Nikt z nas nie jest wieczny, starość i umieranie jest częścią naszego życia. Ból po utracie ukochanych ludzi jest wielki. Jak pogodzić się z odchodzeniem najbliższych, ukochanych ludzi? Jak uporać się z żałobą po ich śmierci kiedy wydaje się, że straty już nikt i nic nie uleczy? na te i inne pytania odnajdziecie Państwo odpowiedź w znanych publikacjach Elizabeth Kübler-Ross czy Renaty Arendt Dziurdzikowskiej. Znajdziecie tutaj też lekturę na temat przebiegu żałoby u dzieci i nastolatków, dla których takie traumatyczne przeżycia są bardzo ciężkie do zrozumienia.
Stary Poeta i Stara Dionizyjska Baba (łac. anus ebria) - to postaci, które sytuują się na dwóch przeciwległych biegunach kulturowych modeli obrazowania oraz przeżywania sędziwego wieku, uchylania zasłony śmierci i przejścia w zaświaty. Tymczasem dla Tadeusza Różewicza, Czesława Miłosza i Jarosława Iwaszkiewicza figura zbuntowanej przeciw śmierci starki staje się literackim tematem, a nawet - zapomnianym, choć archetypicznym - konkurencyjnym względem społecznie preferowanych, wzorcem przeżywania podeszłego wieku. Wspomniani twórcy, zmagający się z doświadczeniem obcości i destrukcji własnego ciała oraz bliską perspektywą jak najbardziej jednostkowej i indywidualnej śmierci, tworzą przekorne i zarazem wnikliwe literackie ?autoportrety" własnej starości, dokonując w swych seniliach transgresji obrazu-kliszy Starego Poety. Na swą przewodniczkę wybierają właśnie Dionizyjska Babę, która w ich oczach staje się rywalką usankcjonowanych przez kulturę postaci ?wielkich starców", takich jak Tołstoj czy Goethe. Za jej przykładem czcigodnemu, poddanemu kulturowemu liftingowi, obliczu starości nadają bakchiczny, syleniczny i zarazem błazeński uśmiech - niekiedy wesoły, niekiedy żałosny, ale zawsze poszukujący eschatologii ostatecznej w upojeniu życiem.
Wnikliwe, erudycyjne studium toposu starości, wyróżniające się oryginalnością i przygotowane z filologiczną kompetencją.
Z recenzji dr hab. Anny Pilch, prof. UJ
Szanowni Państwo! Kilka miesięcy temu odszedł od nas cudowny człowiek - autor ""Antyraka"" - David Servan Schreiber. Przedstawiamy Wam książkę, którą do ostatnich swoich chwil pisał specjalnie z myślą o czytelnikach.Dziewiętnaście lat po pierwszej diagnozie, po latach intensywnych studiów, głębokiego poczucia misji dawania nadziei tym, którzy cierpią na raka, David Servan-Schreiber musi natychmiast poddać się badaniu rezonansem magnetycznym, które potwierdza jego najgorsze obawy - guz mózgu odnowił się. W swojej ostatniej książce opowiada odważnie i szczerze o tym, jak poradził sobie z tą wiadomością, relacjonuje wysiłki, jakie podjął, by pokonać chorobę, robi przegląd własnego życia z punktu widzenia człowieka, który rozumie, że rak jest chorobą śmiertelną, a mimo to przezywa każdy dzień w pełni, z nadzieją. Jako autor i orędownik idei przestawionych w poradniku ""Antyrak. Nowy styl życia"", jako lekarz, który dał nadzieję milionom czytelników na całym świecie, David otwarcie przyznaje, że nie do końca przestrzegał własnych zaleceń. A jednak niczego nie żałuje. Potwierdzają w pełni skuteczność programu antyrakowego - od diety, poprzez ćwiczenia fizyczne i medytacje - wplata w swoją opowieść opisy przypadków klinicznych, oraz podkreśla znaczenie wewnętrznego spokoju, dbania o szczęście rodziny, przyjaźni o znajdywania radości w pomaganiu innym.
Mądre, wzruszające i pełne humoru, nisentymentalne opowiadanie o chorobie i śmierci, w którym magia przedziwnie splata się ze szpitalną rzeczywistością.
Dzień po śmierci syna Barbara Pachl-Eberhart wysłała do rodziny i znajomych przejmujący mail, w którym opisuje, co się stało. List ten wywołał lawinę reakcji. Przyjaciele, znajomi i zupełnie obce osoby zoaferowały Barbarze pomoc i wsparcie. Dwa lata po wypadku Barbara Pachl-Eberhart napisała książkę, w której z niezwykłą szczerością i odwagą opisała swoje przeżycia, chwile zwątpienia, myśli samobójcze, niewyobrażalny ból. Barbara Pachl-Eberhart ma 36 lat i niegdyś, razem z mężem, pracowała jako klaun w klinice w austriackim mieście Graz. Pewnego dnia w wypadku samochodowym zginęła cała jej rodzina. Mąż Barbary 39-letni Heli umiera na miejscu a córka niespełna 2-letnia Valentina cztery dni poźniej. Pięć dni po wypadku Barbara zdecydowła się na odłączenie aparatury podtrzymującej pracę serca jej 6-letniego syna, którego mózg był już martwy. Trzymając synka w ramionach, w towarzystwie rodziny i grupy przebranych klaunów, cicho śpiewając Fly me to the moon, Barbara pożegnała swoje dziecko. Jak żyć po takiej tragedii? Dzień po śmierci syna Barbara Pachl-Eberhart wysłała do rodziny i znajomych przejmujący mail, w którym opisuje, co się stało. List ten wywołał lawinę reakcji. Przyjaciele, znajomi i zupełnie obce osoby zoaferowały Barbarze pomoc i wsparcie. Dwa lata po wypadku Barbara Pachl-Eberhart napisała książkę, w której z niezwykłą szczerością i odwagą opisała swoje przeżycia, chwile zwątpienia, myśli samobójcze, niewyobrażalny ból. Ta książka to dokument o mądrej i odważnej kobiecie, która nie poddaje się schematom. Książka Cztery minus trzy miejscami może szokować – choćby opis pogrzebu, tak bardzo odbiegającego od tradycyjnych wyobrażeń o pochówku. W ostatniej drodze Heliemu, Fini i Thimo, towarzyszyła im głośna muzyka, klauni i kolorowe baloniki. Barbara Pachl-Eberhart napisała piękną książkę o wielkim osobistym nieszczęściu i trudno nam będzie w czasie lektury powstrzymać się od łez. Jest to książka nie tylko o śmierci, ale przede wszystkim o życiu – o tym, jakie jest piękne i ile warte samo w sobie.
Poradnik skierowany jest do osób, które właśnie przeszły na emeryturę lub przygotowują się do tego kroku. Znajdziesz w nim tematy związane z życiem seniora oraz praktyczne wskazówki dotyczące pielęgnowania relacji rodzinnych i towarzyskich, niezbędne informacje o zdrowiu i urodzie, a także porady dotyczące najistotniejszych kwestii prawnych czy finansowych.
Autorka podnosi w swej książce trudne i złożone zagadnienia płci i rozmnażania, w tym in vitro, szczególnie widoczne w dyskursie społecznym po roku 1989 w Polsce. Pojawiają się nowe prądy naukowe, idee, nowe technologie reprodukcyjne i reprogenetyka, generujące pluralizm aksjonormatywny, pozwalający na prezentowanie i ścieranie się ze sobą różnorakich stanowisk.
W ciągu ostatnich lat problem starzenia się społeczeństw stał się wyzwaniem globalnym. Dotyczy już nie tylko gospodarek rozwiniętych. Dotychczasowe środki łagodzące skutki zmian demograficznych stały się niewystarczające, a próby dopasowania systemu emerytalnego do nowej sytuacji poprzez zwiększanie podatków może spowodować poważne konsekwencje gospodarcze i społeczne.
W książce zaprezentowano czynniki warunkujące zmianę sytuacji demograficznej i rynku pracy oraz doświadczenia wielu państw w zapobieganiu negatywnym konsekwencjom starzenia się ludności. Opisano różne podejścia do finansowania emerytur, sposoby efektywniejszego wykorzystania siły roboczej, które pozwoliłyby jednocześnie na dalszy rozwój gospodarczy i poprawę warunków życia. Oprócz diagnozy autorzy przedstawili plan na przyszłość. Jest to prawdopodobnie najbardziej wyczerpująca i aktualna analiza makroekonomicznych skutków obecnych trendów demograficznych.
Czy żyjemy w czasach Apokalipsy ? to książka poruszająca ponadczasowe a zarazem bardzo aktualne tematy. Ksiądz Dariusz Kowalczyk w rozmowie z Tomaszem Rowińskim odpowiada między innymi na następujące pytania: Jaka będzie przyszłość chrześcijaństwa na świecie i w Polsce? Kim jest Antychryst? Jak będzie wyglądało ludzkie życie po śmierci? Jak rozumieć niebo, piekło, czyściec? Co jest rolą proroka? Co wiemy o końcu świata?
Kobietę, która pochowała męża, nazywa się wdową, mężczyznę, który stracił żonę ? wdowcem. Dziecko bez rodziców jest sierotą. A jak nazwać ojca i matkę, którym zmarło dziecko?
Po śmierci córeczki Isy P.F. Thomése znalazł się w przepełnionych ciszą pokojach, pośród niedoświadczonych słów, które dopiero musiał się nauczyć pisać. Cień mojego dziecka jest przejmującą relacją z tego poszukiwania słów. Całe życie zostaje wywrócone do góry nogami, każde znaczenie musi na nowo zostać znalezione. ""Jeśli ona gdzieś jeszcze jest, to w języku"".
Cień mojego dziecka to hołd złożony zmarłej córce, deklaracja miłości, piękna elegia i jednocześnie studium żałoby. To próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, jak wrócić do życia, gdy wydaje się nam, że cudza śmierć nam je odebrała.
Wyjaśniono nam, jak prosto to wszystko przebiega'. Jeśli ta opowieść składa się ze zdań trudnych, bolesnych i niemożliwych do przyjęcia, to zdanie jest najtrudniejszym, najboleśniejszym i najniemożliwszym do przyjęcia z nich wszystkich. Bo język nie jest w stanie podążyć za doświadczeniem, które przebiega 'tak prosto': dzieci po prostu czasem umierają. Dlaczego język nie próbuje umrzeć razem z nimi? Gdy wraz z dzieckiem umiera wszystko dookoła, język nadal próbuje wyjaśniać, 'jak prosto to wszystko przebiega'. Dzieci po prostu czasem umierają. Język po prostu próbuje to opowiedzieć. Literatura nie byłaby literaturą bez takich książek.
Justyna Bargielska
Określenia 'przejmujący' i 'rozdzierający serce' są niewystarczające. Cień mojego dziecka wznosi się ponad to, co przejmujące i co rozdziera serce; nadaje kształt czemuś, co jest nie do zniesienia, czego nie można odwrócić.
Joost Zwagerman
Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek jakikolwiek inny tekst bardziej mnie wzruszył.
L.H. Wiener
?wspaniałe, przejmujące fragmenty o stracie?
Tonnus Oosterhoff
Przekład z języka niderlandzkiego Ewa Jusewicz-Kalter
Przyjęło się mówić, że na starość pamięć płata figle. To prawda. Z wiekiem zapominamy o sprawach codziennych, ale jednocześnie ze zdumiewającą ostrością przypominamy sobie szczegóły z odległej już młodości. Czy tego chcemy, czy nie, zapominanie nieodmiennie towarzyszy starości, a gdy jedne fakty umykają, inne porwracają z barwną i szczegółową, a czasem natrętną intesywnością. Douwe Draaisma tłumaczy, dlaczego pogarszająca się pamięć nie powinna nas dziwić ani przerażać. W końcu, jak mawiał Konfucujusz, i tak nawet "najbardziej wyblakły atrament jest lepszy niż najwspanialsza pamięć". Autor dowartościowuje starość jako czas prawdziwej, dojrzałej mądrości. Jednocześnie pokazuje, jak głęboko zakorzenione są w kulturze krzywdzące stereotypy dotyczące podeszłego wieku. Draaisma unika medycznego żargonu, pisze z pasją i udowadnia, że naukowa książka może być fascynującą lekturą.
"Czy w miarę starzenia stajemy się innymi ludźmi? Czy nasze wspomnienia zgadzają się z rzeczywistością? Dlaczego po upływie trzydziestu lat na to samo pytanie dotyczące naszej przeszłości udzielamy innej odpowiedzi? Pamięć, wspomnienia, błędne ścieżki w labiryncie czasu ? w tym gąszczu dobrze jest mieć tak mądrego i błyskotliwego przewodnika, jak Douwe Draaisma. Potrafi on oddzielić sens od nonsensu w książce, która wcześniej czy później dotyczy nas wszystkich, a przy tym, dzięki wielu przytoczonym przypadkom i przykładom, jest fascynująca, a czasem wzruszająca.
Nie każdemu jest dana taka umiejętność łączenia wiedzy z kunsztem pisarskim".
Cees Nooteboom
Znakomity podręcznik wprowadzający w problematykę psychologii starości:
całościowo ujmuje tematykę wieku starszego przewidzianą programem studiów na kierunku psychologia,
przybliża problemy psychologiczne osób starszych związane z zaburzeniami zdrowia psychicznego i somatycznego,
ukazuje potencjalność człowieka w podeszłym wieku - jego ciągłą zdolność do zmagania się z problemami życia codziennego,
podręcznik dla studentów psychologii, pedagogiki, medycyny oraz dla profesjonalistów i wolontariuszy wspierających osoby starsze.
Praca poświęcona jest problematyce, której waga - zarówno w Polsce, jak i na świecie - systematycznie wzrasta. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą zwiększającej się we wzmożonym tempie liczby ludzi starszych w wysokorozwiniętych krajach, a także z powodu postępu wiedzy w naukach medycznych i społecznych, w tym również psychologii. Monografia Stanisławy Steuden odzwierciedla powyższy fakt i tym samym wpisuje się w jeden z najprężniej rozwijających się nurtów współczesnej nauki o człowieku, do jakich należy psychogerontologia.
Z recenzji dr hab. Marii Straś-Romanowskiej, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego
Odważyłem się przedstawić w formie książeczki moje rozważania o śmierci i umieraniu. Śmierć stanowi zjawisko przerażające dla większości ludzi, dla lekarzy ? wbrew niektórym niesłusznym posądzeniom o obojętność ? stanowi mocne, bolesne doznanie. Tylko śmierć starcza, tzw. naturalna, budzi najmniej protestu u lekarzy, a inne formy odejścia ? razem z chorym umierającym i rodziną chorego ? przeżywane są przez lekarzy jako bolesna klęska, w tym także porażka zawodowa. Zebrane wypowiedzi mają charakter własnych przemyśleń dotyczących problematyki śmierci i umierania. Większość z nich to teksty eseistyczno-refleksyjne, które w wielu miejscach mogą być kontrowersyjne. Teksty zostały w niewielkim stopniu zaktualizowane lub uzupełnione wyjaśniającym komentarzem.
Prawdziwa historia człowieka, który umarł dwa razy
Bestseller New York Timesa
Kiedy lekarze po raz pierwszy orzekli śmierć Danniona Brinkleya, a jego ciało przewożono do kostnicy, przed oczami ujrzał mnóstwo anielskich istot. Podchodziły kolejno z pudełkami, otwierały je, by ujawnić tajemnicze wizje tego, co ma się w przyszłości wydarzyć.
Jego historia jest przykładem na to, jak jedna chwila może zmienić wszystko. Od tajnych służb w rządzie Stanów Zjednoczonych do pracy wolontariusza w hospicjach — dowodzi ona, że jeśli już otrzymamy od życia drugą szansę, to warto ją wykorzystać.
Książka Przeżyłem śmierć stała, się międzynarodowym bestsellerem i wkrótce po wydaniu — pozycją kultową. O tym, jak wielki ma ona wpływ na postrzeganie tematów życia i śmierci świadczą tysiące listów i e-maili od osób, które odnalazły w niej nadzieję, ukojenie i cel dalszego życia.
Ta publikacja to okazja, by zmienić swoje życie tu i teraz.
Wielokrotnie widziałem, jak „czytał w myślach" zupełnie przypadkowych
osób (...) kiedy to zimny sceptycyzm słuchacza przeradza się w obawę, na-
stępnie zdumienie, gdy uświadamia sobie, że ktoś czyta jego najbardziej
intymne myśli, niczym otwartą księgę.
- Raymond Moody, Autor książki Życie po życiu
Przeżyłem śmierć – fragment książki
Gdy umarłem po raz pierwszy
Jakieś pięć minut wcześniej, zanim umarłem, usłyszałem grzmot pioruna kolejnej burzy, nadciągającej nad Aiken w Południowej Karolinie. Za oknem widziałem błyskawice przecinające niebo, by z właściwym sobie świstem zaraz strzelić w ziemię - „boską artylerią", jak nazwał to ktoś z mojej rodziny. Przez lata słyszałem dziesiątki opowieści o ludziach i zwierzętach porażonych i zabitych przez pioruny. Opowieści o piorunach, które mój stryjeczny dziadek zwykł opowiadać późnym wieczorem, kiedy dudniły nad nami letnie burze, a pokój przeszywały jasne błyski, przerażały mnie tak bardzo, jak historie o duchach.
Ten strach przed piorunami nigdy mnie nie opuścił. Nawet tamtej nocy, 17 września 1975, w wieku 25 lat, chciałem jak najszybciej się rozłączyć, by uniknąć „telefonu od Boga". (O ile pamiętam, to także był mój stryjeczny dziadek, który zwykł był powtarzać: „Pamiętaj, gdy dostajesz telefon od Boga, zazwyczaj przeistaczasz się w gorejący krzak", ale jestem pewien, że traktował to jako żart).
- Hej, Tommy, muszę kończyć, idzie burza.
- No to co – odparł....
Przeżyłem śmierć
Spis Treści
Przedmowa - Paul Perry
Wprowadzenie - Dr Raymond Moody
1. Gdy umarłem po raz pierwszy
2. Tunel do wieczności
3. „On nie żyje"
4. Kryształowe Miasto
5. Skrzynki wiedzy
6. Powrót na Ziemię
7. W domu
8. Jedyny atut
9. Przypływ witalności
10. Tacy, jak ja
11. Zdolności pozazmysłowe
12. Odnowa
13. Zatrzymanie akcji serca
14. Gdy umarłem po raz drugi
15. Ciąg dalszy nastąpi
Poradnik uczy, jak bezpiecznie i sprawnie załatwiać sprawy życiowe i urzędowe bez wychodzenia z domu. Autor pokazuje, jak korzystać z wyszukiwarek internetowych, katalogów, stron WWW i innych źródeł informacji w sieci. Uczy praktycznego korzystania ze sklepów internetowych i biur turystycznych, serwisów bankowych i administracyjnych, stron związanych z oświatą, szkoleniami, ogłoszeniami, ochroną zdrowia czy prowadzeniem biznesu. Radzi, jak bezpiecznie zawierać znajomości w sieci, jak prowadzić dyskusje na internetowych forach, jak korzystać z serwisów tematycznych i branżowych. Ostrzega przed zagrożeniami w sieci i uczy, jak chronić się przed nimi.
Emerytura to doskonały czas na rozwijanie własnych zainteresowań, intensywne życie towarzyskie i robienie tych wszystkich rzeczy, na które wcześniej brakowało ci czasu. Opanowanie podstaw obsługi komputera i swobodne poruszanie się w wirtualnym (internetowym) świecie nie jest trudne. Wystarczy odrobina samozaparcia, komputer, chęć do nauki - a możesz odmienić swoje życie! Internet staje się coraz popularniejszym narzędziem, za pomocą którego można nie tylko znaleźć wiele pożytecznych informacji i zwyczajnie ułatwić sobie codzienne życie, ale także dotrzeć do miejsc i osób z pozoru niedostępnych. Internet bowiem nie ma granic! Jeżeli doskwiera ci samotność albo po prostu chciałbyś poznać nowe osoby o podobnych zainteresowaniach i gustach, to ta książka jest dla ciebie!
Proponowane rozważania są skupione na budowaniu nadziei dla tych, którzy przeżywają śmierć bliskich. Nawiązują one do prorockiej myśli o szczęśliwym życiu tu na ziemi i w wieczności, a także do długiej tradycji chrześcijańskiej związanej z życiem. Św. Ambroży mówi: "Świat został odkupiony przez śmierć Jednego. Chrystus bowiem mógłby nie umrzeć, gdyby zechciał. Uznał jednak, że nie należy unikać śmierci jako bezużytecznej. Nie mógł skuteczniej nas zbawić, jak umierając. Jego śmierć daje życie wszystkim".
Książka przybliża zjawisko samobójstwa oraz sylwetki pisarzy samobójców, biorąc pod uwagę aspekty religijne, filozoficzne, kulturowe oraz prawne i stanowi próbę analizy tych zachowań i odkrycia ich przyczyn poprzez badanie przedśmiertnej twórczości pisarskiej, w której nierzadko znalazła się zapowiedź tragicznego końca.
Co się dzieje, gdy mózg już nie myśli, a serce przestaje bić? Wtedy człowiek umiera.
A co się dzieje potem? Ta książka traktuje o śmierci, o tym co ludzie o niej wiedzą i co sobie wyobrażają.
Czym w takim razie jest pogrzeb? Jak wyglądają pogrzeby w różnych krajach?
Czy istnieją duchy albo jakiś rodzaj życia wiecznego? Może atomy, z których składa się nasze ciało, stają się częścią nowych ludzi, kwiatów, zwierząt, gór?
Jonatan Lindström jak nikt inny potrafi odpowiadać na ważne pytania, które dotyczą początków życia, rytuałów pogrzebowych i innych tajemnic uniwersum.
Wiek: 6 - 9 lat.
Przemijanie to proces dojrzewania do wieczności. Do życia w przyszłym świecie. Trzeba je przyjąć w Wierze, Nadziei i Miłości. Jeśli przemijanie traktujemy jak tragedię, to znaczy, że nie jesteśmy chrześcijanami. Poza tym, nie wiek czyni człowieka starym, tylko samopoczucie.
Ks. Jerzy Twardowski 1915-2006
Ten modlitewnik jest przypomnieniem o Bożym wsparciu dla umierających, wyrażanym przez samego Chrystusa oraz za pośrednictwem Matki Bożej i świętych.
Znajdują się tu nabożeństwa i modlitwy pomagające przygotować się na spotkanie z Wiecznością, modlitewne prośby o łaskę dobrej śmierci, kiedyś bardzo dobrze znane chrześcijanom, a dziś w wielkiej mierze zapomniane, podobnie jak i cała duchowość, mająca na celu dobre przygotowanie się na odejście z tego świata.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?