W ciągu jednego dnia wszystko może się zmienić! Zwłaszcza w namiętnym Paryżu. Trójka Amerykanów – Josie, Riley i Jeremy – zjawia się w mieście miłości z różnych powodów. Młoda nauczycielka Josie decyduje się na podróż, bo chce zapomnieć o śmierci kochanka. Riley, energiczna, ale sfrustrowana matka i żona, walczy o to, by odzyskać porozumienie ze swoim mężem. Jeremy podpatruje na planie filmowym swoją żonę – wielką gwiazdę – i stwierdza ze smutkiem, że się od niej coraz bardziej oddala. Lekcje francuskiego to żywiołowa opowieść o jednym dniu z życia szóstki młodych ludzi. W paryskiej kawiarni spotykają się lektorzy języka francuskiego – Nico, Chantal, Philippe. Młodzi, piękni, żądni przygód. Przed nimi dzień zajęć i nieprzypadkowo ich uczniami okażą się zagubieni Amerykanie. Pogrążeni w nieszczęściach bohaterowie szybko odzyskują formę: wystarczy spotkać interesującą osobę, dać się porwać, zapomnieć o wszystkim.
Obsypana nagrodami, bestsellerowa powieść Olgi Tokarczuk w doskonałej interpretacji Mai Ostaszewskiej. ?Prawiek i inne czasy? jest jedną z najambitniejszych powieści, jakie powstały w ciągu ostatnich lat. Gdyby więc zasługi mierzyć ambicjami, byłaby ta powieść wielkim wydarzeniem. Ale książka Tokarczuk nie potrzebuje takiej miary. Broni się bowiem czym innym. Pięknem współodczuwania z naturą, umiejętnością znajdywania dramatyzmu w każdej szczelinie istnienia, frapującą refleksją egzystencjalną. Przemysław Czapliński Olga Tokarczuk otrzymała za Prawiek i inne czasy . Paszport ?Polityki? (1996), Nagrodę Fundacji im. Kościelskich (1997), nominację do Nagrody Literackiej ?Nike? i wygrała plebiscyt czytelników tej nagrody.
Jedna z najwybitniejszych powieści Olgi Tokarczuk teraz w wersji audio czytana przez samą Autorkę. Proza Tokarczuk jest klarowna i pozbawiona zbędnych upiększeń. Pisarka opowiada historie z właściwą sobie lekkością, w której mieszczą się bez trudu nadzieja, ból i niedorzeczność świata. Codzienne życie łączy się z fantazją, sen z jawą, przeszłość z teraźniejszością – i wszystko jest tu niezwykle wiarygodne. Zdarza się, co prawda, wiele dojmującego, wiele ludzi umiera, ale atmosfera przez to nie staje się ciemna. „Dom dzienny, dom nocny” otwiera drzwi dla nadzwyczaj świeżego i rezonującego polskiego talentu. Philip Marsden, „The Observer” Tokarczuk czaruje, stwarza z pustki, dopisuje dalsze ciągi do tego, co jej wiadomo. Trudniej mi nazwać tę przedziwną umiejętność przykuwania do lektury. Jej powieść czyta się chciwie i pospiesznie... Piotr Śliwiński, „Megaron”
Saga rodzinna opowiadająca o tajemnicach, które wiążą ludzkie losy, o miłości, zdradach, silnych kobietach i mężczyznach z fantazją. Motorem powieściowych zdarzeń są uczucia i emocjonalna gwałtowność. Nie może zabraknąć również zwierząt, które często wypełniają uczuciową pustkę po stracie bliskich. Zwykłe niezwykłe życie to: ""historia ludzi, którzy mimo bardzo wielu życiowych trudności nie stali się kanaliami. Umieli dochować tajemnicy i gdy nie mieli kogo kochać, to kochali gęś"".
Opowieść o miłości totalnejMiłość chodzi po ludziach i szuka kochanków. Wszystko jedno kim są i jak uwikłani w życie, ile lat mają, ile sił, pieniędzy, czasu, jakie mają poglądy, plany, obowiązki, powinności. (...)Zakochany człowiek nie ma sumienia. Możesz mieć męża, żonę, dzieci, chorą matkę, debet w banku, czterdzieści lat, wszystko jedno. I tak dzielą cię od tego pradystans i lata gwiezdne. W dodatku masz tę absolutną pewność, jaką miewają prorocy, że wiesz, co robisz, i wszystko będzie, jak ma być. Jakbyś się sam ze sobą na dusze pozamieniał!(fragment)Najnowsza książka Anny Janko to piękna opowieść o potężnej sile miłości, która jak demon, zarazem tworzy i niszczy, prowadzi na szczyty egzystencjalnych doznań, ale także porzuca na krawędzi, spycha na dno, w pobliże śmierci. Hanka, bohaterka Dziewczyny z zapałkami zbliża się do czterdziestki, jest matką dwójki dzieci, rozczarowaną małżeństwem żoną, niespełnioną poetką. I wtedy pojawia się ON, a wraz z nim wielka namiętność, ekstremalne przeżycia, szansa na szczęście. Ale też poczucie winy i ból. Autorka opisuje z przenikliwością, niezwykłą dynamiką, dramat miłości i udowadnia, że polszczyzna jest w stanie unieść temat erotyki i seksu. Uczta dla zmysłów, uczta dla umysłu.
Poradnik dla rodziców, niań, dziadków, lekarzy! Pierwsza tak rzetelna, przystępna i praktyczna książka. Profesor Mikołaj Spodaryk i dietetyk Elżbieta Gabrowska dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem, a także skutecznie, rozważnie i nierzadko zabawnie rozprawiają się z powszechnymi mitami i wątpliwościami. Zastanawiasz się:- czy pozwalać dziecku jeść chipsy?- czy pizza na obiad to dobry pomysł?- czego jako rodzic powinieneś się bezwzględnie wystrzegać?Sięgnij po książkę Wiem, co je moje dziecko. Porcja przykładowych zestawów śniadaniowych czy obiadowych oraz praktycznych przepisów, sporządzonych przez doświadczonego dietetyka, pomoże nawet najbardziej zagubionemu rodzicowi mądrze karmić dzieci.
Rytm życia zawiera eseje z pogranicza filozofii i medycyny, rozważające mechanizm powstawania i rozwoju patologicznych form ludzkiego postępowania w różnych sytuacjach życiowych np. sprawowania władzy czy uwięzienia. Antoni Kępiński (1918-1972)- legendarny lekarz, jeden z najwybitniejszych polskich psychiatrów i filozofów współczesnych, życie poświęcił bez reszty chorym psychicznie, dwa lata przed śmiercią, nieuleczalnie chory, zapisał przemyslenia wieloletniej praktyki lekarskiej. Tak powstały klasyczne nie tylko w psychiatrii, ale i we współczesnej humanistyce książki: Psychopatologia nerwic, Rytm życia, Schizofrenia, ż psychopatologii życia seksualnego, Melancholia, Lek, Psychpatie.
Antoni Kępiński (1918-1972) - lekarz, filozof, humanista - wprowadza w tej książce czytelnika w świat przeżyć chorego na schizofrenię, pokazuje bogactwo jego fantazji, myśli, wyobraźni, analizuje twórczość plastyczną. Jako lekarz wychodzi daleko poza konwencje opisu klinicznego - klasyfikuje objawy choroby na podstawie obserwacji stosunku pacjentów do świata, do własnych ról społecznych, do siebie samych, do życia erotycznego.W tej głęboko humanistycznej książce, łączącej w sobie cechy pasjonującej lektury i dzieła o niepodważalnej wartości naukowej, najważniejszy jest pełen zrozumienia, dobroci i miłości stosunek lekarza do chorego, pozwalający na odkrywanie najgłębiej w psychice człowieka położonych tajemnic choroby.
Różne rodzaje lęku towarzyszą wszystkim ludziom... Antoni Kępiński ? wyjątkowy lekarz, humanista i filozof - potrafi z lękiem oswoić, potrafi lęk objaśnić, opisać i zaklasyfikować, a nade wszystko potrafi nasz lęk odczuć i zrozumieć. Aurę tego zrozumienia roztaczał wokół siebie jako lekarz krakowskiej Kliniki Psychiatrycznej ? pozostała ona w książkach, w których udało mu się zapisać obserwacje wielu lat pracy z chorymi. Te książki pomagają wszystkim zrozumieć siebie, a tym którzy zmagają się z psychicznymi trudnościami życia codziennego: depresjami, lękami, psychozami ? pokazują drogi ich opanowania.
Dorobek nowelistyczny Virginii Woolf jest znaczny i znaczący, wciąż jednak pozostaje w cieniu jej powieści. Woolf za życia wydała tylko jeden tom opowiadań; wiele z nich ukazało się w periodykach, ale dopiero po śmierci pisarki zostały zebrane w nowy tom. W sumie Virginia jest autorką ponad czterdziestu ukończonych opowiadań i kilkunastu nieukończonych. Wśród nich znajdują się uznane za arcydzieła małej prozy "Ogrody Kew" czy "Znak na ścianie", opowiadania eksperymentalne, a także studia psychologiczne, w tym portrety postaci z "Pani Dalloway".
"Nawiedzony dom" to kompletny tom opowiadań Virginii Woolf, zarówno tych najbardziej znanych, jak i nigdy dotąd niepublikowanych.
Najbardziej oczekiwana książka roku!
Jerzy Stuhr znów pisze! Wydawnictwo towarzyszy znanemu aktorowi w kontynuowaniu pracy literackiej. Po historiach rodzinnych – wyznania osobiste, z trudnego czasu dla aktora. Gdy jesienią 2011 roku pojawiła się informacja o poważnej chorobie Jerzego Stuhra, cała Polska wstrzymała oddech. Uwielbiany przez publiczność aktor rozpoczął walkę o życie... i zaczął pisać. W zeszycie podarowanym przez córkę niemal każdego dnia, w szpitalu i w domu, w każdej wolnej chwili spisywał swoje myśli, refleksje i obserwacje. Tak powstał niezwykły dziennik, który jest nie tylko zapisem walki, ale też świadectwem miłości do życia. We wszelkich jego przejawach.
Jerzy Stuhr komentuje w "Tak sobie myślę..." aktualne wydarzenia polityczne w Polsce i Europie, czasem z przekąsem, a czasem bardzo serio śledzi wydarzenia sportowe. Ale najwięcej miejsca poświęca kulturze. Pisze o swej karierze i swej aktorskiej misji, zastanawia się, co to znaczy być aktorem we współczesnym świecie. Momentami zamienia się nawet w krytyka filmowego i dogłębnie analizuje oglądane filmy.
A choroba? Oczywiście jest, ale jakby w tle. Jerzego Stuhra najbardziej zajmuje to, co za szpitalnymi oknami. Im bliżej końca książki, tym coraz dłuższe odstępy między notatkami. Zaznacza się w ten sposób powrót aktora do życia zawodowego, a tym samym zbliża się do końca ta niezwykła rozmowa Jerzego Stuhra z samym sobą i czytelnikiem równocześnie.
O autorze
Jerzy Stuhr – (ur. 1947 r.) jeden z najpopularniejszych i najbardziej wszechstronnych aktorów polskich, reżyser filmowy i teatralny, w latach 1972-1991 związany z krakowskim Teatrem Starym, wykładowca krakowskiej PWST i rektor tej uczelni, jest laureatem wielu prestiżowych nagród, członek Europejskiej Akademii Filmowej przyznającej Felixy.
Tak sobie myślę – fragment książki
GLIWICE, 10 X 201 I
Dziwny nastrój! Dlaczego akurat dzisiaj pociągnęło mnie to pióro? No ale skoro pociągnęło, to brnijmy w te strzępy, migawki, skrawki tego, co jeszcze być może dane będzie mi przeżyć. Dzisiaj jest pierwszy dzień po wyborach. Zacznie się może coś nowego. Zwycięzcy! Daję wam szansę. Będę was też śledził przez cztery lata - jeśli dożyję. Po raz kolejny zaczynam wszystko od nowa. Tym razem jest to poważna walka o życie. Teraz nie ma już moich dokonań, uznania u publiczności, pozycji, popularności. Jestem tylko ja i choroba. I jest jeszcze moja żona Basia. Poświęciła mi się całkowicie. Choruje razem ze mną. Jest październik. Dajemy sobie czas do maja na pokonanie choroby. Jeśli nam się uda, oczywiście. Wierzymy w to głęboko, mimo że Basia ma z pewnością więcej złych wieści od różnych zespołów lekarskich. A więc i ta moja pisanina do maja. Tak się ze sobą umawiam, bo potem już muszę wrócić. Ma-rianko, nie stracę siły.
Ale jakoś mimo choroby mam coraz wyraźniejsze poczucie, że okres mej aktywności mija i nawet - co dziwniejsze - nie tęsknię za nim, pozwalam mu odejść. Role zagrane, kilka myśli osobistych rzuconych do ludzi w postaci filmów - studenci wyuczeni gorzej, lepiej, ale jednak, setki wywiadów udzielone, nagrody odebrane, paręset metrów czerwonych dywanów przechodzone, nic mnie nie gna.
Pomału, z własnej woli, zamieniam się w obserwatora rzeczywistości. I może dlatego warto dla samego siebie to zapisać.
Profesor Bardini kiedyś, w wywiadzie, na pytanie: „Co pan robił przez ostatnie dziesięć lat?", odpowiedział: „Przygotowywałem się do starości". Podoba mi się. Jestem w fazie przygotowywania. Zbieram książki, których nie zdążyłem przeczytać, filmy nieobejrzane, rozmowy z najbliższymi nieprzeprowadzone, wyznania miłości nigdy z braku czasu, nastroju, skupienia niewypowiedziane. Jest co robić!
Całe młode i dojrzałe życie służyłem ludziom. Bawiłem, wzruszałem, szokowałem. Teraz myślę, żeby ludzie posłużyli trochę mnie. Ale tylko trochę, abym mógł ich obserwować, wyciągać i układać z tej obserwacji swoje fantazje. Przyglądać się ludziom - oto rnoja rozrywka.
GLIWICE, II X 201 I
Niepotrzebnie napisałem wczoraj, że będę śledził polityków. Przez następną kadencję. Właściwie mało mnie to obchodzi, czasem jeszcze śmieszy. Ważne staje się to, co blisko wokół mnie, i jak to we mnie przenika, co powoduje.
Specjalnie piszę piórem w zeszycie podarowanym mi przez córkę w trudnych dla mnie chwilach. Właściwie robię to dla niej, i myślę, że w ten sposób mój Megalomanio nie pogna mnie z tym do Wydawnictwa Literackiego czy Znaku.
Kiedyś, przemierzając wraz z moją Marianną ponure, pełne boleści korytarze gmachu Centrum Onkologii, modliłem się: Boże, daj, żeby ta choroba przeszła na mnie, ja już sobie pożyłem, świat zobaczyłem, sukcesy odniosłem, a przed nią wszystko stoi otworem, do zdobycia. I sprawdziło się! Wysłuchano! Ona jest zdrowa, spodziewa się dziecka, a ja przemierzam korytarze w Gliwicach. W kwietniu 2012 Marianna urodzi nam wnuczkę lub wnuczka. Zacząłem przygotowania do tej premiery. Muszę być w formie.
Tak sobie obiecywałem, że nie podrażnia mnie już polskie prowincjonalne aktualności. No i nie da rady, nie potrafię... kiedy czytam dzisiaj w „Gazecie Wyborczej", że polski GWIAZDOR jest oskarżony o handel kobietami. Okazuje się, że jest to GWIAZDOR... Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym (SIC!). On gwiazdor i ja poniekąd gwiazdor. I to „G. W", nie jakaś tam szmata. Przypomniałem sobie - to taki obleśny facecik z kitką, warkoczykiem. Czekał zawsze na mnie pod Grandem w Łodzi, szedł za mną kilkadziesiąt metrów, żeby wszyscy widzieli, że niby to my, gwiazdorzy, na przechadzce, a kumpel robił mu zdjęcia.
Boże! Daj, żeby nigdy już w tym kraju nikt nie nazwał mnie gwiazdorem. To jeszcze jeden powód, aby zająć już pozycję obserwatora.
GLIWICE, 12 X 201 I
Zaczynam się bać młodych. Nie młodzieży. Młodzieży często zazdroszczę - beztroski, spontaniczności, pocałunków na Plantach, zazdroszczę w taki, powiedzmy, gombrowiczowski sposób. A kto to są ci młodzi, których się boję? Zacznę od banalnych obserwacji: boję się tych, którzy nie kłaniają mi się na korytarzu w szkole, chociaż wiedzą, kim jestem (a może nie?), tych, którzy w tramwaju nie ustępują miejsca pani w moim wieku, tych, którzy nie znają słowa „przepraszam", którzy robią „co chceta". A z poważniejszych spraw: tych się boję, którzy zaczynają zastępować mnie w zawodzie, którzy gardzą moją opinią na temat naszej profesji - człowieka teatru, którzy moje opinie wyśmiewają, czasem publicznie, którzy moich argumentów a priori nie przyjmują, nie daj Boże, jak jeszcze będę się starał dowodzić, że płyną one z doświadczenia - to już budzi pusty śmiech, dla których moja argumentacja już nie jest po prostu anachroniczna (to jeszcze bym zrozumiał), ale śmieszna i głupia, których kompletnie nie obchodzi moja przeszłość. Tych, których kompletnie nie interesuje, co mówię. Być może młodzi czują tę niechęć i trochę ją odwzajemniają. Circulus vitiosus! Jeszcze jeden punkcik na mapie mojej podróży w cień. Swoją drogą, mógłby to być ciekawy temat na film. Trzeba pomyśleć.
GLIWICE, 13 X 201 I
Jeszcze o młodych. Zauważyłem natomiast, kiedy zaczynam im być potrzebny, kiedy na zajęciach nadstawiają ucha. Otóż wtedy, gdy podpowiadam im rzeczy techniczne związane z zawodem aktora czy reżysera. Jak opanować tremę, jak zrobić, żeby nogi nie drżały na scenie, jak dyskretnie sprawdzić rozporek... no, ale to chyba trochę mało jak na profesora zwyczajnego, belwederskiego?...
Każde zdarzenie, o którym piszę, miało miejsce. Każda osoba, o której piszę, istniała naprawdę. Każda moja miłość była prawdziwa.To jest moje życie
(fragment książki)
Ile z osobowości Katarzyny Grocholi mają bohaterki jej powieści? W jakim stopniu życie autorki, jej własne przemyślenia i ukochane miejsca przenikają na karty książek? Które zbiegi okoliczności w realnym życiu były tak nieprawdopodobne, że pisarka dotychczas o nich nie wspominała? Miłośnicy najpoczytniejszej polskiej autorki nareszcie mają okazję dowiedzieć się, jaka naprawdę jest Katarzyna Grochola.
Razem z nią podróżujemy przez magiczną krainę dzieciństwa i przeżywamy najtrudniejsze chwile, wspominamy podróże, poznajemy najbliższe osoby i ukochane zwierzaki.
Zielone drzwi to zabawna i wzruszająca książka, pokazująca, że najciekawsze scenariusze pisze życie.
Katarzyna Grochola urodziła się w lipcu 1957 roku w Krotoszynie. Mówi o sobie, że jest córką polonistki i uczciwego, a więc biednego, prawnika. Pieniędzy brakowało na telewizor i wymarzone przez dzieci dżinsy, ale na książki – nigdy. Jest szczęśliwą mamą i babcią, obecnie mieszka w Milanówku i zajmuje się, jak twierdzi, kopaniem stawku, w którym zamierza hodować żaby i ryby. Na razie towarzyszą jej golden retriever o imieniu Ałgan oraz dwa koty – Przytul i Zaraz. Koty oblizują się na myśl o zawartości jeziorka, Ałgan przynosi zakupy i ślini się na widok mandarynek.
Historie pacjentów
Historie ludzi chorych, którzy powrócili do zdrowia wbrew rokowaniom lekarzy. Opowieści o "cudach" przeżytych przez samych pacjentów, o ich walce z chorobą, nadziei lub jej braku, o ich własnej interpretacji wyzdrowienia, szans na które nie dawała medycyna. Co leczy, gdy bezradni są lekarze? Gdzie kończy się władza medycznej wiedzy, a zaczyna to, co niewyjaśnione?
26-letnia kobieta, chora na ostrą białaczkę. Przeszła cztery przeszczepy. W jednym z nich dawcą był mały chłopczyk z Bazylei.
Aktywna zawodowo, zdrowa kobieta, której po wypadku samochodowym nie dawano szans na wybudzenie się ze śpiączki. Dziś działa w stowarzyszeniu pacjentów, urodziła dziecko.
Pacjent po dwukrotnym przeszczepie nerki. Od pierwszego minęło ponad trzydzieści lat. Przez wiele lat pracował jako sanitariusz na Oddziale Hemodializy.
Młody chłopak, który studiował prawo. Niespodziewanie ujawniająca się choroba psychiczna. Dziś po dwudziestu latach robi asesurę prokuratorską. Jest żonaty, ma troje dzieci.
Historie-świadectwa, osobiste, intymne opowieści. Książka, która daje wsparcie i nadzieję. I wiarę, że nie wszystko wiemy.
Rok 1989. Dla jednych koniec starego świata, dla innych początek prawdziwego życia. Co od tamtej pory zmieniło się w naszej mentalności?
W swej najnowszej powieści Kowalewski szuka odpowiedzi na to pytanie. Głównymi bohaterami są finansowy potentat z początku listy najbogatszych tygodnika "Wprost", który do wpływów i fortuny doszedł na początku lat 90. drogą podejrzanych machinacji, ale też dzięki własnej inwencji, szczęściu i pracy, oraz jego rówieśnik, nieudacznik, nierób i malkontent, "pismak z Olsztyna", wynajęty do napisania biografii milionera.
Ich losy splatają się ze sobą, gdy obaj zostają uwikłani w skomplikowaną intrygę, bardzo trafnie oddającą nowe zjawiska współczesnej obyczajowości.
Akcja powieści poprowadzona jest tak, że każdy czytelnik sam musi na końcu zadecydować, który z nich jest tym prawdziwym, tytułowym "człowiekiem moralnym" – a określenie się po jednej ze stron nie będzie ani łatwe, ani oczywiste.
Prof. Przemysław Czapliński: "Kowalewski łączy zwięzłość i bogactwo, prostotę i tajemniczość, wciągając nas w fabułę, a zarazem nakłaniając do postawy refleksyjnej"
Stylowa, przejmująca powieść obyczajowa z dramatem rodzinnym i miłosnym w tle. Na jachcie pod lazurowym niebem toczy się okrutna gra, która musi doprowadzić do katastrofy... To nowoczesna literatura czerpiąca ze wzorców zachodnich - Françoise Sagan, Margaret Atwood i Alice Munro.
Marta jest błyskotliwą, ale pełną kompleksów dwudziestolatką. Choć czyta klasyków literatury i włada kilkoma językami, została wychowana, jak wiele Polek, na "miłą panienkę". Wciąż nie może poradzić sobie z poczuciem krzywdy, jakiej doznała od ojca w dzieciństwie, i nie umie wyrazić swojej złości. Kiedy jednak ojciec wraz z żoną zapraszają ją na luksusowe wakacje na jachcie w towarzystwie pary młodych Amerykanów, wszystko się zmienia. Zaczyna się idylliczna wycieczka po zatokach Morza Śródziemnego. Ale nic nie jest takie, jak się wydaje i pozornie niewinna wyprawa okaże się punktem zwrotnym w życiu uczestniczących w niej osób...
Powieść jest znakomicie napisana, wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu. Czytelnik znajdzie tu wszystko, co składa się na dobrą i poczytną literaturę: przemyślaną fabułę, różnorodne postaci, intrygującą główną bohaterkę, (czarne) poczucie humoru, uniwersalne problemy i pełne dramaturgii zakończenie. To opowieść o miłości i zemście, dobru i złu, dojrzewaniu i szukaniu innego wzoru kobiecości niż ten, który krępuje wiele kobiet w Polsce - grzecznej dziewczynki. A wszystko mocno osadzone w scenerii Lazurowego Wybrzeża, której sugestywne opisy na długo zapadają w pamięć.
Wszystko, co dotąd sądziłeś na temat odchudzania, było błędem! Co sprawia, że tyjemy? Nasilającą się od ponad 50 lat, epidemię otyłości charakteryzuje pewien paradoks: im ""bardziej"" wiemy, dlaczego tyjemy, tym więcej mamy otyłych. Czy tłuszcz, cukier i zbyt mała ilość ćwiczeń to główni winowajcy? Gary Taubes dziennikarz zajmujacy sie tematyką naukową, rozprawia się z wieloma mitami dotyczącymi odchudzania i rzuca podejrzenie na pewien rodzaj weglowodanów, jako głównych sprawców otyłości. Nie dziwi opór środowiska medyczno żywieniowego, które musiałoby przyznać mniej więcej to: ""Przez 30 lat byliśmy w błędzie. Żałujemy i za wszelkie niedogodność, w tym epidemię chorób serca, cukrzycy i otyłości, szczerze przepraszamy"". Kilka kontrowersyjnych tez Taubesa: dieta nie polega na ograniczeniu kalorii wszystkie popularne diety oparte są na błędnych założeniach wbrew konwencjonalnej wiedzy to nie nadmiar kalorii jest przyczyną otyłości i chorób ruch i ćwiczenia nie przyczyniają się do utraty wagi cukier uzależnia podobnie jak heroina czy nikotyna Ta książka to świetne wprowadzenie do zdrowego stylu życia, klucz to zrozumienia powodów ogólnoświatowej epidemii otyłości i braku naprawdę skutecznych diet. O autorze Gary Taubes (ur. 1956) jest z wykształcenia fizykiem i dziennikarzem, zajmuje się tematyką medyczną. Od początku lat 80 tych tropi i opisuje kontrowersje w badaniach naukowych oraz zjawisko pseudonauki, czyli tzw. bad science. Ma silną pozycję w amerykańskim środowisku dziennikarskim i naukowym. Od lat 90 tych zajmuje zasadnością oficjalnych zaleceń dietetycznych w Ameryce. Jego dwie książki Good Calories, Bad Calories(2007) oraz Dlaczego Tyjemy (2010), stały się punktem odniesienia oraz inspiracją dla wielu środowisk naukowych, lekarskich i niezależnych badaczy. Pisał dla takich czasopism jak ""Dicover"", ""Science"", ""New York Times"", ""Atlantic Monthly"", ""Esquire"". Za swoją twórczość został trzykrotnie uhonorowany nagrodą pn. Science in Society Award of the National Association of Science Writers oraz zdobył sypendium MIT Knight Science Journalism Fellowship na lata 1996 97
Jak wychować mądre i szczęśliwe dziecko? Wystarczy, jak dowodzi John Medina, przestrzegać kilku prostych lecz niezwykle ważnych reguł. Pamiętajcie:
Zestresowana matka = zestresowane dziecko;
Niech twoje "nie" oznacza "nie", a "tak" znaczy "tak";
Chwal wysiłek, nie IQ twojego dziecka;
Najważniejszy jest kontakt z drugim człowiekiem, a nie z telewizorem;
Szczęśliwe dziecko ma zazwyczaj szczęśliwych rodziców.
Chcecie dowodów i wyjaśnień? Sięgnijcie po książkę specjalisty od rozwoju mózgu i ojca w jednej osobie. "Jak wychować szczęśliwe dziecko" to znakomita lektura popularno-naukowa i jednocześnie przejrzysty, poparty przykładami z życia, poradnik dla tych, którzy spodziewają się dziecka i dla świeżo upieczonych rodziców. Poznajcie Super Nianię w spodniach!Jak wychować szczęśliwe dziecko
Spis treści:
Wskazówki dla (przyszłych) rodziców bystrych, szczęśliwych i dobrych dzieci
„Drodzy rodzice, czy są jakieś pytania?" Za dużo mitów!
Czego nauka o mózgu nie potrafi wyjaśnić? To książka nie tylko o niemowlakach,
ale też o maluchach do piątego roku życia „Ziarno i gleba"
Po co nam w ogóle wychowanie? Jesteśmy istotami społecznymi
Zanim zaczniemy
Ciąża
Ciąża
Prosimy o ciszę: trwa rozwój maluszka
Zdumiewający ciążowy megafon
Kochanie, zróbmy to
Kiedy dziecko zaczyna słyszeć twój głos i czuć twój zapach?
Słuchaj specjalistów i zachowaj zdrowy rozsądek
Cztery czynniki, które na pewno wspomagają dziecięcy mózg
Liczy się każda odrobina
Udany związek
Udany związek
Większość małżeństw ma kłopoty
Dlaczego młodzi ludzie się kłócą
Maluchy pragną przede wszystkim bezpieczeństwa
Jak niemowlęta reagują na stres
Cztery najważniejsze powody kłótni
„Nikt mnie nie uprzedził, że to będzie takie trudne"
Świadomość to pierwszy krok
Przygotuj swój związek
Bystre dziecko: jakie możliwości tkwią w ziarenku?
Bystre dziecko: ziarenka
Jak wygląda inteligentny mózg
Inteligencja ilorazu inteligencji
Co to znaczy być inteligentnym?
Eintopf mojej mamy: siedem składników inteligencji
Tego nie ma w testach IQ_
Bystre dziecko: jakie znaczenie ma gleba, w której wyrastają ziarenka?
Bystre dziecko: gleba
Główne zajęcie mózgu nie polega na uczeniu się
Cztery czynniki wpływające na rozwój mózgu
Era cyfrowa: TV, gry wideo, Internet
Maluch w kuwecie
Zero telewizji przed drugim rokiem życia
Gry wideo: nie siedź na kanapie!
Opowieść o esemesowaniu — ku przestrodze
Moje dziecko jest lepsze niż twoje
Niebezpieczeństwa hiperwychowania
Szczęśliwe dziecko: jakie możliwości tkwią w ziarenku?
Szczęśliwe dziecko: ziarenka
Co to znaczy „szczęśliwy"?
Tajemnica szczęścia
Jak zdobywać przyjaciół
Regulacja emocjonalna: jak miło!
Gdzie w mózgu powstają emocje
Empatia: klej dla związków międzyludzkich
Czy szczęście lub smutek mogą być zapisane w genach?
Nie ma jednego genu temperamentu
Predyspozycje, nie przeznaczenie
Szczęśliwe dziecko: gleba, czyli jakie znaczenie ma środowisko i wychowanie
Szczęśliwe dziecko: gleba Uważny, cierpliwy ping-pong Przywiązanie kształtuje się latami Wychowanie nie jest dla tchórzy Fantastyczne dziecko Skąd się biorą takie dzieci? Dlaczego empatia działa
Dobre dziecko
Dobre dziecko
Czy dzieci rodzą się moralne?
Dlaczego dzieci robią czasem złe rzeczy?
Jak rozwija się moralność
Jak mózg łączy fakty i emocje
Wychowanie dobrego dziecka: zasady i dyscyplina
Na dobre zakończenie
Po pierwsze empatia Rodzice supergwiazdy Dawanie, ale też otrzymywanie
Garść praktycznych porad
Podziękowania Indeks
ROZMAWIAJ TAK, BY OSIĄGNĄĆ W ŻYCIU TO, CO CHCESZ – A NAWET WIĘCEJ!
W PRACY WYWALCZYSZ PODWYŻKĘ, A W DOMU BŁYSKAWICZNIE NAMÓWISZ SWOJE DZIECKO, ABY BEZ PŁACZU POSZŁO SPAĆ!
To książka dla wszystkich. Dla biznesmenów, polityków, urzędników, studentów, rodziców… dla wszystkich, bo każdego dnia wchodzimy w relacje z innymi ludźmi i prowadzimy negocjacje. A często nie wiemy, jak to robić!
Dzięki tej książce:
- nauczysz się, jak osiągnąć więcej w pracy;
- poznasz sposoby rozwiązywania najtrudniejszych nawet problemów – sekretem są ludzie i to, czy rozpoznasz kierujące nimi cele oraz emocje;
- nauczysz się radzić sobie z kłopotami w związkach, lepiej dogadasz się ze swoimi dziećmi i rodzicami.
"Zdobądź więcej" to atrakcyjny poradnik dla tych, którzy w życiu chcieliby osiągnąć więcej: więcej zarabiać, odnosić większe sukcesy w pracy, mieć większy wpływ na swoje decyzje i z większym skutkiem dogadywać się z najbliższymi.
Diamond pokazuje, że wszystko, co mogliśmy do tej pory przeczytać w poradnikach na temat negocjowania, nie do końca sprawdza się w codziennym życiu. Przedstawia dwanaście prostych strategii negocjacyjnych i uczy definiować cele. Pisze też, co powinniśmy zmienić w nastawieniu wobec ludzi, jak radzić sobie z emocjami i jak negocjować w atmosferze braku zaufania. Co ciekawe, zdaniem Diamonda czasem podczas negocjacji warto z czegoś zrezygnować, a nawet nic nie zyskać, po to, aby zbudować dobre relacje z naszym partnerem, co pozytywnie zaowocuje w przyszłości.
W każdym rozdziale podaje przykłady (ponad 400 prawdziwych historyjek i anegdot!) prowadzonych właściwie i niewłaściwie pertraktacji na arenie międzynarodowej, w kręgu rodzinnym i w firmie. W ten sposób pokazuje, jak ważna jest sztuka negocjacji w codziennym życiu.
Evan Wittenberg, Google: "Praktyczna, dająca się zastosować i bardzo skuteczna"
Christian Hernandez, szef International Business Development, Facebook: "Polegam na negocjacyjnej metodzie Stuarta Diamonda każdego dnia"
Larry B. Loftus, Procter & Gamble: "Stuart Diamond wyposażył mnie w narzędzia, dzieki którym mogę być bardziej skuteczny w kazdym z zajęć"
The Wall Street Journal uznał "Zdobądź więcej" za najważniejszą biznesową książkę roku 2011. Prawa do wydania zakupiło ponad 40 krajów.
BESTSELLEROWE OPOWIADANIA JACKA DUKAJA W WYJĄTKOWEJ INTERPRETACJI ADAMA FERENCEGO
Rajd atomowy na Moskwę, proces jednej dwunastej tyrana, eksperyment racjonalnego antysemity, kabalistyczny Spisek Koronacyjny – oto wydarzenia, jakich świadkami będą słuchacze opowiadań Jacka Dukaja.
Jak zanika granica między wojną i terroryzmem, rozumem i wiarą, człowiekiem i narodem, bohaterem i potworem?...
Czyta: Adam Ferency
Nowy tomik Ewy Lipskiej. Tytułowa pani Schubert pojawiła się po raz pierwszy w drugiej części "Ludzi dla początkujących" (1997). Nowa książka to cykl dwudziestu trzech "listów" skierowanych do "drogiej pani Schubert" i - jak pisze prof. Marian Stala - "raczej niby-listów, listo-poematów pisanych prozą, które są zwięzłe i silnie zmetaforyzowane, a których tematem przewodnim jest nieuchwytność wewnętrznego i zewnętrznego doświadczenia, swoiste roztargnienie czasu… Poetyckie prozy Lipskiej są tak samo nasycone znaczeniami i tak samo niepokojące jak jej wiersze. Nie sposób ich ogarnąć w jednej lekturze, warto do nich wracać, warto się w nie wmyślać, warto w ich perspektywie spojrzeć na otaczający świat. Zawsze tak było z wybitną poezją".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?