Jedyną rzeczywistością jest boisko i to ono, tylko ono, jest prawdziwym miernikiem ambicji i siły marzeń.
Oto Antonio Conte, człowiek, który przywr󬬬¬cił Juventusowi utęsknioną chwałę i dumę. Przez trzynaście lat rozegrał w koszulce bianconerich ponad 400 meczów. W 2004 roku zawiesił korki na kołku i zaczął od zera, idąc pod wiatr. Po latach cennej praktyki w m.in. Arezzo, i Sienie otworzyły się przed nim drzwi do domu: do współpracy przy odbudowie klubu zaprosili go szefowie Juventusu, on zaś już w pierwszym sezonie spędzonym w Turynie zdobył scudetto.
Teraz, kiedy Juventus odzyskał piłkarską hegemonię we Włoszech i na nowo święci triumfy na najznakomitszych arenach Europy, Conte przekracza przysłowiowe granice własnej prywatności, by szczerze opowiedzieć o sobie oraz o nauczycielach, kolegach i przeciwnikach, o najpiękniejszych meczach i największych rozczarowaniach. Zawsze z podniesioną głową, nawet kiedy latem 2012 roku rozpętała się nad nim sądownicza burza calcioscommesse, w wyniku której przez cztery miesiące musiał oglądać mecze własnej drużyny wyłącznie z daleka.
Antonio Conte debiutował jako piłkarz klubu z rodzinnego miasta, by po latach stać się jedną z legend Juventusu, gdzie grał od 1991 do 2004 roku. Z drużyną bianconerich zdobył 5 tytułów mistrzowskich, Puchar Włoch, cztery Superpuchary Włoch, puchar Ligi Mistrzów, Puchar Interkontynentalny, Puchar UEFA i Superpuchar Europy. Z reprezentacją Włoch sięgnął po wicemistrzostwo świata w 1994 roku oraz wicemistrzostwo Europy w 2000. Zanim trafił na ławkę trenerską Juventusu, był szkoleniowcem Arezzo, Bari, Atalanty i Sieny.
Antonio di Rosa – wicedyrektor „Corriere della Sera” w latach 1996–1999. Przez cztery lata szef redakcji „Il Secolo XIX”. Dyrektor „La Gazzetta dello Sport” w latach 2004–2006.
Gdy był chłopcem po prostu lubił grać w piłkę. Dziś jest kapitanem reprezentacji Niemiec oraz Bayernu Monachium. Swoimi porywającymi występami Philipp Lahm doprowadził Niemcy na podium podczas mistrzostw świata w 2010 roku, a jego niezawodna i inteligentna gra sprawiła, że na stałe zapisał się w historii światowego futbolu. Piłkarz opowiada o tym, jak z chłopca biegającego po szkolnym boisku stał się wielką gwiazdą. Opisuje niezapomniane chwile niemieckiej piłki nożnej, a także pozwala zajrzeć za kulisy Bundesligi, Ligi Mistrzów oraz największych turniejów piłkarskich. Po raz pierwszy zdradza pikantne szczegóły dotyczące jego życia osobistego i mówi o wydarzeniach, na skutek których musiał zmienić mieszkanie. Wyjaśnia, dlaczego w Bayernie polegli Jürgen Klinsmann, Felix Magath oraz Louis van Gaal.Poza nieznanymi faktami i wątkami sensacyjnymi Drobna różnica to również rzetelna i uczciwa autobiografia, a także źródło odpowiedzi na wiele kluczowych pytań. Co tak naprawdę wydarzyło się w ostatnich latach w reprezentacji Niemiec i czemu mistrzostwa Europy w 2004 roku okazały się totalną klapą? Kto był prawdziwym liderem, kiedy kadrę prowadził Jürgen Klinsmann? Dlaczego piłkarze w trakcie spotkania z Anglią na mistrzostwach świata w 2010 roku musieli się śmiać?Dzięki tej książce fani uzyskają możliwość spojrzenia na futbol z zaskakującej perspektywy, a pozostali czytelnicy otrzymają kompleksowe wprowadzenie do najpopularniejszej dyscypliny świata.
Człowiek wyjątkowy. Heros. Niezwykła osoba. Kilian Jornet jest aktualnym mistrzem świata w skyrunningu, jednej z najtrudniejszych dyscyplin sportowych na świecie. Wszedł i zszedł z Kilimandżaro szybciej niż ktokolwiek inny. Wymazał wszystkie światowe rekordy w każdym z wyzwań, jakie sobie postawił: Ultra-Trail du Mont-Blanc, Transpirenaica, wyprawa dookoła jeziora Tahoe... Biec albo umrzeć to dziennik zwycięzcy, filozofia życia i doskonała lekcja dla każdego z nas.
Sajon.Nie ma bezpieczniejszego miejsca.,,Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, podstawowy warunek ich negocjacji zSajonem. Ludzie oczywiście postrzegają je inaczej. Dla nich są symbolem nieszczęścia. Oznaczają głód. Śmierć. Dlatego nazywają nas kosiarzami. Ponieważ pomagamy prowadzić ludzi na śmierć"".Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje wkryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest śniącym wędrowcem iwświecie, wktórym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu - tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest wsekrecie. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca zinnego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika - staje się on jej panem itrenerem, a zarazem jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym wmiejscu, wktórym została przeznaczona na śmierć.Czas Żniw jest dziełem wyjątkowym. Samantha Shannon to młoda pisarka o ogromnych ambicjach i imponującej wyobraźni, która w swej debiutanckiej powieści stworzyła niezwykle sugestywną i inteligentnie skonstruowaną wizję świata.O autorce:Samantha Shannon urodziła się wzachodnim Londynie w1991 roku. Zaczęła pisać już wwieku piętnastu lat. W2013 roku ukończyła studia literaturoznawcze na uniwersytecie wOksfordzie. W2012 roku została zakwalifikowana do nagrody The Young Star. Czas Żniw, jej debiutancka powieść, ajednocześnie pierwsza część siedmiotomowego cyklu, został sprzedany do 21 krajów. The Imaginarium Studios zakupiło prawa filmowe jeszcze przed premierą książki.
Wrócili!Dzwoneczek i jej banda wyrośniętych, wiecznie niedojrzałych Chłopców po raz kolejny pokazują, że nie da się oddzielić dobrej zabawy od solidnych kłopotów. I nieważne, czy to klubowy Zjazd, motocyklowa wycieczka do pobliskiego miasta czy pozornie leniwe popołudnie w opuszczonym Lunaparku - każdy dzień to nowa przygoda, a na końcu czai się ta największa. I najbardziej przerażająca. Śmierć...Droga znowu wzywa, nie ma odwrotu ani chwili na oddech. Tylko co jeśli tym razem wiedzie wprost do znienawidzonej dorosłości?Jakub Ćwiek - jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy młodego pokolenia. Zawodowo copywriter, publicysta, scenarzysta i konferansjer. Autor jedenastu książek, licznych opowiadań i tekstów publicystycznych, które doczekały się adaptacji teatralnych, filmowych i LARP-owych. Jako scenarzysta, reżyser i aktor występował w krakowskiej Piwnicy pod Baranami.Dziewięciokrotnie nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, otrzymał ją w 2012 roku za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach. Został nominowany w kategorii Twórca Roku za rok 2012 do nagrody Śląkfa.
Boba Marleya opłakiwały miliony, kiedy po ciężkiej walce z rakiem odszedł w maju 1981 roku. Rastafariański gwiazdor reggae, dzięki któremu uwaga całego świata zwróciła się na jamajską muzykę, urzekał publiczność swoją wizją pokoju, harmonii i miłości. Jego bunt odmienił świat.Chris Salewicz, który spędził trochę czasu z Bobem Marleyem na Jamajce, daje nam kompletny obraz jego życia - od niepozornych początków do międzynarodowej sławy. Nigdy wcześniej niepublikowane wywiady z dziesiątkami osób, które znały Marleya, nie zostały poprzetykane narracją, która ożywia nie tylko rastafariańskie wierzenia i jamajską scenę muzyczną, ale także ducha samego króla reggae.Salewicz wystawia na światło dzienne prywatne życie Marleya efektywniej niż jakikolwiek biograf. - ,,The Sunday Times""To niezbędna biografia, która śledzi ewolucję muzyki buntu. Uczestnictwo autora w wydarzeniach czyni tę książkę jeszcze bardziej wartościową. - ,,Mojo""Chris Salewicz dostarcza nowego punktu widzenia na portret złożonej i zatroskanej osobowości muzyka. Posiłkując się szczegółowymi wywiadami z najbliższymi Marleyowi osobami, kreśli obraz człowieka doświadczonego przez brak bezpieczeństwa i stabilności. - ,,Times Library Supplement""Celowo wyolbrzymia konkretne fakty i rysuje uczciwy wizerunek artysty. - ,,Pride""Szybsza, pełniejsza i bardziej uczciwa niż poprzednia biografia Marleya. Salewicz podziwia Boba i przedstawia go bez niepotrzebnego nadawania mu boskich cech. - ,,Barnes & Noble Review""Od skromnych początków w Nine Miles, przez lata spędzone w Kingston i czas sławy, aż do przedwczesnej śmierci w 1981 roku - Bob Marley. Nieopowiedziana historia króla reggae stanowi doskonałą ocenę człowieka i mitu. - ,,The Independent""Praca Salewicza przejdzie test każdego fana Marleya i muzyki reggae. Dla niewtajemniczonych niniejsza książka stanowi doskonałe wprowadzenie do historii legendarnego muzyka z Trench Town. - ,,The Independent Weekly""O autorze:
Uaktualnione wydanie specjalnie dla polskich czytelników! Mistrzowie Świata i Europy w zupełnie nowej, nieznanej odsłonie!Po 44 latach dali Hiszpanii największą piłkarską radość, a teraz odważyli się wyjawić tajemnice swego sukcesu. La Roja pokazuje w tej książce swoją osobistą i nieznaną twarz. Sekrety, wspomnienia, anegdoty i odczucia drużyny, która jest paczką przyjaciół. Reprezentacja zaprasza nas do swojej szatni, aby wysłuchać pamiętnych odpraw Luisa Aragonésa i planów Vicente Del Bosque na podbój RPA i Polski.Będziesz mógł wejść do pokojów piłkarzy, aby pośmiać się z ich sprzeczek podczas gry w karty, z najzabawniejszych pseudonimów i wyników zakładów. Odkryjesz muzykę, jaka towarzyszyła im w najpiękniejszych momentach, dowcipy, jakie robią sobie na boisku i to, w jaki sposób przezwyciężyli trudności, by rozkochać w sobie cały świat futbolu.Od środka, szczerze i z wielką chęcią, by dzielić dumę wynikającą z przynależności do tej drużyny!
Co byś zrobił, gdyby ktoś kazał Ci zrezygnować z miłości Twojego życia?A co, jeśli tym kimś... byłbyś Ty?Na krótko przed planowanym ślubem z Q główny bohater spotyka samego siebie - ale starszego i doświadczonego. Tajemniczy gość udowadnia, że mające się wkrótce rozpocząć małżeństwo będzie początkiem lawiny nieszczęść... A to jedynie punkt wyjścia dla tej niezwykłej historii miłosnej. Tutaj przyszłość dynamicznie wchodzi w zakręty i zawiedziony, próbujący wypełnić ziejącą w duszy pustkę kochanek zmuszony jest do nieustannych zmian w swoim życiu, aby za nią nadążyć. Pośród mnóstwa zmiennych i nietrafionych decyzji jedyną stałą i punktem oparcia jest jego miłość do Q.Miłość, którą porzucił...Evan Mandery stawia na głowie tradycyjną opowieść o miłości, dając upust swojej pisarskiej finezji i niezwykłej elokwencji. Ta szalona, mądra i zabawna książka łączy elegancką satyrę z sentymentalną magią chwytającej za serce i wyciskającej łzy historii.Prawa do ekranizacji książki nabyła wytwórnia Universal Pictures.O autorze:Evan Mandery ukończył prawo na Harvardzie, jest wykładowcą na John Jay College of Criminal Justice w Norym Jorku, a także zapalonym pokerzystą i golfistą. Mieszka w Forest Hills w NY wraz z żoną i trójką dzieci.
Kings of Leon, pochodzący ze stanu Tennessee kwartet, podbił świat muzyki na własnych warunkach. Zaprezentował śmiałą mieszankę klasycznego rocka, grunge'u i nowoczesnego brzmienia. Rezultatem okazała się muzyka, która przemówiła do publiczności składającej się zarówno z piętnasto-, jak i pięćdziesięciolatków. W swojej drodze na szczyt Kings of Leon zasłużyli na szacunek Boba Dylana, U2 i wielu innych gwiazd pierwszej wielkości. Z kolei suto zakrapiane imprezy i piękne kobiety sprawiają, że ich nazwisko stale gości w mediach.W pierwszej pełnowymiarowej, rzetelnej biografii Michael Heatley śledzi losy Kings of Leon od czasów, kiedy byli jeszcze lokalną grupą pełnych nadziei muzyków, aż do chwili, gdy ich single Sex on Fire, Use Somebody i Notion wspięły się na szczyty list przebojów.Niezwykłe pochodzenie i przekonania członków zespołu, a także ich styl życia, który sprawił, że trzymali się z dala od muzyki popularnej aż do 1997 roku, przyniosły fascynujące rezultaty.The Kings of Leon: Sex on Fire to napisana z rozmachem opowieść o jednej z najbardziej niezwykłych formacji rockowych naszych czasów.
Od zarania dziejów mężczyzna szukał odpowiedzi na najważniejsze z pytań: ?Czemu tutaj jestem? zamiast pukać laski??. Koniec poszukiwań. Teraz, z pomocą Playbooka, będziesz mógł podejść do każdej pięknej kobiety, odkryć jej największe pasje i wykorzystać je w celu namówienia jej na przespanie się z Tobą. Opanujesz ponad 75 technik uwodzenia opracowanych przez guru podrywu i generalnie spoko gościa, Barneya Stinsona, gwarantujących zostanie Don Juanem z prawdziwego zdarzenia.
Dlaczego toster pełnił tak ważną rolę w jego życiu? Dlaczego oferta Milanu o mały włos nie doprowadziła do rozłamu w rodzinie? Któremu trenerowi poradził, by nie podpisywał kontraktu z Barceloną? Z którym kolegą chciał się bić? Który piłkarz fascynował go najbardziej? O co chodziło Louisowi Aragonesowi, kiedy podczas meczów prosił go, żeby ""wpadł w trans""? Możecie łatwo znaleźć odpowiedzi na te i wiele innych pytań - wystarczy zagłębić się z nami w tę szczerą i zaskakującą autobiografię Xaviego Hernándeza, napisaną we współpracy z Javierem Miguelem, redaktorem dziennika ""Sport"".
Ich przygoda rozpoczęła się 45 lat temu. 14 muzyków, 19 albumów studyjnych i ponad 100 milionów sprzedanych płyt. Do dziś grupa Deep Purple pozostaje prawdziwym gigantem rocka. Deep Purple. Smoke on the Water. Opowieść o dobrych nieznajomych to pierwsza od dłuższego czasu książka traktująca o tej wybitnej grupie. Całościowe spojrzenie na karierę Deep Purple pozwoli uchwycić żywy obraz sceny muzycznej otaczającej i kształtującej zespół. Opowieść o dobrych nieznajomych to także porywająca historia o tym, jak muzyka Deep Purple na zawsze odmieniła oblicze rocka. W podróży przez burzliwe losy zespołu towarzyszyć nam będą sami artyści, ich przyjaciele oraz fani. Rolę przewodnika obejmie autor bestsellerowych biografii muzycznych, Dave Thompson. Dave Thompson ? autor szczegółowych i cieszących się niezwykłą popularnością książek o artystach tego formatu co Kurt Cobain, John Travolta czy David Bowie. To nie tylko jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie rock and rolla. Jest znany z dzikiego i bezlitosnego pisarstwa, jednocześnie cechującego się nieodpartym urokiem i finezją. Były menedżer The Rolling Stones przyrównał go do Sherlocka Holmesa, specjalisty od tropienia nikomu nieznanych faktów. W 1998 roku magazyn ?MOJO? włączył go do piątki najważniejszych autorów piszących o muzyce rockowej.
ZiggyStardust, Changes, Under Pressure, Let's Dance, Fame, Heroes i oczywiście Starman to sztandarowe utwory Davida Bowiego, artysty, którego sposób bycia zadomowił się w naszej świadomości na dobre, równolegle z jego muzyką. Pisał lub nagrywał praktycznie ze wszystkimi - od Iggy'ego Popa, przez Freddiego Mercury'go, aż do Johna Lennona. Sprzedał 136 milionów albumów, dysponuje jedynym w swoim rodzaju głosem, a jego twórczość wywarła znaczny wpływ na wielu wykonawców, takich jak Nirvana czy Franz Ferdinand.Starman. Człowiek, który spadł na ziemię to interesujące podsumowanie kariery Davida Bowiego. Liczne i, co najważniejsze, trafne spostrzeżenia oraz wywiady z współpracownikami i artystami, którzy wiele wnieśli do jego kariery, czynią niniejszą książkę biografią z prawdziwego zdarzenia. Bo czego więcej można chcieć od rockowej biografii? Każdy epizod kariery Bowiego został opisany z niezwykłą dbałością o szczegóły, a liczne anegdoty sprawiają, że Starmana czyta się jednym tchem. Autor nie idealizuje artysty, nie tworzy sztampowej laurki, natomiast sprawia, że bohatera tej książki nie sposób nie lubić, nawet jeśli nie jest się jego fanem.Paul Trynka analizuje wpływ Davida Bowiego na świat popkultury. W niniejszej książce przytacza ponad trzysta niepublikowanych dotychczas rozmów z osobami mniej lub bardziej związanymi z piosenkarzem - szkolnymi kolegami, menedżerami, muzykami oraz jego bliskimi.,,Potrzeba napisania o Davidzie Bowiem wynikła podczas prac nad biografią Iggy'ego Popa - mówi Trynka. - Kiedy pisałem o Iggym, natknąłem się na wiele intrygujących faktów dotyczących powstawania albumów The Idiot i Low, przy których pracował właśnie David Bowie. Zbierając materiały do swojej publikacji o Iggym, przeczytałem mnóstwo książek o Bowiem i doszedłem do wniosku, że dla kogoś równie dociekliwego jak ja wiedza w nich zawarta jest niewystarczająca"".Brytyjski dziennikarz muzyczny Paul Trynka zastanawia się nad rozmiarami zadziwiającej androgynii, która uczyniła z Bowiego prawdziwego człowieka lat siedemdziesiątych. Tej biografii bardzo blisko do miana totalnej. Nad książką Starman. Człowiek, który spadł na ziemię pochyliłem się z prawdziwą przyjemnością- ,,The New York Times
Bardzo emocjonalna i doskonale napisana „Ucieczka z krainy wiecznego śniegu” to saga o niedoświadczonym przywódcy przyodzianym w ciążące mu mnisie szaty, który zmuszony uciekać ku wolności odkrywa, że od jego przetrwania zależy los tysięcy Tybetańczyków.
Stephan Talty pokazuje nam metamorfozę prostego, zagubionego człowieka w charyzmatycznego orędownika wolności myślenia i powszechnego współczucia. Książka stanowi również portret uduchowionego narodu, zmuszonego do chwycenia za broń w obronie swoich ideałów.
Przenieśmy się w czasie do 17 marca 1959 roku. Tybet stoi na skraju zagłady. Wkrótce dojdzie do całkowitego przejęcia władzy nad państwem przez chińskiego okupanta. Młody Dalajlama decyduje się na śmiertelnie niebezpieczny krok. Ucieka z rezydencji otoczonej elitarnym oddziałem chińskich żołnierzy i wraz z trzystuosobową eskortą przeprawia się ku zdradzieckim przełęczom Himalajów, za którymi czekają Indie i wolność. Zbiedzy cały czas czują na karkach nienawistny oddech podążających ich tropem prześladowców.
Żadnemu z poprzednich Dalajlamów nie przyszło mierzyć się z milionową armią komunistycznych Chin, zdeterminowaną, by butami żołnierzy zdeptać wolność Tybetu.
„Talty rysuje przed nami żywy obraz niebezpiecznej podróży i państwa postawionego w stan kryzysu” – Publishers Weekly
„To opis prawdopodobnie najbardziej monumentalnej ucieczki w historii świata: Dalajlama przeprawiający się ponad dachem świata z żołnierzami Mao Zedonga depczącymi mu po piętach” – James Bradley, autor bestsellerów wg New York Timesa
„Talty pomaga nam spojrzeć na Dalajlamę nie jak na symbol, ale jak na odważnego acz przerażonego młodego człowieka, który został zmuszony poddać się nieoczekiwanej przemianie” – Greg Mortensen, autor bestsellerów wg New York Timesa
Fragment książki Ucieczka z krainy wiecznego śniegu
Ucieczka
Uciekający pędzili przez noc. Tempo nadawała podążająca na czele grupa Dala]lamy, taktycznie
wyprzedzająca pozostałych o dwie godziny drogi. Ich kolejnym celem było miejsce zwane Kjiszong („Szczęśliwa Dolina"), położone z dala od głównego szlaku komunikacyjnego między Lhasą a doliną Cangpo. Mieli nadzieję, że w ten sposób zmniejszą się szansę spotkania chińskiego patrolu. Z każdą godziną robiło się coraz zimniej. „Stopy mi zdrętwiały - wspominał Czógjal. - Koń, na którym jechałem, był bardzo zmęczony". Luger wbijał mu się w bok, ale chłopiec za nic nie chciał wyjąć go zza paska. Od jednego z żołnierzy z Regimentu Kusung otrzymał też Mausera, a między fałdami czuby trzymał schowany magazynek. Do tej kolekcji należał też czterdziestopięciocentymetrowy sztylet. „Wyglądałem jak żołnierz doskonały" - opowiadał. „Byłem tylko ciut za niski". Niestety, później kazano chłopcu oddać Mausera i w zamian dostał parasolkę Dalajlamy, co zapamiętał jako wyjątkowo upokarzające doświadczenie.
Jego Świątobliwość odkrył, że nawet na szlaku podróżnym człowiek jest niewolnikiem przyzwyczajeń. Gdy zbliżali się do przełęczy, Dalajlama postanowił zatrzymać się na krótki spacer. Wyjął prawą stopę ze strzemienia i zeskoczył na ziemię, wzbijając kłąb kurzu z wysuszonego podłoża. Zaczął iść, a gdy na chwilę odwrócił głowę, zobaczył, że jeden z ministrów również zsiadł z konia i ruszył za nim. I nagle wszyscy nauczyciele, a nawet członkowie rodziny poszli w siady ministra. Najwyraźniej nie godziło się zostać w siodle, skoro Dalajlama zdecydował, że nadszedł czas na spacer.
-Już dobrze - odezwał się Dalajlama do pozostałych - wsiadajcie z powrotem na konie.
Ale oni, z pochylonymi głowami, szli dalej. Byli wśród nich głównie starcy, zmiękczeni latami życia na dworze władcy. W końcu Dalajlama poddał się i ponownie dosiadł konia. Idący za nim ludzie powoli zaczęli robić to samo i po chwili już wszyscy jechali dalej konno.
Okolica stawała się coraz bardziej górzysta. Podróżni zatrzymali się na chwilę w jakiejś zagrodzie, której mieszkańców powiadomiono wcześniej, że Jego Świątobliwość wstąpi do nich na posiłek (nie zdążył zjeść kolacji) i odpoczynek. Starszy mężczyzna, który służył jako stajenny jeszcze xm Dalajlamie, przyprowadził białego konia z białą chustką zawiązaną na szyi. Bał się, że kucyk Jego Świątobliwości nie poradzi sobie na trudnej przełęczy, którą mieli do pokonania. Gdy Dalajlama przyjął jego prezent, starzec rozpłakał się ze wzruszenia. Jego Świątobliwość próbował go pocieszyć, mówiąc, że nie wyjeżdża daleko - tylko to przyszło mu do głowy w tamtym momencie. Staruszek towarzyszył im przez całą drogę do przełęczy Cze, gdzie dotarli o ósmej rano. Słońce było już na tyle wysoko, że oświetlało równinę za nimi, ale góra, którą mieli pokonać, rzucała ogromny cień na wędrowców.
Zaczęli wspinać się po piaszczystym zboczu (Cze La oznacza „Piaszczystą Przełęcz"). Piasek osuwał się pod ciężarem zwierząt. Z każdym krokiem do przodu konie zsuwały się cztery kroki w tył. W miarę jak traciły siły, dystans między jeźdźcami a przewodnikami zwiększał się i droga wydawała się „trudna i męcząca". Postawny wuj Czógjala prawie spadł z konia. „Siodło ześlizgiwało się z grzbietu zwierzęcia, bo wuj był bardzo ciężki - wspominał Czógjal. - Krzyczał i kurczowo trzymał się grzywy". Gdy Dalajlama dotarł do grzbietu przełęczy, jeden z pomocników nachylił się ku niemu i zauważył, że to jest ostatni moment, by spojrzeć na Lhasę. Jego Świątobliwość zsiadł z konia i spojrzał na skupisko budynków w oddali, na zachodzie. Z tej odległości nawet Pałac Potala stracił swoją imponującą wielkość. „Starożytne miasto w dole było spokojne jak zawsze" - wspominał. Dalajlama odmówił modlitwę, po czym odwrócił się i zaczął biec w dół po piaszczystym, rozświetlonym słońcem zboczu, ku dolinie rzeki Cangpo.
Gdy promienie słońca oświetliły twarze wędrowców, a pokonana góra odgrodziła ich od kwatery głównej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, nastroje w ekipie znacznie się poprawiły. „Śmiałem się do rozpuku i nie potrafiłem się powstrzymać" - przyznaje Czógjal, który nie mógł oderwać oczu od wuja próbującego utrzymać się w siodle. „Ale wuj był tak kochany, że wcale się na mnie o to nie gniewał". Wyglądało na to, że jak tylko wyjechali z Lhasy, wuj zaczął odzyskiwać poczucie humoru. „Jak byłem niegrzeczny, wuj tylko kręcił głową i mówił: O Boże, on znowu swoje. Wuj był cudownym człowiekiem". Reszta grupy zsiadła z koni i podążyła za Dalajlamą, który biegł co sił wzdłuż zbocza. „Byliśmy wszyscy szalenie szczęśliwi - opowiada Czógjal. - Udało nam się uciec. Radość była ogromna. Wreszcie mogliśmy wyrazić to, co czuliśmy".
Dalajlamą ogromnymi susami przemierzał zbocze. „W dzień po naszej ucieczce z Lhasy poczułem wreszcie ogromną ulgę. Choć oczywiście niebezpieczeństwo nadal było obecne". Ale w końcu, po raz pierwszy od lat, ograniczenie, które odczuwał w Lhasie, zniknęło. Mógłby przeklinać Chińczyków, gdyby tylko chciał. „Pamiętam, że zawsze myślałem w duchu, iż przecież mam prawo mówić o nich źle. Teraz uczucie wolności było bardzo wyraźne: to była moja główna reakcja na ucieczkę". Gdy dobiegł do doliny po drugiej stronie góry, nadeszła burza piaskowa, która zupełnie oślepiła podróżnych. Dalajlamą pocieszał się myślą, że kurz zasłoni ich ślady przed chińskimi oddziałami, które chciałyby ich dopaść.
Grupa przewodnia przekroczyła przełęcz i parła do przodu, ku rzece Cangpo oddalonej o jakieś szesnaście kilometrów. Na brzegu czekali już rebelianci z łodziami, by przeprawić uciekinierów na drugą stronę. Spotkali się tam z grupą wieśniaków, których uprzedzono o przybyciu dalajlamy. Mijani po drodze Tybetańczycy zawsze wyglądali tak samo - biednie ubrani mężczyźni i kobiety, skłaniający głowy w pokłonach, z kadzidełkami lub khatakami w dłoniach. Jeden z wieśniaków wspominał, że rozrzucał siano i obornik na pokrytym lodem brzegu, gdzie mieli przybyć podróżni. [...]Ucieczka z krainy wiecznego śniegu
Spis treści:
Bohaterowie
Egzamin ze wspomnień
W drodze do Lhasy
Przeprawa przez rzekę duchów
Ognie na wschodzie
Plotka
Bracia z zagranicy
Na drugi brzeg Kjiczu
Ucieczka
Norbulingka
OPIM
„Bezbożna Czerwień kontra żywy Bóg”
Światynia Dżokhang
Lhunce Dzong
W Tybetańskim Więzieniu
Ostatnia Granica
Spotkanie z Poetą
Ogniska
Słowniczek
Bibliografia
Cytowane źródła
Podziękowania
Indeks
Pierwszy pilot, blady ze strachu, wysiadł z samochodu i wykrzyknął: Ten facet jest albo wariatem, albo geniuszem! Sébastien Loeb już jako dziecko zakochał się w prędkości i zwyciężaniu. Zawsze był w gorącej wodzie kąpany i nigdy nie mógł usiedzieć w miejscu. Rzucił szkołę, imał się różnych dorywczych prac, a wolny czas spędzał na szaleńczych rajdach z kolegami, najpierw na motorowerze, później za kierownicą samochodu. Miał tylko jedno marzenie - jechać coraz szybciej i dzięki temu być zawsze pierwszym. Jego rajdowy debiut okazał się prawdziwym objawieniem. Wkrótce pod swoje skrzydła wziął go Citroën, a zdolny rajdowiec-samouk odkrył ciemne strony tego wymagającego sportu. Musiał nauczyć się dyscypliny i pracy w zespole, jego chlebem powszednim stały się upalne dni spędzane w samochodzie nagrzanym do sześćdziesięciu stopni, chwile grozy i liczne rozczarowania. Równocześnie adrenalina, euforia wyścigu i niezapomniane przeżycia w argentyńskiej pampie czy australijskim buszu z nawiązką rekompensowały mu wszelkie trudy. SÉBASTIEN LOEB, absolutny rekordzista Rajdowych Mistrzostw Świata, ulubiony sportowiec Francuzów, po raz pierwszy opowiada tak otwarcie o swoim życiu. Jego autobiografia kryje wiele niespodzianek. Ta fascynująca historia odkrywa tajemnice sukcesu jednego z najlepszych kierowców w historii motoryzacji. Cofając się do korzeni Sébastiena Loeba, możemy poznać prawdziwy charakter mistrza, który za kierownicą rajdówki nigdy nie miał sobie równych i ustanowił rekordy, których prawdopobnie nikt już nie pobije. - Cezary Gutowski
Czy jesteś wystarczająco bystry, żeby pracować w Google?
Zostajesz zmniejszony do rozmiarów pięciogroszówki i wrzucony do blendera. Ostrza pójdą w ruch za 60 sekund. Co robisz? – Jeśli chcesz pracować w Google albo w którejś z pozostałych liczących się korporacji, musisz mieć odpowiedź na to i wiele innych pytań.
Czy jesteś wystarczająco bystry, żeby pracować w Google? prowadzi czytelnika przez zaskakujące rozwiązania dziesiątków najbardziej wymagających pytań zadawanych podczas rozmów o pracę. Książka zwraca uwagę na istotność kreatywnego myślenia, wskazuje sposoby na prześcignięcie konkurencji, opowiada, w jaki sposób Twój profil na Facebooku staje się odzwierciedleniem Ciebie samego, a także dotyka wielu innych, równie istotnych spraw.
Jeśli chcesz odnieść sukces na dzisiejszym rynku pracy, ta książka jest dla Ciebie.
Spore działo do wykorzystania na następnej rozmowie o pracę
– „Kirkus”
Poundstone proponuje strategie, które pozwalają poradzić sobie z najbardziej stresującymi sytuacjami, odsłonić ukryte zamiary rekrutera, uratować skazaną na niepowodzenie rozmowę kwalifikacyjną.
Energiczny i fascynujący styl Poundstone’a czyni z tej książki prawdziwą gratkę dla szukających pracy.
– „Publishers Weekly”
Dzięki ogromnej liczbie łamigłówek książka zapewnia wyczerpujący wykaz wszelkich możliwych czynników, które koniecznie należy wziąć pod uwagę przy poszukiwaniu rozwiązań. Ich zrozumienie przyniesie
natychmiastową korzyść – nie będziesz giął się pod złowrogim spojrzeniem potencjalnego pracodawcy.
– „New Scientist”
Rozbrajające.
– „Denver Post”
Pomocny przewodnik.
– „Christian Science Monitor”
O autorze:
William Poundstone jest autorem 12 książek, z których kilka w 2005 roku trafiło do czołówki publikacji w kategorii literatura faktu. Pisał dla „New York Timesa”, „Harper’s, Harvard Business Review” i „Village Voice”. Mieszka w Los Angeles.
Książka zaczyna się jak wiele innych opowieści o zombie – naukowcy coś tam przeoczają lub, oczywiście w imię postępu, z premedytacją działają wbrew zasadom bezpieczeństwa i epidemia diablo groźnego wirusa gotowa. Akcję zaczynamy śledzić ponad dwie dekady po tym wydarzeniu, gdy ludzkość zdążyła już przystosować się do koegzystowania z zombiakami. Właśnie tak: koegzystowania. Grant nie zdecydowała się bowiem na pójście w żadną ze skrajności – nie jesteśmy świadkami ani regularnej walki między zdrowymi i nieumarłymi, ani też nie obserwujemy desperackiej ucieczki zmniejszającej się w ekspresowym tempie populacji ludzi. Jest rok 2040 i wiele wskazuje na to, że zaawansowanie techniczne jest na podobnym poziomie co w 2012, z nielicznymi wyjątkami głównie z zakresu ochrony przed zainfekowaniem nowym wirusem. Zahamowanie progresu łatwo można wytłumaczyć dość niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi (mam tu na myśli raczej mordercze zombie niż na przykład niesprzyjającą aurę) i trudno, żeby było inaczej – ludzkość, jeśli chciała, by gatunek przetrwał, musiała rzucić znaczne moce przerobowe właśnie w tym kierunku.
Nawet sobie nie wyobrażacie, jaki piękny jest Camp Nou nocą, skąpany w tysiącach błysków aparatów fotograficznych uwieczniających historyczny dzień. Mam nadzieję, że dzięki tej książce ten niezwykły dzień i ta niezwykła noc pozostaną na długo w Waszej pamięci. Bardzo dziękuję za to, że mogę się nią z Wami podzielić."" ""Rok w raju"" jest moim osobistym pamiętnikiem, tryptykiem, który opisuje: Puchar Króla, Ligę Hiszpańską i Ligę Mistrzów - wciąż tak obecne w pamięci, bo przeżywane z niezwykłą intensywnością.Książka ta ujawnia najskrytsze i najbardziej intymne przeżycia, których doświadczyłem w ciągu najlepszego roku mojego życia: począwszy od przejęcia pierwszej drużyny przez Pepa Guardiolę, poprzez wydarzenia widziane z wewnątrz Barçy, prowadzące do dnia, kiedy mogliśmy na żywo na ulicach Barcelony zaprezentować trofea wywalczone przez drużynę po zdobyciu najważniejszego w moim życiu gola strzelonego na Stamford Bridge. Jest to wreszcie historia Trzech Finałów, które były tak intensywne, że nie pozwoliły mi myśleć o kontuzjach, kolegach z drużyny, a nawet o przyszłości. Liczyła się tylko jedna chwila, tylko jeden mecz. W tej książce, po raz pierwszy, Andrés Iniesta otwiera się przed fanami i kibicami, pokazując swoje wnętrze i udowadniając, że za tym wielkim (choć niepozornym) piłkarzem kryje się także wielki i wspaniały człowiek.
Dennis Rodman zawsze wyróżniał się jako jedna znajbardziej kontrowersyjnych osobowości wświecie sportu - niezależnie od tego, czy chodzi oudział wzdobyciu trzech tytułów mistrzowskich przez Michaela Jordana iChicago Bulls, czy owystęp na promocji książki wsukni ślubnej (ipełnym makijażu)... Ekstrawagancki gwiazdor koszykówki nieustannie wzbudza emocje i regularnie gości na pierwszych stronach gazet.Powinienem być już martwy to kronika wzlotów iupadków Dennisa Rodmana. Od myśli samobójczych iwewnętrznej przemiany na parkingu pod halą Detroit Pistons, przez szaleństwa wSan Antonio Spurs, najlepsze lata kariery wChicago Bulls, nieudane epizody wLos Angeles Lakers iDallas Mavericks, aż po marzenia opowrocie do NBA. Od złych relacji zmatką isiostrami, przez romans zMadonną, nieudane małżeństwo zCarmen Electrą, po trudny związek zMichelle Rodman... Powinienem być już martwy to historia walki zrywalami na parkiecie izmagań zuzależnieniem poza nim. Unikalne spojrzenie na życie jednej znajbardziej niezwykłych gwiazd sportu.Dennis był zdecydowanie tym typem człowieka, którego wwalce chciało się mieć po swojej stronie.- Michael JordanKiedy myślę oDennisie, przychodzą mi do głowy określenia: lojalny, inteligentny, doskonale przystosowany. Był prawdopodobnie najbardziej swobodnym graczem, jakiego trenowałem. Prawdziwy zwycięzca!- Chuck DailyRobak jest jedynym bezkręgowcem, który ma więcej sprzętu niż Home Depot iwięcej atramentu niż kałamarnica. Dzięki Bogu, Dennis Rodman jest tylko jeden!- Richard Johnson, ,,New York Post""Bardziej znany zparadowania wsukni ślubnej, niż ze zrównoważonych umiejętności koszykarskich. Jasne, był impulsywny iniemądry. Tak, nie cierpiał treningów ipracy zgodnie zharmonogramem. Kiedy jednak rozpoczynała się gra, nikt nie rywalizował zwiększą zaciętością. Ostatecznie Rodman zakończył karierę zpięcioma mistrzowskimi pierścieniami.- Charley Rosen, FoxSports.comO autorach:Dennis Rodman siedem razy zdobył tytuł najlepiej zbierającego zawodnika izostał włączony do Koszykarskiej Galerii Sław im. Naismitha. Wswojej czternastoletniej karierze wywalczył pięć mistrzowskich pierścieni NBA (wroku 1989 i1990 zDetroit Pistons, awlatach 1996-1998 zChicago Bulls). Dwukrotnie został wybrany Obrońcą Roku (1990, 1991). Rozegrał ponad 900 spotkań wlidze NBA ze średnią liczbą punktów na mecz wynoszącą 7, azbiórek 13.Jack Isenhour ukończył West Point izostał odznaczony jako weteran wojny wWietnamie. Jako student Akademii Wojskowej grał wpierwszym składzie drużyny Boba Knighta. Po opuszczeniu armii zdobył tytuł magistra komunikacji społecznej na Uniwersytecie Tennessee, apóźniej rozpoczął karierę dziennikarza telewizyjnego. Mieszka wCharlotte wKarolinie Północnej.
Życiem każdego człowieka kieruje pewien kodeks postępowania. Niektórzy nazywają go moralnością. Inni religią. Lecz wtajemniczeni Brachole nazywają ten święty graal Kodeksem Bracholi.
Tradycja werbalnie przekazywana z pokolenia na pokolenie, oficjalny kodeks postępowania Bracholi – po raz pierwszy w historii zostaje udostępniony na papierze. Przestrzegając zasad zawartych w tym legendarnym, świętym dokumencie, każdy koleś może osiągnąć Broświecenie.
Książka głównego bohatera serialu "Jak poznałem waszą matkę".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?