Reprint oryginału z 1900 r. Wartościowy dokument dla etnografa, źródło informacji o bogatej polskiej kulturze ludowej: zwyczajach, obyczajach i obrzędach z podziałem na pory roku. "Jak kwiaty są ozdobą roślin i ziemi, tak zwyczaje doroczne są krasą domowego życia ludów. Zwyczaje i obyczaje wypłynęły z warunków tego życia, z obrzędów religijnych i z pojęć wyrobionych w ciągu wielu wieków żywota społecznego przez serce i myśl ludzką. Obyczajem i tradycyami różnią się narody między sobą, one stanowią ich obraz moralny i piętno ich charakteru, któremu nadają wdzięk właściwy, a dla potomnych są spuścizną po ojcach, są dla dobrych i rozumnych dzieci drogą pamiątką po matce, jako ta suknia, w której ona chodziła, a w której się zachował wycisk jej postaci.
Roku naszego "w życiu tradycyi i pieśni" nie zaczynamy równo z kalendarzem od 1 stycznia, ale od Adwentu. Gdy bowiem chrześcijanie liczą lata swojej ery od Narodzenia Chrystusa, a rok ich kościelny zaczyna się także od 25 grudnia, to cały Adwent jest już przygotowaniem i wstępem do tej uroczystości. Rok więc zwyczajny polski, związany tak ściśle ze świętami, musieliśmy zacząć od Adwentu, zwłaszcza że i podział niniejszej książki na cztery pory roku skłaniał do rozpoczęcia jej nie wśród zimy od stycznia ale i z początkiem zimy, która w naszym klimacie przybywa już z Adwentem. Na rok ten w życiu naszem, tradycyi i pieśni złożyły się obok prac autora, liczne utwory i wątki z innych pisarzy i poetów dające poznać wszystkie pory roku i wybitniejsze momenta życia w obyczaju dorocznym, na tle piśmiennictwa polskiego ostatnich czterech wieków, oczywiście, o ile na to ramy jednotomowego dzieła pozwoliły".
Zygmunt Gloger
Książka opatrzona jest dwustronicowym wstępem napisanym przez autora. Tom pierwszy zawiera 383 strony. Tom drugi to tylko 192 strony, ponieważ śmierć autora zatrzymała pracę przy encyklopedii na literze ""L"". Oba tomy wydane są w jednym woluminie. Praca ta jest alfabetycznym spisem licznych i wspaniałych przykładów budownictwa drewnianego w dawnej Polsce "" na jej kartach prezentowane są obiekty z Podlasia, Mazowsza, Litwy, Żmudzi, z pogranicza Podola i Wołoszczyzny, z Galicji, z Czerwonej Rusi, Poznańskiego, Grodzieńszczyzny i innych regionów. Autor opisuje także nieistniejące już obiekty z terenów Litwy, Podlasia, Mazowsza, Lubelszczyzny, Ukrainy, Żmudzi, Ziemi Sandomierskiej, Opatowskiej, Radomskiej itd. Z. Gloger przedstawia w swojej książce dawne cerkwie drewniane, stare domy, chaty, dwory szlacheckie, pałace, stare pomniki przyrody, dzwonnice, kościoły, lamusy, krzesła, krzyże, kufry etc. Łącznie księga zawiera około 550 zdjęć, rysunków i rycin (m.in. świetne rysunki Z. Glogera oraz ryciny wg Jana Matejki). Jest to praca o wyjątkowej wartości naukowej (etnograficznej i historycznej) z uwagi na fakt, iż większość prezentowanych obiektów nie przetrwała do naszych czasów.
Książka opatrzona jest dwustronicowym wstępem napisanym przez autora. Tom pierwszy zawiera 383 strony. Tom drugi to tylko 192 strony, ponieważ śmierć autora zatrzymała pracę przy encyklopedii na literze ""L"". Oba tomy wydane są w jednym woluminie. Praca ta jest alfabetycznym spisem licznych i wspaniałych przykładów budownictwa drewnianego w dawnej Polsce"" na jej kartach prezentowane są obiekty z Podlasia, Mazowsza, Litwy, Żmudzi, z pogranicza Podola i Wołoszczyzny, z Galicji, z Czerwonej Rusi, Poznańskiego, Grodzieńszczyzny i innych regionów. Autor opisuje także nieistniejące już obiekty z terenów Litwy, Podlasia, Mazowsza, Lubelszczyzny, Ukrainy, Żmudzi, Ziemi Sandomierskiej, Opatowskiej, Radomskiej itd. Z. Gloger przedstawia w swojej książce dawne cerkwie drewniane, stare domy, chaty, dwory szlacheckie, pałace, stare pomniki przyrody, dzwonnice, kościoły, lamusy, krzesła, krzyże, kufry etc. Łącznie księga zawiera około 550 zdjęć, rysunków i rycin (m.in. świetne rysunki Z. Glogera oraz ryciny wg Jana Matejki). Jest to praca o wyjątkowej wartości naukowej (etnograficznej i historycznej) z uwagi na fakt, iż większość prezentowanych obiektów nie przetrwała do naszych czasów.
Dzięki, zaszczepionemu przez ojca, zamiłowaniu do rzeczy polskich Gloger podróżował od najmłodszych lat po wsiach i szkicował stare dworki, lamusy, dzwonnice, kościoły i inne budowle. Spisywał pieśni i podania wiejskich staruszek i tworzył kolekcję niezwykłych pamiątek. Po latach, kiedy wiele konstrukcji zostało rozebranych na skutek ich starości, bądź unicestwionych przez pożary – Gloger postanowił swoją kolekcję ubrać w wydawnictwo naukowe. Ponieważ wiele rzeczy nie znalazło swojego miejsca w Encyklopedii Staropolskiej powstał pomysł napisania Budownictwa drzewnego. Tu zaczęła się niezwykła historia współprtacy z wieloma malarzami, grafikami, fotografami, etnografami i konserwatorami, którzy z zamiłowania do polskiej architektury postanowili pomóc autorowi w stworzeniu tego dzieła. Zgromadzony materiał rósł w ogromnym tempie i z zaplanowanego jednego tomu powstały dwa (do litery L). Nie wiadomo, jakie rozmiary osiągnąłby ten zbiór, gdyby pracy nad nim nie przerwała śmierć Glogera. Mimo to Budownictwo..., choć nieskończone jest niezwykłym świadectwem historii rdzennie słowiańskiej sztuki.
Z uwagi na wagę tej książki i jej niezwykłą urodę - postanowiliśmy wykonać jej reprodukcję, którą niniejszym Państwu prezentujemy. Książka wydrukowana jest na objętościowym papierze o lekko kremowym odcieniu, który jest zbliżony do papierów drukarskich stosowanych na przełomie wieków. Reprint posiada dopasowane kolorystycznie kapitałki i wstążeczkę czytelniczą. Niniejsze wydanie zostało oprawione w niebieską tekturę oraz ozdobny papier na grzbiecie. W kategorii "Architektura" odnajdziecie Państwo także poprzednią wersję oprawioną w ekoskórę lub półskórek.
Książka przenosi nas w niezwykle malowniczy obraz świata wielokulturowej społeczności ziem polskich drugiej połowy XIX wieku, która została utrwalona w wiernym i plastycznym opisie okiem i piórem życzliwym i pełnym empatii dla surowego i prostego życia ludzi spotkanych w podróży.
Opowieść pełna historycznych, etnograficznych detali okraszona jest subtelnym humorem.
Fragment Słowa od redakcji
Oto wychodzi za mąż Jagulka, córka podwojewodziego Dobrzynieckiego, późniejsza babcia Zygmunta Glogera. Pęsy, Wojny, Rutki – tam, na mazowiecko-podlaskim pograniczu, w 1809 roku, mają miejsce ślubne i weselne uroczystości.
2 sierpnia przed samym południem zajechał przed dwór pęski z gwałtownym trzaskaniem bata pan młody w poczwórnej kolasie ze swoim swatem, przybrani obaj w kontusze byłego województwa podlaskiego. Jest nim Maciej Wojno, któremu pan podwojewodzi sprzyjał szczerze, uznając za najstateczniejszego z bywających w Pęsach kawalerów.
Pełną szczegółów, smaków i smaczków opowieść babuni o przygotowaniach i przebiegu uroczystości Zygmunt Gloger uzupełnił wiadomościami o co ważniejszych osobach oraz rodzinnych i sąsiedzkich koneksjach. Oddajemy ją w ręce czytelników z nadzieją, że nie oprą się jej niezwykłemu urokowi.
Wstęp napisała praprawnuczka autora – Liliana Gloger, posłowie znany historyk regionalista prof. Adam Cz. Dobroński. ?
Aby wydać taką perełkę, jak Skarbczyk nie potrzebna była żadna okazja, ale skoro pojawiła się sama... W setną rocznicę śmierci Zygmunta Glogera Oficyna Wydawnicza ?Stopka? przypomina książkę nieco zapomnianą. Dodamy: niesłusznie zapomnianą ? wartą tego, aby ją wydobyć z zakurzonych bibliotecznych czeluści i wydać na nowo.
Skarbczyk można potraktować jako osobliwy sposób cofnięcia się w czasie. Na objętościowo niewielkiej przestrzeni autor mieści świat rozrywek dzisiaj nam obcych ? więcej, obcych także za życia Glogera. Zabaw, które były i są skansenem epoki staropolskiej wyłuskanym ?z ust ludu i ze starych książek?, jak zastrzega sam pisarz, ciekawych i frapujący poznawczo.
?Stopkowa? edycja zbiorku zachwyca kunsztem edytorskim, a słowniczek zamieszczony na końcu publikacji jest przewodnikiem, który sprawia, że podróż w czasie nie jest trudna. Znakomity pomysł na niebanalny prezent!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?