Jak pokochać i zaakceptować siebie i swoje życie
Jakże często obwiniamy się z powodu czegoś, co zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy, choć wydaje nam się, że należało. Jak często nie akceptujemy siebie pod względem fi zycznym czy psychicznym, co prowadzi do konfliktów z otoczeniem, niepowodzeń, a nawet chorób.
W swojej nowej książce Colin C. Tipping wskazuje, jak możemy uwolnić się od nieuzasadnionych często wyrzutów sumienia i kompleksów oraz zrozumieć, że pomimo tego, co o sobie myślimy, jesteśmy wyjątkowi i doskonali tacy, jacy jesteśmy, i że wszystko, co dzieje się w naszym życiu, jest doskonałe. Opierając się na teorii Radykalnego Wybaczania, prezentuje praktyczną metodę Radykalnego Samowybaczania, która pozwala nam wyzbyć się poczucia winy, wstydu, gniewu, lęku oraz innych negatywnych emocji, które niszczą nam życie, i w pełni zaakceptować siebie. Można ją też stosować do wielu konkretnych problemów, takich jak kłopoty fi nansowe, nadwaga, nieudany związek, brak życiowego partnera itp. Przede wszystkim musimy poznać i zrozumieć siebie – a pomogą nam w tym liczne ćwiczenia proponowane w książce. Następnie autor prowadzi nas przez proces „pięciu kroków”, abyśmy mogli uporać się z przeszłością, przeprosić, jeśli trzeba, naprawić to, co można, wybaczyć sobie i śmiało iść dalej. Ten praktyczny podręcznik pomoże nam zaakceptować i pokochać siebie, a dzięki temu nasze życie stanie się radosne, twórcze i pełne miłości.
Fragment książki
Wstęp
Biorąc pod uwagę wszystko, co zdołaliśmy osiągnąć w sferze ewolucji od czasu, gdy chodziliśmy po Ziemi jako istoty podobne do małp, można by sądzić, że dziś, w dwudziestym pierwszym wieku możemy być z siebie dumni. Jednak nie jest to takie oczywiste. Kiedy Carl Jung i inni dokładnie badali ludzką psychikę, stwierdzili, że gdzieś w duszy wszyscy odczuwamy silną i trwałą niechęć do samych siebie.
Uważano, że ta nadzwyczaj głęboko zakorzeniona nienawiść do siebie wypływa z przekonania, iż jest to skutek naszego oddzielenia się od Boga – skutek grzechu pierworodnego. W owym momencie oddzielenia, jak mówi dalej historia, uznaliśmy, że Bóg tak bardzo się na nas za to gniewa, że pewnego dnia nas schwyci i srodze ukarze. Stąd zrodziło się ogromne poczucie winy, a jedyny sposób, aby sobie z nim poradzić, to stłumić je w sobie, a jeśli znów się pojawi, przenieść je na inne osoby.
Jeżeli nawet nie chcemy wierzyć w tę historię – i nie jestem pewien, czy ja sam tego chcę – to jest sporo prawdy w twierdzeniu, że wszelkie wojny i ataki na tych, których uważamy za swoich wrogów, nie są niczym innym jak projekcją tej naszej uwewnętrznionej nienawiści do samych siebie. I dzieje się tak niezależnie od tego, co jest czy było tego przyczyną.
Dzisiaj możemy pójść jeszcze dalej. Możemy równie dobrze powiedzieć, że z powodu owej nienawiści do siebie – i niebezpiecznie zbliżając się do momentu, kiedy uczynimy tę planetę miejscem, które dla nas samych i dla wielu innych gatunków nie będzie nadawało się do zamieszkania – stoimy o krok od autodestrukcji. Dlatego cel tej książki jest dwojaki.
1. Ma ona pomóc ci, jako jednostce, uzdrowić tę nienawiść w twoim wnętrzu, dzięki takim metodom jak Radykalne Samowybaczanie i Radykalna Samoakceptacja. Uzyskasz wtedy nieco lepszą opinię o sobie i znacznie wzrośnie częstotliwość twoich wibracji.
2. Ma ona uzdrowić tę nienawiść do siebie, która tkwi w świadomości zbiorowej (czyli we wszystkich ludziach jako całości). Gdy to nastąpi, przestaniemy dokonywać jej projekcji – w postaci wojen i różnych form agresji – na innych. W tym sensie możemy także powiedzieć, że książka ta mówi nawet o tworzeniu pokoju na świecie, o ratowaniu naszej planety i przemianie ludzkości.
Chociaż będziemy mieć w pamięci te szczytne cele, książka ta koncentruje się przede wszystkim na celu najważniejszym: ma wspomóc cię jako jednostkę w pokonywaniu tej kierowanej ku samemu sobie nienawiści, proponując ci metody Radykalnego Samowybaczania i Radykalnej Samoakceptacji. To sprawia, że jest ona bardzo praktycznym podręcznikiem i w rezultacie pozwoli ci przeżywać własne życie z większą radością i siłą. Wiemy jednak z doświadczenia, że kiedy jeden człowiek wprowadza znaczącą zmianę w swojej świadomości, powoduje to zwielokrotniony efekt w całej zbiorowości – i dlatego dokonasz ogromnego wkładu w ogólne uzdrowienie ludzkiej świadomości i przywrócenie światowego pokoju. W gruncie rzeczy pomożesz mi wypełnić tę oto moją misję: „Podnieść poziom świadomości tej planety dzięki Radykalnemu Wybaczaniu i stworzyć w najbliższej przyszłości Świat Wybaczania”. Będziesz tego dokonywać, kształtując coś, co w rezultacie zaowocuje tak zwanym „efektem setnej małpy”.
Idea „efektu setnej małpy” pochodzi z badań, jakie przeprowadzili uczeni japońscy, obserwując zachowanie grupy małp. Zwierzęta karmiono słodkimi ziemniakami. Któregoś dnia jedna z samic zaczęła podobno myć swoje ziemniaki w morzu, aby oczyścić je z piasku i kurzu.
Było to zachowanie całkiem nowe i nigdy wcześniej nie wystąpiło. W krótkim czasie inne małpy podchwyciły tę czynność i zaczęły robić to samo. Jednak ku wielkiemu zdziwieniu badaczy, małpy z innych wysp, które nigdy tego nie widziały, także przyjęły ów zwyczaj.
Wyglądało na to, że gdy już określona liczba małp (mówi się, że 100) wprowadziła to zachowanie do swojej świadomości, stało się ono częścią świadomości zbiorowej wszystkich małp tego gatunku, niezależnie od tego, gdzie przebywały.
Wszystko to wiąże się przypuszczalnie z energią. Ludzie, podobnie jak wszelkie inne formy życia, są istotami energetycznymi. Doktor Leonard Laskow w swej książce Healing With Love opisuje ciało człowieka jako złożony zbiór wzajemnie powiązanych pól energetycznych.
Dotyczy to zarówno naszego ciała fizycznego, jak i ciała subtelnego, którego najczęściej nie widzimy, choć ono istnieje.
Każdy z nas, jako odrębny byt energetyczny, ma właściwą sobie, określoną wibrację. Jej częstotliwość zależy od wielu czynników, takich jak ogólny stan zdrowia, poziom stresu, zmartwienie, gniew, strach i inne emocje tego typu. Ale nic tak nie obniża naszych wibracji jak nienawiść skierowana ku sobie.
David Hawkins w swojej książce Power vs. Force opracował skalę, według której mierzy się i rejestruje, w szeregu porządkowym, częstotliwość wibracji wytworzoną przez określony stan umysłu oraz związane z nim emocje.
Zauważ, że „poczucie winy” i „wstyd” znajdują się na samym dole listy. Wyobraź sobie, jak jedno z nich lub oba, gdy są intensywne, mogą zmniejszyć poziom twoich wibracji. Nic dziwnego, że odczuwamy silną potrzebę wyeliminowania ich z naszego pola energetycznego – i pewnie dlatego kupiłeś tę książkę.
I na odwrót, „wybaczenie” i „akceptacja” zajmują tu wysokie miejsca. W istocie są blisko punktu, w którym, jak wskazuje Hawkins, następuje przejście na wyższy poziom świadomości (350–400). W tym punkcie – kiedy to wewnątrz zbiorowości zostanie osiągnięta masa krytyczna i pojawi się efekt setnej małpy – przejdziemy ze świadomości obecnej, opartej na lęku, do tej nowej, zapowiadanej, opartej na miłości i harmonii, wzniesiemy się z rzeczywistości trójwymiarowej do czterowymiarowej.
Hawkins mówi również, że ktoś, kto wibruje na poziomie 350–400, zneutralizuje wpływ około dwustu tysięcy ludzi ze wskaźnikiem wibracji poniżej 200, a więc z takim, jaki cechuje dziś większą część populacji. Wiedząc zatem, jakiego rodzaju będzie twój osobisty wkład, masz o wiele większą motywację, aby podjąć się tego zadania, niż gdybyś robił to wyłącznie dla własnego rozwoju.
Należy jednak poczynić pewne zastrzeżenie – wszystko to zda egzamin, jeśli całą pracę nad samowybaczaniem i samoakceptacją oprzemy na koncepcji RADYKALNEGO Wybaczania, a nie na tradycyjnie pojętym wybaczaniu. To drugie bowiem wynika ze świadomości ofiary, ma-jącej z definicji niską wibrację.
Radykalne Wybaczanie natomiast wolne jest od świadomości ofiary i ma wysoką wibrację. W pierwszej części omówimy te różnice oraz pewne definicje, co pozwoli nam uniknąć nieporozumień, jakie często towarzyszą dyskusjom na ten temat.
Tymczasem wierzę, że książka ta będzie dla ciebie pomocą i wyzwoleniem i że nada reszcie twojego życia nowy wymiar radości, którego w przeciwnym razie może byś nie odnalazł.
Z błogosławieństwem
Colin
sierpień 2008
Radykalne Samowybaczanie
Spis treści
Wstęp 7
CZĘŚĆ PIERWSZA
RÓŻNE TEORIE WYBACZANIA 13
Rozdział l
Wybaczanie proaktywne 15
Rozdział 2
Wybaczanie tradycyjne 21
Rozdział 3
Radykalne Wybaczanie 27
Rozdział 4
Problemy związane
z sarnowybaczaniem 31
CZĘŚĆ DRUGA
STRUKTURA JA 35
Rozdział 5
Wielość jaźni 37
Rozdział 6
Wina 79
Rozdział 7
Wstyd 87
Rozdział 8
W co wierzę 103
CZĘŚĆ TRZECIA
NARZĘDZIA RADYKALNEGO SAMOWYBACZANIA 113
Rozdział 9
Pięć kroków 115
Rozdział 10
Trzy listy 159
Rozdział 11
Inteligencja Duchowa 169
Rozdział 12
Arkusz roboczy
Radykalnego Samowybaczania 179
Rozdział 13
Przeprosiny 195
Rozdział 14
Arkusz roboczy
Radykalnej Samoakceptacji 203
Rozdział 15
Wybaczam sobie stwarzanie
problemów finansowych 209
Rozdział 16
Wybaczam sobie nadwagę 217
Rozdział 17
Wybaczam sobie
zły stan zdrowia 223
Wnioski.. 227
W swojej nowej książce Radykalna manifestacja marzeń Colin C. Tipping wprowadza nas w świat nowego modelu świata i myślenia opartego na wykorzystaniu inteligencji duchowej.
Każdy z nas ma swoje marzenia, lecz jakże często wolimy uznać, że na coś nie zasługujemy, że prześladuje nas pech, że skoro inni mają, to dla nas "nie wystarczy". Autor burzy te stereotypy, dowodząc, iż tylko od nas zależy, czy zrozumiemy i zaakceptujemy prawdę, że WszechświatW swojej nowej książce Radykalna manifestacja marzeń Colin C. Tipping wprowadza nas w świat nowego modelu świata i myślenia opartego na wykorzystaniu inteligencji duchowej. Każdy z nas ma swoje marzenia, lecz jakże często wolimy uznać, że na coś nie zasługujemy, że prześladuje nas pech, że skoro inni mają, to dla nas "nie wystarczy". Autor burzy te stereotypy, dowodząc, iż tylko od nas zależy, czy zrozumiemy i zaakceptujemy prawdę, że Wszechświat jest miejscem nieograniczonej obfitości, i zechcemy czerpać z pola jego nieskończonych możliwości. Proponuje też konkretne narzędzia, wskazując, w jaki sposób zmienić stare przekonania i zastąpić je nowymi, dzięki którym będziemy się cieszyć dobrym zdrowiem, udanymi związkami, sukcesami zawodowymi i finansowymi, a nawet uda nam się schudnąć.
Fragment książki
Wstęp
Jesteśmy obecnie świadkami bardzo interesującego zjawiska. Coraz więcej osób zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że życie nie jest tylko czymś, co nam się przydarza, ale że to właśnie my sami je tworzymy. Stąd też obserwujemy nagły i bardzo gwałtowny wzrost zainteresowania możliwością tworzenia własnego życia poprzez użycie świadomości.
Na stronach internetowych można znaleźć mnóstwo porad, jak rozwinąć zdolność manifestowania wymarzonej rzeczywistości. Telewizja emituje coraz więcej programów poświęconych temu zagadnieniu, jak chociażby „Siła intencji" czy „Inspiracja" doktora Wayne'a Dyera, „Tworzenie życia naszych marzeń" Willa Marre czy najnowsze seminarium Roberta Kiyosaki na temat dobrobytu „Bogaty tata - biedny tata". Również księgarnie oferują wiele wspaniałych pozycji na temat twórczej manifestacji dobrobytu i bogactwa, jak na przykład Ask, And It Is Giuen (Proście, a będzie wam dane) Ester i Jerry'ego Hicksów.
Podstawą wszystkich tych programów jest założenie, że jeśli rozumiemy i stosujemy prawo przyciągania, możemy stworzyć taką rzeczywistość, jakiej pragniemy.
Wszystko przemawia za tym, że tak właśnie jest i że każdy z nas posiada wrodzoną moc manifestowania rzeczywistości.
Do tej pory takie podejście było traktowane jedynie jako kwestia wiary i uznawane za „paplaninę New Agę". Jednak od kiedy najnowsze odkrycia fizyki kwantowej i innych nauk potwierdziły, przynajmniej w teorii, słuszność takiego sposobu postrzegania rzeczywistości, zaczął być on coraz poważniej brany pod uwagę i stał się przedmiotem wnikliwej obserwacji.
Nadal jednak sceptycznie nastawieni są do niego nie tylko ci, którzy wolą nie wierzyć w możliwość tworzenia rzeczywistości za pomocą własnych myśli i przekonań, ale również ci, którzy bardzo chcą w taką możliwość wierzyć. Wynika to stąd, że pomimo usilnych starań często nie udaje się nam uzyskać oczekiwanych rezultatów. Nic więc dziwnego, że frustracja i poczucie porażki rodzą sceptycyzm. Brak powodzenia w manifestowaniu wynika z dwóch podstawowych powodów.
Po pierwsze, nasze wibracje są prawdopodobnie zbyt niskie, by dać nam moc niezbędną do świadomego stosowania prawa przyciągania, tak abyśmy mogli wykreować to, czego świadomie pragniemy. Przyciągamy raczej to, czego chce nasza podświadomość, a co zazwyczaj nie pokrywa się z naszymi świadomymi intencjami.
(Uwaga: To nie to samo co wówczas, gdy dusza daje nam to, czego potrzebuje do swojego uzdrowienia i rozwoju. Wtedy mamy do czynienia z procesem o wysokich wibracjach, który jest kierowany nie przez ego, ale przez Ducha).
Innymi słowy, nie dostajemy tego, czego pragniemy, ponieważ podświadomość blokuje realizację naszych pragnień niskimi wibracjami w postaci podstawowych, negatywnych przekonań, lęków, poczucia winy, gniewu, urazy i innych form negatywnej energii.
Po drugie, zmiana naszej świadomości prawdopodobnie nie dokonała się jeszcze na poziomie wystarczająco głębokim, byśmy mogli zaufać, że gdy oddamy wszystko w ręce Ducha, dostaniemy to, czego pragniemy. A gotowość do poddania się Duchowi to podstawa procesu manifestacji.
Pochłaniamy mądre słowa z książek, powtarzamy afir-macje i zgodnie przytakujemy, słuchając Wayne'a Dyera i Deepaka Chopry. Medytujemy, radzimy się gwiazd, w domu i w pracy stosujemy feng shui, a pomimo to nadal w codziennym życiu próbujemy coś zdziałać, używając siły, planując, pracując i walcząc. Nic więc dziwnego, że nie udaje nam się zamanifestować tego, czego chcemy.
Żyjemy w naprawdę ekscytujących czasach, ale problem polega na tym, że znajdujemy się pomiędzy dwoma modelami świata. Wciąż żyjemy w starym modelu, który zakłada niedostatek i ograniczenia, ale próbujemy pracować z poziomu nowego, opartego na rewolucyjnej idei, że niczego nie brakuje, że Wszechświat jest miejscem nieograniczonej obfitości i że mamy moc, by z pola jego nieskończonych możliwości czerpać wszystko, czego pragniemy.
Musimy więc być dla siebie wyrozumiali i uświadomić sobie, że potrzebujemy narzędzi, które pomogą nam pogodzić te dwa modele. Narzędzi, które uwzględnią i zaakceptują nasz brak przekonania i wiary w nową rzeczywistość, jednocześnie dając nam możliwość ćwiczenia się w sztuce twórczej manifestacji i doświadczania sukcesu w tej dziedzinie. Bez pewnych wspomagających nas technik nie mamy szans. Zbyt głęboko tkwimy jeszcze w starym modelu.
Istnieją już takie narzędzia dla metody Radykalnej Manifestacji. Co więcej, są one sprawdzone, ponieważ opierają się na tej samej technice co Radykalne Wybaczanie, które przez ostatnie dziesięć lat pomogło tysiącom ludzi. Zawsze wierzyłem, że rozwój duchowy osiągamy dzięki praktyce lub użyciu narzędzi, które pozwalają nam doświadczyć transformacji na poziomie duchowym, a nie intelektualnym. Narzędzia te muszą nas zaangażować fizycznie, emocjonalnie i duchowo.
Narzędzia Radykalnego Wybaczania, a teraz również Radykalnego Wzmocnienia i Radykalnej Manifestacji wyglądają na zwykłe arkusze, płyty CD i DVD, ale są to prawdziwe instrumenty energetyczne, łączące nas z inteligencją duchową. Inteligencja duchowa to ta część nas, która wie, jak połączyć się z jednolitym polem świadomości i polem nieskończonych możliwości". Dopiero wtedy gdy uzyskamy to połączenie i gdy wyłączymy nasze umysły, możliwa jest manifestacja.
O wyjątkowości tej metody świadczy też fakt, że w wyniku dziesięcioletniej pracy nad stworzeniem narzędzi Radykalnego Wybaczania udało mi się opracować sprawdzoną technikę podnoszenia naszych wibracji do poziomu umożliwiającego manifestowanie rzeczywistości.
Wspomniałem wcześniej, że tym, co utrzymuje nasze wibracje na niskim poziomie i blokuje naszą moc twórczą, jest przywiązanie do lęku, urazy, poczucia winy, wstydu, gniewu i ogólnej świadomości bycia ofiarą. Radykalne Wybaczanie pozwala uwolnić te negatywne uczucia w bardzo krótkim czasie. Dzięki temu energia wraca do chwili obecnej i podnosi się poziom naszych wibracji.
Radykalne Wybaczanie (aby uleczyć przeszłość i radzić sobie z teraźniejszością) i Radykalna Manifestacja (aby tworzyć przyszłość) to połączenie o wielkiej mocy. To prosty, praktyczny sposób manifestowania wszystkiego, czego chcemy.
Jeśli czytasz tę książkę jako oddzielną pozycję i nie znasz narzędzi Radykalnego Wybaczania, wejdź na stronę www.radykalnewybaczanie.pl. Dostępny tam jest darmowy arkusz Radykalnego Wybaczania.
Radykalna manifestacja marzeń
Spis treści
Wstęp 7
CZĘŚĆ I TRANSFORMACJA ŚWIADOMOŚCI 11
Rozdziali. Wzmocnienie jako transformacja 13
Rozdział 2. Manifestacja niedostatku 17
Rozdział3. Zmiana modelu 19
Rozdział 4. Kartezjusz i Darwin 25
Rozdział 5. Rzeczywistość metafizyczna 29
Rozdziało. Życie w dwóch modelach 41
CZĘŚĆ II ZAŁOŻENIA RADYKALNEJ MANIFESTACJI 47 Rozdział?. Założenia 49
CZĘŚĆ III ĆWICZENIE UMYSŁU I DUCHOWA
PRAKTYKA RADYKALNEJ MANIFESTACJI 65
Rozdział 8. Umysł 67
Rozdział 9. Sześć kroków procesu manifestacji 73
Rozdział 10. Sabotowanie własnych marzeń 87
Rozdział 11. Nauka jazdy 95
Rozdział 12. Obraz dla Ducha 99
CZĘŚĆ IV MANIFESTOWANIE PIENIĘDZY 103
Rozdział 13. Świadomość pieniędzy 105
Rozdział 14. Węże, rekiny i pieniądze 111
Rozdział 15. Znaczenie pieniędzy 119
Rozdział 16. Gra energii 125
Rozdział 17. Założenia na temat pieniędzy 129
CZĘŚĆ V ODCHUDZANIE 133
Rozdział 18. Świadomość ciała 135
Rozdział 19. Wrażliwość ciała 143
Rozdział 20. Kwestia wagi 147
CZĘŚĆ VI CEL 159
Rozdział 21. Znajdź swój cel 161
Posłowie Joann Tipping 175
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?