W tej strefie zapraszamy czytelników tak zwane artystyczne dusze po książki z kategorii Sztuka. Polecamy szereg publikacji o sztuce i jej historii,ciekawostki i portfolia artystów, eseje, albumy, książki o malarstwie, rzeźbiarstwie, architekturze oraz histoii fotografii. Biografie ciekawych artystów, książki i powieści przedstawiające fascynujące losy malarzy i osób uwiecznianych na obrazach. W tym dziale tylko ksiązki ze sztuka w tle.
W 2020 roku przypada 120. rocznica urodzin i 45. rocznica śmierci polskiego Chaplina, jak nazywano Adolfa Bagińskiego (pseudonim Dymsza). Należał on do grona najbardziej popularnych artystów okresu międzywojennego. Na jego temat powstało wiele artykułów i dwie biografie, jednak ta publikacja jest całkiem inna. Została napisana przez osoby spokrewnione z artystą, nie związane ze światem artystycznym, ani kręgiem krytyków teatralnych czy filmowych. Książka przedstawia Dymszę z innej strony jako człowieka, kolegę, męża, ojca i dziadka. Wykorzystano w niej wiele niepublikowanych dotąd wspomnień, faktów, dokumentów oraz zdjęć. Ukazuje zainteresowania i wszechstronne uzdolnienia aktora, jego rodzinę, przyjaciół oraz przybliża trudny okres okupacji, związany z koniecznością dokonywania wyborówAdolf Dymsza rozstał się ze swoim rodowym nazwiskiem Bagiński i stał się Dodkiem. Obdarzony wszechstronnym talentem aktorskiem (ale nie tylko) zaczął swoją karierę w teatrzyku Qui Pro Quo. Porywał widzów w kabarecie, teatrze i filmie. Ogromnie popularny był jednocześnie niezwykle życzliwy i skromny.Okupacja ciężko Go doświadczyła, co znalazło odbicie w pomówieniach i niesprawiedliwych osądach.W tej książce Szanowni Czytelnicy odnajdą także historię rodzinnych, dotąd nieznanych korzeni Adolfa Dodka Dymszy.Roman Dziewoński
Książka Piotra Wierzbickiego, wielbiciela i wytrawnego znawcy muzyki, wprowadza w świat sztuki dźwięków zachodniej cywilizacji na przykładzie najsłynniejszych utworów. Ta przystępna, a jednocześnie wnikliwa opowieść o muzycznych przeżyciach przemówi do wrażliwości i wyobraźni zarówno najmniej wtajemniczonych, jak i koneserów.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
„Książka „MIRIAM CAHN: I AS HUMAN” oświetla tę twórczość z różnych stron. Kathleen Bühler i Adam Szymczyk spoglądają na nią z perspektywy biograficznej, wszyscy wpleceni jesteśmy bowiem w te lub inne historyczne konteksty. Natalia Sielewicz ? czytając obrazy i patrząc na teksty ? czujnie przygląda się strategiom i stawkom prac Miriam Cahn: kobiety, która w swojej sztuce rozrywa pojęcia stabilnej subiektywności, która zamieszkuje zmieniającą się perspektywę „ja”. W oparciu o własne badania na temat przemocy wobec kobiet antropolożka i feministka Rita Segato patrzy na okaleczone ciała w dziełach Cahn i zaprasza nas do przemyślenia na nowo idei polityki mniejszościowej. Jakub Momro w poruszający sposób pisze o szoku, jakim jest spotkanie, widzeniu jako przeżyciu, obrazie-myśli, a także pracach Cahn w kontekście intensywności, które je tworzą i które one wytwarzają. Éric de Chassey pisze z kolei o napięciu między figuratywnością i abstrakcją ? mieszance dystansu, natychmiastowości i prawdy, o performatywności i głęboko politycznym wymiarze tego dzieła. Te kwestie ze swadą komentuje sama artystka w rozmowie z Elisabeth Lebovici, Patricią Falguieres i Natašą Petrešin-Bachelez. Ana Ara i Fernando Lopez Garcia zdają relację z rozmów z Cahn i przygotowań do jej monograficznej wystawy w madryckim Museo Reina Sofia. Paul B. Preciado publikuje wyjątkowy tekst ? obraz ze słów, którego napięcie, rozmalowanie i pasja są jakby werbalnym lustrem prac Miriam Cahn. [Marta Dziewańska] czyta tę twórczość równolegle z wstrząsającym tekstem austriackiej pisarki i poetki Christine Lavant ‘Zapiski z domu wariatów’”. (Fragment wstępu redaktorki)
Przygoda z matematyką w muzeum sztuki?! Dlaczego nie!
Matematyka od zawsze inspiruje artystów, wyznacza kierunki, ba! Decyduje o kanonach piękna. Bez niej kultura byłaby znacznie uboższa. Nie ustawiałyby się kolejki chętnych, żeby zobaczyć Mona Lisę, nikt nie zdumiewałby się na widok Panien z Awinionu, nikogo nie szokowałby Kompozycja w kolorze B.
W obrazach i innych dziełach sztuki znajdują swoje odbicie matematyczne prawa, reguły i obiekty: cyfry, punkty, kąty, figury, symetria, perspektywa. Odwiedź z nami muzeum i spróbuj je odkryć.
W komentarzu przeanalizowano m.in.:- pozycję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w strukturze organów państwa,- problematykę kształtowania programów radiowych i telewizyjnych przez nadawców,- zagadnienia przekazów handlowych (w tym reklam) w mediach,- zadania publicznej radiofonii i telewizji,- kwestie koncesji w zakresie rozpowszechniania programów,- audiowizualne usługi medialne na żądanie,- odpowiedzialność prawną za naruszenie przepisów ustawy.
Anarchistyczna, a więc z definicji antytotalitarna, odmieńcza rewolucja była totalna. Polegała bowiem na przekraczaniu wszelkich granic tego, co piękne, tego, co stosowne, tego, co uznane, tego, co bezpieczne i tego, co silne. Jej narzędziem był performans gatunek sztuki, a zarazem strategii społecznej, który zagarnia na swój użytek cudze przestrzenie, sprawiając, że literatura, teatr, sztuki wizualne, taniec i życie nieodwołalnie tracą autonomię wobec siebie nawzajem. I odwrotnie: narzędziem performansu często była odmieńczość, czyli queer brak uznania dla kulturowych norm pętających wyobraźnię, pragnienia, ekspresję i fantazję. Ta książka to tylko mały wycinek historii performansu, historii queeru, historii Nowego Jorku, historii kontrkultury i zarazem popkultury. Wycinek trochę inny niż te najbardziej znane i najczęściej opowiadane, bo więcej tu kobiet, a mniej muzyki, więcej teatru, a mniej Warhola, choć i teatr nie ten, co zwykle. To historia odmieńczego performansu (rozumianego tu bardzo szeroko) na Manhattanie na scenie, w piwnicy, w klubie i na ulicy od lat sześćdziesiątych po dziewięćdziesiąte, z wycieczkami w przyszłość i w przeszłość, a nawet do Polski.Joanna Krakowska historyczka współczesnego teatru, eseistka i redaktorka. Profesorka w Zakładzie Historii i Teorii Teatru w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Wicenaczelna miesięcznika Dialog. Za monografię Mikołajska. Teatr i PRL została nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2012. W 2017 roku otrzymała Nagrodę im. Jerzego Giedroycia za książkę PRL. Przedstawienia.
Systemy siatek były pierwszym podręcznikiem objaśniającym zasady tworzenia siatek modułowych i sposoby ich wykorzystywania w projektowaniu.Książka doczekała się już piętnastu wydań. Nadal w niezmienionej formie wydawane są w oryginalnej wersji dwujęzycznej angielsko-niemieckiej.Josef Mller-Brockmann urodził się w 1914 roku w Rapperswilu, zmarł w 1996 roku w Unterengstringen. Studiował architekturę, wzornictwo i historię sztuki na Uniwersytecie w Zurychu oraz w Kunstgewerbeschule. W latach 50.XX wieku stał się ikoną stylu szwajcarskiego. Poszukiwał uniwersalnego wyrazu graficznego poprzez projekty oparte na siatce modułowej racjonalne, obiektywne, ekonomiczne i jednorodne, pozbawione zbędnej ilustracyjności i subiektywności.
Książka przedstawia kolegiatę Sainte-Waudru w Mons jako architektoniczne dziedzictwo gotyckiego brabanckiego stylu. Opis katedry Sint-Rombouts w Mechelen (XIII—XIV w.) z wielką dzwonnicą miejską le Beffroi, pierwszego kościoła zbudowanego w tym stylu i jej porównanie z kolegiatą w Mons umacnia znaczenie architektury gotyckiej na ziemi belgijskiej. Dokonuje się przy tym odniesienia do źródła architektury gotyckiej, bazyliki Saint-Denis pod Paryżem (1140—1144). Jej twórca, opat Suger z Saint-Denis, przeciwstawiając się cysterskiej koncepcji architektonicznej św. Bernarda, wprowadził w świat architektury język mistyczny związany z metafizyką światła odpowiedzialną za piękno witraży i transparencję konstrukcyjną nowego stylu.
(Fragment)
Książka dotyczy istoty działalności artystycznej w przestrzeniach publicznych. Przestrzeń i miejsce w arteterapii to zagadnienie specyficzne i dość trudne w realizacji warsztatowej. Warsztaty w tym obszarze wymagają często użycia wielu materiałów i niemałej ilości czasu na realizację zamierzonych celów, i co ważne – nie z każdą grupą da się je realizować.
Publikacja składa się z sześciu rozdziałów. Rozdział pierwszy zawiera rozważania teoretyczne na temat przestrzeni i miejsca, a także roli tych elementów w arteterapii. Rozdział drugi omawia takie zjawiska artystyczne jak public art i street art, ich historię i wybrane przykłady, rozdział trzeci – podstawowe media związane z działaniami artystycznymi w przestrzeni publicznej. W rozdziale czwartym omówiono działania dziesięciu artystów public artu. Rozdział piąty skupia się na projektach profesjonalnych artystów, przedstawianych na festiwalach i w galeriach, podczas gdy rozdział szósty przybliża Czytelnikowi wybrane projekty studenckie, zgrupowane w dwóch cyklach tematycznych: Transformacje i Metamorfoza. Są to opisy realizacji wykonywanych pod kierunkiem Autorów, których inicjatorami i autorami byli studenci – ich projekty były realizowane w kilku różnych miejscach i w różnym czasie.
Książka nie jest klasycznym podręcznikiem. Jest zbiorem materiałów, przykładów działań w przestrzeni publicznej, które mogą się stać pretekstem, inspiracją do wykorzystania przez prowadzących różne własne projekty bądź warsztaty z grupami uczestniczącymi w zajęciach arteterapii, edukacji ekologicznej, artystycznej.
Patronat: Fabryka Kreatywności, Stowarzyszenie Arteterapeutów Kajros. Polski Instytut Ericksonowski, Polskie Stowarzyszenie Terapii przez Sztukę.
Gmach dawnego Collegium Physicum (zwanego obecnie Collegium Kołłataja) przy ulicach św. Anny 6 i Gołebiej 9 wydaje sie godny uwagi nie tylko jako jeden z lepszych przykładów architektury klasycystycznej w Krakowie, lecz przede wszystkim jako ważny świadek historii polskiej nauki. Od początku jego dzieje sprzężone bowiem zostały z oświeceniowymi próbami reformowania Akademii Krakowskiej i nadania jej rangi znaczącego ośrodka nauk przyrodniczych. Dzis już niewiele osób pamięta, że w pierwszej połowie XIX wieku Collegium Physicum stało sie najważniejszym budynkiem uniwersytetu, mieszcząc wiekszość użytkowanej wówczas przestrzeni dydaktycznej. [...]
Tym [...], co decyduje o wartości artystycznej i zabytkowej Collegium Kołłataja, jest nie tylko reprezentacyjność i elegancja jego architektury oraz jej procesualny, paraorganiczny charakter, lecz także wyjątkowy autentyzm. Wyraża się on zachowaniem w najstarszych częściach założenia pierwotnego układu pomieszczeń i wysmakowanego osiemnastowiecznego detalu, jak również brakiem wyraźnych zmian w historycznej formie i substancji budowli. Autentyzm ten potęgują znajdujące sie we wnętrzach kolegium polichromie z pierwszej połowy XIX stulecia oraz unikatowe,powstałe w XIX i na poczatku XX wieku meble (które składaja sie nakompletne wyposażenie czterech sal), a także miejscami wciaż jeszcze oryginalna stolarka drzwiowa i drewniane posadzki. Wszystko to tworzy w pomieszczeniach Collegium Kołłataja niepowtarzalny klimat pracowni naukowych sprzed półtora wieku, niespotykany w żadnym innym budynku Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jakub Deml, Ladislav Klíma i Richard Weiner to pisarze prawie całkiem u nas nieznani i nie pasujący do stereotypu literatury czeskiej jako lekkiej i zabawnej. W pewnym stopniu dotyczy to też Jaroslava Haška, który kojarzony jest wyłącznie z jednym (co prawda wybitnym) dziełem, lecz o niezwykłych i zagadkowych kolejach losu pisarza wiedzą raczej tylko nieliczni czytelnicy. Wszyscy ci twórcy wywarli ogromny wpływ na kulturę czeską XX wieku i choćby Bohumil Hrabal uważał ich za swych mistrzów. To między innymi dzięki nim literatura czeska nawiązała kontakt z kulturą europejską. Eseje znakomitego erudyty Jindřicha Chalupeckiego stanowią najlepszą zachętę ku temu, aby ich poznać. Zachwycają bowiem precyzją analiz i błyskotliwością interpretacji. W dodatku czyta się je niczym przysłowiowy kryminał, bo jak w klasycznej powieści detektywistycznej stopniowo odkrywają tajemnice i do końca trzymają w napięciu.
Andrzej S. Jagodziński
Jakub Śliwa od lat specjalizuje się w fotografowaniu świata „nie zachodniego”: subkontynentu Indyjskiego, północnej i środkowej Afryki.
W Indiach był kilkadziesiąt razy. Tam zrealizował reportaże m.in. o trędowatych z Puri, zanikającej tradycji zapasów Kushti czy spektakularnych obrzędach ku czci bogini Kali. Interesują go zanikające tradycje, rytuały i ceremonie, a tematy te publikował m.in. w National Geographic. Do wiosek w Ladakhu wracał przez sześć lat, by w końcu w tym mało jeszcze znanym miejscu odnaleźć opowieść do swojej pierwszej autorskiej publikacji. Ladakh to region w granicach Indii, jednak kulturowo przynależy do tradycji tybetańskiej ? stąd też często nazywany jest Małym Tybetem. Ocalały tutaj klasztory, kultywujące tradycje buddyzmu, a wielu tybetańskich uchodźców zamieszkuje tutejsze doliny. Żywe tu są wciąż tradycyjne rytuały (np. tańce cz’am), które w okupowanym Tybecie powoli zanikają. Dawne himalajskie królestwo, z powodu swojego położenia geograficznego, trudnych do przebycia przełęczy, przejezdnych tylko przez kilka miesięcy w roku oraz surowych warunków klimatycznych, bardzo długo opierało się zewnętrznym wpływom kulturowym. Otwarcie połączenia lotniczego między Delhi a Leh (stolicą Ladakhu) w 1984 nieodwracalnie zmieniło oblicze i - niegdyś samowystarczalną - gospodarkę tego terytorium. Duża część mieszkańców żyje aktualnie z importu i sezonowych biznesów turystycznych, a w zimie wyjeżdża, zostawiając tereny prawie opustoszałe. Wraz z pieniędzmi zachód przywiózł choroby i używki, na które lokalni mieszkańcy nie są odporni. Również mnisi zaczęli emigrować w poszukiwaniu życia w mniej surowych warunkach. Historia brzmi znajomo - bo to historia wsi, miast i regionów z całego świata - tyle że właśnie ta wydarzyła na oczach fotografującego. Jakub trafił do Ladakhu w poszukiwaniu miejsc nieznanych, poza szlakami turystycznymi. Zauroczony unikalną atmosferą regionu, wracał do niego co roku i zastawał wioski niepodobne do tych sprzed dwunastu miesięcy. Sfotografował je w trakcie tych zmian - wciąż przepełnione zanikającymi tradycjami i filozofią starego świata, bez pominięcia tego, co przyniosło nowe. Jakub Śliwa w „Cichej mantrze” pokazuje mnichów podczas buddyjskich praktyk obok występów objazdowej trupy cyrkowej zabawiającej turystów. Widzimy piękne krajobrazy i zabytkowe klasztory, ale i wioski pełne szyldów dla turystów. Bohaterowie raz ubrani są w tradycyjną odzież, raz w buty i koszulki adidasa. W skromnie urządzonej kuchni jedynym elementem wystroju są plakaty filmowe, a w salonie - plastikowe krzesło. Orient miesza się z komercją, tradycja z nowoczesnością. Nic nie jest proste w ocenie. Śliwa fotografował w czerni i bieli, ale projekt wydrukował na niepowlekanym, matowym papierze - „Chciałem w ten sposób oddać atmosferę tego miejsca - pokrytego pyłem, szorstkiego, suchego klimatu, ale i nieoczywistych zestawień”. Horyzontalny układ wydania odnosi się do rozpościerających się z każdej strony górskich przestrzeni. Fotografie wchodzą ze sobą w dialog zgodnie z zamysłem Śliwy: by nie przekłamywać rzeczywistości i pokazać świat zastany, ale jednocześnie okiem artysty oddać ulotną atmosferę buddyjskiej filozofii, unikalnej kultury i odosobnienia, które wciąż wybrzmiewają w tym miejscu i w autorze „Cichej Mantry”.
A brand-new revised and updated edition of Phaidon's accessible, acclaimed A-Z guide to the most important artists of all time
Updated for only the third time in its 16-year history, this new edition of the award-winning landmark publication has been refreshed with more than 40 important new artists, including many previously overlooked and marginal practitioners. The new edition spotlights more than 600 great artists from medieval to modern times. Breaking with traditional classifications, it throws together brilliant examples from all periods, schools, visions, and techniques, presenting an unparalleled visual sourcebook and a celebration of our rich, multifaceted culture.
Artists featured for the first time in this edition include: Berenice Abbott, Hilma af Klint, El Anatsui, Romare Bearden, Mark Bradford, Cao Fei, Cecily Brown, Judy Chicago, John Currin, Guerrilla Girls, Lee Krasner, Jacob Lawrence, Kerry James Marshall, Joan Mitchell, Zanele Muholi, Takashi Murakami, Louise Nevelson, Clara Peeters, Jenny Saville, Wolfgang Tillmans, and more
Jeleniogórska wystawa Przestrzeń środka w Otwartej Papierni jest efektem zaproszenia skierowanego przez dr. hab. Tomasza Wendlanda profesora Akademii Sztuki w Szczecinie, dyrektora artystycznego Mediations Biennale Polska do twórców z Polski, Hiszpanii, Niemiec i Tajwanu. Wystawa w obecnym kształcie powstała z inicjatywy dr. hab. Jacka Joostberensa, profesora SWPS autora idei, tytułu i tematu pokazu, sformułowanego w sposób nienarzucający ograniczeń ani określonych kontekstów. ()Za wystawą stoi paradoksalna i być może dlatego kusząca idea: środka, który jest przestrzenią. Czternaście różnych praktyk artystycznych składa się na wspólną narrację zbudowaną swobodnie wokół tego tematu. To narracja o sporej różnorodności ze względu na wielość perspektyw, odmienne media i formy wypowiedzi oraz interdyscyplinarne zaplecze twórców, którzy nierzadko obecność w świecie sztuki łączą z doświadczeniem w świecie nauki nauk społecznych, filozofii, paleontologii i geologii czy praktyką projektową.dr Małgorzata Jabłońska, kuratorka wystawy
Ciągle postępująca degradacja tkanki miejskiej, permanentny brak środków pieniężnych będących w dyspozycji samorządu terytorialnego powoduje, że jednostki samorządowe coraz częściej poszukują alternatywnych form finansowania przedsięwzięć rewitalizacyjnych, sięgając po dotychczas niewykorzystywane w tym procesie narzędzia. Treścią publikacji jest wykorzystanie formuły partnerstwa publiczno-prywatnego w realizacji projektów rewitalizacyjnych przez jednostki samorządu terytorialnego. Jest to pierwsza publikacja łącząca dwa ważne, z punktu widzenia władz lokalnych, zagadnienia przywracania zdegradowanych obszarów tkanki miejskiej do prawidłowych funkcji społeczno-gospodarczych przy wykorzystaniu prywatnego kapitału w ramach długookresowej współpracy z podmiotem prywatnym.
Użyteczność informacji zawartych w tej publikacji sprawi, że książka powinna trafić do większego grona odbiorców. Adresatami publikacji mogą być: środowisko akademickie, w tym studenci (kierunków ekonomicznych czy technicznych) przygotowujący prace licencjackie, magisterskie, doktoranci, pracownicy administracji samorządowej ale także szeroko pojęte grono interesariuszy, inwestorów i osób zainteresowanych zagadnieniami związanymi z rewitalizacją
Gdy miała niespełna trzy lata zaczęła występować w rodzinnej grupie cyrkowej Żejmo. Mając piętnaście lat była już doświadczoną artystką areny i estrady, chociaż tego ostatniego nie cierpiała. Absolwentka legendarnej szkoły aktorskiej FEKS. Znakomita aktorka. Jej tytułowa rola w ekranizacji Kopciuszka (1947) do dzisiaj w Rosji jest uznawana za kultową, chociaż zagrała tam 16-letnią dziewczynę mając 38 lat. W 1957 roku wraz z mężem Leonem Jeannotem przeniosła się do Polski i zamieszkała w Warszawie. Prowadzili otwarty dom, w którym można było spotkać największe gwiazdy polskiego filmu, teatru, telewizji i estrady. Pasjonatka gry w pokera i kanastę. Wspaniała matka, przeciętna kucharka, prawdziwa dusza towarzystwa, namiętna palaczka. Także utalentowana pisarka. Jej wspomnienia to obraz świata, który warto poznać.
Stefan Kudelski, genialny wynalazca, który zrewolucjonizował technikę nagrywania dźwięku na potrzeby radia, telewizji i kina, zdobywca czterech Oskarów oraz honorowy członek SMPTE, to postać wybitna, lecz mało znana.
Autorka książki, towarzyszka ostatniej dekady jego życia, przypomina o jego zasługach i sukcesach, opisując zarazem trudną drogę, która do nich prowadziła. Pokazuje Stefana Kudelskiego z różnych
perspektyw, na różnych etapach życia — jako rozpieszczonego chłopca z zamożnej rodziny, należącej do elit Drugiej Rzeczpospolitej; ubogiego, nastoletniego imigranta w Zachodniej Europie, robiącego psikusy nauczycielom i szmuglującego przez granicę zegarki; genialnego wynalazcę, metodą prób i błędów rozwijającego własną firmę; kochanka, męża, ojca, przyjaciela, zapalonego żeglarza i pilota; starszego człowieka, pełnego zarówno zalet, jak i wad, rozliczającego się ze swoim życiem.
Forma książki odróżnia ją od tradycyjnych biografii. Akcja toczy się podczas rejsu po Morzu Śródziemnym, na który wybiera się Stefan Kudelski wraz z autorką książki i innymi członkami rodziny. Pomiędzy żeglarskimi przygodami, podziwianiem cudów natury i kultury, rozkoszowaniem się wyborną kuchnią a przekomarzaniami i żarcikami, Stefan Kudelski snuje wspomnienia (nie zawsze w porządku chronologicznym), przywołuje ważne dla siebie zdarzenia i postacie, nie szczędząc zabawnych anegdot oraz ironicznych komentarzy, a czasami wpadając w sentymentalny ton. Jego opowieść przeplata się z fascynującą historią rodziny Kudelskich oraz jej krewnych na tle ważnych wydarzeń dziejowych, przytaczaną przez kuzynki Stefana oraz autorkę książki.
Autorka, Maria Anna Macura — urodzona w 1957 roku w Katowicach, obecnie dzieli życie między Katowice a Lozannę. Pochodzi z rodziny o tradycjach lekarskich i artystycznych. Absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie, pracowała w zawodzie przez dwadzieścia kilka lat. Spokrewniona poprzez swoją babkę, Annę z Kudelskich Le Brun, ze Stefanem Kudelskim, w 2003 roku porzuciła zawód, aby przeprowadzić się do Szwajcarii, zostać jego partnerką, a potem żoną. Spędziła u boku Stefana Kudelskiego dziesięć lat, aż do jego śmierci. Do dziś pozostaje pod wielkim wpływem osobowości męża, wuja i mentora zarazem.
Ma dwóch synów z pierwszego małżeństwa — Michała, lekarza dermatologa, oraz Adama, studenta IT. Pasjonatka podróży, historii, literatury faktu, opery oraz dobrej kuchni. Próbuje swoich sił zarówno w literaturze, jak też w sztukach plastycznych.
Publikacja „Nigdy więcej. Sztuka przeciw wojnie i faszyzmowi w XX I XXI wieku” towarzyszy wystawie zorganizowanej w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w dniach 30.08–17.11.2019.
Książka i wystawa „Nigdy więcej” to reakcja na niepokoje związane z intensyfikacją języka nienawiści i aktów przemocy w sferze publicznej. Przemocy, która często przybiera historyczny kostium i odwołuje się do skompromitowanych symboli. W 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej przyglądamy się antyfaszystowskiej i antywojennej tradycji, pytając, czy dziś możemy się od niej czegoś nauczyć.
W książce koncentrujemy się na dwóch momentach historycznych i na emblematycznych dla nich przedstawieniach. O początkach silnego międzynarodowego ruchu antyfaszystowskiego oraz powstaniu Guerniki Picassa piszą w klasycznych już tekstach, po raz pierwszy przełożonych na polski, T.J. Clark i Francis Frascina; David Crowley śledzi skomplikowaną i bardzo polityczną recepcję tego obrazu. Latom 30. poświęcony jest też tekst Doroty Jareckiej o formowaniu się postaw antyfaszystowskich w kręgu Grupy Krakowskiej.
Natomiast o latach 50. i wystawie Arsenał widzianej jako próba przezwyciężenia korupcji antyfaszyzmu w stalinizmie pisze Łukasz Ronduda, a obrazowi, z którym przede wszystkim kojarzony jest Arsenał, Napiętnowanym Marka Oberländera, poświęca swój esej Piotr Słodkowski. Z pytaniem o prawomocność i użyteczność historycznych analogii mierzymy się w rozmowie z Dorotą Sajewską i Krzysztofem Pomianem. Książkę zamyka kalendarium działań artystek i artystów przeciw wojnie i przeciw faszyzmowi.
Książka dopowiadająca wątki wystawy „After Year Zero”, przygotowanej przez Annett Busch i Anselma Franke w 2013 roku w berlińskim Haus der Kulturen der Welt, a w 2015 rozbudowanej w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jej temat to relacje między powojenną, wyzwalającą się z kolonializmu Afryką a Zachodem.
Tytułowy „rok zero” to rok 1955 i zorganizowana w indonezyjskim Bandungu „Konferencja solidarności Azji i Afryki” oraz początki Ruchu Państw Niezaangażowanych, ale „latami zerowymi” w tej opowieści są także rok zakończenia drugiej wojny, czy kolejne daty wyznaczające koniec kolonialnych zależności afrykańskich państw. Innym symbolem zestawiającym historię „pierwszego” i „Trzeciego Świata” jest „kurtyna” – znana nam dobrze żelazna i ta „kolorowa”, jak określano głęboki podział między światem ludzi białych i kolorowych. „Rok zero” to także utopia „nowego początku”, odcięcia przeszłości – co nigdy się nie udaje, a już zwłaszcza wtedy, gdy ta przeszłość jest tragiczna i naznaczona przemocą. „Przeszłość zawsze zostawia ślad” – mówi Annett Busch. „Interesowało nas napięcie między ambitnym planem budowania wszystkiego od nowa a potrzebą współpracy, między starymi i nowymi sojuszami zawiązywanymi po obu stronach kolorowej kurtyny.”
Dla twórców wystawy i redaktorów książki jednym z kluczy do opowieści o powojennej Afryce i o jej zmieniającej się tożsamości są artystyczne i kulturalne czasopisma, które tę tożsamość budowały. Dla francuskojęzycznej Afryki były to założony w 1947 roku w Paryżu kwartalnik „Présence Africaine”, kluczowy dla panafrykanizmu oraz idei Négritude (pisali tu m.in. Aimé Césaire, Léopold Sédar Senghor, Albert Camus, Jean-Paul Sartre i Michel Leiris) czy marokańskie pismo „Souffles”, wydawane w Rabacie po francusku i arabsku (1966-1972), od początku lat 70. bardzo zaangażowane w sprawę palestyńską. Z kolei założony w 1957 „Black Orpheus” był pierwszym anglojęzycznym afrykańskim pismem literackim, kluczowym dla kultury Nigerii (jeden z jego autorów to późniejszy noblista Wole Soyinka).
Jeszcze inny przykład to międzynarodowe lewicowe pismo „Tricontinental”, założone na Kubie w 1966 roku czy ważny dla afrykańskiej diaspory magazyn „Transition”, powstały w Ugandzie w 1961 roku, a 30 lat później reaktywowany w USA. Pismom tym teksty w książce poświęcają Denis Ekpo, Lotte Arndt, Clare Davies, Nida Ghouse i Bongani Madondo, który pisze także o muzyce popularnej. Afrykański jazz to temat autorów z RPA, Maxa Annasa i Gary’ego Minkleya, o „czarnej elegancji” i latach 80. w muzyce pisze natomiast krytyk i filmowiec z Zimbabwe, Charles Tonderai Mudede. Poeta, znawca jazzu i Black Radical Tradition, Fred Moten, tłumaczy, że historia się nie powtarza – ale się rymuje. Poza esejami (wraz z „programowym” tekstem Anselma Franke i wychodzącym od senegalskiego filmu esejem Annett Busch), książka zawiera także krótkie prezentacje 19 artystów i grup artystycznych, wśród których są John Akomfrah, Kader Attia, Jihan El-Tahri, Kiluanji Kia Henda, Daniel Kojo Schrade czy Otolith Group (Kodwo Eschun i Anjalika Sagar).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?