Tajna wiedza operacyjna CIA Metody skuteczniejsze niż wykrywacz kłamstw! Trzech byłych agentów CIA. Najwybitniejsi na świecie specjaliści od demaskowania kłamstw i oszustw. Unikalne metody amerykańskiego wywiadu używane podczas przesłuchań najgroźniejszych terrorystów świata. Najsłynniejsze kłamstwa wszech czasów . Chcesz przyłapać partnera na zdradzie? Dowiedzieć się, czy Twój syn lub córka ma kontakt z narkotykami? Przyjąć godną zaufania opiekunkę dla dziecka? Wyeliminować fałszywych przyjaciół? Zdemaskować osobę, która oczernia Cię w pracy? Wiedza zawarta w tej książce odmieni Twoje życie, okaże się przydatna w każdej sytuacji. Anatomia kłamstwa to praktyczny poradnik, jak dorwać kłamcę w Twoim najbliższym otoczeniu. To cudowne, że unikalne metody agentów CIA, sprawdzone podczas przesłuchań setek podejrzanych, możemy teraz zastosować w naszym codziennym życiu. - Forbes Nie rodzimy się ze zmysłem wykrywania kłamstw, ale nawet tego możemy się nauczyć. - New York Post Kłamstwo nie jest zaprzeczeniem prawdy. Ono doskonale się w nią przebiera. Autorzy książki najpierw pokazują nam nasze skłonności do unikania konfrontacji z kłamstwem, a następnie dostarczają nam zestawu doskonale opracowanych narzędzi wydobywania kłamstwa w procesie komunikacji. Książka cenna, ważna, zaskakująca. - dr Joanna Heidtman psycholog, konsultant i trener biznesu Poważne badania psychologiczne wskazują, że każdy z nas – a więc także nasi partnerzy, dzieci, współpracownicy, życzliwa sąsiadka i miły pan w sklepie – kłamie (czytaj: koloryzuje, coś zniekształca, dodaje, ukrywa) kilka do kilkunastu razy dziennie! Warto więc poznać całą prawdę o anatomii kłamstwa, jego wykrywaniu i… ukrywaniu. Owocnej lektury! - Jacek Santorski, psycholog biznesu Z największym przekonaniem rekomenduję tę pracę wszystkim, którzy chcą podnieść swój poziom inteligencji społecznej i łatwiej wykryć kłamstwa w kontaktach w rzeczywistości realnej i wirtualnej. - prof. dr hab. Zbigniew Nęcki
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Fenko, ocena: 5/5
2015-06-12
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kiepski ze mnie wykrywacz kłamstw i o wiele lepiej radzę sobie po drugiej stronie, kiedy z niewinną minką wyjaśniam, że nie mam zadania, bo pies potrzebował celulozy i zjadł mi wypracowanie. Anatomia kłamstwa z nikogo nie uczyni wytrawnego łgarza, ale może nauczyć, jak zorientować się, że druga osoba nie jest z nami szczera.
Zawsze interesował mnie fenomen wariografu. Podpinają Cię do maszyny i nagle na jaw wychodzą wszystkie Twoje grzeszki. Przerażające. Anatomia kłamstwa wyjaśnia - choć dość pobieżnie - co tak właściwie bada to urządzenie i jaki ma w tym udział osoba, która nim operuje.
Nie wszyscy mamy jednak dostęp do wykrywacza kłamstw, warto więc wyrobić go sobie w głowie. Pierwszym krokiem do odkrycia kłamstwa jest pozbycie się przekonania, że nasz rozmówca na pewno kłamie lub na pewno mówi prawdę. Nasze nastawienie jest kluczowym elementem. I jednocześnie najtrudniejszym do zrealizowania - bo jak zachować neutralność i nie naciskać, nie przypierać rozmówcy do muru, kiedy rozmówcą jest Twoje dziecko, a Ty próbujesz dowiedzieć się, czy brało narkotyki?
Trzeba wiedzieć, jakie pytania zadać, kiedy odpuścić, a kiedy drążyć temat. Osoba, z którą rozmawiamy, nie powinna czuć się zagrożona. Jeśli ten element nie zostanie zachowany, nasz wysiłek może pójść na marne.
Kłamca ma psychologiczną trudność z zaprzeczeniem swojej winie. To znacząco ułatwia sprawę, bo istnieje kilka punktów odniesienia, które pokazują nam, że rozmówca nie jest z nami szczery:
Niewłaściwy poziom grzeczności (gdy używa bez potrzeby uprzejmych zwrotów: proszę pana, przepraszam)
Użycie tzw. kwalifikatorów postrzegania (szczerze mówiąc, żeby nie skłamać)
Użycie tzw. kwalifikatorów wykluczających (to wszystko, co mogę powiedzieć)
Przeczenie wcześniejszej wypowiedzi
Odpowiadanie nie wprost
Odsyłanie do swoich wcześniejszych wypowiedzi
Odpowiadanie pytaniem, które w danym kontekście niewiele znaczy
Atakowanie pytającego
W rzeczywistości wykrywanie kłamstwa to złożony proces. Każdy z tych elementów musi wystąpić nie później niż 5 sekund po pytaniu, a żeby być pewnym kłamstwa, należy wyhaczyć przynajmniej kilka z tych punktów. Opieranie się na mimice twarzy jest niemiarodajne, a znacząca różnica istnieje nawet pomiędzy odpowiedzią Jestem niewinny wobec tych zarzutów a Nie zrobiłem tego. Zadziwiające, jak wiele skrywa ludzki umysł.
Początkowo to wszystko wydawało mi się bardzo skomplikowane i byłam przekonana, że po skończeniu tej książki nie będę w stanie wykryć żadnego kłamstwa. Autorzy na szczęście świetnie sobie z taką ewentualnością poradzili. Na koniec zaserwowali analizę wywiadu z kongresmenem, co było świetnym podsumowaniem tej pozycji. Polecam również zaglądać do słowniczka z tyłu - dla mnie było to bardzo pomocne, kiedy nie pamiętałam, co oznacza dane pojęcie. To książka naprawdę warta uwagi. Niemniej jednak, mam nadzieję, że nie zacznę teraz wszystkich dookoła analizować.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Fenko, ocena: 5/5
2015-06-10
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kiepski ze mnie wykrywacz kłamstw i o wiele lepiej radzę sobie po drugiej stronie, kiedy z niewinną minką wyjaśniam, że nie mam zadania, bo pies potrzebował celulozy i zjadł mi wypracowanie. Anatomia kłamstwa z nikogo nie uczyni wytrawnego łgarza, ale może nauczyć, jak zorientować się, że druga osoba nie jest z nami szczera.
Zawsze interesował mnie fenomen wariografu. Podpinają Cię do maszyny i nagle na jaw wychodzą wszystkie Twoje grzeszki. Przerażające. Anatomia kłamstwa wyjaśnia - choć dość pobieżnie - co tak właściwie bada to urządzenie i jaki ma w tym udział osoba, która nim operuje.
Nie wszyscy mamy jednak dostęp do wykrywacza kłamstw, warto więc wyrobić go sobie w głowie. Pierwszym krokiem do odkrycia kłamstwa jest pozbycie się przekonania, że nasz rozmówca na pewno kłamie lub na pewno mówi prawdę. Nasze nastawienie jest kluczowym elementem. I jednocześnie najtrudniejszym do zrealizowania - bo jak zachować neutralność i nie naciskać, nie przypierać rozmówcy do muru, kiedy rozmówcą jest Twoje dziecko, a Ty próbujesz dowiedzieć się, czy brało narkotyki?
Trzeba wiedzieć, jakie pytania zadać, kiedy odpuścić, a kiedy drążyć temat. Osoba, z którą rozmawiamy, nie powinna czuć się zagrożona. Jeśli ten element nie zostanie zachowany, nasz wysiłek może pójść na marne.
Kłamca ma psychologiczną trudność z zaprzeczeniem swojej winie. To znacząco ułatwia sprawę, bo istnieje kilka punktów odniesienia, które pokazują nam, że rozmówca nie jest z nami szczery:
Niewłaściwy poziom grzeczności (gdy używa bez potrzeby uprzejmych zwrotów: proszę pana, przepraszam)
Użycie tzw. kwalifikatorów postrzegania (szczerze mówiąc, żeby nie skłamać)
Użycie tzw. kwalifikatorów wykluczających (to wszystko, co mogę powiedzieć)
Przeczenie wcześniejszej wypowiedzi
Odpowiadanie nie wprost
Odsyłanie do swoich wcześniejszych wypowiedzi
Odpowiadanie pytaniem, które w danym kontekście niewiele znaczy
Atakowanie pytającego
W rzeczywistości wykrywanie kłamstwa to złożony proces. Każdy z tych elementów musi wystąpić nie później niż 5 sekund po pytaniu, a żeby być pewnym kłamstwa, należy wyhaczyć przynajmniej kilka z tych punktów. Opieranie się na mimice twarzy jest niemiarodajne, a znacząca różnica istnieje nawet pomiędzy odpowiedzią Jestem niewinny wobec tych zarzutów a Nie zrobiłem tego. Zadziwiające, jak wiele skrywa ludzki umysł.
Początkowo to wszystko wydawało mi się bardzo skomplikowane i byłam przekonana, że po skończeniu tej książki nie będę w stanie wykryć żadnego kłamstwa. Autorzy na szczęście świetnie sobie z taką ewentualnością poradzili. Na koniec zaserwowali analizę wywiadu z kongresmenem, co było świetnym podsumowaniem tej pozycji. Polecam również zaglądać do słowniczka z tyłu - dla mnie było to bardzo pomocne, kiedy nie pamiętałam, co oznacza dane pojęcie. To książka naprawdę warta uwagi. Niemniej jednak, mam nadzieję, że nie zacznę teraz wszystkich dookoła analizować.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Paula Rzemińska, ocena: 5/5
2015-03-02
Chcielibyście być okłamywani? Nie sądzę. Jak mówi przykazanie "Nie rób drugiemu co tobie nie miłe", a jednak kłamiemy. Ponoć dziesięć razy na dobę. A jaka jest idealna liczba kłamstw? Jedno, ponieważ kłamiąc raz musimy zrobić to jeszcze wiele razy, aby podtrzymać pierwsze kłamstwo. A jak rozpoznać kłamcę? "Anatomia kłamstwa" Wam powie.
"Anatomia kłamstwa" to książka napisana przez kilku agentów CIA, którzy dzielą się z nami sztuką rozpoznawania kłamstwa, w czym doskonalili się przez wiele przesłuchań. Jest to książka popularnonaukowa, ale wolę nie używać tego określenia, ponieważ mnie osobiście odpycha, przywołując nieprzyjemne skojarzenia. Istota tej książki jest zupełnie inna. Autorzy tak przedstawiają nam istotę kłamstwa i metody, aby go wykryć bardzo ciekawie. Czytałam to jak najlepszą powieść. Jest to poradnik, który zawiera różne anegdoty pozwalające lepiej zrozumieć rzecz, i które zastosowane sposoby są potem omawiane i tym samym lepiej zrozumiałe. Język, którym ta lektura jest napisana nie nuży i wciąga. Nie mogłam się oderwać, wciąż chciałam chłonąć wiedzę zawartą w tej książce. Autorzy zwracają się bezpośrednio do czytelnika, co dodatkowo ułatwia odbiór.
Tę książkę zaczynałam z wielkim entuzjazmem, a skończyłam ją jeszcze bardziej podekscytowania. Tę recenzję piszę świeżo po lekturze, więc jeszcze nie zdążyłam wypróbować sposobów z tej książki, ale myślę, że będzie to skuteczne. Uświadomiłam sobie swoje reakcje przy kłamstwie, na które nigdy nie zwracam uwagi, a jednak jak widać są istotne, bo nie będę ukrywać, że i mi zdarza się kłamać.
Ta książka to wiedza z samego źródła, wspaniale opisana, wciągająca i intrygująca, pozwalająca szarym ludziom odkrycie niektórych tajników pracy CIA. A ty, chcesz poznać anatomię kłamstwa?
Blog: Chcę coś znaczyć w świecie książek
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?