Książka Wszystko składane to album będący zapisem kilkunastu wypraw fotografa Macieja Rawluka na przedmieścia Warszawy. Składany rower i składany analogowy aparat Voigtländer 667 stały się narzędziami wspierającymi rejestrację tego, z czego składają się przedproża wielkiego miasta. Blisko 100 fotografii tworzy swoisty spis z natury, raport dotyczący przedmieść. Wybrany przez autora zestaw zdjęć przedstawia przestrzeń monotonną, nieciekawą, chaotyczną, będącą dziełem przypadku, odzwierciedleniem stanu „pomiędzy”. Autor przygląda się granicom miasta, ale nie szuka niedostatków, nie krytykuje. Stara się być uważnym obserwatorem wizualnej rzeczywistości i w miarę możliwości obiektywnie ją rejestrować.
Wyobraź sobie co byłoby, gdyby obywatele mogli inicjować i realizować wielkie wizje urbanistyczne zupełnie oddolnie? I gdyby dysponowali środkami, by swoje plany skutecznie wdrażać i chronić? Czy byłoby to zagrożeniem, czy nową szansą dla planowania miast? Jak stworzyć narzędzie, które pozwalałoby zrzeszać koalicjantów, budować trwałe relacje z lokalnymi władzami publicznymi, współdecydować o wydatkowaniu miejskich środków? Dzisiaj każda grupa kombinuje, jak może: zawiązując nieformalne porozumienia, podpisując listy intencyjne, odwołując się do lokalnych partnerstw i inicjatyw. Czy możliwe jest jednak wprowadzenie współzarządzania jako narzędzia urbanistycznego?Od zapowiedzi podważenia powszechnie panującego przekonania, przez szczegółową analizę przypadku, do prawdziwego spotkania z bohaterami, autentycznymi twórcami Szlaku, Artur Jerzy Filip zamienia na ogół nudnawą dla nieprofesjonalnego czytelnika pracę naukową w trzymającą w napięciu lekturę na pograniczu literatury faktu i fascynującej wizji.Profesor Konrad Kucza-Kuczyński, Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej (fragment recenzji)
Polska kultura wizualna wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych, wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda. Dwutomowy zbiór, obejmujący (1) teksty i obrazy źródłowe (od Abramowskiego po Hansena, od Rydet po Leśmiana) wraz z komentarzami oraz (2) autorskie hasła dotyczące praktyk widzenia (od obrazu do widowni, od bilbordu do melodramatu, od Pałacu po podróbkę), jest próbą zmierzenia się z tymi uprzedzeniami. Nie po to jednak, by przywrócić historii sztuki wybitne przeoczone dzieła, ale raczej po to, by w narzekaniach na wizualne braki Polaków zobaczyć istotny element polskiej kultury wizualnej złożonej, niejednoznacznej, wielowymiarowej, mieszającej rejestry, gatunki i media. Staramy się zatem nie tylko zaprezentować, ale również zbudować pewną wizję teorii i praktyk kultury wizualnej w nowoczesnej Polsce. Intencją naszego badania było rozpoznanie zasobów i potencjału polskiej refleksji dotyczącej widzenia, prowadzonej przede wszystkim w wieku XX, ale osadzonej też w tekstach i praktykach dziewiętnastowiecznych, oraz próba namysłu nad nimi w kontekście z jednej strony języka dyscypliny, jaka są badania kultury wizualnej, a z drugiej form i problemów współczesnej kultury polskiej. W jaki sposób myślano u nas o widzeniu, obrazach i widowniach? Jakie działania artystyczne służyły do wyrażania i problematyzowania tych kwestii? Jak widzenie i obrazowanie są praktykowane na co dzień, jak przejawiały się i przejawiają w działaniach potocznych? Zgodnie z podejściem archeologicznym zakładamy, że rozpoznania historyczno-kulturowe mogą prowadzić w istocie do innego czy nowego rozumienia współczesności, a obrazy i wizualne idee z przeszłości otwierają drogę do dzisiejszych przedstawień i praktyk.
Willa Szyllerów, wybudowana w 1928 roku na Saskiej Kępie według projektu Bohdana Lacherta i Józefa Szanajcy, mimo wielu głosów protestu w 2002 roku została zburzona w związku z poszerzaniem sąsiadującego z nią Wału Miedzeszyńskiego. Burzliwe losy modernistycznej maszyny do mieszkania, uznanej za jeden z najciekawszych budynków warszawskiego międzywojnia, opisuje Zuzanna Fruba w wierszowanej opowiastce Dziwny dom nad Wisłą. Utworowi towarzyszą ilustracje autorstwa Jakuba i Tymka Jezierskich, bogaty archiwalny materiał wizualny oraz tekst historyczki architektury i sztuki Hanny Faryny-Paszkiewicz.Ta historia zdarzyła się naprawdę. W 1929 roku Antoni Szyller wybudował nad Wisłą dla swojej żony Olimpii i dzieci awangardową willę, jakiej dotąd w Warszawie nie widziano. Zaprojektowali ją bardzo młodzi i zupełnie szaleni architekci Bohdan Lachert i Józef Szanajca. O dziwnym domu opowiedziała mi pani Halina Ostrowska, córka Antoniego, która jako mała dziewczynka w nim mieszkała i bardzo go polubiła. Zuzanna Fruba
Polska kultura wizualna wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych; wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda. Dwutomowy zbiór, obejmujący teksty i obrazy źródłowe (od Abramowskiego po Hansena, od Rydet po Leśmiana) wraz z komentarzami oraz autorskie hasła dotyczące praktyk widzenia (od obrazu do widowni, od bilbordu do melodramatu, od Pałacu po podróbkę), jest próbą zmierzenia się z tymi uprzedzeniami. Nie po to jednak, by przywrócić historii sztuki wybitne przeoczone dzieła, ale raczej po to, by w narzekaniach na wizualne braki Polaków zobaczyć istotny element polskiej kultury wizualnej złożonej, niejednoznacznej, wielowymiarowej, mieszającej rejestry, gatunki i media. Staramy się zatem nie tylko zaprezentować, ale również zbudować pewną wizję teorii i praktyk kultury wizualnej w nowoczesnej Polsce. Intencją naszego badania było rozpoznanie zasobów i potencjału polskiej refleksji dotyczącej widzenia, prowadzonej przede wszystkim w wieku XX, ale osadzonej też w tekstach i praktykach dziewiętnastowiecznych, oraz próba namysłu nad nimi w kontekście z jednej strony języka dyscypliny, jaka są badania kultury wizualnej, a z drugiej form i problemów współczesnej kultury polskiej. W jaki sposób myślano u nas o widzeniu, obrazach i widowniach? Jakie działania artystyczne służyły do wyrażania i problematyzowania tych kwestii? Jak widzenie i obrazowanie są praktykowane na co dzień, jak przejawiały się i przejawiają w działaniach potocznych? Zgodnie z podejściem archeologicznym zakładamy, że rozpoznania historyczno-kulturowe mogą prowadzić w istocie do innego czy nowego rozumienia współczesności, a obrazy i wizualne idee z przeszłości otwierają drogę do dzisiejszych przedstawień i praktyk.współwydawca: Instytut Kultury Polskiej UWDr hab. Iwona Kurz wykładowczyni w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, zajmuje się historią nowoczesnej kultury polskiej w perspektywie wizualnej, antropologią kultury wizualnej oraz problematyką ciała i gender. Autorka książki Twarze w tłumie, współautorka książek Obyczaje polskie. Wiek XX w krótkich hasłach, Ślady Holokaustu w imaginarium kultury polskiej, Ekspozycje nowoczesności. Wystawy a doświadczanie procesów modernizacyjnych w Polsce 18211929, redaktorka tomu Film i historia, współredaktorka Antropologii ciała oraz Antropologii kultury wizualnej. Redaguje pismo Widok. Teorie i Praktyki Kultury Wizualnej.
Dwa spośród najbardziej znaczących fenomenów polskiej kultury początków XXI wieku prace graficzne Grzegorza Laszuka i działalność TR Warszawa spotykają się w jednej książce, która eksploruje i bada pogranicza teatru i komunikacji wizualnej. Głosy z obszaru teatru i projektowania przeplatają się i przenikają, tworząc czasami spójną, a innym razem rozbieżną narrację o współpracy Laszuka z TR Warszawa. Całość wielowymiarowej opowieści umieszczona jest w kontekście problemów i przemian politycznych w Polsce pierwszej dekady nowego wieku, na które zarówno prace Laszuka, jak i przedstawienia TR Warszawa żywo i bezpośrednio reagowały. Dzięki temu wyłania się obraz nie tylko przenikania się sztuk, ale także przenikania się sztuki z rzeczywistością. Bogato ilustrowana, dwujęzyczna książka prezentuje nowatorskie projekty Grzegorza Laszuka dla awangardowego teatru TR Warszawa. Prace pozostające na pograniczu artbooka i indywidualnej ekspresji artystycznej spotykają się z w pełni funkcjonalnymi elementami identyfikacji wizualnej. Pierwsze plakaty Laszuka stworzone pod koniec lat 90. na zamówienie teatru, zwanego jeszcze wtedy Teatrem Rozmaitości, były wyznacznikami całkowicie nowego podejścia do projektowania graficznego i razem z teatralnymi eksperymentami stworzyły wyjątkową jakość na polskiej scenie kulturalnej. Książka zawiera wywiady z twórcami teatralnymi, Grzegorzem Jarzyną i Agnieszką Tuszyńską, rozmowę z Grzegorzem Laszukiem przeprowadzoną przez krytyka teatralnego Romana Pawłowskiego oraz krytyczny wstęp sytuujący fenomen prac Laszuka w kontekście przemian dizajnu w Polsce. Całości towarzyszą fotografie Macieja Landsberga.
W ciągu ostatniego dziesięciolecia Unia Europejska popadła w przewlekły kryzys polityczny i ekonomiczny. Na planie politycznym Europa traci publiczne poparcie. Konstytucja europejska została odrzucona przez mieszkańców kilku państw członkowskich wspólnoty. Politykę europejską postrzega się jako nie dość demokratyczną, a Bruksela kojarzy się z biurokracją i brakiem transparentności. Na planie gospodarczym, od czasów kryzysu finansowego w 2008 roku, spada poziom wzajemnego zaufania między państwami członkowskimi. Wiara we wspólną walutę euro nie jest już czymś oczywistym, podobnie jak poczucie solidarności pomiędzy poszczególnymi krajami. W książce interdyscyplinarny zespół teoretyków, artystów i naukowców wysuwa pogląd, że prowadzone polemiki pomijają pewien istotny element kulturę.
Czy doświadczenie przemijania może stać się źródłem praktyki oporu? To podstawowe pytanie stawiane przez Pawła Mościckiego w tekście, którego głównym bohaterem jest Guy Debord francuski pisarz, filmowiec, filozof i strateg. Książka ukazuje czas i historię jako pole konfliktu politycznego, prawdziwej wojny na obrazy, słowa, cytaty i gesty, jaką Debord wypowiedział otaczającemu go społeczeństwu spektaklu. Jednocześnie autor próbuje wydobyć z analiz jego myśli i działalności rozmaite figury doświadczenia historycznego oraz formy przeżywania czasu zawierające w sobie polemiczny ładunek i utopijną obietnicę. Oprócz teoretycznych rozważań poświęconych nieodwracalności czasu znaleźć tu można również refleksje o nocnych wędrówkach przez miasto i tworzonych na tej podstawie mapach, o płynności czasu i jego bezpowrotnym traceniu, rewolucji i pogodzie, cytowaniu i wspominaniu, przyjaźni i przypadku. Praca naukowa finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą Narodowy Program na Rzecz Rozwoju Humanistyki w latach 2012-2014
Każdy wielki fotograf uczy nas przede wszystkim patrzeć na nowo, oglądać rzeczywistość od strony, której istnienia bez niego nawet byśmy się nie spodziewali. Jednocześnie, ucząc nas patrzeć, często pokazuje w nowej perspektywie funkcję i znaczenie samej fotografii. Właśnie te dwa aspekty bada Paweł Mościcki w książce Foto-konstelacje. Wokół Marka Piaseckiego. Jej bohaterem jest oczywiście sam Piasecki (1935?2011), polski fotograf i artysta związany z drugą Grupą Krakowską ? postać osobna, wszechstronna i niepowtarzalna, choć wciąż nie w pełni rozpoznana w obiegu krytycznym. Książka Mościckiego to pierwsza autorska monografia twórczości Piaseckiego, pierwsza próba całościowego odczytania jego praktyki artystycznej.
Jednak Foto-konstelacje to książka nie tylko o fotografii, chociaż poświęcona jest artyście, który zajmował się nią przez całe życie. Nie jest to także książka wyłącznie o Marku Piaseckim, chociaż odwołuje się niemal wyłącznie do jego twórczości, szukając jej sensów zarówno poprzez ogólne refleksje teoretyczne, jak i poprzez skrupulatną lekturę poszczególnych prac, a nawet ich fragmentów. Foto-konstelacje to esej, w którym autor próbuje pokazać twórczość Piaseckiego jako dynamiczny splot myślenia i przeżywania, fotografii, filmu i teatru, krytycznej obserwacji i intymnego wyznania. Jest to także książka o pełnych napięć konstelacjach, które każdy rodzaj sztuki i każdy rodzaj myśli tworzy z egzystencją, starając się skonstruować jej obraz.
PAWEŁ MOŚCICKI ? filozof, eseista i tłumacz, adiunkt w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk. Członek redakcji kwartalnika „Widok. Teorie i praktyki kultury wizualnej”. Redaktor tomu Maurice Blanchot. Literatura ekstremalna (2007) oraz autor książek: Polityka teatru. Eseje o sztuce angażującej (2008), Godard. Pasaże (2010), Idea potencjalności. Możliwość filozofii wg Giorgio Agambena (2013), My też mamy już przeszłość. Guy Debord i historia jako pole bitwy (2015).
„Fizycy, o ile wiemy, nie pokusili się jeszcze o zbadanie mocy wybuchu, do którego dochodzi, kiedy niewłaściwa książka trafia w ręce właściwego czytelnika” – czytamy we wstępie do Przewodnika dla dryfujących. Zbioru sytuacjonistycznych tekstów o mieście pod redakcją Mateusza Kwaterko i Pawła Krzaczkowskiego.
Książka prowadzi czytelników szlakiem, który przetarli dawni psychogeografowie z Międzynarodówki Letrystycznej i Sytuacjonistycznej – od pierwszych eksploracji (i modyfikacji) przestrzeni miejskich aż po rewolucyjną krytykę urbanistyki. Ostatnia część poświęcona jest manifestom architektów, którzy „otarli się” o Międzynarodówkę Sytuacjonistyczną i w swojej pracy pozostawali pod wpływem Guy Deborda, Constanta oraz innych miejskich poszukiwaczy przygód.
Czy możliwe jest dziś utrzymywanie równowagi, a jeśli tak, to dzięki czemu? Jakie są strategie jej zachowywania w świecie, który nieustannie nas z niej wytrąca przez swoje niekonsekwencje, zaburzenia rozwojowe, nierówności, mody i wirusowe trendy konsumpcyjne? Jak w sytuacji niestabilności zachowują się jednostki i zbiorowości? Czy zawsze starają się utrzymać równowagę, czy też przeciwnie, preferują jej czasową lub permanentną utratę? Napięcie pomiędzy równowagą i jej brakiem, które doskonale wyraża metafora błędnika, sprawia, że zajmowanie się nim niekoniecznie musi być traktowane jako celebracja któregoś z tych dwu stanów, a co za tym idzie, opowiadanie się za tym, co reakcyjne, bądź za tym, co postępowe. Przeciwnie – wychodzimy z założenia, że powinien nas raczej interesować proces mediowania pomiędzy równowagą a jej brakiem. To w nim najpełniej bowiem wyraża się istota wszystkiego, co żyje.
ABC Projektariatu jest raportem z życia projektariatu, czyli tych ludzi, którzy nie posiadają nic oprócz gotowości do włączenia się w projekt. Książka jest próbą uchwycenia pomruku projektowej maszynerii, która urządza nasze życie, a jednocześnie pozostaje na marginesach naszego pola widzenia. Realia pracy i życia w projekcie są pomijane w oficjalnych katalogach, recenzjach czy materiałach prasowych. ABC projektariatu idzie na przekór tej tendencji. Jest książką o ludziach żyjących i pracujących w projekcie
Czy w Polsce jest dziś za dużo obrazów? Albo czy mnogość obrazów na naszych ekranach i ulicach świadczy o ich potędze? I jak opowiadać o obrazach w języku, który na ten temat mówił dotąd tak niewiele?
"Obrazy wychodzą na ulice" to próba rekonstrukcji dominującego porządku wizualnego dokonana w oparciu o analizę konfliktów o obrazy: usuwania pomników około 1989 roku, ataków na sztukę w galeriach około roku 2000 i sporu o „śmietnik wizualny” w jego najnowszej odsłonie. W momentach sporów o obrazy ujawnia się wielość opinii o nich – na co dzień niewypowiadanych, przeoczanych lub znaturalizowanych.
W najnowszej książce w Serii Wizualnej Fundacji Bęc Zmiana i Instytutu Kultury Polskiej UW Łukasz Zaremba wykorzystuje perspektywę studiów nad kulturą wizualną, by opowiedzieć o nieoczywistych formach zapełniających dziś polskie ulice: o bilbordach przekształcających się w krajobrazy, o świętych obrazkach zamieniających się w dzieła sztuki i ponownie w święte obrazki, o pomnikach zmieniających się w bilboardy, a także o obrazach tych pomników.
dr Łukasz Zaremba – kulturoznawca, tłumacz, asystent w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor pisma „Widok. Teorie i Praktyki Kultury Wizualnej”. Interesuje się naukami o obrazach i wizualności. Tłumaczył między innymi książki W.J.T. Mitchella, Nicholasa Mirzoeffa, Jonathana Crary’ego i Hito Steyerl. Laureat stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i stypendium Ministra Nauki dla wybitnych młodych naukowców. Współredaktor podręcznika akademickiego Antropologia kultury wizualnej(2012). Współautor tomów Kultura wizualna w Polsce. Fragmenty i Spojrzenia(2017). Książka Obrazy wychodzą na ulice ukazuje się w Serii wizualnej Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego i Fundacji Bęc Zmiana.
Książka Performans oporu ma formę historii mówionej, czyli opiera się na osobistych przeżyciach i opiniach mówiących. To seria wywiadów o czasach PRL z wybitnymi polskimi artystami i aktywistami. Rozmowy te niejednokrotnie rzucają nowe światło na akcje przeprowadzane przed laty, problematyzują pojęcie performansu oporu oraz stawiają pytania o możliwości tworzenia sztuki zaangażowanej i sens radykalnych gestów w czasach PRL i dzisiaj.
Agnieszka Sosnowska – kuratorka w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, badaczka związana z Instytutem Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie obroniła doktorat. Absolwentka wiedzy o kulturze oraz filozofii na UW. Zajmuje się praktykami artystycznymi na styku sztuk performatywnych i wizualnych, a także współczesnymi teoriami dotyczącymi filozofii teatru i performatywności.
Książka Łukasza Drozdy to przewodnik po polskim nieładzie przestrzennym. Pomaga zrozumieć takie zjawiska jak fenomen grodzonych osiedli, pasteloza czy specustawa mieszkaniowa, określana już żartobliwie mianem Lex Deweloper.Nieład przestrzenny, dzika reprywatyzacja, natłok reklam. Kolorystyka zabudowy wynikająca z aktualnych promocji w marketach budowlanych. Pogłębiająca się deregulacja urbanistyki. Ułatwienia dla deweloperów, brak planów miejscowych i ochrony przyrody. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w otaczającej nas przestrzeni.27 marca 2018 roku przypada 15. rocznica uchwalenia ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Niemal tyle samo czasu mija od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 20 lat temu w życie weszła też reforma samorządu terytorialnego. XXI wiek stanowił więc dla polskiej urbanistyki nowe otwarcie, które zasługuje na pierwsze podsumowanie. Tym bardziej, że rodzi się już nowy model. Najnowsza propozycja legislacyjna została ochrzczona przez urbanistów i aktywistów mianem Lex Deweloper. Specustawa mieszkaniowa stwarza bowiem ryzyko pogłębienia chaosu w naszym otoczeniu, czego beneficjentami mają zostać jak zwykle deweloperzy i banki.Z tej okazji nakładem wydawnictwa Bęc Zmiana ukazuje się nietypowy leksykon autorstwa Łukasza Drozdy, pokazujący osobliwości przestrzeni polskich miast. Przedstawia on blisko sto pięćdziesiąt zagadnień urbanistycznych zarówno mniej, jak i bardziej oczywistych. Od szeroko omawianych grodzonych osiedli i pastelozy, po słabiej rozpoznane fenomeny urbanistyki łanowej, zasady dobrego sąsiedztwa czy świętej przepustowości.Dwa tysiące to przewodnik po meandrach polskiej urbanistyki, zawiłego prawa, wszechobecnej rewitalizacji i kampanii przed wyborami samorządowymi. Tekstowi towarzyszą sugestywne fotokolaże autorstwa Karoliny Wojciechowskiej.
Wezwanie do partycypacji jest lejtmotywem współczesnej myśli politycznej i prywatnej. Partycypacji jest wszędzie - od peryferii po korporacyjne biura. Partycypacji przekształciła politykę i zamieniła największy w dziejach wynalazek - sieć ludzi, Internet - we wszechogarniającą, nieznośną machinę domagającą się naszej natychmiastowej uwagi w każdym miejscu i o każdej porze. Partycypuj albo spadaj.Drugie wydanie książki Koszmar partycypacji z 2013 roku zostało poszerzone o esej Niezależna praktyka, w którym Markus Miessen podsumowuje swoje rozważania dotyczące ideologii partycypacji i przedstawia alternatywne modele działania, dla których punkt wyjścia stanowi gotowość jednostki do zaangażowania się i podjęcia prawdziwie politycznych kroków.
Komiks Pénélope Bagieu "Tupeciary. O kobietach, które robią to, co chcą" to uniwersalna opowieść o piętnastu silnych kobietach, które potrafiły postawić na swoim!
Tupeciary część pierwsza, a w niej...
Prócz znanych postaci, takich jak twórczyni Muminków Tove Jansson czy Josephine Baker, poznajemy również te mniej kojarzone, jak pływaczka, która zapisała się w historii tworząc kobiecy kostium kąpielowy; ateńska ginekolożka, która walczyła o prawa kobiet do wykonywania zawodów medycznych, czy amerykańska emerytka, która postawiła się miejscowym władzom, by chronić ukochaną latarnię morską.
Tupeciary. O kobietach, które robią to, co chcą - feministyczny komiks dla każdego!
Francuski hit wydawniczy, mimo że często opowiada o sprawach trudnych, takich jak zmagania z przeciwnościami losu czy walka o własne miejsce w zastygłym, patriarchalnym układzie społecznym, okraszony jest lekkim i niewysilonym humorem. To herstory – historia napisana z kobiecej perspektywy. „Tupeciary” robią to w wielogłosowy, mądry i zarażający entuzjazmem sposób.
Na początku tej książki jest chaos. Chaos jako sama Warszawa, czyli pełna problemów przestrzeń miejska, oraz „chaos” jako słowo-klucz, którego używamy, by ją krytykować. Demaskując pojęcie „chaosu” jako ideologiczny wytrych, a nawet rodzaj teorii spiskowej, autorka analizuje systemowe porządki, które skrywają się za pozornym chaosem Warszawy: od logiki przestrzennej globalizacji po nieudane projekty reform, od upadku kooperatyw ogrodniczych na Białołęce po kredyty we frankach i lokalny szowinizm, od przedwojennej "akcji terenowej" Starzyńskiego po legalistyczne fikcje reprywatyzacji. Czy warszawski chaos przestrzenny jest rzeczywiście "ustawowo zaprogramowany"? Co miało pierwotnie powstać w miejscu osiedla Derby na Białołęce? Kto nam ukradł konflikt o własność?
„Prawda jest konkretna” – to hasło, napisane wielkimi literami, widniało nad biurkiem Bertolta Brechta podczas jego duńskiego wygnania. W czasie politycznych zawirowań maksyma ta nie pozwalała Brechtowi zapomnieć o otaczającej go rzeczywistości. Jaką rolę może odegrać sztuka w społecznych i politycznych bojach? Czy może stać się narzędziem kształtowania świata, a nie tylko jego odbiciem?
Prawda jest konkretna Floriana Malzachera powstała po dwudziestoczterogodzinnym, siedmiodniowym obozie-maratonie zorganizowanym w trakcie festiwalu steirischer herbst w austriackim Grazu. Zawiera 99 opisów taktyk i strategii artystycznych, zaprezentowanych przez praktyków z całego świata. Dokumentuje szerokie pole sztuki zaangażowanej i artystycznego aktywizmu naszych czasów.
Publikacja na przykładzie street artu pokazuje, co dzieje się ze sztukami wizualnymi w czasach, kiedy hierarchie wartości artystycznej i rynkowej kształtowane są w znacznym stopniu w mediach społecznościowych. Rozwój internetu zmienił relacje w sferze wytwarzania treści medialnych zmonopolizowanej wcześniej przez duże podmioty. Nowe kanały rozpowszechniania treści kulturowych, zwłaszcza blogi i media społecznościowe, w pewnym sensie umożliwiały ominięcie tradycyjnych depozytariuszy wartości kulturowej, w ich obrębie tworzyły się hierarchie wartości, nowe sieci powiązań i nowe kategorie pośredników, sprawiły, że szybciej podejmuje się działalność profesjonalną?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?