Jest to jedna z najważniejszych książek, które należą do wspólnego kanonu tekstów znanych zarówno historykom, jak i badaczom literatury. To klasyczny tekst źródłowy, który bazuje na kilkunastu różnojęzycznych wydaniach z XVII-XVIII wieku oraz wydaniach krytycznych XX wieku. Ikonologia stanowi jednocześnie najbardziej znany i rozpowszechniony kodeks ikonograficzny pojęć, którymi posługiwali się malarze, rzeźbiarze i poeci aż do końca XIX wieku. To tekst podstawowy dla każdego, kto pragnie zajmować się kulturą nowożytną. W książce wydawca zamieścił nie tylko teksty Ripy, ale uzupełnił je drzeworytniczymi ilustracjami poszczególnych personifikacji. Polski przekład dzieła Ripy winien się znaleźć w każdej podręcznej biblioteczce.
Fenomenem krakowskiej sceny neoawangardy wydaje się horyzontalne unieważnienie sprzeczności między lokalnością a poszerzonym polem uczestnictwa w światowym życiu artystycznym i debacie intelektualnej. Endemiczne dla Krakowa postawy i zjawiska w sztuce wydają się tym lepiej wpisywać w ponadlokalny dyskurs sztuki, im bardziej ujawniają charakter Kraków-specific. Jest tak być może dlatego, że splot między awangardą a tradycjonalizmem czy między konserwatyzmem a niezależnością myślenia ma w Krakowie paradoksalnie tradycje sięgające jeszcze bohemy czasów galicyjskich. To przypomina o brzemieniu tradycji, ale także obciążeniu stereotypami wynikającymi z postrzegania artystów na tle społeczeństwa miasta oraz przypisywanych im ról. Środowisko artystyczne (czy może bardziej artystowskie) Krakowa ubarwiali przecież także genialni dyletanci, którzy przyczynili się do podtrzymywania żywotności wielu legend i anegdot. Widać zatem wyraźnie, na co można znaleźć w lekturze książki liczne dowody, że Kraków to idealne miejsce do rozwoju wyjątków przeczących regułom i nie tylko dlatego, że podział na awangardę i tradycję jest [tam] może bardziej skomplikowany niż gdzie indziej.dr hab. Ewa Wójtowicz, prof. UAPKrzysztof Siatka (ur. 1981), historyk sztuki i kurator, adiunkt w Katedrze Nauk o Sztuce na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Dawniej kurator w Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki (20112019) oraz dyrektor Galerii Foto-Medium-Art (20072011). Badacz neoawangardy i sztuki współczesnej, zainteresowany konceptualizmem i jego następstwami oraz historią wystawiennictwa. Autor monograficznej książki W kierunku sztuki ukrytej. Historia Janusza Kaczorowskiego (2019), artykułów naukowych oraz tekstów w katalogach. Kurator kilkudziesięciu wystaw, z których szczególnie dumny jest z W nocy twarzą ku niebu (2019), The Trouble with Value (2017), Maciej Jerzmanowski, Janusz Kaczorowski, Ukryte (2017), Justyna Mędrala. Maszyna była pod takim wrażeniem, że sama na siebie spadła (2017), Roland Wirtz, immediatus (2015), AWACS 19811983 (2014), Tomasz Dobiszewski, Drobne nieobecności (2014).
Książka stanowi rezultat serii konferencji, które odbyły się w Kolegium Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego w ramach projektu „Technology and Socialization”. Jej głównym celem jest namysł nad sposobami, w jakie technologia – zwłaszcza technologia cyfrowa – kształtuje dzisiejszy krajobraz społeczno-polityczny w sensie teoretycznym i praktycznym.
Tekst podzielony jest na trzy części. Pierwsza koncentruje się na teoretycznych opisach aktualnej sytuacji – ma na celu sprawdzenie, czy historyczne teorie dotyczące technologii zachowują ważność w chwili obecnej. Druga część książki poświęcona jest charakterystyce nowych doświadczeń umożliwianych przez technologie cyfrowe oraz związkom między naszym życiem „online” i „offline”. Autorzy rozdziałów składających się na ostatnią część tekstu próbują spojrzeć w przyszłość – sproblematyzować konsekwencje obecnych trendów i zrozumieć podstawy przewidywania tego, co ma się wydarzyć.
Niewątpliwą, niezaprzeczalną i ogromną zaletą pracy jest jej interdyscyplinarność oraz podjęta tematyka. Nie tylko niezwykle aktualna, ale również kluczowa dla przekształceń zachodzących w prezentowanych w książce dyscyplinach naukowych, ale też dla świata, w którym żyjemy. (…) Mocną stroną książki jest niezwykle szerokozakresowe przedstawienie dynamicznej wielości i heterogeniczności koncepcji, w których próbuje się uchwycić specyfikę tego, co technologiczne, i zdiagnozować zmiany, jakie przynosi ona dla nauki i myślenia o podmiotowości. Książkę można czytać jako pouczające wprowadzenie do teorii o świecie postcyfrowym z odniesieniem do imponującej literatury.
Dr hab. Aleksandra Derra, prof. UMK
Szymon Wróbel jest profesorem filozofii; pracuje na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Jest autorem licznych książek i artykułów rozsianych po różnorodnych czasopismach naukowych. Jego ostatnia książka, Filozof i terytorium, poświęcona warszawskiej szkole historyków idei, ukazała się w 2016 roku w wydawnictwie IFiS PAN. Obecnie kieruje działającym na Wydziale „Artes Liberales” eksperymentalnym Laboratorium Techno-Humanistyki, w ramach którego od kilku lat realizuje projekt „Technology and Socialization”.
Krzysztof Skonieczny jest adiunktem na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego oraz członkiem Laboratorium Techno-Humanistyki. Jest autorem książki Immanence and the Animal. A Conceptual Inquiry (Routledge 2020).
Living and Thinking in the Postdigital World is the result of a series of conferences organized at the Collegium Artes Liberales, University of Warsaw, as a part of the project “Technology and Socialization”. Its main aim is to interrogate the different ways in which technology – especially digital technology – shapes today’s social and political landscape in a theoretical and practical way.
The book is divided into three parts. The first one concentrates on theoretical elaborations of our current situation – testing if theories of technology that we have inherited from earlier ages are suited to our current historical moment. The second part of the book is devoted to describing novel experiences allowed by digital technologies and the intertwinement between our “online” and “offline” lives. The chapters gathered in the final part endeavor a look into the future, problematizing the consequences of currently observable trends and trying to understand the workings behind various visions of what is to come.
W artystycznej Utopii każde dzieło teatralne byłoby zarzewiem buntu i wywoływałoby realną, spektakularną zmianę jak „bitwa o Hernaniego” czy zdjęcie z afisza Dejmkowskich Dziadów. Pojawiające się w tytule tomu hasło „teatr zaangażowany” odsyła automatycznie do znacznie szerszego kulturowego kontekstu – napięcia między etyką a estetyką. Pytanie o autonomię sztuki, stopień jej wyemancypowania względem przestrzeni społecznej czy szeroko rozumianej sfery politycznej padało nie raz, pomimo to ciągle powraca jako problem determinujący ogląd twórczości artystycznej. Koncepcja tomu i jego przekrojowa struktura opierają się na współczesnej dynamice zjawiska. Autorami tekstów są historycy, teoretycy i praktycy teatru, niezależni dziennikarze. Tę mnogość perspektyw pogłębia aspekt dla analizy dzieła teatralnego fundamentalny – równoczesność aktu kreacji i percepcji. W książce uwzględniona została ta podwójna optyka; spojrzenie „kreatorów” współgra z dekodowaniem przejawów zaangażowania teatru przez „odbiorców”, krytyków i badaczy.
Wydaje się oczywiste, że "teatr zaangażowany” w tym szerokim znaczeniu wykracza już dzisiaj poza sferę tradycyjnie rozumianej sztuki i teatru, znajduje szczególnie dobre warunki rozwoju w Polsce i innych krajach za sprawą wielu zwrotów (społecznego, performatywnego), co oczywiste, ale także w związku z postępującym procesem demokratyzacji społeczeństwa, wymagającym jego aktywności i oporu wobec różnych ośrodków władzy; a to testuje się najlepiej w teatrze (…), który i jako sztuka, i jako instytucja, wreszcie najogólniej jako praktyka kulturowa opiera się po prostu na współobcowaniu bliźnich.
[z recenzji dr hab. Doroty Fox]
Jan Polkowski, rocznik 1953, debiutował fenomenalnym tomikiem ""To nie jest
poezja"" wydanym w drugim obiegu przed Sierpniem 1980. Uznany został za
najwybitniejszego poetę lat osiemdziesiątych. Nowoczesnej dykcji towarzyszyło
zanurzenie w historię narodu i ewangeliczny przekaz. Patriotyzm, mesjanizm,
moralne napięcie, świadomość rodzinnych więzi, ożywiona tradycja, a jednocześnie
rewelacyjne poetyckie odkrycia, z których do dziś korzystają zastępy młodszych
poetów. Język właściwie użyty podsumowywał z entuzjazmem pierwszy etap
twórczości poety Jan Błoński. W wolnej Polsce zamilkł Polkowski na lat niemal
dwadzieścia, by w roku 2009 powrócić z olśniewającym tomem Cantus. Zerwał z
dawnym stylem, zmianie uległ też ton jego wierszy. Dominantą nowych utworów
stały się gorycz przemijania, melancholia, rozpacz, kojone tylko częściowo przez
kontemplację natury, czy przywoływanie przebłysków minionego rodzinnego
szczęścia.
Jan Polkowski. Poeta dla dorosłych. Poeta, którego twórczość
otwarta jest na bardzo różne interpretacje. Zaświadczają o tym pomieszczone w
tym tomie świadectwa lektury: pojedynczego wiersza, cyklu, dorobku sprzęgniętego
z biografią.
- Andrzej Horubała
Jeden z najwybitniejszych znawców współczesnej poezji polskiej, Piotr Śliwiński, określił Juliana Kornhausera mianem „poety buntu” i „pisarza wielofunkcyjnego”. Formuły te bardzo trafnie określają kalejdoskop gatunków i motywów wyłaniający się z jego twórczości. „Buntowniczość” poety wiąże się z duchem nowatorstwa i poszukiwań. Zamiast cyzelować dobrze funkcjonujący mechanizm wiersza, Kornhauser woli go porzucać na rzecz coraz to nowych rozwiązań, problemów i horyzontów. Rzecz jasna, jest w tym działaniu nuta anarchii, zakorzeniona głęboko w przekonaniu, że jedynie dystans do literackiego i kulturalnego mainstreamu daje wolność ekspresji i poczucie uczciwości wobec czytelnika i samego siebie. Ale jest i potrzeba innowacji, nieustannego badania granic wiersza, granic literatury jako przekaźnika prawdy o świecie – prawdy, która wsparta jest jednak na fundamencie twórczej niezależności i poetyckiej wyobraźni. Stąd „wielofunkcyjność” tego dzieła. Nie chodzi tu o sam fakt poruszania się Juliana Kornhausera po niejednym polu literackiej aktywności – jest on bowiem nie tylko autorem kilkunastu tomów wierszy dla dorosłych i dzieci, lecz również trzech powieści, licznych książek eseistycznych oraz krytyczno- i historycznoliterackich, wreszcie tłumaczem poezji bośniackiej, chorwackiej i serbskiej. Przede wszystkim mowa o świadomym poszerzaniu repertuaru o nowe języki i tematy, przy czym to poszerzanie nadzwyczaj często okazuje się kamieniem milowym polskiej poezji.
Jakub Kornhauser
Planetoidy to jeden z głównych celów badawczych astronomii planetarnej, ale zarazem terra incognita w filozofii. Poznaniu naukowemu tych obiektów praktycznie nie towarzyszy refleksja filozoficzna. Tymczasem jest wiele problemów, które z powodzeniem mogłyby być eksplorowane nie tylko przez filozofię nauki czy metodologię poznania naukowego, ale także przez filozofię języka czy ontologię przyrodniczą. W niniejszej pracy, z pespektywy poznawczej epistemologii historycznej, podejmowane są takie zadania jak precyzacja pojęcia śmiałej hipotezy czy poszukiwanie adekwatnego ujęcia klasycznej problematyki indywiduów na gruncie praktyki badawczej astronomii planetarnej. Głównym problemem analizowanym w niniejszej pracy jest zagadnienie synchronicznej i diachronicznej identyczności planetoid. Nadrzędnym celem jest jednak ukazanie (potencjalnej) roli filozofii w lepszym (rozumiejącym) uchwyceniu historycznego i współczesnego poznania naukowego, a także w dostarczaniu nauce narzędzi służących do precyzacji stosowanego w nauce aparatu konceptualnego.
„Przedstawioną do recenzji pracę uważam za znakomitą. Pomimo pozornie bardzo wąskiego i specjalistycznego tematu praca jest godna polecenia wszystkim zainteresowanym metodologią naukową, filozofią nauki i historią badań astronomicznych. W polskojęzycznej literaturze specjalistycznej brakowało dotychczas porównywalnych pozycji”.
dr Waldemar Ogłoza
„Książka Zenona Roskala to znakomity przykład zastosowania koncepcji z dziedziny filozofii nauki oraz metodologii nauk do badań dotyczących natury i rozwoju szczegółowych koncepcji z zakresu nauk przyrodniczych”.
prof. dr hab. Damian Leszczyński
Prof. dr hab. Zenon E. Roskal jest pracownikiem Katedry Filozofii Przyrody i Nauk Przyrodniczych na Wydziale Filozofii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. W swojej pracy naukowej podejmuje problematykę z zakresu filozofii i historii nauki (astronomia planetarna) oraz epistemologii historycznej. Jest autorem licznych artykułów naukowych oraz monografii. Wydał m.in. Kosmos chtoniczny. Historyczny rozwój monistycznej interpretacji kosmosu (Lublin: Wydawnictwo KUL 2012, ss. 307) oraz Astronomia matematyczna w nauce greckiej. Metodologiczne studium historyczno-przyrodnicze (Lublin: RW KUL 2002, ss. 228).
Według nazistów, „kultura” była pierwotnie prostym odwzorowaniem natury: ludzie oddawali cześć drzewom i rzekom, spółkowali, żywili się i walczyli tak jak inne zwierzęta, bronili tylko i wyłącznie własnego stada. Wynaturzenie nastąpiło wraz z przybyciem Semitów do Grecji, z ewangelizacją i narzuconym przez nią judeochrześcijaństwem, w końcu z Wielką Rewolucją Francuską, która nadała ostateczny kształt ich absurdalnym konstruktom ideologicznym (równość, współczucie, abstrakcyjne prawo…).
Aby ocalić rasę nordycko-germańską, należało przeprowadzić „rewolucję kulturalną”, odnaleźć sposób życia dawnych przodków i na powrót spoić kulturę z naturą. Człowiek germański sądził, że zmieniając zgodnie z tymi nakazami prawo i moralność, zapewnia sobie przetrwanie. Dzięki na nowo spisanemu prawu i nowej moralności, bicie i zabijanie stawało się legalne i moralne.
Niniejszym zbiorem studiów Johann Chapoutot podsumowuje i łączy swoje dwie poprzednie książki, Le national-socialisme et l’Antiquité (2008) i La Loi du sang: penser et agir en nazi (2014). Pogłębiając pewne zagadnienia, takie jak odczytanie stoicyzmu i Platona w Trzeciej Rzeszy, posługiwanie się Kantem i jego imperatywem kategorycznym czy recepcja prawa rzymskiego w Niemczech, pokazuje, w jaki sposób przebiegało przepisanie historii Zachodu i jakimi drogami te idee docierały do wykonawców nazistowskich zbrodni.
Johann Chapoutot jest profesorem historii najnowszej na Uniwersytecie Paris-Sorbonne.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych” oraz logotypu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Szymon Skalski prawnik i orientalista, zainteresowany przede wszystkim Afganistanem i sufizmem. Naukowe poszukiwania autora skupiają się na muzułmańskim mistycyzmie, ze szczególnym uwzględnieniem jego perskojęzycznej części. W swojej pracy Szymon Skalski łączy badania literaturoznawcze z elementami badań etnograficznych. Prowadził badania terenowe w Tadżykistanie i Afganistanie. Pracował w organizacjach pozarządowych (Szef Misji Polskiej Akcji Humanitarnej w Afganistanie) i w MSZ (Wysoki Przedstawiciel Cywilny przy PSZ w Ghazni). Od 2018 r. doktor nauk humanistycznych; obronił doktorat na Wydziale Orientalistycznym Uniwersytetu Warszawskiego.Książka przybliża formę i znaczenie zikru, jednego z ważniejszych rytuałów we współczesnym mistycyzmie muzułmańskim. Całość oparta jest na badaniach, które autor przeprowadził w Afganistanie w środowisku sufich, członków kilku bractw popularnych w tym kraju. Zbierane na przestrzeni kilku lat materiały (nagrania, wywiady, pieśni) posłużyły do przedstawienia rytuału zikru praktykowanego w jednym z odwiedzanych przez autora konwentów Chejrchana, należącym do bractwa Qadirija. Badania, poparte analizą dostępnej literatury perskojęzycznej, pozwoliły na próbę odczytania samego terminu zikr rozumianego jako pamięć, a w rytualnym kontekście jako wspominanie.Zagadnienia, które wybrano jako przedmiot dysertacji, należy niewątpliwie uznać za istotne dla zrozumienia nie tylko Afganistanu i regionu we współczesnej, ciągle niezrozumianej i niedookreślonej Azji, lecz i dla świata islamu w ogóle. Problemy te nabierają bowiem coraz większego znaczenia i już dawno przestały być dla całego globu zjawiskami marginalnymi.
Jacek Wachowski – teoretyk performansu i widowisk; profesor zwyczajny w Katedrze Teatru i Sztuki Mediów na Wydziale Antropologii i Kulturoznawstwa UAM. Zajmuje się badaniem performansów posttechnologicznych, a także nowych strategii komunikacyjnych w środowiskach transhumanistycznych i posthumanistycznych. W kręgu jego zainteresowań pozostaje również filozofia nauki i metodologia badań transdyscyplinarnych.
Transakty – ekscentryczne prace artystów, tworzone wspólnie z inżynierami i naukowcami – prowokują do pytań podstawowych: Jak są skontruowane? Jakie pełnią funkcje? W jakich relacjach pozostają do sztuki, nauki i technologii? Jak zmieniają nasze przyzwyczajenia poznawcze? Odpowiedzi na te pytania prowadzą do wniosku, że w transaktach nie chodzi wyłącznie o prowokacje. Tworzą one nowy paradygmat, który umożliwia powstawanie praktyk społecznych opierających się na modelu partycypacyjnym, i podważają instytucjonalno-hierarchiczny sposób wytwarzania wiedzy, podtrzymywany przez uniwersytety i korporacyjne laboratoria.
[Z recenzji prof. SWPS dr hab. Mirosława Filiciaka]
Transakty można czytać na wiele sposobów. To błyskotliwy i zwięzły – choć równocześnie gęsty i nasycony – przewodnik teoretyczny, zachęcający do dyskusji i podsuwający nowe koncepcje pozwalające okiełznać zjawiska współczesnej kultury nadmiaru oraz sproblematyzować ograniczoną społeczną refleksyjność związaną z wieloma obszarami uprawiania nauki (…) Równocześnie można tę książkę traktować jako katalog przykładów działań z ostatniego półwiecza, które problematyzowały przemiany kultury i – zgodnie z przekonaniem o performatywnym charakterze nowej wiedzy – wskazywały rozwiązania, czerpiąc z rozwoju paradygmatu art and science. (…) Nawet jeśli tytułowe transakty z perspektywy kulturowego mainstreamu są zjawiskiem marginalnym, a powstające za ich sprawą depozyty są – jak ujmuje to Autor – „bazami wiedzy niepraktycznej, ekscentrycznej, osobliwej”, to jednak kumulują w sobie zmiany i otwarcie na przyszłość. Są laboratoriami, w których wydarza się to, co dla przyszłości kultury być może najważniejsze. Za sprawą Transaktów zyskujemy okazję, by do nich zajrzeć w towarzystwie kompetentnego przewodnika. Nie mam wątpliwości, że ta książka w obecnych i przyszłych dyskusjach o relacjach nauki, kultury i technologii stanowić będzie istotny punkt odniesienia.
Monograficzny tom Od Kaukazu po Sudety. Studia i szkice o poznawaniu i zamieszkiwaniu gór dalekich i bliskich pod redakcją Ewy Grzędy jest owocem wieloletniej współpracy badaczy z różnych akademickich ośrodków polskich i zagranicznych, zintegrowanych wokół Pracowni Badań Humanistycznych nad Problematyką Górską. Książka ukazuje się jako drugi tom Serii Górskiej wydawanej przez Universitas.
Tytuł Od Kaukazu po Sudety… sugeruje szeroki, wykraczający daleko poza granice Europy, zasięg geograficzny problematyki omawianej w zbiorze. Tematyka studiów prezentowanych w niniejszym tomie oscyluje wokół zagadnień związanych z różnymi aspektami życia codziennego i duchowego społeczności zamieszkujących obszary górskie o zróżnicowanym klimacie oraz różnych aspektów poznawania – a w ślad za tym opisywania – wybranych pasm i łańcuchów górskich (między innymi egzotycznych gór Kaukazu i Ałtaju oraz Alp, Karpat i Sudetów), z uwzględnieniem ich specyfiki zarówno geograficzno-przyrodniczej, jak i kulturowej, w różnych okresach historycznych. Temat zamieszkiwania, podobnie jak poznawania gór, został tu potraktowany szeroko i wieloaspektowo. Rozważania autorów odnoszą się i do mieszkańców rdzennych (autochtonicznych), i do tych, którzy z rozmaitych powodów – niekiedy nawet politycznych – na krótszy lub dłuższy czas osiedlali się na obszarach górskich i w jakimś stopniu przyczynili się do ich zagospodarowywania, albo dokonywali tam różnego typu eksploracji. Autorzy ujętych w tomie szkiców reprezentują kilka pokoleń badaczy uprawiających różne dyscypliny nauk humanistycznych, co sprawia, że publikacja ma charakter interdyscyplinarny.
Seria Górska jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie górami, jak również wieloaspektowa?, szeroka? recepcje? przestrzeni i kultury górskiej w literaturze, sztuce i życiu społecznym. W ostatnich dziesięcioleciach w nauce światowej pojawiły się odrębne studia poświęcone przestrzeni górskiej – mountain studies, prowadzone przede wszystkim z perspektywy ekologicznej, potwierdzające znaczenie gór, widzianych jako enklawy przyrodniczo-kulturowe, w aspekcie rozwoju i przetrwania współczesnej cywilizacji. W tym wymiarze wyraźnie rysuje się potrzeba rozszerzenia tej perspektywy o pogłębiona? refleksje? z obszaru szeroko pojętej humanistyki i dziedzin jej pokrewnych, historia poznania, eksploracji i zdobycia gór (alpinizm, andynizm, himalaizm) stanowi bowiem bardzo ważny element historii cywilizacji i kultury. W serii prezentowane będą najnowsze prace naukowe o charakterze monograficznym, jednego bądź wielu autorów, łączące doświadczenia literaturoznawcze z badaniami z zakresu antropologii kultury, psychologii i socjologii oraz historii poznania i zdobycia gór. Nie oznacza to jednak wykluczenia z serii prac z zakresu nauk przyrodniczych i innych obszarów badan´. W ramach serii planowane są także wznowienia dziewiętnastowiecznych i dwudziestowiecznych zapomnianych dzieł dotyczących gór, o wybitnej wartości poznawczej, przekłady ważnych pozycji zagranicznych z tego zakresu oraz edycje krytyczne wybranych dzieł z obszaru eseistyki i beletrystyki.
Tomy wydane:
Jacek Kolbuszewski, Góry – przestrzenie i krajobrazy. Studia z historii literatury i kultury
W najbliższym czasie ukażą się:
Marta Wójtowicz, Walter Bonatti (1930–2011). Życie – działalność alpinistyczna – twórczość – podróże
Paweł Mackiewicz, „Małe planety”. Studia regionalistyczne
Anna Pigoń, Kobiety w literaturze o Tatrach do 1939 roku
O czym jest książka Inne pojęcia estetyki? Tytuł nie pozostawia wątpliwości – jest to książka o innych pojęciach estetyki. Autor próbuje spojrzeć na problemy współczesnej estetyki z punktu widzenia stosowanych w niej pojęć. Jednoznacznie i zdecydowanie deklaruje, że jego książka nie jest jednak słownikiem pojęć, lecz zapisem żywej refleksji nad terminami stosowanymi w estetyce, ich swoistością oraz wciąż dziejącą się historią.
Fragment recenzji prof. dr hab. Romana Kubickiego
Monografia jest dobrym kompendium wiedzy o sztuce i estetyce neoawangardy. Sztabiński przeżył i doświadczył jako artysta i teoretyk wspomnianego czasu i widać to w wielu miejscach książki. Pod tym względem, jako komasacja tych dwóch aspektów jest to monografia wyjątkowa.
Fragment recenzji Sidey’a Myoo (prof. dr hab. Michał Ostrowicki)
Grzegorz Sztabiński – emerytowany profesor zwyczajny Uniwersytetu Łódzkiego (filozofia, historia sztuki), profesor zwyczajny w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, gdzie kieruje Katedrą Teorii i Historii Sztuki oraz prowadzi Pracownię Kompozycji Intermedialnej na Wydziale Sztuk Wizualnych. Opublikował książki Problemy intelektualizacji sztuki w tendencjach awangardowych (Łódź 1991), Dlaczego geometria? Problemy współczesnej sztuki geometrycznej (Łódź 2004), Inne idee awangardy. Wspólnota, wolność, autorytet (Warszawa 2011). Dla wydawnictwa UNIVERSITAS zredagował wybory pism estetycznych Władysława Strzemińskiego (Kraków 2006) i Tadeusza Pawłowskiego (Kraków 2010). Wydał słownik artystów Imiona własne sztuki łódzkiej. Współczesne malarstwo, grafika, rzeźba i twórczość intermedialna (Łódź 2008). Od 1999 roku jest redaktorem naczelnym rocznika „Art Inquiry. Recherches sur les arts”.
Jako artysta zajmuje się malarstwem, rysunkiem, sztuką instalacji i sporadycznie sztuką performance; jego prace były pokazywane na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych (np. Sao Paulo Art Biennial, 1979; the International Triennial of Drawing in Wrocław, 1978, 1981, 1988, 1992, 1995; Third International Symposium of Performance Art, Lyon 1981; the Symposium of Systematic and Constructive Art in Madrid, 1989; Język geometrii – półwiecze przemian, MCSW Elektrownia, Radom 2016).
Do rąk czytelników oddajemy drugi tom wspomnień profesora związanego z socjologią i nauką o mediach, wykładowcy Uniwersytetu Śląskiego, byłego rektora Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Tom pierwszy zatytułowany Reperować płot czy wymierzać sprawiedliwość pisany był w dialogu z ciekawą jego życia przyjazną osobą. Pozwalał poznać autora jako samotnego chłopczyka z lat wojny, który poszukuje swoich przyjaciół. Ukazywał go w procesie kształtowania się charakteru i w związkach z najbliższymi mu osobami. Tutaj, na co wskazuje sam tytuł tomu - Ku ludziom - przedstawiono jego związki towarzyskie i zawodowe. Mamy obraz środowiska studenckiego Krakowa, kręgów inteligenckich miasta, stowarzyszeń społecznych i ważnych w życiu miasta osób. Rozległe kontakty zawodowe i towarzyskie otwarły także autora na rozliczne środowiska międzynarodowe. Trzy rozdziały prezentują podstawowe pola jego życia osobistego: wiary, kuchni i finansów. Autor powraca do ważnych w jego życiu problemów naukowych, a także okresu w reformowaniu i zarządzaniu wyższą uczelnią. Niektóre wątki z historii ostatnich siedemdziesięciu lat stanowią uzupełnienie w opisie miejsc i wydarzeń z nimi związanych, których brak sygnalizowali życzliwi czytelnicy pierwszego tomu.
Krakowski Rynek jest… morzem, czyli przestrzenią. Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych, pod opieką naszej pani, wyruszyłem z małego miasteczka w Małopolsce na pierwszą klasową wycieczkę nad Bałtyk, zobaczyłem z perspektywy wydmy w Łebie ów bezmiar i – oniemiałem! Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś tak dużego, rozległego, bezkresnego i tajemniczego. To, co ujrzałem, przerosło dziecięcy horyzont mojego świata, a małe miasteczko, w którym mieszkałem, stało się od tej pory jeszcze mniejsze. Poczułem, że to, co „bezbrzeżne” i „nieogarnione” – już na zawsze zawładnie moją wyobraźnią. Rzecz bowiem w tym, że na horyzoncie Bałtyku nie było nic! Żadnego śladu człowieka, żadnej ulicy czy kamienicy, no nic i nic! Nawet Szwecji nie było widać. Jedynie linia, która oddzielała jeden błękit od drugiego, nieco jaśniejszego. Prawdę mówiąc, oniemieliśmy wszyscy, nawet mój wiecznie rozgadany kumpel Józek Babula. Dopiero potem zrozumiałem, że zobaczyliśmy coś, co dla wielu z nas okazało się doświadczeniem przełomowym. Dotknęliśmy przestrzeni: oddechu wolności, czystości, tęsknoty, zachwytu nad pięknem i radością życia, ale i warunku bycia dobrym dla ludzi. Nikt z nas nie zdawał sobie wówczas sprawy, że nasze pierwsze spojrzenie na Bałtyk oznaczało zew wolności i piękna.
Dwa lata później ta sama klasa czterdziestu dwóch uczniów szkoły podstawowej zatrzymała się u wylotu ulicy Szewskiej. Ujrzeliśmy Sukiennice, Bazylikę Mariacką, a nieco bliżej, po prawej stronie, Wieżę Ratuszową. Tak, już kiedyś to przeżyłem… poczułem się jak nad Bałtykiem! Niby wszystko inne: tam Natura i brak detali, a tu Architektura (wówczas nie znałem jeszcze tego pojęcia, wszak mieszkałem w prostym bloku przy ulicy Marii Konopnickiej). Ale – zachwyt ten sam, to samo poczucie onieśmielenia, ten sam niepokój i niepewność wobec czegoś, co widzę po raz pierwszy w życiu. Ten sam chwilowy brak tchu, to samo onieśmielenie i to samo poczucie, że… TO jest takie piękne! Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Upłynęło kilkadziesiąt lat, dobry Pan Bóg obdarował mnie przywilejem codziennego bywania na krakowskim Rynku – a ja ciągle uczę się go od nowa i od nowa.
Andrzej Nowakowski
Paul Ricoeur uważał, że największym wyzwaniem, jakie Freud postawił przed filozofią współczesną, było pojęcie nieświadomego. Podważało ono bowiem dominujące w niej do tej pory utożsamianie całej sfery ludzkiej psychiki ze świadomością. Początkowo w nieświadomym upatrywano siedlisko wypartych przedstawień popędowych o charakterze irracjonalnym. Później jednak, pod wpływem uznania przez Claude'a Lvi-Straussa, że aprioryczne formy rozumu, zgodnie z którymi człowiek jako uczestnik kultury porządkuje obraz świata i nadaje mu jakieś znaczenie, są przez niego nieuświadamiane, zaczęto widzieć w nieświadomym paradygmat tego, co językowe. Tak odczytał je później w swojej wersji psychoanalizy Jacques Lacan, a za nim Jacques Derrida, Julia Kristeva i inni. W esejach, które złożyły się na tę książkę, pokazuję, jak dalece nieświadome w ujęciu Freuda oraz inne kluczowe pojęcia jego teorii mogą stanowić owocny punkt wyjścia w krytycznej analizie współczesnych zjawisk kulturowych. Piszę o patologiach związanych z rosnącym wpływem świata Internetu, o reakcji światowych społeczeństw na pandemię koronawirusa, rozważam fenomeny lęku patologicznego i metafizycznego. Wskazuję też na nowatorskie elementy zawarte we Freudowskiej koncepcji seksualności oraz kreślę szeroką panoramę oddziaływania psychoanalizy na różne nurty filozofii współczesnej. Jakkolwiek w psychoanalizie praktykowanej jako forma terapii od czasów Freuda dużo się zmieniło, to nadal w wielu swych teoretycznych aspektach jest ona źródłem inspiracji dla filozofów, badaczy humanistów i pisarzy.
Ufundowany przez biskupa Jana Konarskiego (zm. 1525) w katedrze wawelskiej nagrobek własny to najstarszy w Polsce wyrzeźbiony przez Włochów pomnik z figurą zmarłego. Nie został jednak dotąd systematycznie zbadany. Dlatego niniejsza książka wypełnia dotkliwą lukę w badaniach sztuki XVI wieku w Polsce.Czytelnik dowiaduje się najpierw o zasługach ordynariusza na polu fundacji artystycznych. Podobnie jak królowa Elżbieta Rakuszanka w kaplicy Jana Olbrachta, Konarski ograniczył się do gruntownej modernizacji średniowiecznej kaplicy, którą wyposażył w sprzęty liturgiczne, nastawę ołtarzową, rzeźbę nagrobną i inne dzieła. Nie próbował natomiast rywalizować ze wspaniałością wznoszonego obok mauzoleum króla Zygmunta. Starał się jednak przyćmić pomniki innych dygnitarzy, stawiane właśnie w katedrze. Wspomagany prawdopodobnie przez swojego bratanka Jana, który studiował w Bolonii, biskup doprowadził do wykonania dzieła nowatorskiego przez artystów włoskich. Towarzyszące temu okoliczności zostały tu po raz pierwszy przedstawione systematycznie. Inaczej niż sądzono dotąd, okazuje się, że struktura pomnika wywodzi się z nagrobków papieskich. Zidentyfikowano też włoskie i antyczne źródła poszczególnych ornamentów. Spłaszczona płaskorzeźba figuralna wykazuje niedostrzegane wcześniej podobieństwa do archaizujących płyt generałów dominikańskich w Rzymie z przełomu wieku XV i XVI, akceptowanych w kręgu przyszłego papieża Juliusza II. Niemało uwagi poświęcono też szczegółom stroju, formie insygniów oraz fizjonomii hierarchy, w znacznej mierze wyidealizowanym, choć niepozbawionym odniesień do rzeczywistości. Analizie formalnej towarzyszą rozważania nad treściami dekoracji kaplicy grobowej. Zidentyfikowano antyczne literackie źródła napisów widniejących niegdyś na tablicach ściennych. Przedstawienie śmierci NMP w ołtarzu zestawiono z katedralną tradycją urządzania wnętrz sepulkralnych, osnutą wokół wątku błogosławionej wizji, czyli dostąpienia przez zmarłego zaszczytu obcowania z Bogiem twarzą w twarz.
Otaczają nas wampiry. W zasadzie gdzie się nie obejrzeć, można jakiegoś znaleźć. Towarzyszą nam od zawsze – niektórzy uważają, że gdy człowiek po raz pierwszy uświadomił sobie swoją własną śmiertelność, to od razu ożywił swoje lęki przed śmiercią i tym, co może go czekać później. Lęki te – uosobione w figurze wampira – pozostały żywe pomimo rozwoju nauki i lepszego zrozumienia świata. Z czasem krwiopijca zamiast uosabiać śmierć zaczął symbolizować granicę między światem żywych i umarłych, stając się zarazem idealną figurą transgresji, wiecznego zawieszenia „pomiędzy”. A potem nastał XX wiek i okazało się, że towarzyszą mu w tym uczucia. W zeszłym stuleciu przestaliśmy bać się wampira, a zaczęliśmy bać się, że sami jesteśmy wampirami. Wyobrażenie krwiopijcy stało się lustrem, w którym odbijały się nasze niedoskonałości, słabości, lęki przed niedopasowaniem i pasożytowaniem na innych. Wampiry coraz częściej jawiły nam się nie jako demony, a postacie ułomne, nieszczęśliwe i niezdolne do zmiany swojego życia – słowem takie, które współczesna kultura nazywa antybohaterami.
Michał Wolski – dr, literaturoznawca, badacz współczesnej kultury popularnej. Pracuje w Instytucie Filologii Polskiej UWr, jest też prezesem Stowarzyszenia Badaczy Popkultury i Edukacji Popkulturowej „Trickster”. Z wampirami zmaga się (naukowo) dłużej, niż pamięta, i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Publikacja traktuje o Marie de Gournay, przybranej córce (fille d'alliance) Michela de Montaigne, autorce wciąż dziś mało znanej wśród specjalistów zajmujących się literaturoznawstwem, historią kobiet czy też feminizmem. Tymczasem w swojej epoce była ona jedną ze znaczących postaci panoramy intelektualnej Paryża, a sławę (niekiedy kontrowersyjną) zapewniły jej, obok jej własnych dzieł, opracowywane przez nią kolejne wydania Essais jej przybranego ojca. Autorka książki określa ją mianem pierwszej francuskiej emancypantki, podkreślając jej prekursorską rolę w powstawaniu idei, które przybiorą konkretny kształt dopiero dwa stulecia później. Marie de Gournay ośmielała się wkraczać w swoich pismach w obszar refleksji zarezerwowany dla mężczyzn, a więc polityki, reformy języka literackiego, filozofii moralnej, teologii czy alchemii. Monografia przybliża polskiemu czytelnikowi nie tylko samą postać tej wyjątkowej kobiety, ale także kontekst historyczno-literacki francuskiego przełomu XVI i XVII wieku oraz sylwetki postaci związanych z twórczością Marie de Gournay.Należy również wspomnieć o olbrzymim atucie dopełniającym całości monografii, czyli aneksie zawierającym przekłady całych dzieł lub ich fragmentów dzieł napisanych ręką kobiecą: Marie de Gournay, Louise Lab oraz Małgorzaty de Valois. Teksty te wpisują się w spór o kobiety, stanowią zatem nieocenione źródło dla badań nad historią kobiet i feminizmem.(z recenzji dr hab. Moniki Malinowskiej)Dr hab. Barbara Marczuk, prof. UJ jest wykładowcą literatury francuskiej w Instytucie Filologii Romańskiej, autorką licznych publikacji dotyczących pisarstwa kobiecego w wieku XVI i XVII, jak również polsko-francuskich związków literackich w tych epokach. W swym dorobku ma także cenione przekłady dawnej literatury francuskiej na język polski (Krwawy amfiteatr. Antologia francuskich historii tragicznych epoki renesansu i baroku, Kraków, Universitas 2007, Francuskie pisma o dramacie (15371631), Kraków, WUJ 2016).
W kulturze euroamerykańskiej Indianie przedstawiani byli albo jako prymitywni, brudni, dzicy, albo jako szlachetne dzikusy, żyjący w zgodzie z naturą. Taki ich obraz został utrwalony już w pierwszych dekadach kolonizacji. Współcześnie wydawałoby się wiedza na temat mieszkańców Amazonii radykalnie się zmieniła, a co za tym idzie zmienił się także ich wizerunek. Jednak analiza tekstów kultury powstałych w XXI wieku (książek, filmów, komiksów, wystaw zdjęć, gier planszowych i gier wideo) pokazuje inną tendencję: w świadomości społecznej wciąż funkcjonuje obraz rdzennych mieszkańców, który znacznie odbiega od prawdy i pełen jest egzotyzacji.W książce omówiona została historia Amazonii, historia ukazywania mieszkańców tego terenu, proces tworzenia się stereotypowego o nich wyobrażenia. Przeprowadzono także analizę i interpretację współczesnych tekstów kultury, które ten stereotyp wykorzystują.Recenzowana praca podejmuje aktualny i istotny społecznie temat, zdając relację z oryginalnych analiz autorki. Napisana została żywym, komunikatywny językiem przez dobrze poinformowaną i zaangażowaną ekspertkę. Przedmiotem zainteresowania Aleksandry Wieruckiej jest wizerunek mieszkańców Amazonii w tekstach kultury XXI wieku. W sumie udało się jej wyodrębnić i poddać analizie ponad 60 różnych tekstów. Analizy te wymagały rozmaitych kompetencji z pól analiz wizualnych, tekstualnych, game studies, a także stricte językowych. Autorka z powodzeniem wyławia kluczowe wątki badanego wizerunku, przypisywane tubylcom amazońskim od początku XVI wieku.prof. dr hab. Waldemar KuligowskiAleksandra Wierucka pracuje w Instytucie Badań nad Kulturą w Uniwersytecie Gdańskim. Zajmuje się antropologią społeczeństw tradycyjnych, w tym ich funkcjonowaniem we współczesnym świecie. Od 2007 roku prowadzi badania antropologiczne w Ekwadorze ich rezultatem jest między innymi książka Huaorani of the Western Snippet (Palgrave Macmillan, New York 2015), a także artykuły w czasopismach polskich i zagranicznych. Członkini American Anthropological Association, Society for Anthropology of Lowland South America, Association for Cultural Studies oraz Polskiego Towarzystwa Kulturoznawczego
Czas, czas – w jednostkowych biografiach tej książki przegląda się często. W przerzucaniu się sądami, wartościami, istnieniem i nieistnieniem, niezgodą na niesprawiedliwość losu i – w pogodzeniu się z rzeczywistością… Czytając rozmowy, włączałem się do nich, dyskutowałem, nie zgadzałem się lub aprobowałem. Ale na tym polega energia tej książki. Przynajmniej dla mnie. Nie pozostawia obojętnym.
Z Posłowia Józefa Żuka Opalskiego
KRZYSZTOF ORZECHOWSKI
Aktor, reżyser, dyrektor teatrów. Urodził się w Toruniu 6 września 1947 r. Ukończył PWST – obecnie Akademia Sztuk Teatralnych – w Krakowie (Wydział Aktorski) i PWST – obecnie Akademia Teatralna – w Warszawie (Wydział Reżyserii), w 2012 r. otrzymał tytuł profesora sztuk teatralnych. Zagrał wiele ról aktorskich i zrealizował ponad 40 spektakli, m.in. w Krakowie i Warszawie oraz w TVP. W latach 1997–1999 był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Bagatela, a w 1999–2016 – Teatru im. Juliusza Słowackiego. Dzięki jego staraniom powstał Małopolski Ogród Sztuki, a także zrewitalizowano magazyn kostiumów i rekwizytów (dzisiejszy Dom Rzemiosł). W 2002 r. otworzył, wspólnie z Anną Dymną, Krakowski Salon Poezji, w którym sam wielokrotnie występował. Od 1981 r. zajmował się dydaktyką. Prowadził zajęcia na Wydziale Reżyserii Akademii Teatralnej. Nie stronił od działalności charytatywnej. Za swoje osiągnięcia był wielokrotnie nagradzany odznaczeniami branżowymi, samorządowymi i państwowymi – m.in. Krakowską Złotą Maską, Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Nagrodą I st. Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Krzyżem Oficerskim OOP, Złotym Krzyżem Małopolski, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Medalem św. Brata Alberta. Autor wspomnień Podróż do kresu pamięci (Wydawnictwo BOSZ 2015), dwóch zbiorów felietonów: Teatr świata – świat teatru (2017) i Zapiski z niełatwych czasów (2018) oraz książki W trzech zdaniach. Notatki z lat 2018–2019 (2019) wydanych przez TAiWPN Universitas.
ŁUKASZ MACIEJEWSKI
Filmoznawca, krytyk filmowy i teatralny, wykładowca akademicki. Absolwent filmoznawstwa UJ, asystent na Wydziale Aktorskim w Szkole Filmowej w Łodzi, dyrektor artystyczny festiwalu „Kino na Granicy” w Cieszynie oraz „Grand Prix Komeda” w Ostrowie Wielkopolskim. Członek Europejskiej Akademii Filmowej, Światowego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych „Fipresci”, Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych AICT oraz Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Recenzent i felietonista m.in. „Onetu”, „Kalejdoskopu Łódzkiego”, „Krakowa”. Ambasador projektu „Kultura Dostępna w Kinach”, członek kapituły „Paszportów Polityki”, stały komentator „Tygodnika Kulturalnego” w TVP Kultura. Dwukrotny laureat Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w kategoriach „Książka roku” i „Krytyk roku” (czterokrotnie nominowany do tej nagrody), laureat „Złotej Róży”, statuetki „Uskrzydlonego”, „Dziennikarskiej Weny”, „ArtKciuka” dla osobowości roku oraz medalu województwa małopolskiego Polonia Minor za szczególne zasługi w upowszechnianiu kultury. Autor lub współautor kilkudziesięciu książek, m.in.: Wszystko jest lekko dziwne – wywiad rzeka z Jerzym Radziwiłowiczem (2012), Aktorki. Spotkania (2012), Flirtując z życiem – wywiad rzeka z Danutą Stenką (2013), Aktorki. Portrety (2015), Aktorki. Odkrycia (2018) oraz Krystian Lupa. Koniec świata wartości. The end of the world of values (2017).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?