Oryginalna diagnoza współczesności dokonana z perspektywy Afrykiłączy elementy teorii krytycznej, myśli postkolonialnej ipsychoanalizy. Tytułowy brutalizm to metafora naszej epoki, w której zachłannykapitalizm w coraz bardziej bezwzględny sposób kruszy, rozszczepia idrenuje zarówno planetę, jak i ludzkie ciała. Paradoksalnie,technologie cyfrowe tylko pogłębiają politykę ekstrakcji,przyczyniając się do zagłady wszystkiego, co żywe. Umożliwiająteż one uprawianie na niespotykaną dotąd skalę rasistowskiejpolityki segregacji i sortowania ludzi, zmieniając ich wprzemieszczające się ciała-granice i sprawiając, że nigdy niebędą mogli znaleźć się u siebie. W chwili, gdy prawicowi populiści straszą widmem wielkiegozastąpienia białej populacji niebiałą, dokonuje się rzeczywistyproces wymiany ludzi na cyfrowe awatary i inteligentne maszyny. Ciałostaje się teraz bowiem wyłącznie narzędziem w osiąganiu chwilowejrozkoszy albo obiektem poddanym obróbce termopolityki. Cyfrowyneoliberalizm doprowadził do tego, że to, co nieświadome, przestałobyć przedmiotem represji i wybucha w paroksyzmach narcystycznegohedonizmu i maskulinizmu. Prawdziwym laboratorium tego rodzaju brutalistycznych praktyk przezwieki była i wciąż pozostaje Afryka, poddawana kolonialnej przemocy,ekstrakcji ciał, dóbr naturalnych i obiektów sztuki. I dlatego towłaśnie w Afryce w afrykańskiej myśli, historii i doświadczeniuszuka Mbembe odpowiedzi na pytania, jak naprawić to, co zniszczone,jak wypracować nowe formy globalnego współistnienia.
Gdzie tkwią źródła globalnej przemocy? Jaki jest jej związek z liberalną demokracją? W porywającym eseju filozof historii analizuje mechanizmy wykluczenia, ukazując dwa skrajnie odmienne oblicza demokratycznego porządku. Jego zdaniem nie da się myśleć o liberalnej demokracji w oderwaniu od historii kolonializmu. Mbembe analizuje ich wzajemne powiązania i konsekwencje tej relacji w dzisiejszym zglobalizowanym świecie, w którym wrogość staje się głównym sposobem przeżywania Innego. Podejmując wątki obecne w myśli Frantza Fanona, Mbembe proponuje alternatywę dla polityki wrogości. Przeciwstawia jej „etykę przechodnia” – tworzenie więzi oparte na budowaniu wspólnej pamięci, trosce i solidarności.
Polskie wydanie książki zawiera także słynny esej Mbembego Nekropolityka, jeden z najważniejszych tekstów teorii politycznej i krytycznej, mówiący o relacji między podmiotowością a śmiercią jako o korzeniach nowoczesnej suwerenności. Tekst ten stał się także punktem odniesienia dla współczesnych artystów, o czym świadczy choćby fakt, że jedna z części documenta 14 nosiła tytuł „The Society for The End of Necropolitics”.
Książka ważna i potrzebna w dobie narastających nacjonalizmów.
Początkowo, wszystko przebiega tak, jak gdyby odmowa wroga przeżywana była, w sobie, jako głębokie zranienie narcystyczne. Być pozbawionym wroga – albo nie doświadczyć zamachów czy innych krwawych aktów dokonywanych przez tych, którzy nienawidzą nas i naszego sposobu życia – to być pozbawionym relacji nienawiści, dzięki której można dać upust wszelkiego rodzaju żądzom, zazwyczaj zakazanym. To być pozbawionym demona, bez którego nic nie jest dozwolone, gdy tymczasem epoka zdaje się nawoływać, gorączkowo, do absolutnej swobody, do powszechnego rozprzężenia i wyzbycia się jakichkolwiek zahamowań. (fragment książki)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?