Socjologia to nauka systematycznie zajmująca się badaniem całego życia społecznego człowieka. Badane są chociażby społeczne reguły, procesy i kultury, które łączą lub dzielą ludzi. W tym dziale zatem proponujemy wszelkie fachowe podręczniki, poradniki i publikacje właśnie z dziedziny socjologii. Czytając nasze lektury zapoznasz się z podstawami psychologii, dzięki którym zrozumiesz istotę kształtowania konkretnych postaw, emocji i cech osobowości ludzkich, zgłębisz podstawy takich nauk jak: filozofia czy logika. Poza tym bedziesz mógł udoskonalić posiadane kompetencje interpersonalne, które przydadzą ci się zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
To powieść o ojcach, o których się nie mówi. O niby rodzinach, których oficjalnie być nie może. O krzywdzie dzieci, która przez hipokryzję i system praktyk Kościoła katolickiego, jest zamiatana pod dywan.A przede wszystkim to autentyczne historie ludzi uwikłanych w relacje, które zmieniły ich życie: kobiet i mężczyzn, którzy coś zyskali i coś stracili w związkach z księżmi, ludzi, którzy są owocami związków, niekiedy zapoczątkowanych gwałtem, z duchownymi. Wychowywani na plebanii, w wynajmowanych przez lata mieszkaniach, zmuszeni wyjechać zagranicę, niekiedy zaakceptowani, częściej odrzuceni i napiętnowani. Żyją wśród nas, choć nie chcemy tego dostrzec.Poruszający reportaż otwierający bolesny temat, o którym do tej pory nie mówiło się na głos.
Książka Wychodzimy z ukrycia jest kierowana do lesbijek, gejów, biseksualnych i transpłciowych+, jak również innych zainteresowanych, w miejscach, gdzie świadomość tego, jakie znaczenie ma ujawnianie się, jeszcze nie istnieje lub wymaga pogłębienia. Czytelniczki i czytelnicy, dla których temat jest nowy, mogą dowiedzieć się, jaki cel przyświeca porzucaniu kryjówek i jak to zadanie wykonywać umiejętnie. Ci, którzy zagadnienie w jakimś stopniu już przepracowali, mogą spojrzeć na jego szczegóły z perspektywy Autora. Jego refleksje pochodzą z obszernej lektury i wieloletniej obserwacji wydarzeń na świecie. W wychodzeniu z ukrycia poszczególnych jednostek Autor widzi działanie na rzecz emancypacji LGBT+. Zatem każdy pozytywny akt ujawniania się traktuje jako akt polityczny. Motywację tego działania wiąże z wartościami sprzyjającymi dobrostanowi ludzi. Ponieważ chodzi o zachowanie etyczne, w tym równe traktowanie obywateli przez prawo, w tym kontekście mglista narracja o tolerancji zostaje odrzucona. W ogólnoświatowym ruchu wyzwolenia, o którym mowa, idee te są powszechnie znane. Jednak w niektórych regionach zostało jeszcze do odrobienia ważne zadanie domowe. Niniejsza publikacja może w tym pomóc.W tej odważnej pracy dr Jerzy Krzyszpień wyjaśnia, dlaczego coming out jest kwestią nie tylko osobistego komfortu psychicznego, lecz także palącej potrzeby moralnej. W tym po części filozoficznym traktacie, po części praktycznym przewodniku, a po części społecznym manifeście autor sięga zarówno do badań naukowych, jak i osobistego doświadczenia, by naświetlić zarówno powód, jak i sposób ujawniania się w często wrogim społeczeństwie. Rozmowa, do której zachęca, nie będzie prosta ze względu na wiadome naciski polityczne, kulturowe i religijne, lecz jest ona absolutnie konieczna. Mam nadzieję, że czytelniczki i czytelnicy zdobędą się na tę samą odwagę i szczerość w zmaganiu się z tą książką, jaką wykazał się autor pisząc ją.Dr John Corvino, profesor filozofii i dziekan Irvin D. Reid Honors College w Wayne State University (Detroit, USA) oraz autor What's Wrong with Homosexuality? (Oxford University Press, 2013)Książka Jerzego Krzyszpienia Wychodzimy z ukrycia jest przede wszystkim o tym, dlaczego trzeba i dlaczego warto zawsze walczyć o swoje prawa i być dumnym z tego, kim się jest. Polska różnorodna i równościowa jest możliwa szczerze w to wierzę i zachęcam do lektury!Robert Biedroń, prezydent Słupska
Autor książki Krajobraz po odwilży... podejmuje próbę wyodrębnienia i opisania czynników, kształtujących poradziecką identyfikację religijną. Koncentruje się przy tym na relacjach biograficznych rozmówców z trzech miast: zamkniętego w czasach radzieckich Krasnojarska (czerwone miasto), bardziej inteligenckiego i oddalonego od centrum władzy politycznej Tomska czy specyficznego ze względu na podłoże etniczne i narodowe oraz przedradziecką konfesyjną specyfikę przemysłowego Ułan Ude.Obficie cytowane wywiady wskazują przy tym, w jak dużym stopniu na religijne wybory tożsamościowe, dokonywane przez Rosjan po upadku w ZSRR, wpływał przypadek. A więc: nie tylko znaczący inni, ale i epizodyczne postaci, napotykane na drodze życiowej respondenta. Nie tylko wzruszenie duchowe czy kierunek poszukiwań intelektualnych, ale i lokalizacja świątyń (odległość od domu), a także zasłyszane w tramwaju komunikaty, zdania wypowiadane przez przechodniów, ogłoszenia uliczne itd. Przypadek ów determinowany był odcięciem od znaczących zasobów kapitału kulturowego, wynikającym z uwarunkowań historycznych.
Dla przeciętnego człowieka nauka zwykła wydawać się nieomylna. Naukowcy byli bohaterami, bezinteresownie dążącymi do zdobywania wiedzy dla wspólnego dobra. Jednak niedawno seria naukowych skandali, oszustw i porażek skłoniła nas do kwestionowania prymatu nauki. Awantury takie jak Climategate lub debaty na temat bezpieczeństwa szczepionki MMR podkopały nasze zaufanie do nauki.W tej prowokacyjnej książce Harry Collins dąży do odkupienia wartości naukowej ekspertyzy i przypomina o szczególnym statusie nauki. Pomimo pewnego chaosu obecnego w codziennej działalności nauki, podkreśla on jej moralną i epistemologiczną wyższość nad rzekomymi alternatywami, odrzucając wątpliwą "domyślną" wiedzę eksponowaną przez wielu spoza środowiska naukowego. Jak twierdzi, to nauka powinna służyć zwykłym obywatelom za przykład, jak należy myśleć i działać - a nie na odwrót.
Autorzy badają proces migracji, pracy i życia uczonych przybyłych do Polski z zagranicy, zatrudnionych na pełnym etacie w Krakowie w jednej z polskich dolin krzemowych. Zajmują się krakowskim światem akademickim, analizując strony internetowe uczelni i przeprowadzając wywiady pogłębione w dwóch kontekstach: światowych migracji wysoko wykwalifikowanych specjalistów i strukturalnej złożoności współczesnych fal migracyjnych, a także całej zbiorowości cudzoziemców zatrudnionych w polskich placówkach naukowych. Publikacja jest pierwszym obszernym tekstem poświęconym kompleksowej analizie imigracji uczonych do Polski.
Praca zbiorowa OBCY/INNY – propozycje aplikacji pojęciowych bardzo mi się podoba. Niewątpliwym walorem tomu jest jego aktualność, porusza bowiem tematykę ważną nie tylko dla językoznawców, historyków czy filozofów, naukowców i badaczy w ogóle, ale także dla każdego, kto interesuje się współczesnym światem z jego skomplikowaniem, konfliktami, nierozwiązanymi i nierozwiązywalnymi, jak się czasami wydaje, dylematami. Z takim trudnym i niejednoznacznym problemem mamy do czynienia właśnie w przypadku konfrontacji tego, co swoje i tego, co obce. To fundamentalna kulturowo kwestia i szeroki obszar refleksji. Niniejsza monografia to w moim mniemaniu znakomite ujęcie zagadnienia „obcy-inny-swój” właśnie z odmiennych perspektyw, jakie narzucają różne dziedziny wiedzy. Czytając, przechodzimy od artykułu do artykułu i dostrzegamy co rusz zarówno różnice punktów widzenia, jak i wspólne obszary. Gdzie spotyka się językoznawstwo z kulturoznawstwem czy neurobiologią, literaturoznawstwo z psychologią i filozofią, a nawet matematyką. Ale przede wszystkim dostrzegamy bogactwo problematyki obcości i swojskości.
Myślę, że książka ta ma wszelkie walory, by stać się ważną pozycją na rynku wydawniczym.
Z recenzji dr. hab. Jacka Warchali, prof. Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
Książka jest nowatorskim opracowaniem problematyki gangów motocyklowych. Jest to pierwsza w Polsce publikacja poświęcona tej tematyce. Autor omawia w niej kryminologiczne zagadnienia związane ze zjawiskiem gangów, strukturę i symbolikę gangów motocyklowych, przejawy ekstremalnych ideologii prezentowanych przez członków klubów, relacje pomiędzy zjawiskiem gangów a przestępczością zorganizowaną i innymi formami przestępczości, społeczny odbiór zjawiska gangów oraz możliwości przeciwdziałania patologiom. Książkę wzbogaca materiał ilustracyjny.
Max Weber (1864-1920) uznawany jest powszechnie za najważniejszego klasyka socjologii, bodaj nikt łącznie z Augustem Comtem, Herbertem Spencerem, Emilem Durkheimem czy Karolem Marksem nie wpłynął w tak zasadniczy sposób na rozwój tej dziedziny wiedzy. W zasadzie cała prawie współczesna socjologia ma Webera czerpie po dziś dzień z jego prac, a zajmował się bardzo szerokim spektrum wiedzy socjologicznej od metodologii tej nauki poprzez socjologię religii, której podwaliny stworzył w dziele Etyka protestancka i duch kapitalizmu, której znaczny fragment zamieściliśmy w niniejszych Szkicach socjologii religii, władzy w dziele Polityka jako zawód i powołanie, ekonomii i prawa. Z jego niezmiernie obfitej i różnorodnej twórczości zamieszczamy w niniejszym tomie oprócz fragmentu Etyki protestanckiej także inne teksty wskazujące w jak znacznej mierze religia może wpłynąć nie tylko na typ władzy politycznej ale także tryb gospodarki. Temu zagadnieniu poświęcony jest rozdział Etyka gospodarcza religii światowych w którym analizuje Weber różnice między systemem konfucjańskim, hinduistycznym, buddyjskim, chrześcijańskim, muzułmańskim i judaizmem w kontekście ich wpływu na sposób gospodarowania, na ich ""etykę gospodarczą"". Zamieszczamy także fragment z jego niedokończonej fundamentalnej pracy Gospodarka a społeczeństwo.
Gustave Le Bon (1841-1931) należy do ojców psychologii społecznej. Jego Psychologia tłumu to dzieło do dziś niezwykle często przypominane w analizach społecznych. Jest bowiem pierwszą w historii nauki próbą psychologicznej analizy zachowań ludzkiego tłumu. Napisana w 1895 roku książka stała się w pewnym sensie prorocza, wkrótce masy doszły do władzy to tłem doprowadził w znacznej mierze do władzy Lenina, Mussolliniego czy Hitlera. Jest oczywiście Le Bon elitarystą, tłum charakteryzuje najczęściej jako impulsywny, zmienny, drażliwy, podatny na sugestie, przesadny w emocjach, nietolerancyjny. Poddaje analizie czynniki mające wpływ na działanie tłumu, ocenia rolę wiecowych przywódców. Dokonuje także klasyfikacji tłumów inp zgromadzenia parlamentarne nazywa tłumami heterogenicznymi wyraźnie opowiadając się za rządami elit. Mimo upływu ponad 100 lat od czasu powstania Psychologii tłumu wiele zawartych w niej spostrzezeń (i ostrzeżeń) pozostaje aktualna.
Prezentowana książka, bazując na dorobku metodologicznym i koncepcyjnym światowej geografii społecznej, ma za zadanie przedstawić sytuację w Polsce – pierwszych dziesięcioleci 21 wieku. Celem autora jest, na tle uwarunkowań historycznych i „historii współczesnej”, pokazanie wymiaru przestrzennego podstawowych procesów i zjawisk politycznych, gospodarczych i społecznych kształtujących obraz i strukturę współczesnego społeczeństwa polskiego.
Przyjęto założenie, że książka będzie miała charakter syntezy merytorycznej badań nad zróżnicowaniami społeczno-przestrzennymi prowadzonymi w Polsce przez geografów, socjologów, politologów, urbanistów i planistów przestrzennych. Zamierzeniem jest, aby była to synteza stanu wiedzy na temat zróżnicowań społeczno przestrzennych naszego kraju oraz aktualnej metodologii badań.
Głównym celem koncepcyjnym książki jest dostarczenie charakterystycznej dla nauk geograficznych odpowiedzi na generalne pytanie, gdzie w przestrzeni? Podjęta będzie również próba znalezienia odpowiedzi na pytania, – dlaczego występują zróżnicowania przestrzenne i jaka jest ich geneza?
Książka pomyślana jest jako komplementarny wykład podstaw nauk politycznych i wiedzy o społeczeństwie.Jest adresowana do:- studentów studiów I i II stopnia kierunków politologicznych i pokrewnych;- studentów studiów uzupełniających i słuchaczy studiów podyplomowych w zakresie szeroko rozumianych nauk społecznych;- nauczycieli wiedzy o społeczeństwie oraz przedmiotów pokrewnych;- uczniów szkół średnich.Szczególnie cenną pomocą może stać się dla uczestników Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym oraz Olimpiady Wiedzy o Unii Europejskiej.Tom 4 - System rządów w Polsce (Instytucje polityczne w latach 1989-2018)
Czy zdarzyło Wam się kiedyś oderwać od pracy i nauki, żeby przejrzeć Facebooka lub Twittera? Słuchać muzyki w trakcie dojazdów do pracy? Grać na telefonie w poczekalni u dentysty, żeby tylko nie myśleć, co czeka Was za drzwiami? No właśnie.Ethan Tussey, amerykański medioznawca, postanowił przyjrzeć się temu, co dzieje się z czasem, w którym nie robimy nic konkretnego wracamy do domu, relaksujemy się przez chwilę w pracy czy stoimy w kolejce. Tam, gdzie pojawia się prokrastynacja, pojawia się również wielki biznes. Pomyślcie o tych wszystkich reklamach, które pojawiają się w trakcie przeglądania mediów społecznościowych, o ekranach wyświetlających informacje w komunikacji miejskiej czy mikropłatnościach ukrytych w grach.Coraz bardziej zaawansowane urządzenia mobilne i powszechny dostęp do internetu spowodowały powstanie zupełnie nowej branży, o udziały w której walczą obecnie najwięksi. Spotify i Tidal, Netflix, YouTube czy HBO Go, Apple, Samsung każdy z tych gigantów stara się dostarczyć nową usługę, która ułatwi nam życie i prokrastynację, od oglądania filmów do kontaktów ze znajomymi. Im natomiast umożliwi zarabianie na zabijaniu czasu, który dłuży się nam najbardziej w drodze, w poczekalni czy w pracy.Kolejne aplikacje pomagają nam w poruszaniu się po świecie, komunikacji czy korzystaniu z rozrywki Ethan Tussey postanowił sprawdzić, za jaką cenę. Trzeba przyznać, że przenośna technologia może i daje ludziom większą kontrolę nad ich otoczeniem, ale pozwala także pisze autor aby reklamy i firmy medialne wkroczyły do naszych codziennych działań i zarabiały na naszych zwyczajach i zachowaniach.
Przejrzysta struktura książki prowadzi czytelnika przez trzy logiczne obszary. Punktem wyjścia jest rekonstrukcja podstawowych pojęć. Jej ważnym wyznacznikiem jest ich historyczna wędrówka w czasie, choć nie tylko, bo także między dyscyplinami. Ustalenia terminologiczne pozwalają na ukazanie najpierw czasu wolnego jako uwarunkowania inkluzji, a następnie jako elementu rozwoju wykluczonych. Zakreślone tło rozważań teoretycznych zostało umiejętnie zilustrowane konkretnymi przykładami życia codziennego. To kolejny walor pracy, ponieważ dzięki ukonkretnieniu wielu zagadnień staje się ona nie tylko wartościowa naukowo, ale przydatna także w kreowaniu praktyk społecznych.
Ze Słowa wstępnego prof. dra hab. Zenona Gajdzicy
Naukowa księga dedykowana Markowi Graszewiczowi jest imponująca poznawczo, przepastna metodologicznie i różnorodna tematycznie. To jej zdecydowane atuty.
No i oczywiście tytuł: Graszewicz.com. Pomysłowy, elegancki i niezwykle adekwatny do osoby adresata tego tomu, który rozwinięto, wskazując na bardzo przemyślany, staranny sposób uporządkowania materiału: Media – komunikacja – kultura.
Podziwiać należy to, że przyjaźnie i znajomości doświadczane w życiu dały w publikacji takie piękne efekty, zaowocowały obszernym tomem tekstów o różnej tematyce
i problematyce. Chciałoby się powiedzieć: „różnimy się, różnimy się pięknie”. Swoimi tekstami autorzy osobiście, ale i merytorycznie zwracają się do obdarowanego. Wyda je się, że wszyscy, którzy napisali dla Marka Graszewicza swój artykuł, chcieliby nawiązać z nim dialog, uczenie nazywany dyskursem naukowym. Wiemy, że dr Graszewicz świetnie czuje się w takich sytuacjach, w których o ważnych kwestiach, w tym naukowych, rozmawia się w sytuacji nieoficjalnej, bez gorsetów i stereotypów, na przykład przy dobrym jedzeniu lub piwie. Widziałem Marka gotującego. Pamiętam celebrę robienia purée z ziemniaków, fenkułów i żurawiny w miedzianym garnuszku. Celebra była jednak okraszona bogatym komentarzem, m.in. o produktach, daniu, recepturze. Okraszona anegdotami z życia naukowego i towarzyskiego w środowisku akademików Europy. To dzięki anegdotom i osobistym przymiotom udało się Markowi „spotkać” w jednej książce tyle z pozoru oddalonych od siebie osób o tak różnych lokacjach naukowych i poglądach, wywodzących się z tak różnych środowisk akademickich.
Recenzowany tom imponujących rozmiarów zawiera teksty z różnych szkół, metodologii, obserwacji i konstatacji. Zgrabnie uporządkowane teksty w osobne części, starannie zredagowane, tworzą całość właśnie z powodu chęci obdarowania nimi adresata tej publikacji, jakby każdy z autorów chciał powiedzieć Markowi: „Posłuchaj, jeszcze o tym trzeba wiedzieć i pamiętać”.
Dr hab. Leszek Pułka, prof. UWr
„Nieustanne i powszechne wykorzystanie mediów jest możliwe dzięki temu, że powstają coraz nowsze odmiany urządzeń pozwalających na mobilny dostęp do treści i aktywności, takich jak czaty czy fora. Do takich fenomenalnych urządzeń informacyjno-komunikacyjnych XXI wieku należą smartfony. Powstanie i szerokie rozpowszechnienie smartfonów zmieniło podstawy komunikacji w skali globalnej. Analizując wpływ smartfonów na losy świata, należy zwrócić uwagę na istotę zmiany, którą obserwujemy. [...] Niniejsza książka proponuje rozważania na temat roli współczesnych technologii w przestrzeni społecznej. Publikacja składa się z trzech części. Część pierwsza koncentruje uwagę na edukacyjnym kontekście mediów, a więc także smartfonów. Oba teksty w niej przedstawione wnoszą nowe spojrzenie na edukacyjną rolę smartfonów w edukacji. Część druga prezentuje możliwości stosowania nowoczesnych mobilnych urządzeń informacyjno-komunikacyjnych przez studentów. Urządzenia te ułatwiają studiowanie, ale także mogą sprzyjać rozwijaniu kompetencji i zainteresowań. Natomiast część trzecia zawiera teksty pokazujące rolę smartfonów w życiu. Pierwszy z prezentowanych artykułów dotyczy wykorzystania tych urządzeń przez osoby niedowidzące i niewidome, kolejny ukazuje bogactwo zastosowań smartfonów przez studentów. Wszystkie artykuły pokazują cząstkę rzeczywistości, która ze względu na dużą dynamikę rozwoju technologii jest zmienna i wymaga nieustannych badań i refleksji”. (prof. Grażyna Penkowska)
Niniejsza książka nie jest kolejnym klasycystycznym manifestem. To już było. Moje rozważania podyktowane są przekonaniem o potrzebie nieustannego przypominania o kulturowej ciągłości, bez której nic dobrego nas nie czeka. Rozrachunku domaga się w szczególności wiek XX, w którym mimo gigantycznego skoku technologicznego dokonano największych spustoszeń w sferze kultury. Krytycznego namysłu wymaga też kultura masowa, schlebiająca coraz niższym gustom i instynktom, będąca dowodem na fiasko kulturowego egalitaryzmu.
Reportaż wojenny z wnętrza kobiecego świata
On był ciągle w drodze, w centrum krwawych wydarzeń. Spotykał się z wojskowymi dowódcami, mordercami i lokalnymi watażkami. Kolekcjonował pamiątki od nich, a po powrocie do kraju otrzymywał dziennikarskie nagrody.
Ona – ciągle w domu; skulona pod kuchenką, we wnęce szafy, w łazience. Tu spotykała się z tymi samymi dowódcami, mordercami i lokalnymi watażkami. Kolekcjonowała w sobie lęki i wyobrażenia śmierci męża, a po jego powrocie – obrazy tortur i gwałtów.
Jej mąż był najsłynniejszym polskim korespondentem wojennym, ale to u niej zdiagnozowano zespół stresu bojowego, z którego leczyła się w klinice. Grażyna i Wojciech Jagielscy – razem przeżyli 53 wojny. Najtrudniejsza okazała się ta ostatnia, rozegrana między nimi. Jej opis, sporządzony przez Grażynę Jagielską, to jedna z najbardziej sugestywnych i poruszających w polskiej literaturze relacji z pogrążania się w chorobie psychicznej i stopniowego z niej wychodzenia.
Inspirując się książką, Ewa Bukowska nakręciła film 53 wojny z niezwykłą rolą Magdaleny Popławskiej.
Czarna opaska na oczach, imię i pierwsza litera nazwiska, a obok tego informacja o zajmowanym stanowisku, wykonywanym zawodzie czy innych charakterystycznych dla osoby elementach to powszechnie stosowana w mediach praktyka dla oznaczenia osoby podejrzanej lub oskarżonej o przestępstwo.Ten pozorny kamuflaż nie uniemożliwia ustalenia, o kogo chodzi, co więcej, mamy bowiem w tym wypadku do czynienia z rodzajem łamigłówki, jaką dziennikarze w pełni świadomie stosują w określonych sytuacjach. Jej rozwiązanie nie jest skomplikowanym działaniem. Zwykle techniki kamuflujące stosowane są wtedy, gdy podejrzany lub oskarżony to tzw. osoba publiczna, czyli znany polityk, osoba piastująca, w przeszłości lub obecnie, jakieś inne stanowiska publiczne. Odnosi się to także do działaczy sportowych i znanych sportowców, dziennikarzy, aktorów czy innych artystów.Media podejmują czynności kamuflujące, dążąc pozornie do ukrycia tego, czego ukryć się nie da, co skłania do refleksji nad przyczyną takich działań i nad tym, czy w takich przypadkach informacje o tym, kim jest osoba, której postawiono zarzut i jakiego rodzaju przestępstwo miałaby popełnić, nie powinny być przesłanką do ujawnienia jej tożsamości, zwłaszcza że dla należytego zrozumienia treści materiału prasowego jest to zasadnicza wiadomość. Jak się bowiem słusznie zauważa, istotą informacji jest wówczas nie fakt, że postępowanie się toczy, ale to, przeciwko komu i w związku z jakim czynem.Tego zagadnienia, na tle regulacji pomieszczonej w art. 13 prawa prasowego, dotyczy oddawana do rąk czytelników monografia. Autorka analizuje to unormowanie przez pryzmat jego zgodności z Konstytucją RP i standardami strasburskimi. Patrzy na nie także od strony racjonalności i potrzeby jego istnienia. Odnosi się do kwestii stygmatyzacji podejrzanego (oskarżonego), podnoszonej jako jeden z argumentów na rzecz utrzymywania kamuflażu. W zamierzeniu Autorki książka ma też stanowić głos w dyskusji o konieczności nowelizacji tej normy, wskazując kierunki, w jakich prace winny przebiegać ze wstępu.
W ostatnich dziesięcioleciach z głupoty uczyniono cnotę, popularność zaczęła uchodzić za autorytet, choć medialni celebryci, którzy mają być wzorcami do naśladowania, zwłaszcza dla młodego pokolenia, są znani głównie z tego, że są znani.
To pieniądze, popkultura, mass media oraz nachalna propaganda i wszechobecna reklama kreują współczesne „elity”. Z kompletnych durniów, politycznych oszustów czy wytatuowanych kopaczy piłki uczyniono dziś coś w rodzaju arystokracji. Z różnego rodzaju złotoustych idiotek po wielu operacjach plastycznych, niezbyt muzykalnych i mało uzdolnionych transseksualistów czyni się dziś całkiem na poważnie wybitnych, mocno przepłaconych przedstawicieli świata artystycznego, wielkie gwiazdy estrady i show biznesu.
(...) Neoliberalne elity żądają bezwzględnego szacunku dla liberalnej demokracji i ustanowionej przez nie praworządności, jednocześnie podważając ją tam, gdzie jest to im wygodne, łamiąc niemiłosiernie wszelkie zasady, nie licząc się zupełnie ani z uczciwością wyborów, ani z równością obywateli wobec prawa, ani z rzeczową debatą publiczną. Współczesny establishment coraz bardziej przypomina przypadkową zbieraninę, pełną ludzi niegodziwych, złych, nieudaczników, notorycznych kłamców, zwykłych łajdaków, dewiantów różnej maści, durniów zaklinających rzeczywistość, ludzi zdemoralizowanych, bez wizji i pomysłu na lepsze jutro własnych narodów.
Ze wstępu
Dr hab. Joanna Sondel-Cedarmas – italianistka i politolog, kierownik Zakładu Polityki i Kultury Krajów Śródziemnomorskich w Instytucie Europeistyki UJ. Specjalizuje się w problematyce myśli i kultury politycznej współczesnych Włoch, polsko-włoskich związków kulturowych XIX i XX w.,
a także systemów i doktryn antydemokratycznych XX w. (ze szczególnym uwzględnieniem włoskiego faszyzmu oraz nacjonalizmu). Tym tematom poświęciła m.in. dwie monografie (Gabriele D’Annunzio u źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu, Universitas, Kraków 2008 i Nacjonalizm
włoski. Geneza i ewolucja doktryny politycznej (1896–1923), Księgarnia Akademicka, Kraków 2013), a także szereg artykułów naukowych.
Dizionario italo-polacco della terminologia politica e sociale zawiera ponad 50 000 haseł. Koncentruje się na terminologii politycznej XIX i XX w., aczkolwiek czytelnik znajdzie w nim również hasła z epok wcześniejszych, a także wyrażenia, które charakteryzują współczesną rzeczywistość polityczną Włoch i Polski. W większości są to neologizmy, terminy powstałe w ostatnich latach, które nie występują w tradycyjnych słownikach włosko-polskich. Oprócz haseł, zwrotów i wyrażeń typowo politycznych, znalazły się w nim również terminy ze słownictwa wywodzącego się z dziedziny prawa i administracji, ekonomii, socjologii i filozofii. Na końcu umieszczono skróty nazw najważniejszych organizacji i instytucji, a także nazwy głównych sił politycznych zarówno włoskich, jak i polskich. Dzięki temu Słownik może być przydatny nie tylko dla politologów, socjologów, publicystów i tłumaczy, ale także dla wszystkich tych, którzy interesują się językiem, kulturą, historią oraz polityką Włoch.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?