Książka składa się z dwudziestu dziewięciu miniatur eseistycznych złożonych w Dzieła pośmiertne (znalezione za życia). Tytuł nawiązuje do znanej maksymy: „Życie krótkie, sztuka długa, okazja ulotna, doświadczenie niebezpieczne, sąd niełatwy”, traktującej medycynę/sztukę/ filozofię jako działalność człowieka, która przekracza pojedyncze ludzkie życie. Nieśmiertelność uzyskuje się przez kulturę – głosi znany slogan. Brawa są walutą, za którą oddajemy książki w promocyjnej cenie, a niekiedy całkiem za darmo. Wszystko to czynimy gwoli próżnej chwały, która mija po przysłowiowych piętnastu minutach. To i tak sporo, a właściwie wszystko, co można osiągnąć za życia. Opis Dzieł pośmiertnych można skrótowo ująć pod dwoma tytułami życiowych znalezisk: Wszystkie powody, aby się nie narodzić i Kazanie o nadziei. Poszczególne tomy/rozdziały odnoszą się do ważkich zagadnień filozoficznych, którymi są: świadomość, tabu, nieskończoność, wątpienie, ewolucja, autentyczność, pieniądz, przyjaźń, wojna, przypadek, fatum, zło, nadzieja etc. Charakter książki nie jest funeralny, choć aura przemijania towarzyszy zarówno poszczególnym tekstom, jak i całości dzieła. Stylistyka obrana przez Autora pozwala z łatwością stwierdzić, że tekstu nie pisała AI. Korzysta on bowiem z rozmaitych form pisarskich, takich jak dialog, eksperyment, wywiad, przypowiastka filozoficzna, kazanie.
Tematyka niniejszej publikacji jest zróżnicowana i bogata, a zarazem spójna. Piotr Bartula pisze o zjawisku ideologii pojmowanej jako „świecka religia”, o historiozofii Augusta Cieszkowskiego, o mesjanizmie i „chciwości absolutu” Hoene-Wrońskiego, o sporach wokół kary śmierci i o własnym stanowisku, które nazywa „teorią testamentową”, o związkach równości i sprawiedliwości, o teodycei i satanodycei, o tragizmiepostaci Makbeta, o nominalizmie i esencjonalizmie oraz ich wpływie na historię, o współczesnym znaczeniu J.S. Milla. Autor posługuje się, wręcz żongluje, różnymi konwencjami: obok tradycyjnego artykułu pojawiają się filozoficzne dialogi, wywiady z żyjącymi i nieżyjącymi postaciami, monologi. Język autora jest precyzyjny, barwny i ostry niczym brzytwa Ockhama, pełen błyskotliwych skojarzeń, obrazowych metafor, gier słownych i paradoksów. Dodatkową zaletą tych esejów jest poczucie humoru Autora, połączone z ironicznym, sceptycznym dystansem.
Z RECENZJI PROF. JACKA BRECZKI
W imieniu własnym oraz Księgarni Akademickiej przedkładam wąskiej publiczności swoją pierwszą edycję Dzieł zebranych. Pragnę od razu zaznaczyć, że przedsięwzięcie budziło u mnie liczne dylematy moralne. Przypomniało bowiem o złożonej swego czasu przysiędze doktorskiej, z której zapamiętałem dosyć przykre zobowiązanie praktyczne: „nie będziesz działał dla zysku ani dla próżnej chwały”. Było ono potwierdzone słowami: spondeo ac polliceor, pochodzącymi z epoki kopistów. Ni mniej, ni więcej przysięga ta nakłada na doktora (profesora chyba też) obowiązek okiełznania demona megalomanii, zarówno w sferze ekonomicznej, jak i prestiżowej; nie jestem pewny, czy również pożądania towarzyskiej atrakcyjności.
Książeczka składa się z 21 miniatur eseistycznych zaprezentowanych jako 21 tomów Dzieł Zebranych Piotra Bartuli. Od początku zatem mamy do czynienia z wielowarstwową ironią, co natychmiast odstraszy czytelników pozbawionych poczucia humoru. Tak naprawdę nie są to wszakże „miniatury eseistyczne”, lecz raczej niezwykle wyrafinowane i erudycyjne humoreski filozoficzne, które przynoszą ożywczy powiew inspiracji i dostarczą niejednej przyjemności intelektualnej tym studentom i nauczycielom filozofii, którzy traktują swój temat jako część klasycznej humanistyki, a nie jako drętwy i martwy przedmiot akademicki.
Prof. Paweł Kłoczowski
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?