka tworzy język cielesny i rytualny zarazem szorstki, zmysłowy, pełen powtórzeń i ciszy. To poezja, która nie opisuje świata, lecz go ustanawia, przywracając słowu jego pierwotną, stwórczą moc.
Każdy człowiek jest jak kamera fotograficzna. Dobra lub zła; przy czym dobra to znaczy wrażliwa i precyzyjna. Jest to, moim zdaniem, decydujące kryterium przy osądzie talentu. Bez wysokiego stopnia wrażliwości i precyzji w utrwalaniu wrażeń, nie może być mowy o żadnym talencie artystycznym. Na drugim miejscu stawiam wyobraźnię, i pochodną od niej: osobliwość w zniekształcaniu odbicia. Oczywiście każdy uczciwy pisarz zniekształca je nieświadomie, kierując się przeświadczeniem, że daje świadectwo prawdzie. Któż jednak zna prawdę prawdziwą, skoro każda rzecz wygląda inaczej z bliska i z daleka, i w zależności od punktu widzenia.Barbara ToporskaPani określenie o rzeczywistości, co godzina różnej, jak kolor nieba bardzo mi się spodobało. Przez chwilę nabrałam przekonania, że się znajduję w kraju obracających się tęcz, którymi, gdy tylko potrafię, mogę się bez końca zachwycać. A właśnie zachwytów (w jakimś nieokreślonym znaczeniu tego słowa) mi brakuje. Ale w końcu przemijanie psychiczne jest smutkiem naszego życia. Jeżeli człowiek jest pochodnym od zwierząt, to chyba zmienność uczucia najlepiej o tym świadczy. Byłoby może jednostajnie, niesprawiedliwie i jeszcze w jakimś sensie okrutnie, gdyby się kochało raz na całe życie, lub idea, dla której niektórzy to życie poświęcają, nie wyparowywała nagle i nie stawała się śmieszną. Cóż prostszego: uświadomić to sobie i stać wolnym i mądrym, ale razem z tym, trochę za mało człowiekiem?Idalia ŻyłowskaNapis na londyńskiej krypcie nie odnosi się do teraźniejszości. Jest wyrazem tęsknoty Twego Ojca do wskrzeszenia wielonarodowej ojczyzny, kt. nazywała się kiedyś W. X. Lit. Zapewne nigdy się to nie wydarzy.Barbara Toporska
Daleko byśmy odbiegli od tematu niniejszej książki, gdybyśmy chcieli rozważać objawione Prawdy Boże i wchodzić w ocenę komentarzy ludzkich. To nie jest celem tej pracy. Celem jest zarejestrować fakty dla laika dostępne, oczywiste dla oka, świadomości i sumienia prostego człowieka, aby podjąć próbę ustalenia pewnych rzeczy, jak się one mają w ich stosunku do obecnej rzeczywistości ziemskiej.Józef Mackiewicz 17 07 75Wielce Szanowny Panie, Uważam opracowanie i wydanie tej książki za ważne i pomyślne wydarzenie. Jest Pan jednym z niewielu, nawet wśród Polaków, którzy nie poddają się sprzysiężeniu milczenia w tych sprawach. Co więcej, zabiera Pan głos w dziedzinie szczególnie zaniedbanej i trudnej, a mianowicie kościelnej. Rzecz Pańska oparta jest na wielkiej, na ogół solidnej dokumentacji jest oczywiście wynikiem długiej pracy badawczej i zawiera masę nieraz trudno dostępnych informacji. Książka jest doskonale napisana. Daje, w bardzo przyjemnej formie, jedyną znaną mi panoramę zjawisk w tej dziedzinie. Przypisuję jej dwojakie znaczenie. Najpierw i przede wszystkim ta książka jest jednym z bardzo rzadkich dobrze sformułowanych protestów przeciw zdradzie systematycznie popełnianej przez naszych własnych ludzi w wolnym świecie - zdradzie na nieszczęśliwych braciach. Każdy kto czuje się solidarny z prześladowanymi, a w szczególności każdy Polak powinien być Panu za to wdzięczny. Następnie książka posiada moim zdaniem znaczną wartość informacyjno-dokumentarną. Może pomóc jednym w otwarciu oczu na rzeczywistość - innym posłuży jako znakomity podręcznik do dyskusji. Chciałbym Panu także całkiem osobiście za to podziękować. Jak Pan więc widzi, moje gratulacje nie są zdawkowe. Chodzi, jestem przekonany, o bardzo ważną publikację - czego dowodem jest, że pozwoliłem sobie powyżej napisać do niej krótki komentarz prywatny, czego prawie nigdy nie czynię. Łączę wyrazy wysokiego szacunkuJ. M. Bocheński, O. P.Fribourg
Józef MackiewiczBarbara ToporskaStasys LozoraitisWincenta LozoraitisPo tym wszystkim co się stało, i po dzisiejszym pełzaniu na brzuchu przed bolszewikami żałuję i nawet wstydzę się po trochu, że nie byłem kolaborantem niemieckim. To znaczy, że nie stanąłem otwarcie raczej po stronie niemieckiej przeciwko: bolszewikom, jak wszystkie narody od Finlandii po Morze Czarne, zamiast jak polska podziemna AK stać się de facto kolaborantem Sowietów. Ale kto mógł w tamtejszym, ówczesnym zakłamaniu haseł rozeznać do czego to prowadzi.Józef MackiewiczCzasy rewolucji opisane przez W[ędziagolskiego] wydają się mi, horribile dictu, pod pewnym względem zadowalające: był ruch, alles war in Fluss, miało się wrażenie, że się jest w przededniu wypadków, jakichś, nowych. Nie tak jak teraz, kiedy czuję się nazajutrz (au lendemain) po wypadkach, po wypadnięciu, po wpadnięciu. Ja byłem wtedy w Rosji. Kończyłem gimnazjum, nawet dobrze, mimo to, że moim głównym zajęciem było uczyć się grać w bilard, z moimi przyjaciółmi praporszczykami, aż do rewolucji bolszewickiej. ... Jak to wszystko dawno było i jak z tego nic nie pozostało. Może tylko trochę cierpkiego dymu, jaki przynosił z daleka wiatr wczasie jesiennego polowania. Ale to czują prawdopodobnie tylko starzy myśliwi.Stasys LozoraitisPrzed kilkoma dniami wysłałam list do Józia i wciąż wybierałam się do Pani pisać. Bo mało mam osób, do których z przyjemnością piszę tak jak do Pani i też mało listów z taką przyjemnością otrzymuję jak od Pani. Bo zawsze, choć w kilku słowach Pani poruszy jakąś kwestię, na którą chce się zaraz odpowiedzieć.* * *... my we Włoszech boimy się komunistów. Mam wrażenie, że Kierenskiego czasy mamy. Co chwila jakiś strajk, jakiś gwałt robi chuliganeria. Już nawet w ładniejszych sukniach nie można iść do teatru, bo od razu obrzucają jajkami i farbami. Do kościoła nie wpuszczają, zamiast Chrystusa do żłobka kładą fotki Stalina i Mao. Jednym słowem niebezpieczny chaos. Komun. wParlamencie wnieśli rezolucję, by policji odebrać broń, jak w Anglii. Widać, że ludzie bez dyktatury żyć nie umieją, a teraz przyszły czasy że silniejszy boi się słabszego (St. Zj. Sowietów) mądry boi się głupiego (profesor ucznia) itd. Cały świat nie może wziąć w ręce tych chuliganów, ale przepraszają ich, obiecują im wysłuchać ich prośby itp.Wincenta LozoraitisPamięć jest już jedyną ojczyzną, bo innej nie ma. Przynajmniej ja się nie łudzę, że ta inna moja ojczyzna jeszcze istnieje. Jestem pewna, że gdyby stał się cud, i pewnego dnia bolszewików diabli wzięli, poczulibyśmy się na jej łonie może jeszcze bardziej obco niż na tutejszej obczyźnie. Ostatecznie życiem nie rządzi sama polityka, a zwyczaj, obyczaj, ukształtowany jego warunkami.Barbara Toporska
Rzeczpospolita na nowo odkryta. Gabinet osobliwości 2Radosław SikoraDrugi tom bestsellerowego cyklu o historii Pierwszej Rzeczpospolitej. Tym razem Radosław Sikora, znany popularyzator historii ojczystej, podbija stawkę i dorzuca kolejnych kilkaset ciekawostek, przybliżając nam dzieje Polski. Autor obficie korzysta z cennych faktograficznie słynnych dzieł z epoki, znanych zazwyczaj tylko pasjonatom historii, okraszając je swoimi komentarzami i ujawniając drapieżne pióro literata zakochanego w ojczystych dziejach.Każdą opowieść Radosław Sikora opatrzył starannie ilustracjami, dzięki czemu książka stała się historycznym leksykonem Rzeczpospolitej Szlacheckiej, stanowiącym idealne dopełnienie wydanego wcześniej tomu pierwszego.O dobywaniu szabel podczas Mszy ŚwiętejO zwyczajach ślubnychKarpińskich przygody z duchamiO przyuczaniu do strzelby historie pocieszneO egzekucjach A gdy kat spartolił sprawęPoloneza czas zacząćWyszedł jak Zabłocki na mydleO handlu w niedzielę i świętaAndrzejkowe wróżby i jak dziewczyny zalecają się do chłopcówO bezrękim husarzu, który Moskwę gromiłGdy mu kul nie dostało, wybił ząb i nabiłO pogardzie Polaków do Niemców "Niemca wolność w oczy bodzie"Szwedzcy magowie i czarowniceBrudny jak Francuz, wymyty jak PolakMam nadzieję, że dzięki drugiemu tomowi cyklu Rzeczpospolita na nowo odkryta Czytelnik pozna jeszcze lepiej świat dawnej Polski sarmackiej. Więcej nawet - pozna jej ducha.Radosław Sikora
Książka składa się z kilku rozdziałów, ale zasadniczo można w niej wyróżnić trzy części główne, bowiem kontekstem dla biografii Wacława Bitnera są losy Polski przedwojennej, okresu wojny i peerelowskiego powojnia. Bitner to działacz społeczny i polityczny, a także czynny adwokat, uznany członek warszawskiej palestry, całe życie związany z polską chadecją. Jego aktywność polityczna przypada przede wszystkim na okres II RP. Był posłem na Sejm I, II i III kadencji, jednym z czołowych działaczy Polskiego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji, wybitnym mówcą, teoretykiem prawa, obrońcą demokracji i praworządności, rzeczowym krytykiem obozu władzy po przewrocie majowym, który jednocześnie szanował i doceniał historyczne dokonania Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jako reprezentant elit politycznych II Rzeczypospolitej nigdy nie krył swoich aspiracji i ambicji zastąpienia Wojciecha Korfantego i objęcia steru chadecji.Nie mogąc znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca w strukturach władz emigracyjnych, wyjechał do USA, gdzie kierował zorganizowaną przez siebie Polską Katolicką Agencją Prasową, w ten sposób starając się rzetelnie informować Amerykanów o sytuacji Polski i Polaków. Do kraju powrócił w 1946 r. i od razu włączył się w dzieło jego odbudowy po zniszczeniach wojennych. Od początku jednak znalazł się w centrum kolejnej odsłony wojny polskiej, w której pojawił się nowy uczestnik - władze komunistyczne, zainstalowane tu przez Sowietów. Komuniści nawet nie myśleli o jakimś ułożeniu się z przeciwnikami politycznymi. Widzieli siebie jako jedynych właścicieli powstałej z martwych Polski, później Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Stąd wszelkie wysiłki Bitnera, jak np. próba odbudowy krajowego ośrodka chadeckiego w okresie odwilży październikowej '56 były skazane na niepowodzenie. Jego losy w PRL to pasmo nieustannych prześladowań i inwigilacji, ciągłych niepowodzeń i trudności. Czytelnik bez trudu spostrzeże, że ówczesny PRL dla ludzi o ambicjach politycznych, innych niż realizowane w ramach bloku był swoistym pbył swoistym piekłem. Pomysły i idee tych działaczy, dzięki rzeszy Tajnych Współpracowników (TW) i Kontaktów Operacyjnych (KO) były znane Służbie Bezpieczeństwa, zanim w pełni ukształtowały się w głowach swych twórców. Taki był też los Bitnera i jego pomysłów. Utrudniano mu nawet, i to skutecznie, wykonywanie zawodu adwokata. Mimo to, starał się realizować swoją misję zawodową, reprezentując m.in. biskupa Czesława Kaczmarka w jego sprawie rehabilitacyjnej; był też jednym z obrońców w głośnym procesie organizacji "Ruch". Jako jeden z najstarszych żyjących seniorów Chrześcijańskiej Demokracji konsekwentnie zabiegał o prawo do budowy szerokiego ruchu katolicyzmu społecznego, który uzyskałby placet ze strony władz komunistycznych. W trudnych czasach Polski Ludowej był konsekwentny w swoich postawach i oczekiwaniach. Nie zrezygnował z wartości, którym pozostał wierny przez kolejne dekady. Z natury był romantykiem, a jednocześnie marzycielem nietypowym, łączącym umiar i rozsądek z maksymalizmem, "czucie i wiarę" z "mędrca szkiełkiem i okiem", odwagę z rozwagą, mając świadomość, że żyje w świecie zdeformowanym i odkształconym, gdzie oprócz luminarzy i akuszerów komunizmu roi się od "fałszywych proroków". Ta książka to także napisana przez świadka i uczestnika zdarzeń historia Polski lat 1918-1981. Otwiera nas na dzieje współczesne pozwala lepiej zrozumieć, co tu się naprawdę dzieje i dlaczego znów skończy się katastrofą, która może już nie mieć swego niespodziewanego happy endu.
Opowieść o uczuciach, które podjęły walkę z czasem.
Aga budzi się w środku lasu bez pojęcia o tym, gdzie jest i jak się tam znalazła. Ostatnim, co pamięta, jest kawa z przyjaciółką na opolskim rynku w środku lata 2025 roku. Teraz odczuwalna temperatura wskazuje, że od tamtej pory minęło przynajmniej kilka miesięcy.
Gdzie przepadły jej wspomnienia? Dlaczego nic nie pamięta? I dlaczego ma na sobie cudze ubrania, kojarzące się z dwudziestoleciem międzywojennym?
Zanim ma szansę zrozumieć, że jest nie tylko w nieswoim miejscu, ale także w nieswoim czasie, w lesie zjawia się dwóch mężczyzn. Zamiast języka polskiego, posługują się niemieckim. Zamiast z Opola, pochodzą z Oppeln.
Aga zaś zamiast w Polsce, musi odnaleźć się w Rzeszy Niemieckiej. Poznaje Augusta Bekkera, oficera Schutzpolizei ścigającego Polaków. Okazuje się dla niej zarazem przekleństwem, jak i błogosławieństwem.
Reprezentacja Polski w piłce nożnej przez długi czas nie mogła doczekać się gwiazdy, która swoją wielkością dorównywałaby najlepszym na świecie. Aż w końcu pojawił się ON.
Gra w jednym z najlepszych klubów świata, strzela wiele bramek, asystuje, jest liderem swojego zespołu, a każdy młody adept futbolu marzy o tym, by mu dorównać. Oto… ROBERT LEWANDOWSKI!
Praca nad tą książką wymagała prześledzenia dziesiątek bramek, które Lewandowski zdobył na boiskach w meczach ligowych i pucharowych. Autorzy wybrali dwanaście najpiękniejszych, a każdą z opisanych akcji bramkowych rozłożyli na fragmenty i wnikliwie przeanalizowali. Następnie przyporządkowali do nich odpowiednie ćwiczenia, których opanowanie pozwoli młodemu fanowi piłki nożnej poczuć się jak Robert Lewandowski pod polem karnym przeciwnika!
Młodzi gracze… ćwiczenia czas zacząć!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?