Uchodźca z wojny na Bałkanach w latach 90., pisarz, wnuk, syn i ojciec małego chłopca wraca do przeszłości: dzieciństwa w Jugosławii, ucieczki, przyjazdu do Niemiec, codzienności nastoletniego imigranta, prób odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Zadaje pytanie o to, jaki wpływ na nasze życie i jego kształt ma miejsce, w którym przyszliśmy na świat.Wraca do przeszłości, poznaje krewnych w dalekiej wiosce w bośniackich górach, przystaje przy grobach przodków.Bohater towarzyszy cierpiącej na demencje babci Kristinie, która traci pamięć, gubi wspomnienia, kiedy on sam próbuje je odnaleźć."Bywają książki, po których lekturze czuje wdzięczność. To zdarzyło się właśnie tu. Gęsta, intensywna, porażająco aktualna proza pozwoliła mi wyobrazić sobie inne możliwości własnego życia. Skąd, to opowiedziana od środka rzecz o wojnie, która wypędza z domu, naznacza i definiuje przyszłość.Jest też opowieścią o jerzyku, o opowiadaniu historii i jej odzyskiwaniu, a także namnażaniu jej możliwych wariantów. Cenne i konieczne: przypomnieć sobie, że przypadek rządzi w dużej mierze naszym losem. Zobacz - czytelniczko, czytelniku - jakie w udziale przypadnie ci zakończenie!To lektura, która zostawia ślad."Małgorzata Lebda
Uchodźca z wojny na Bałkanach w latach 90., pisarz,wnuk, syn i ojciec małego chłopca wraca do przeszłości:dzieciństwa w Jugosławii, ucieczki, przyjazdu do Niemiec,codzienności nastoletniego imigranta, prób odnalezieniasię w nowej rzeczywistości. Zadaje pytanie o to, jakiwpływ na nasze życie i jego kształt ma miejsce, w którymprzyszliśmy na świat.Wraca do przeszłości, poznaje krewnych w dalekiejwiosce w bośniackich górach, przystaje przy grobachprzodków.Bohater towarzyszy cierpiącej na demencje babciKristinie, która traci pamięć, gubi wspomnienia, kiedy onsam próbuje je odnaleźć.Książka nagrodzona w 2019 roku DeutscherBuchpreis.Bywają książki, po których lekturze czuje wdzięczność. To zdarzyło się właśnie tu. Gęsta,intensywna, porażająco aktualna proza pozwoliła mi wyobrazić sobie inne możliwościwłasnego życia. Skąd, to opowiedziana od środka rzecz o wojnie, która wypędza z domu,naznacza i definiuje przyszłość.Jest też opowieścią o jerzyku, o opowiadaniu historii i jej odzyskiwaniu, a takżenamnażaniu jej możliwych wariantów. Cenne i konieczne: przypomnieć sobie, że przypadekrządzi w dużej mierze naszym losem. Zobacz czytelniczko, czytelniku jakie w udzialeprzypadnie ci zakończenie!To lektura, która zostawia ślad.Małgorzata Lebda
Wydana po raz pierwszy w 1934 powieść z początku nie odniosła wielkiego sukcesu sprzedażowego, choć krytycy byli nią zachwyceni, a dziś uważana jest za arcydzieło żydowsko-amerykańskiej literatury i klasyczną powieść o imigrantach.
Zauważona została dopiero przy okazji wznowienia w roku 1964, do którego pisarza namówił jego agent i wydawca. Przy swoim drugim wejściu na rynek, „Nazwij to snem” odniosło spektakularny sukces i w krótkim czasie sprzedało się w ponad milionie egzemplarzy.
Powieść znalazła się na opublikowanej w 2005 roku liście 100 najlepszych powieści napisanych w języku angielskim po 1923 roku magazynu TIME.
Dawid Schearl to jeszcze mały chłopiec. Syn żydowskich imigrantów, mieszkający z rodziną w nowojorskich slumsach. Wraz z nim poznajemy brutalny i bezwzględny, pełen konfliktów świat ludzi starających ułożyć sobie życie na obczyźnie. Nowego, obcego miasta, w którym trudno się zadomowić nie równoważą chłopcu niestety trudne stosunki rodzinne.
Przez ponad trzydzieści lat „Nazwij to snem” pozostawało jedyną powieścią Rotha. Zmieniło się to dopiero napisany u schyłku życia, po prawie sześćdziesięciu latach milczenia, cykl autobiograficznych powieści „Mercy of a Rude Stream”.
Rzucił on nowe światło na część wywołujących kontrowersje kazirodczych wątków przedstawionych w „Nazwij to snem”. Wywołało to spór z Rose Broder, siostrą pisarza, która zagroziła wydawnictwu St Martin procesem sądowym i zażądała usunięcia owych wątków z udziałem postaci, której była pierwowzorem – Minnie Stigman – z kolejnych powieści w cyklu. W toku ugody wydawnictwo zapłaciło Rose 10 000 dolarów. Drugi tom powieści, choć wciąż z kontrowersyjnymi wątkami, ukazał się z adnotacją, że „ta powieść w żadnym wypadku nie jest autobiografią i nie powinna być jako taka czytana”, w kolejnych zaś – owe wątki zostały usunięte. W "Nazwij to snem" nie było oczywiście możliwości, by cokolwiek zmienić.
Robert Weil – redaktor Rotha w St. Martin – przyznał, że w celu zabezpieczenia wydawnictwa na wypadek procesu sądowego odbył z Rothem, nagrany na wideo, wywiad, w którym ustalił, które wątki powieści są autobiograficzne. Weil twierdzi, że Henry Roth potwierdził prawdziwość wątków kazirodczych.
Wydana po raz pierwszy w 1934 powieść z początku nie odniosła wielkiego sukcesu sprzedażowego, choć krytycy byli nią zachwyceni, a dziś uważana jest za arcydzieło żydowsko-amerykańskiej literatury i klasyczną powieść o imigrantach.Zauważona została dopiero przy okazji wznowienia w roku 1964, do którego pisarza namówił jego agent i wydawca. Przy swoim drugim wejściu na rynek, Nazwij to snem odniosło spektakularny sukces i w krótkim czasie sprzedało się w ponad milionie egzemplarzy.Powieść znalazła się na opublikowanej w 2005 roku liście 100 najlepszych powieści napisanych w języku angielskim po 1923 roku magazynu TIME.Dawid Schearl to jeszcze mały chłopiec. Syn żydowskich imigrantów, mieszkający z rodziną w nowojorskich slumsach. Wraz z nim poznajemy brutalny i bezwzględny, pełen konfliktów świat ludzi starających ułożyć sobie życie na obczyźnie. Nowego, obcego miasta, w którym trudno się zadomowić nie równoważą chłopcu niestety trudne stosunki rodzinne.Przez ponad trzydzieści lat Nazwij to snem pozostawało jedyną powieścią Rotha. Zmieniło się to dopiero napisany u schyłku życia, po prawie sześćdziesięciu latach milczenia, cykl autobiograficznych powieści Mercy of a Rude Stream.Rzucił on nowe światło na część wywołujących kontrowersje kazirodczych wątków przedstawionych w Nazwij to snem. Wywołało to spór z Rose Broder, siostrą pisarza, która zagroziła wydawnictwu St Martin procesem sądowym i zażądała usunięcia owych wątków z udziałem postaci, której była pierwowzorem Minnie Stigman z kolejnych powieści w cyklu. W toku ugody wydawnictwo zapłaciło Rose 10 000 dolarów. Drugi tom powieści, choć wciąż z kontrowersyjnymi wątkami, ukazał się z adnotacją, że ta powieść w żadnym wypadku nie jest autobiografią i nie powinna być jako taka czytana, w kolejnych zaś owe wątki zostały usunięte. W ""Nazwij to snem"" nie było oczywiście możliwości, by cokolwiek zmienić.Robert Weil redaktor Rotha w St. Martin przyznał, że w celu zabezpieczenia wydawnictwa na wypadek procesu sądowego odbył z Rothem, nagrany na wideo, wywiad, w którym ustalił, które wątki powieści są autobiograficzne. Weil twierdzi, że Henry Roth potwierdził prawdziwość wątków kazirodczych.
Jan Kraus przed wieloma laty uciekł z Czechosłowacji i trafił do niemieckiego więzienia. 99-letni Wenzel Winterberg nie rozstaje się z czerwonym bedekerem, przewodnikiem z 1913 roku, symbolem starego, uporządkowanego świata, świata tuż przed katastrofą… Obaj bohaterowie wyruszają w niezwykłą podróż. Jadą pociągiem po współczesnej Europie, a jednocześnie poruszają się po dawnej wielonarodowej, wielowyznaniowej monarchii. Szukają śladów wielkiej miłości Winterberga, Lenki, Żydówki, pierwszej kobiety na Księżycu.
Bohaterowie Ostatniej podróży Winterberga cierpią na napady Historii, a czytelnicy poznają ich osobiste i długo skrywane tajemnice. Jaroslav Rudiš nie unika trudnych
tematów, nie szczędzi gorzkich ocen, pokazuje przyczyny negatywnych zjawisk, nie zapomina jednak o humorze, z którego jest w Polsce doskonale znany.
Jaroslav Rudiš (ur. 1972 w Turnovie) Czeski prozaik, dramatopisarz i scenarzysta. Debiutował w 2002 r. powieścią Niebo pod Berlinem (wyd. pol. 2007), za którą otrzymał Nagrodę Jiřego Ortena. Kolejne książki – Grandhotel (wyd. pol. 2011), Koniec punku w Helsinkach (wyd. pol. 2013), Cisza w Pradze (wyd. pol. 2014), Aleja Narodowa (wyd. pol. 2016) i Czeski Raj (wyd. pol. 2020) – przyniosły autorowi wiele nagród literackich, w tym prestiżową Preis der Literaturhäuser (2018) czy Chamisso-Preis/Hellerau (2020). Sukcesem okazała się również opublikowana we współpracy z grafikiem Jaromírem 99 trzytomowa powieść graficzna Alois Nebel (wyd. pol. 2007–2008), na podstawie której powstał film animowany w reżyserii Tomáša Luňáka wyróżniony Europejską Nagrodą Filmową w 2012 r. Ostatnia podróż Winterberga to pierwsza powieść Jaroslava Rudiša napisana w języku niemieckim. Poza twórczością literacką autor zajmuje się muzyką – śpiewa w zespole Kafka Band.
Książkę Jaroslava Rudiša czyta się w rytmie niekończącej się podróży koleją żelazną, kiedy pociąg niespiesznie toczy się przez „krajobraz bitew, cmentarzy i ruin”. To powieść napisana hipnotycznym językiem wciągającym w świat Austro-Węgier, które istnieją jedynie w pamięci pana Winterberga i w czerwonym przewodniku po świecie, którego już nie ma. Hipnotyczny język. Zaskakujące momenty, które zmieniają sposób patrzenia na świat. Odrobina gorzkiego humoru. Czeska melancholia. Ostatnia podróż Winterberga – powieść wybitna.
Barbara Sadurska
Autor zastanawia się, co to znaczy być Żydem w obliczu niebezpiecznej radykalizacji poglądów, portretuje ludzi i panujące wśród nich nastroje, przyjmując postawę uważnego i wrażliwego obserwatora. Ta wydana w 1934 roku, przenikliwa, niemal złowieszcza, a dziś zadziwiająco aktualna książka to nie tylko próba uchwycenia momentu dziejowego i naszkicowania charakteru epoki, ale też „ryzykowny akt szczerości” autora, który w świecie powszechnego rozgorączkowania stara się zachować jasność umysłu, broniąc swojego prawa do samotności.
Podobno ludzie „nawet śmierci się tak nie boją, jak tego, że im będzie zimno”. Podobno, kiedy nie wiadomo, co wolno, to wolno wszystko. Wie o tym Rácz – prymityw i cham, który właśnie został palaczem w Hotelu Ambassador. Rácz chce się dorobić, ale praca w kotłowni nie jest lekka. Żeby zmienić układ sił, któregoś dnia po prostu zakręca kurek. I tak następuje katastrofa. Bo Rácz chce wszystkiego i potrafi to sobie wziąć. Hotel w krótkim czasie staje się jego własnością.
Rivers of Babylon to rysowana grubą kreską powieść gangsterska, w której bohaterowie są bezkompromisowo paskudni, a język ostry i soczysty. Satyra na słowiański wczesny kapitalizm przeraża do dziś swoją proroczą wymową.
Tym debiutem Peter Pišťanek wywrócił do góry nogami spojrzenie Słowaków na samych siebie. Książka szturmem wdarła się na listy bestsellerów, zyskała status kultowej, przeniesiono ją na deski teatru i ekrany kin, do dziś pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najczęściej kupowanych na Słowacji.
Zdaje się, że sam Pišťanek nawet nie przypuszczał, jak bardzo wymowa jego książki będzie aktualna nie tylko w latach 90. i poza granicami jego kraju.
Kobold składa się z dwóch komplementarnych wobec siebie części, których tytuły nawiązują do dwóch żywiołów: wody i ognia. To czytelnik decyduje, który z żywiołów wprowadzi go w przedstawione w powieści historie: tę małą, rodzinną, i tę wielką, europejską. Za pomocą subtelnych, a przy tym niezwykle mocno oddziałujących obrazów i metafor Radka Denemarková pokazuje, że obie historie są właściwie historiami przemocy.
Część O wodzie rozpoczyna się kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej, kiedy zbiorowe szaleństwo, jakim jest kult siły i władzy, zbliża się do zenitu. Uosobieniem tych opętańczych tendencji jest Michael Kobold, charyzmatyczny i lubiany przez wszystkich młody mężczyzna, który traktuje ludzi jak przedmioty, a przedmioty jak ludzi. Jego żoną zostaje siedemnastoletnią Hella, piękna i ambitna dziewczyna z dobrej żydowskiej rodziny. Choć dzięki kontaktom Kobolda udaje jej się uniknąć obozu koncentracyjnego, w istocie skazuje się na równie przerażający los: na ciągłe poniżenie, głód i przemoc. Daje się zniewolić sile Kobolda i swojej niepojętej miłości do niego. Jedyną ucieczką z tego zaczarowanego kręgu są słowa w dziwnym języku, które Hella w tajemnicy kaligrafuje na opakowaniach po mące i cukrze.
Główną bohaterką części O ogniu (rozgrywającej się współcześnie) jest Justyna, nieślubna córka Kobolda. Justyna to kolejna przedstawicielka „dobrych, a więc słabych”. Żyje w skrajnej biedzie wraz z dziewięciorgiem swoich dzieci, które kocha bezgranicznie. Jej egzystencja to właściwie nieustanna walka o przetrwanie: o dach nad głową, o jedzenie, o ubrania, a nade wszystko – o prawa rodzicielskie, które opieka społeczna chce jej odebrać. Jej jedynym sprzymierzeńcem jest samotny niepełnosprawny pracownik zakładu pogrzebowego – człowiek o odstręczającym wyglądzie i niepokojących zwyczajach. Tragiczne (w całym tego słowa znaczeniu) nieporozumienie sprawia jednak, że historia tych dwojga potoczy się zupełnie inaczej, niżby można przypuszczać…
Narracja Kobolda prowadzona jest achronologicznie i nieco kapryśnie; każdy kolejny fragment oświetla te poprzednie, odsłaniając zarazem pewne powiązania pomiędzy postaciami i historiami z obu części. Język Denemarkovej – nasycony, gęsty od metafor – prowadzi czytelnika przez meandry opowieści, która mimo swej pozornej dziwaczności stopniowo staje się coraz bardziej rozpoznawalna i bliska. Opowieść ta dobitnie pokazuje, że pewne mechanizmy nie zmieniają się od stuleci i że zło pozostaje złem niezależnie od skali.
"Rozświetlona jama. Dziennik sanatoryjny" to oszałamiająca opowieść o ciele, cierpieniu, chorobie i tajemniczych związkach snu, rzeczywistości oraz pisania.
Ostatnie dzieło Maxa Blechera – jednego z najważniejszych pisarzy rumuńskich XX wieku – powstałe na podstawie rękopisów i wydane już po jego śmierci (po raz pierwszy w 1947 roku, zaś w pełniejszej wersji w 1971), daje nam szansę wniknięcia w intymny świat, w którym nie istnieje granica między tym, co zewnętrzne a tym, co wewnętrzne, a faktycznie liczy się „zawartość osobowości”, tkwiąca pod skórą każdego z nas.
Przekład Joanny Kornaś-Warwas, który jesienią tego roku trafi do rąk polskich czytelniczek i czytelników 80 lat po śmierci autora, będzie pierwszym polskim tłumaczeniem tego tekstu i zostanie przygotowany na podstawie najnowszej, nieocenzurowanej wersji dziennika pisarza. Rozświetlona jama… opatrzona posłowiem Grzegorza Jankowicza ukaże się w serii Rumuńskie Klimaty oraz w ramach Serii z winnicą nakładem wydawnictwa Książkowe Klimaty.
Rytm życia Anny Bartkovej wyznaczają cowtorkowe wizyty w skupie. Zioła, które z pasją zbiera już od dzieciństwa, kontynuując rodzinne tradycje (babcia, za której duchową spadkobierczynię się uważa, słynęła ze swych zielarskich talentów na całą okolicę), stopniowo stają się przedmiotem obsesji, pieczołowicie planowane wyprawy po nie jedynym sensem i celem życia.W ciemność to opowieść o życiu w dusznym postkomunistycznym miasteczku i o kontakcie z przyrodą, która staje się ucieczką, ale to również studium rozpadu osobowości. Wszystko, o czym opowiada narratorka, jest jednocześnie przefiltrowane przez zakorzenioną w ludowej, magicznej wizji świata wrażliwość rośliny, zwierzęta, rzeki, a nawet strychy bywają tu reprezentantami tajemniczych, nadprzyrodzonych sił.
„Fotografia ma swój patos, zresztą oddaje go już częściowo sama etymologia – termin fotografia składa się z greckich słów światło i pismo. Można powiedzieć, że jako fotografowie piszemy światłem.”
Jego fotografie i słynne akty, które nazywał „snami o świetle i cnieniu”, wyprzedzały czasy, w których powstawały. František Drtikol był jednocześnie dandysem z małego miasteczka, mistrzem aktów, który nie miał szczęścia do kobiet i buddyjskim mistykiem wierzącym w komunizm. Człowiekiem o wielu twarzach, w biografii którego dominowały jednak cienie.
Książka Jana Nemca to biograficzny fresk, obejmujący niemal pół wieku życia czeskiego fotografa: od pribramskiej kopalni srebra, przez secesyjne Monachium, aż po kipiącą twórczym fermentem Pragę. Realizmu powieści dodają wplecione wojenne listy i pamiętniki Drtikola oraz krótka autobiografia, napisana przez fotografa do władz w związku z dopuszczeniem do Związku Artystów, z których wyłania się postać równie genialnego, co samotnego artysty.
Danilo Kiš napisał powieść o Auschwitz, gdzie zginął jego ojciec, mając zaledwie 25 lat. Mimo tego jest to książka jednocześnie porażająca i subtelna, jakby serbski pisarz chciał udowodnić, że nawet w miejscu, nad którym nie znikał cień śmierci, jest miejsce na poezję. Opowieść o życiu i ucieczce nastoletniej Mariji z obozu koncentracyjnego przypomina nie tylko o piekle wojny, ale też o tym, jak bliskie są związki Erosa i Tanatosa.
Biblijny „Psalm 44” jest lamentacją, ale książce Kiša daleko do jeremiady. To surowy i czuły zarazem reportaż z końca świata, który się nie odbył, i kamień milowy w pisarstwie serbskiego pisarza.
Danilo Kiš – niewątpliwie jeden z największych prozaików straszliwego XX wieku –literaturę obozową podniósł do poziomu sztuki, a nie jedynie przejmującej relacji, ubierając ją w kontekst filozoficzny, nie poprzestając wyłącznie na relacji z niewyobrażalnej zbrodni. Ta cienka książka zawiera w sobie taki ładunek emocji, taki ciężar gatunkowy, jakich nie mają opasłe modne powieści. Objętość – współczesny wydawniczy fetysz – wobec siły Psalmu 44 pozostaje żałośnie nieistotna.
Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto czuje jak narasta ponownie na świecie atmosfera nienawiści i wykluczenia, każdy, kto odczuwa powracającą grozę, ale i każdy, kto wciąż nie pojmuje w jaki sposób rodzi się nienawiść, a także w jaki sposób nienawiść jest odgórnie tworzona, karmiona i wypuszczana na wolność. Książka mówiąca jeszcze całkiem niedawno o minionych koszmarach dziś brzmi przerażająco aktualnie.
KRZYSZTOF VARGA
Wczesne dzieło Crtrescu, składająca się z pięciu obszernych opowiadań, ukazała się w Rumunii najpierw pod innym tytułem: Sen. Tęsknota była w komunistycznym kraju zakazana. Nostagia jest dowodem na to, że pisarz widzi więcej. Z komunistycznego Bukaresztu Crtrescu stworzył, niczym Alfred Kubin, miasto snu, w którym wszystko jest możliwe: bezdomny mężczyzna wielokrotnie wygrywa w rosyjską ruletkę nawet wówczas, gdy w magazynku brakuje tylko jednego naboju, architekt projektujący fabryki oleju okazuje się być wirtuozem gry na organkach, a dziewczynka znika w fazie REM. Bukareszt okazuje się nie miejscem, ale portalem.Pięć historii subtelnie łączy się ze sobą i w sobie odbija. Wszystkie pokazują realistyczny rewers i fantastyczny awers życia. U Crtrescu nic nie jest oczywiste i, jak u Cortazara czy Borgesa, wszystko może być magiczne. Jeden z amerykańskich krytyków nazwał trafnie rumuńskiego pisarza Georgem Lucasem sowieckiego romantyzmu wskazując jednocześnie najważniejsze narzędzia, z których zbudował piękny schron dla swoich wizji: fantazję i nostalgię.
Drugie, poprawione i uzupełnione, wydanie rozmów Grzegorza Jankowicza, z najwybitniejszymi pisarzami, twórcami i intelektualistami naszych czasów. Życie na poczytaniu to portret współczesności odmalowany w 27 rozmowach nie tylko o literaturze i życiu, ale dający też odpowiedzi na pytanie o to, kim jest bibliofil, co wspólnego mają wyciągnięcie ręki i pisanie opowiadania oraz dlaczego mitologia przypomina serwis plotkarski. Pytania Jankowicza, na które odpowiadają między innymi Paul Auster, Amos Oz czy Swietłana Aleksiejewicz, mają przede wszystkim dać odpowiedź na to, co dzieje się po czytaniu. A co się dzieje?
„Myślimy to tym, co przeczytaliśmy. Wyobrażamy sobie świat, do którego zostaliśmy zaproszeni. Nadajemy mu kształt. Meblujemy go po swojemu. Przy tym cały czas poruszamy się w naszej rzeczywistości, która wygląda już jednak nieco inaczej, a przynajmniej inaczej nam się jawi. Zaszła bowiem zmiana: najpierw w nas – dzięki literaturze,
a potem w świecie – za naszą sprawą.
I wtedy budzi się w nas potrzeba rozmowy. Jest to potrzeba tak silna, tak intensywnie odczuwana, że nie sposób jej zignorować. Czytanie powoduje, że chcemy rozmawiać o literaturze i o reszcie świata, przy czym resztę należy tu rozumieć dosłownie: jako coś, co zostaje, gdy odejmiemy od rzeczywistości jej istotną część, gdy usuniemy spod niej fundament, na którym się wspiera. Tak, tak, właśnie to chcę powiedzieć: fundamentem świata jest według mnie literatura”.
Ze wstępu Grzegorza Jankowicza
Ateny, lata 70’ XX wieku. Dwie dziewięciolatki poznają się wkrótce po upadku Junty czarnych pułkowników. Anna jest córką inteligentów o lewicowych poglądach, którzy wyjechali do Paryża w obawie przed represjami. Maria wraz z konserwatywnymi rodzicami przyjechała z drugiej strony globu, ze skolonizowanej Afryki. Ich burzliwą przyjaźń przerywa drastyczne wydarzenie. Jak długo uda im się czerpać radość, bazując na wspomnieniach i nostalgii za minionymi czasami, kiedy spotkają się po latach?
Toksyczna przyjaźń przez 25 lat przeplata się z politycznym życiem, posyłając czytelnika w wyjątkową podróż do nie tak odległej greckiej rzeczywistości. Powieść Amandy Michalopoulou opowiada o Grecji po upadku reżimu, „dyktaturze” kobiecej przyjaźni, mrocznych obszarach ludzkiej duszy jak zazdrość czy odrzucenie, młodzieńczym buncie oraz relacjach, które prześladują nas przez całe życie.
Kod kreskowy to symbol dostatku Zachodu: coś nieosiągalnego, upragnionego. To także metafora kolejnych etapów życia. Każda z piętnastu historii nosi podtytuł linia i odnosi się do poszczególnych ról, w jakie wchodzą główne bohaterki czy to dziewczynki, czy już młode kobiety? o tym czytelnik decyduje sam.Proza Tóth to dojrzały, oryginalny i pełen delikatności głos współczesnej literatury: pozbawionej patosu, moralizatorstwa i wulgarności, a przy tym tchnący uwodzicielską świeżością.
Nieszczęście bycia Grekiem jest z założenia zapewne książką satyryczną, ale nie wiadomo, w których momentach autor przestaje żartować. Na szczęście dla nas, czytelników spoza Grecji, nie można jej traktować jako zbioru prawd objawionych, ale raczej jako listę anegdot i tropów, przydatnych w myśleniu i mówieniu o współczesnej Grecji.Książka Dimu nie jest na pewno źródłem akademickim, choćby dlatego, że tak swobodnie i niesprawiedliwie generalizuje. Może stać się jednak rodzajem wyśmienitego antyprzewodnika, opisującego ciemne strony kraju, który w jakże licznych bedekerach odmalowywany jest zawsze w bieli i błękicie, jako kraina słońca i beztroski, pijącego Dionizosa i tańczącego Zorby.
Praga końca XIX wieku. Napięcia między złaknionymi niepodległości Czechami a niemieckojęzyczną ludnością stają się trudne do wytrzymania. Modernizacja żydowskiej dzielnicy, Josefova, przyczynia się do zniszczenia średniowiecznej zabudowy Pragi. W tym zamęcie przemierza miasto Lord Mord – uzależniony od absyntu i narkotyków gruźlik, wyrzutek z kompletnym bzikiem na punkcie starych budynków. Postanawia kupić dom na Josefovie i rzucić wyzwanie biurokratom z urzędu miasta. Tymczasem nocami nawiedza Pragę mityczny potwór, Kleinfleisch. Czy to on morduje prostytutki? Pewnej nocy znika także kochanka Lorda, a on sam zostaje wessany w wir wydarzeń. Oszałamiająca mieszanka tajemnicy, krwawej historii i grozy gotyckiej powieści.
Literackie requiem dla konsumpcyjnego pokolenia, które doprowadziło Grecję do upadku. Sześcioro ludzi, dawniej bliskich przyjaciół, wraca do wioski, w której jako nastolatkowie spędzali lato. Zmiany, jakie zaszły w ich życiu i w nich samych, prowokują do zauważenia tego, jak bardzo zmienił się świat. Bohaterowie, należący do pokolenia przemian, o których powtarzano wciąż na początku lat 80., teraz, trzydzieści lat później, spoglądają z przerażeniem na otaczającą ich rzeczywistość. Co naprawdę stało się z Grecją podczas tych cichych lat wzrostu i prosperity? Jak wpłynęło to na ludzi? Dzieci Kaina są trudną i odważną próbą pokazania twarzy dzisiejszej Grecji.
Siedem lat rozmów, dwóch gigantów europejskiej kultury, wyjątkowa książka. Wybitny pisarz i dziennikarz Karel Čapek wraz z urodzonym do polityki filozofem T. G. Masarykiem stworzyli nie tylko intelektualną biografię pierwszego prezydenta Czechosłowacji, ale zarazem unikalny i wielobarwny portret dwudziestolecia międzywojennego.
„Rozmowy z Tomášem Garriguem Masarykiem” pełne są fundamentalnych pytań: jak łączyć odpowiedzialność społeczną z wolnością umysłową? Czy religia może iść w parze z postępem? Czy polityka kłóci się z moralnością? Dlaczego kłamstwo jest niemęskie? Czy może istnieć miłość w oderwaniu od prawdy? Masaryk udziela na nie zaskakujących odpowiedzi, dowodząc, że określenie „wielki umysł” w odniesieniu do polityka nie musi być oksymoronem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?