Literatura beletrystyczna - beletrystyka psychologiczna, religijna i filozoficzna, powieści, opowiadania, science fiction, romans, thrillery, fantazja po te wszysztkie bestsellery zapraszamy do naszej księgarni internetowej Dobreksiazki.pl
Mamy naprawdę szeroki wybów i atrakcyjne ceny. Jest w czym wybierać. Zapraszamy.
Nowe wydanie czwartej powieści z komisarzem Salvem Montalbanem w roli głównej - czwarta sprawa, w której w równym stopniu nietypowa jest zbrodnia, co postać prowadzącego śledztwo.Podczas prywatnej podróży służbowy samochód Montalbana potrąca zielone Twingo. Zaintrygowany brakiem reakcji ze strony właściciela, komisarz zakrada się do willi, przed którą doszło do incydentu. Podczas tej nieformalnej wyprawy odkrywa zwłoki pięknej, młodej blondynki. I oto, podobnie jak w poprzednich powieściach, wskutek niekonwencjonalnego postępowania policjanta, z jednej sprawy robią się dwie - trzeba odkryć zabójcę, lecz również sprawić, żeby zwłoki zostały odkryte w następstwie formalnej procedury. Kiedy Montalbano realizuje swoją mistyfikację, staje się przypadkowym świadkiem prywatnego koncertu światowej sławy skrzypka, który stara się uciec od świata... Odległe wydarzeniaq łączy nić, której ślad Montalbano raz po raz mocno chwyta w ręce, żeby doprowadzić dochodzenie do końca. Głos skrzypiec to powieść nieco bardziej "ściszona" od poprzednich kryminałów Andrei Camilleriego. Jej fabuła toczy się z dala od mafii i polityki, w gęstym klimacie sycylijskiego miasteczka, który rozjaśniają barwne, zapadające w pamięć postaci.
Nowa odsłona bestsellerowej serii sycylijskich kryminałów!Wczesnym rankiem potężny grzmot burzy wyrywa Salva Montalbana z koszmarnego snu. Powoli zasypia znowu, ale nie na długo - odbiera telefon od Fazia z komisariatu o zgłoszeniu ofiary morderstwa.Trafiony kulą w plecy Giugiu Nicotra zostaje znaleziony w samej bieliźnie w tunelu budowanego wodociągu. Plac budowy, podobnie jak cały region Vigaty, po ostatnich gwałtownych ulewach i powodziach zalewających domy i pola, zamienił się w morze błota.Czy motywem zbrodni mogła być zdrada małżeńska, czy też podłoże było zupełnie inne? Wiele poszlak kieruje uwagę komisarza Montalbana na branżę budownictwa i urzędy zamówień publicznych - świat mglisty, oślizgły, jakby błoto przeniknęło do jego krwiobiegu i stało się nieodłączną częścią. Bagno korupcji, łapówek, lipnych odszkodowań, oszustw podatkowych, prania pieniędzy.Montalbano nie może pozbyć się uporczywej myśli, że Nicotra, schroniwszy się w tunelu, próbował tym coś przekazać
Koniec, który stał się początkiem Przywódcy pięciu obozów znaleźli się w impasie. Okrutny włóczęga Harat, niegdyś bliski przyjaciel bezwzględnego tyrana Jednookiego, uprowadził ciężarną partnerkę Nieba Czystego, aby dobić targu z leśnymi kotami. Życie Kwiatu Gwieździstego oraz jej nienarodzonych kociąt w zamian za codzienną część upolowanej zwierzyny. Ogarnięty paniką Niebo Czyste zwraca się o pomoc do pozostałych przywódców. Jedyną nadzieją na ocalenie karmicielki oraz ukrócenie rządów Harata jest zjednoczenie mieszkańców lasu, nadrzecza i wrzosowiska przeciwko wspólnemu wrogowi. Tylko dzięki braterstwu i współpracy dzikie koty będą mogły wkroczyć na ścieżkę, która zaprowadzi ich ku nowej erze wojowniczych klanów.
Pierwsze czytanki muszą być napisane dużymi i wyraźnymi literami, teksty nie mogą być za długie, ale przede wszystkim muszą być ciekawe - mają zainteresować małego czytelnika. Taka właśnie jest książka "Złoty Miś". Opowiada o misiu, którego nierozważne zachowanie miało przykre konsekwencje. Znacie to uczucie, kiedy przeziębienie rujnuje wszystkie plany? Zamiast zabawy z kolegą czy koleżanką czekają nas długie dni spędzone w łóżku. Niestety, ktoś nie posłuchał mamy i nieźle narozrabiał. Co z tego wynikło? Przeczytajcie sami. Książka doskonale nadaje się do ćwiczeń w czytaniu - polecana jako pierwsza czytanka. Krótkie zdania, duże litery i interesująca dla dziecka treść.
Siedzibą najsławniejszego narkobarona Pablo Escobara było Medelln, drugie co do wielkości miasto Kolumbii. W swoim kraju przez wielu uważany był za kogoś w rodzaju Robin Hooda, rozdającego dobra, pieniądze i domy biednym. Nie jest to jednak prawda - w rzeczywistości był bezwzględnym przestępcą, miał na sumieniu śmierć 4 tysięcy ludzi, bo zdaniem rzetelnych biografów właśnie za tyle odpowiada kierowany przez Escobara kartel. Do tego tysiące uzależnionych od narkotyków młodych ludzi...W latach osiemdziesiątych zeszłego wieku kontrolował ponad 80 procent handlu kokainą na świecie, był jednym z najbogatszych ludzi. Potężna fortuna umożliwiała mu nie tylko życie w dostatku, ale i przekupywanie wpływowych ludzi. Na jego usługach było nie tylko Medelln, ale członkowie rządu, prokuratury, policji. Przemoc, zabójstwa, porwania i podkładanie bomb były na porządku dziennym, ginęli więc również niewinni ludzie. Jednocześnie Escobar budował szkoły, boiska i fundował stypendia dla biednych dzieci. Dlatego dla wielu nie był brutalnym gangsterem, ale dobrym człowiekiem, który zabierał bogatym i rozdawał biednym. Tak też przedstawiała go ówczesna prasa.Pablo dotarł na szczyt przestępczego świata, był niebywale trudnym przeciwnikiem dla kolumbijskich i amerykańskich organów ścigania, dysponujących przecież najnowocześniejszym sprzętem i wielkimi możliwościami. Kiedy w końcu dał się pojmać policji, odsiadywał wyrok w luksusowych warunkach.Książka jest próbą pokazania Pabla Escobara nie tylko jako narkobarona i twórcy kartelu, ale też jako zwyczajnego człowieka - syna, męża, ojca i kochanka.
Pierwsze czytanki muszą być napisane dużymi i wyraźnymi literami, teksty nie mogą być za długie, ale przede wszystkim muszą być ciekawe - mają zainteresować małego czytelnika. Taka właśnie jest książka "Polowanie na Ciasteczkowego Potwora". Dlaczego w domu nocą znikają słodycze? Kto jest sprawcą tajemniczego uprowadzenia czekoladowego ciastka z dżemem? Jaką pułapkę zastawić na nocnego łasucha? Majka - bohaterka książki - ma już plan. Czy uda jej się złapać potwora? Jaka pułapka okaże się skuteczna? Książka doskonale nadaje się do ćwiczeń w czytaniu - polecana jako pierwsza czytanka. Krótkie zdania, duże litery i interesująca dla dziecka treść.
Pierwsze czytanki muszą być napisane dużymi i wyraźnymi literami, teksty nie mogą być za długie, ale przede wszystkim muszą być ciekawe - mają zainteresować małego czytelnika. Taka właśnie jest książka "Ahoj, przygodo!". Niby zwyczajna butelka, niby zwykła, miniaturowa figurka pirata... A jednak raz w miesiącu, podczas pełni księżyca, kapitan Paskal wkracza na pokład swojego okrętu... Przed nami rejs pełen przygód i niebezpieczeństw. Adaś i Zuzia - bohaterowie książeczki - zapraszają na przygodę i spotkanie nie tylko z kapitanem Paskalem, ale również z różowowłosą syrenką i ogromną ośmiornicą. Ta ciekawa historyjka zachęca do podjęcia pierwszych prób w czytaniu - mały czytelnik z przyjemnością przeżyje tę morską przygodę. Książka doskonale nadaje się do ćwiczeń w czytaniu - polecana jako pierwsza czytanka. Krótkie zdania, duże litery i interesująca dla dziecka treść.
Pierwsze czytanki muszą być napisane dużymi i wyraźnymi literami, teksty nie mogą być za długie, ale przede wszystkim muszą być ciekawe - mają zainteresować małego czytelnika. Taka właśnie jest książka "Niezwykły dzień". Opowiada o niby zwykłym chłopcu i niby zwyczajnym dniu, a wszystko w tej historii jest zajmujące i raczej niesamowite niż zwykłe. Poznaj Piotrka i przekonaj się, że to co robimy na co dzień może być fascynujące i może być prawdziwą przygodą. Czy trzeba mieć supermoce, by zostać bohaterem? Wcale nie - popatrz na Piotrka i razem z nim zostań niezwykłym bohaterem zwykłego dnia. Książka doskonale nadaje się do ćwiczeń w czytaniu - polecana jako pierwsza czytanka. Krótkie zdania, duże litery i interesująca dla dziecka treść.
Hanka - owoc romansu matki z żonatym mężczyzną - wiedzie bardzo skromne życie w bieszczadzkiej wiosce, dopóki na jej drodze nie staje przyrodnia siostra, o której istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Spokojna dotąd egzystencja bohaterki w jednej chwili staje na głowie, a ona sama niespodziewanie ląduje w samym centrum światka stołecznych celebrytów. Czy wychowana na głębokiej prowincji dziewczyna podoła wyzwaniom, czy też położy uszy po sobie i bogatsza o niecodzienne doświadczenia powróci na stare śmieci?Izabella Frączyk - Absolwentka Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Pisarstwem zajmuje się od 2009 roku. Dotychczas wydała kilkanaście bestsellerowych powieści obyczajowych, między innymi cykle: "Stajnia w Pieńkach", "Śnieżna Grań" oraz "Kobiety z odzysku". Jej ostatnia powieść "Spełniony sen" także spotkała się z gorącym przyjęciem przez czytelników.
Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć zmieniają się czasy i problemy, niezmienne pozostaje jedno - NASZA KOBIECA SIŁA!Katarzyna po tragicznej śmierci męża została sama z trójką dzieci. Dziś mieszka z najmłodszą córką w Jastrzębiej Górze, ale czuje się samotna Jednak największym zmartwieniem jest dla niej syn, który niedługo ma wyjść z więzienia.Bożena swoim optymizmem i ciętym humorem zaraża innych, choć od wielu lat jest ofiarą męża - alkohol, przemoc fizyczna i psychiczna to jej codzienność.Aldona chce wrócić do pracy po urodzeniu córek. Niestety, nie ma wsparcia ze strony bliskich, którzy uważają, że powinna odłożyć te plany do czasu, gdy dzieci podrosną.Adela pod koniec wojny została zgwałcona przez żołnierza Armii Czerwonej i zaszła w ciążę. Po latach jej dorosły syn i wnuk przyjeżdżają do Jastrzębiej Góry, żeby poznać historię swojego pochodzenia.
Anna sprzedaje ubezpieczenia, jednak z całego serca nienawidzi swojego zajęcia. Pewnego dnia, za przyczyną wiarołomnego narzeczonego, jej życie osobiste wywraca się do góry nogami, sprawy zawodowe również się komplikują. Kobieta stawia wszystko na jedną kartę i zmienia pracę. Zajęcie znajduje przypadkiem – i nie jest przekonana, że mu podoła. Bezduszna korporacja farmaceutyczna wysoko podnosi poprzeczkę i Anna musi dać z siebie wszystko, by jakoś odnaleźć się w nowych realiach. Skomplikowany system relacji międzyludzkich oraz intrygi wewnątrz firmy mocno dają jej się we znaki, a do tego wymagający klienci, dalekie wyjazdy i szkolenia pogłębiają jej frustrację, ale jednocześnie wywołują ducha walki. Czy przyzwyczajona do spokojnej pracy agentka ubezpieczeniowa poradzi sobie w korporacyjnym tyglu, gdzie non stop coś się dzieje i gdzie w wyścigu szczurów do końca nie wiadomo, kto przyjaciel, a kto wróg? Czy Anna nareszcie znajdzie pocieszenie w miłości? Izabella Frączyk - absolwentka Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Pisarstwem zajmuje się od 2009 roku. Dotychczas wydała kilkanaście bestsellerowych powieści obyczajowych, między innymi trylogię "Stajnia w Pieńkach", serie "Śnieżna Grań" i "Kobiety z odzysku" oraz dwutomowy cykl "Wszystko nie tak". Wszystkie pozycje spotkały się z gorącym przyjęciem czytelników.
Katastrofa to drugie imię Reginaldy Kozłowskiej. Kiedy więc przybywa do spokojnej wsi Dębogóra, wiadomo, że nic już nie będzie takie jak przedtem. Rafał Markowski mieszka w klimatycznym domu. Sam, ponieważ po rozstaniu z żoną nie zdążył zainteresować się inną kobietą. Gdy los sprawia, że ta dwójka musi zamieszkać pod jednym dachem, zaczyna się parada ciekawych epizodów.Do niebanalnego duetu szybko dołącza Carlos Antoni, którego ekscentryczność podkreśla mylenie polskich słów. W tym składzie postanawiają odnaleźć ukryty przez dziadka gospodarza skarb, przy okazji demolując niemal cały dom. Regi zaś uparcie próbuje napisać wybitną powieść i stawia pułapki na mordercę, czym przeraża mieszkańców wioski.Czy temu osobliwemu trio uda się odnaleźć skarb?Jaką tajemnicę skrywa dziwak Carlos?I czy Regi z Rafałem znajdą wspólny język?Szczęśliwy pech to powieść o tym, że każdy może znaleźć szczęście. Wystarczy tylko omijać pechową Reginaldę Kozłowską.
Czym dla polskiej literatury są Ballady i romanse, tym dla brytyjskiej – Ballady liryczne: manifestem romantyzmu. Wspólny tomik Williama Wordswortha i Samuela Coleridge’a ukazał się anonimowo w roku 1798 – czyli osobliwym trafem w roku narodzin Mickiewicza. Coleridge miał wtedy dwadzieścia pięć lat, Wordsworth był dwa i pół roku starszy. Mieszkali niedaleko siebie na wsi w północnozachodniej Anglii, tak zwanej krainie jezior – Lake District. Potem będzie się ich więc nazywać „poetami jezior”. Odwiedzali się często, chodzili na długie spacery we trójkę, bo jeszcze z siostrą Wordswortha, rozmawiali o powstających wierszach, dzielili się lekturami; inspirowali się nawzajem, inspirowali się piękną w tych okolicach przyrodą. Myśleli o niej coraz więcej. Tomik stał się naturalnym wynikiem tych spacerów i kontaktów.
[…]
Rymy o starodawnym żeglarzu stały się w angielszczyźnie skarbnicą cytatów („a painted ship upon a painted ocean”, „water, water, everywhere, nor any drop to drink”, „a sadder and a wiser man”) i frazeologizmów („albatross around one’s neck” – jak nasza „kula u nogi”), przedmiotem nieustannych odniesień i napomknień, źródłem utrwalonych poetyckich obrazów. Nawiązywała do nich już jak do loci communes Mary Shelley w późniejszym o ledwie dwadzieścia lat Frankensteinie. Potem przyszli młodsi romantycy, w Wielkiej Brytanii i za oceanem. A potem poszło strumieniem, pod strzechy – poprzez kulturę wysoką aż do popularnej. W abstrakcjonistycznych szkicach Alexandra Caldera, absurdalnych skeczach Monty Pythona, kolażowych animacjach Lawrence’a Jordana i pop-artowych – Raúla daSilvy; w heavy-metalowej kantacie Iron Maiden, w kampowym teledysku Tiger Lilies, w dziesiątkach innych masowo znanych dzieł widać, że starodawny żeglarz po dziś zachował „dziwną siłę mowy”
(Nie) tłum emocji! Riley Andersen ma trzynaście lat i w jej życiu naraz wiele się zmienia. Metamorfozę przechodzi też Centrala w jej głowie. Ku sterom pchają się nowe emocje, zwłaszcza Obawa chce mieć dużo do powiedzenia. Choć naprawdę sporo się dzieje, jedno pozostaje takie samo: marzenia. 32-stronicowa ilustrowana opowieść to krótka adaptacja pełnometrażowego filmu animowanego studia Disney/Pixar pt. W głowie się nie mieści 2.
Reality show na śmierć i życieTydzień w prawdziwym rajuTo ma być najlepsze reality show. Dziesięcioro uczestników. Luksusowa willa na prywatnej wyspie. Każda chwila transmitowana na żywo szerokiej publiczności, która ma całkowitą kontrolę nad rywalizującymi o wysoką nagrodę.Fałszywa uczestniczkaReporterka Laura ma zdobyć informacje o innych uczestnikach. Kiedy jednak program się rozpoczyna, szybko okazuje się, że jest zdana na łaskę bezwzględnej producentki, która dla zwiększenia oglądalności zrobi wszystko.Gra o najwyższą stawkęWszyscy zdają się coś ukrywać, a presja jest ogromna Jak daleko posuną się uczestnicy, aby zapewnić sobie głosy publiczności? I czy ktoś naprawdę zabiłby, żeby wygrać?
Figa i ja opowiada o jamniczce Fidze i jej panu (autorze niniejszej pozycji), który już wcześniej poświęcił dwie publikacje ukochanym zwierzętom: Psy znanych i lubianych, Cztery psy i ja. Figa jest psem piątym. Włodzimierz Andrzej Gibasiewicz zajmuje się zwierzętami zawodowo (jest weterynarzem), ale też z pasji, czy lepiej powiedzieć – z miłości. W jego działalności publicystycznej dużą część zajmują książki, które poświęcił losom lekarzom weterynarii podczas drugiej wojny światowej. W najnowszej książce także ten temat się pojawia.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Kto myśli, że ludzkie życie musi kroczyć od sukcesu do sukcesu, jest jak głupiec, który stoi na placu budowy kręcąc głową, bo jest zdziwiony, że kopią w głębinach, gdy ma powstać katedra. Każdy człowiek potrzebuje sensu życia, który nada mu kierunek i perspektywę oraz pozwoli wieść zdrowe – pod względem psychicznym – życie. Bez odpowiedzi na pytanie „po co?”, cierpimy. Ta paraliżująca pustka jest chorobą naszych czasów. W ubiegłym wieku Viktor E. Frankl opracował koncepcję terapeutyczną zwaną logoterapią, czyli leczeniem poprzez odnajdywanie sensu, dzięki której można skutecznie radzić sobie z tą egzystencjalną próżnią. Książka Gdy życie zdaje się nie mieć sensu. Psychoterapia na dziś daje wgląd w tę koncepcję i dzięki wielu przykładom ilustruje, w jaki sposób można uporać się z cierpieniem wynikającym z pustki egzystencjalnej. Książka jest zapisem wykładów wygłoszonych przez Victora E. Frankla w Warszawie na zaproszenie Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, na Uniwersytecie w Zurychu na zaproszenie Fundacji Limmat oraz w Monachium na zaproszenie Fundacji Carla Friedricha von Siemensa.
Powieść „Most o trzech przęsłach” powstała w latach 1976–1978 w czasie wzmożonych represji reżimu komunistycznego w Albanii. Ismail Kadare został wtedy skazany na czasowe internowanie i „reedukację” w kołchozie na głębokiej prowincji. Swoje literackie zainteresowania skierował wówczas m.in. w stronę przedstawiania czytelnikom wielowiekowej historii kraju i jego tożsamości, zakorzenionej w tradycji przedosmańskiej, chrześcijańskiej, czerpiącej z trwających tysiąclecia związków z kulturą antyczną, tożsamości, która mogłaby się stać fundamentem odrodzenia zniewolonego społeczeństwa.
Akcja powieści dzieje się w drugiej połowie XIV wieku, narratorem jest stary albański chrześcijański mnich, opowiadający w swojej kronice o budzących grozę wydarzeniach wokół budowy kamiennego mostu przez rzekę – przeprawy, która miałaby poprawić komunikację po antycznej drodze Via Egnatia. W tle rysują się konflikty albańskich księstw, osłabiające ich jedność w obliczu zbliżającego się zagrożenia ze strony osmańskiej Turcji, a także sprzeczności interesów dwóch wielkich firm, jednej – sprawującej od lat kontrolę nad rzeczną żeglugą, drugiej – liczącej na zyski z zarządzania budowanym mostem i remontowanymi drogami. Obie sięgają w swoich niecnych działaniach po starą legendę, mocno zakorzenioną w lokalnej świadomości, nakazującą przebłaganie wodnych bóstw, by uzyskać ich przychylność i zapewnić trwałość kamiennej budowli. Most wymaga więc ofiary, poświęcenia poprzez zamurowanie żywego człowieka w jednym z mostowych przęseł.
Historia łączy w sobie elementy legendy (obecnej w licznych przekazach w innych krajach bałkańskich, także w wielu tekstach literackich), baśni, lokalnych mitów i wierzeń oraz bardzo realnego świata, któremu nieobce są okrutne działania, powodujące, że – jak podaje mnich-kronikarz – „…to nie była ofiara złożona wodnym bóstwom, ale po prostu zwykła zbrodnia…”.
Rzeka, zwodnicza i złośliwa, jest jakby granicą oddzielającą dwa światy, żywych i umarłych. Stary, przygnieciony garbem tratwiarz, przeprawiający przez rzekę przerażonych ludzi, niepewnych, co ich czeka po drugiej stronie, przypomina Charona. Most budzi ludzki niepokój, jawi się bowiem jako świętokradcza budowla, mająca połączyć nieprzystające do siebie światy. Najlepiej zdaje się to wyczuwać niespełna rozumu wiejski chłopak, którego wyostrzone zmysły w sposób niezrozumiały przez niego samego powstrzymują go od przejścia po gotowym moście.
Dwa przeciwstawne światy to także szeroka historyczna metafora. Dotychczasowy, odchodzący w przeszłość świat to Albania chrześcijańska, z dobrze uświadamianą europejską tożsamością. Świat nieubłaganie nadchodzący, budzący strach, to panowanie – jak się okaże, wielowiekowe – osmańskiej Turcji, islamu, obcej kultury i wiary. Ismail Kadare nie ukrywał po latach, że uprawnione byłoby utożsamianie go z narratorem, tworzącym kronikę mnichem, który starał się, by – jak pisze w końcowym rozdziale – „… jak najszybciej doprowadzić ją do końca, albowiem czas był żałobny, zaraz mogła zapaść noc i będzie za późno na wszystko, a za spisywanie takich świadectw zapłaci się zapewne głową”.
Polski czytelnik zasługuje na zapoznanie się z oryginalnym powieściowym spojrzeniem na takie zagrożenia i ich twórczym przedstawieniem przez wybitnego pisarza, pochodzącego z kraju naznaczonego wieloma tragediami, a teraz budzącego coraz większe zainteresowanie w Polsce. To drugie dzieło Kadarego w literackim dorobku translatorskim Marka Jeziorskiego, którego debiutem była wydana w 2023 roku „Kronika w kamieniu”.
Powieść o samotności, kobiecej przyjaźni i świecie bez mężczyzn.
Bezimienna dziewczyna spędza całe swoje życie wraz z trzydziestoma dziewięcioma innymi kobietami w podziemnym więzieniu. Pod nieustannym nadzorem uzbrojonych strażników, którzy nigdy nie wypowiadają do nich choćby słowa, więźniarki nie wiedzą nawet, jak się tam znalazły, nie mają pojęcia o upływie czasu i jedynie niejasno pamiętają swoje wcześniejsze życie. Bohaterka nie wie, czym zasłużyła sobie na swój los ani jak wygląda świat na zewnątrz, wyobraża go sobie tylko mgliście na podstawie opowieści współwięźniarek. Jednego dnia rozlega się alarm, nadzorcy znikają, a ona musi wymyślić siebie na nowo, przytłoczona pełną niepewności i niebezpieczeństw wolnością. Ale czym w tej powieści jest wolność i skąd wziął się ten dystopijny świat? Czy został porzucony? Zniszczony przez wirusa? Najechany?
Tom z serii "Czytamy z Franklinem"Franklin zamienia znaleziony w piwnicy stary, blaszany flet na zieloną kulkę do gry. Gdy jednak poznaje historię tego instrumentu, bardzo chce go odzyskać z powrotem. Czy z pomocą przyjaciół zadanie to się powiedzie?W tej serii każda książka zawiera pełną przygodę Franklina i jego przyjaciół, tyle że przedstawianą w skrócie i opisaną łatwym językiem. Proste zdania i nieskomplikowane słowa to zachęta dla dziecka, które właśnie uczy się czytać. Przedszkolaki mają doskonałą okazję, by zacząć naukę czytania ze swoim ulubionym bohaterem, a sześciolatki i starsze dzieci zapewne przeczytają łatwy tekst samodzielnie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?