Do tego działu zapraszamy zwolenników medycyny konwencjonalnej. Jest bardzo wiele chorób, z którymi nie wygralibyśmy bez leków farmakologicznych, czy też radioterapii. Dlatego, aby zgłębić swją wiedzę z zakresu medycyny konwencjonalnej zapraszamy po podręczniki, poradniki, publikacje, altasy, literaturę medyczą dla uczniów, studentów, lekarzy i nie tylko. Chirurgia, terapia laserem, anatomia, piwrwsza pomoc, fizjologia i patofizjologia ambulatoryjna i kliniczna, diagnostyka neurologiczna, otolaryngologiczna, audiologiczna i radiologiczna i wiele innych.
Istotę celu naukowego (publikacyjnego) monografii upatruję w autorskim wskazaniu na umysł jako formę rzeczywistości mózgowej (biologicznej, neurofizjologicznej). Te dwa pojęcia w warsztatach psychologów często stosuje się zamiennie, nie zawsze poprawnie, bez zrozumienia ich leksykalnej dystrybucji. Po zapoznaniu się z pracą prof. Kaczmarka skutecznie skraca się dystans poznawczy do obu pojęć. Biologiczne "krosna" pozwalają na twórcze powstawanie umysłu, zapełniającego nici krosen, i dajacego się, jako świat funkcji, ocenić poznawczo, estetycznie i pragmatycznie.
Praca, poza zasadniczą narracją o umyśle, wypełniona jest także solidną wiedzą na temat ludzi, dla których zarówno mózg, jak i umysł, stały się treścią ich naukowego życia i badawczym wyróżnikiem. W pracy znajdzie Czytelnik także opisy licznych eksperymentów poparte ilustracjami i tabelami. A całość napisana jest językiem umożliwiającym dostęp do treści nie tylko wąskiemu gronu specjalistów, ale także tym, których ciekawość zmusi do sięgnięcia po książkę.
z recenzji prof.dr.hab. Waldemara Tłokińskiego
Na świecie, i także w Polsce, przybywa ludzi starych. Stanowią oni rosnącą część ludności. W prognozach demograficznych zakłada się, że w połowie XXI wieku Ziemię będzie zamieszkiwało ponad 9 mld ludzi, a co piąty mieszkaniec będzie miał ukończone 60 lat. Nasza planeta "siwieje" i jest to proces nieunikniony i nieodwracalny. Wzrost odsetka ludzi starych w populacji prognozowany jest we wszystkich krajach, choć oczywiście nie wszędzie proces będzie przebiegał w takim samym tempie. Starzenie się ludności - obok kwestii ekologicznych i konieczności zapanowania nad epidemiami - należy do najważniejszych wyzwań, jakie w najbliższych latach staną przed ludzkością.
Podstawy gerontologii społecznej - to podręcznik przeznaczony dla słuchaczy policealnych szkół i kolegiów służb społecznych, studentów pedagogiki, socjologii, polityki społecznej, pracy socjalnej i innych stosowanych nauk społecznych oraz przedstawicieli zawodów medycznych. Przedmiotem zawartych w książce analiz jest starość jako doświadczenie jednostkowe, ludzie starzy jako zbiorowość społeczna oraz starzejące się społeczeństwo. Książkę otwiera rozdział zawierający charakterystykę gerontologii społecznej. Po nim następują rozdziały dotyczące starości jako fazy życia. Następna część podręcznika poświęcona jest różnym rolom społecznym realizowanym przez człowieka starego. Kolejna część dotyczy zjawisk i procesów w makroskali - zawiera charakterystykę zbiorowości ludzi starych w Polsce, analizę procesu starzenia się ludności i jego konsekwencji dla życia społecznego oraz analizę polityki społecznej wobec ludzi starych i wobec starości.
Publikacja powstała we współpracy z Instytutem Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego.
Dowiedz się więcej, a poczujesz się lepiej.
Twoja podręczna apteczka w domowej biblioteczce
Nadciśnienie tętnicze (łac. hypertonia arterialis) zwane jest także epidemią XXI wieku. To przewlekła choroba układu krążenia, charakteryzująca się trwale podwyższonym ciśnieniem krwi (ponad poziom 140 mm Hg podczas skurczu i 90 mm Hg w czasie rozkurczu serca). Można ją zauważyć podczas rutynowych badań i kilkukrotnego pomiaru ciśnienia, jednak zdiagnozowana zbyt późno może spowodować poważne uszkodzenia organizmu.
Najnowsze badania podają, że na nadciśnienie tętnicze cierpi prawie 8,5 miliona (czyli blisko 1/3) dorosłych Polaków, a 30% osób, u których obserwuje się tzw. ciśnienie wysokie prawidłowe, znajduje się w grupie ryzyka. U około 90% pacjentów nadciśnienie ma charakter samoistny, co znaczy, że nie udało się jeszcze ustalić jego przyczyny. Nadciśnienie może być odpowiedzialne za Twoje problemy z sercem, bóle i zawroty głowy, duszność, pobudzenie lub zmęczenie i senność. Niestety, może być także chorobą prowadzącą do zawału, udaru, a nawet śmierci. Nie pozwól na to!
Chińska maksyma mówi: "Mądry człowiek wyprzedza chorobę, gdy jej jeszcze nie ma. Kiedy jednak zachoruje, leczy ją w najwcześniejszym stadium, aby nie dopuścić do jej rozwoju."
Nasz organizm na drodze do uzdrowienia powinien przejść trzy etapy: oczyszczanie, odżywianie i regenerację. Zgodnie z tą zasadą działają preparaty Tiens, których głównymi składnikami są substancje naturalne, jak rośliny, grzyby, korzenie i minerały pochodzące z ekologicznie czystych regionów Tybetu.
Szanowni Państwo! Kilka miesięcy temu odszedł od nas cudowny człowiek - autor ""Antyraka"" - David Servan Schreiber. Przedstawiamy Wam książkę, którą do ostatnich swoich chwil pisał specjalnie z myślą o czytelnikach.Dziewiętnaście lat po pierwszej diagnozie, po latach intensywnych studiów, głębokiego poczucia misji dawania nadziei tym, którzy cierpią na raka, David Servan-Schreiber musi natychmiast poddać się badaniu rezonansem magnetycznym, które potwierdza jego najgorsze obawy - guz mózgu odnowił się. W swojej ostatniej książce opowiada odważnie i szczerze o tym, jak poradził sobie z tą wiadomością, relacjonuje wysiłki, jakie podjął, by pokonać chorobę, robi przegląd własnego życia z punktu widzenia człowieka, który rozumie, że rak jest chorobą śmiertelną, a mimo to przezywa każdy dzień w pełni, z nadzieją. Jako autor i orędownik idei przestawionych w poradniku ""Antyrak. Nowy styl życia"", jako lekarz, który dał nadzieję milionom czytelników na całym świecie, David otwarcie przyznaje, że nie do końca przestrzegał własnych zaleceń. A jednak niczego nie żałuje. Potwierdzają w pełni skuteczność programu antyrakowego - od diety, poprzez ćwiczenia fizyczne i medytacje - wplata w swoją opowieść opisy przypadków klinicznych, oraz podkreśla znaczenie wewnętrznego spokoju, dbania o szczęście rodziny, przyjaźni o znajdywania radości w pomaganiu innym.
Autor podejmuje problematykę ciekawą i interesująco eksponuje te aspekty, które są aktualnie dyskutowane. Na uwagę zasługuje też szata literacka tekstu ? poprawna polszczyzna, potoczysty język, komunikatywny styl, przejrzystość myśli. [...] Należy podkreślić znaczną swobodę pisarską charakteryzującą Autora, a jeszcze bardziej erudycję i umiejętność myślenia w rozległych horyzontach.
Z recenzji wydawniczej, prof. zw. dr. hab. Wojciecha Słomskiego
Niniejsza książka da początek nowym metodom leczenia. Jej autor, Klaus Strackharn, zapewniając, iż migrena może być uleczalna, podaje oryginalny model rozwoju i powstawania tej choroby, oparty na badaniach
naukowych i praktyce klinicznej. Największym atutem tego poradnika jest to, iż został opracowany w przystępny sposób ? dzięki licznym przykładom i ilustracjom stają się zrozumiałe nawet bardzo skomplikowane zagadnienia. Publikacja ta ukazuje możliwości praktycznego wykorzystania odkrycia w leczeniu oraz profilaktyce migren. Jej część stanowią autentyczne historie ludzi nękanych przez migreny, których udało się całkowicie wyleczyć nowatorską metodą Klausa Strackharna, polegającą na podawaniu środka znieczulającego w okolice struktur szyjnego i piersiowego odcinka kręgosłupa. Książkę polecamy wszystkim, którym przyszło kiedykolwiek zmagać się z migreną, a także członkom ich rodzin i opiekunom. Znajdą tu oni cenne informacje, jak wystrzegać się ataków choroby i jak z nią walczyć. Do lektury zachęcamy też lekarzy i studentów medycyny. Może dać ona początek nowym badaniom w zakresie patofizjologii bólów głowy.
Autorka tej uroczej artykułów nie woli karmić Czytelniczek kolejnymi radami dotyczącymi pudrowania, kąpieli i odparzeń. Preferuje, by Czytelniczka dowiedziała się, jak zmieni się jej życie, jak zmieni się ona sama. Ma na pomysłu psychikę, wygląd, nerwy, podejście do partnera i ogólnie do świata. Zapewne, w co drugim poradniku można przeczytać, że dziecko wywróci świat rodziny do góry nogami. Prawda, niemniej jednak nie do końca o tym jest ta książka.
Chodzi o to, żeby każda mamusia wiedziała, jak się w tym świecie będzie odnajdywała, jak się będzie czuła, cieszyła, przeżywała, dziwiła i... nie oszukujmy się, jak będzie cierpiała. Nie chodzi o męczeństwo przysłowiowej Matki Polki, ale intuicyjne codzienne emocje, które niestety nie są tak różowe, jak te z reklam pieluszek i kaszek.
Dziś mamy modę na mówienie o tym, że macierzyństwo może być męczące. Chwała Bogu, że ktoś się odważył zacząć ten wątek (aby użyć stylistyki tak popularnych pomiędzy ciężarnych forów internetowych). "Wątek męki" polega na walce ze swoimi słabościami, zachciankami i obawami. Batalia toczy się o wielką stawkę - spokój matki, radość z macierzyństwa i przede wszystkim zdrowy egoizm, który wytykać będą w wielu sytuacjach mężczyźni i kobiety ze starszego pokolenia.
Tak to sobie autorka wymyśliła, że opisze ciążę - czyli początki rewolucji i pierwszy rok macierzyństwa, bo ten jest najtrudniejszy, priorytetowo dla nowicjuszy. Już ze 100% pewnością jest ciężki dla tych, którzy z ciąży się cieszą, co najmniej jej nie planowali. Planowanie posiada tu priorytetowe znaczenie. Niemniej jednak jest też ciężki dla tych, którzy planowali, a tak do końca nie zdawali sobie sprawy z tego, jak to należy w rzeczywistości będzie. Całkiem możliwe, że przenigdy się nad tym nie zastanawiali, bo wszak: "Miliony ludzi na świecie wychowują dzieci, ja też dam radę!" Niemniej jednak jest też druga grupa z nastawieniem: "Cieszę się bardzo, że jestem w ciąży. Wiem, że to nie bułka z masłem, jakoś to wszystko przetrwamy". I do tej grupy jest przede wszystkim skierowana książka.
Podręcznik przeznaczony jest dla szerokiego kręgu odbiorców.Odda usługi nie tylko tym, którzy rozpoczynają dopiero naukę neurologii, ale także tym, którzy zechcą poszerzyć uprzednio zdobyte wiadomości. Zawiera wyczerpujące informacje o częstych schorzeniach, z którymi stykamy się codziennie w naszej praktyce. Omówiono w nim aktualne zagadnienia nie tylko medyczne, ale także prawne i etyczne, dotyczące np. terminalnego okresu życia. Autorzy nie zapominają też o chorobach rzadkich. W tym wydaniu podręcznika pojawiły się nowe rozdziały poświęcone np. niedoborom przekaźników glukozy czy zaburzeniom naprawy, transkrypcji i translacji DNA - jednostkom, które rozpoznajemy dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych metod diagnostycznych.
Znakomicie zaplanowany,unowocześniony układ tej edycji pozwala na szybkie odnalezienie wszystkich informacji. Walory dydaktyczne podręcznika, uznawanego za jeden z najlepszych podręczników neurologii na świecie sprawiły, że jest on polecany w Polsce jako główne źródło wiedzy dla lekarzy przygotowujących się do państwowego egzaminu specjalizacyjnego w dziedzinie neurologii.
Niniejsza praca ma na celu ukazanie roli edukacji (także edukacji dorosłych) w pokonywaniu kryzysu życiowego, jakim jest utrata wzroku, na przykładzie życia osoby ociemniałej. Dla mnie jako pedagoga, absolwentki Podyplomowego Studium Edukacji Dorosłych oraz Studiów Podyplomowych z Tyflopedagogiki, jest to szansa poznania czynników, które mogą mieć wpływ na podjęcie nauki przez osoby dorosłe, zwłaszcza osoby niepełnosprawne, wśród których tylko kilkanaście procent ma średnie lub wyższe wykształcenie, a wskaźnik bezrobocia jest bardzo wysoki. Coraz większa liczba niepełnosprawnych podejmuje naukę na poziomie pomaturalnym i wyższym, a każda z tych osób ma specyficzne i bardzo indywidualne potrzeby, uświadomienie i zrozumienie których pomoże w lepszej współpracy kadry uczącej i dorosłych uczniów niepełnosprawnych. Do niedawna większość osób niepełnosprawnych kończyła swoją edukację na poziomie szkoły zawodowej, nie mając możliwości dalszego kształcenia. Tym bardziej kategoria ?dorosłych uczniów niepełnosprawnych? jest nowym zjawiskiem dla specjalistów edukacji dorosłych.
Badania biografii edukacyjnych dorosłych osób niepełnosprawnych pozwalają na poznanie biegu ludzkiej edukacji: etapów, genezy, motywacji, roli rodziny, szkoły i kształcenia poza instytucjami, skutków i wpływu na całość osobowości uczącego się oraz jego życiowy sukces. Biografia ukazuje jednostkę jako istotę edukującą się, dla której edukacja i uczenie się są pomocne w przezwyciężaniu kryzysu życiowego i stawaniu się ?bardziej człowiekiem?, z uwagi na to, że procesy edukacyjne związane z rozwojem wpisane są w istotę człowieczeństwa.
Niniejsza praca jest również próbą przybliżenia sylwetki osoby, dla której edukacja jest celem życia. Pisząc biografię edukacyjną, chciałam pokazać Człowieka, pokazać więcej niż dwa wymiary, które dostrzega większość osób pełnosprawnych, myśląc o osobach niepełnosprawnych ? wymiar bohatera albo pacjenta. Chciałam pokazać osobę zaradną, ambitną, inteligentną, ciekawą świata i zarażoną bakcylem edukacji, który ? mam nadzieję ? jest nieuleczalny (por. Belzyt, 2002). Praca ta jest także w pewnej mierze próbą zmierzenia się z własnym doświadczeniem życiowym ? badaczki i wolontariuszki osoby niewidomej.
Publikacja ma charakter poradnika zawierającego konkretne, bardzo proste i przejrzyście sformułowane wskazówki dotyczące pracy z dzieckiem z zespołem Aspergera. Jest skierowana do wszystkich nauczycieli, zwłaszcza szkół ogólnodostępnych, ale i integracyjnych lub specjalnych, którym przyszło pracować z tym jakże fascynującym, wymagającym, zaskakującym, inteligentnym, ale i czasami trudnym dzieckiem. Odbiorcami mogą być również inni specjaliści: pedagodzy, psycholodzy i logopedzi, którzy nie mają do czynienia na co dzień z dzieckiem cierpiącym na zaburzenie ze spektrum autyzmu, ale są ciekawi, jak ono funkcjonuje. Odbiorcami mogą być również rodzice dziecka ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera, którzy potrzebują konkretnego pokierowania i wsparcia. Oprócz typowej charakterystyki i sposobów funkcjonowania ucznia cierpiącego na zespół Aspergera zaprezentowane są w tej książeczce osiowe objawy tego zaburzenia z kręgi autyzmu oraz metody terapii. Książeczka jest zatem próbą zainteresowania środowisk nauczycielskich problemami tej grupy uczniów. Termin zespołu Aspergera w ciągu ostatnich kilku lat stał się tematem niezmiernie modnym i głośnym. Należy spodziewać się, że dzieci ze diagnozowanym zespołem Aspergera będzie systematyczne przybywać, jeżeli już tak się nie dzieje. Dlatego wiedza nauczycieli i innych specjalistów z tego zakresu musi się poszerzać, ponieważ dobrze funkcjonujące dziecko dotknięte tym zaburzeniem nie musi trafić do szkoły integracyjnej czy specjalnej, ale do zwykłej szkoły masowej, może właśnie, drogi nauczycielu, do twojej klasy.
W książce między innymi:
cenne porady profilaktyczne
przepisy na skuteczne masaże, działające lepiej niż środki przeciwbólowe
mieszanki ziołowe na lepsze trawienie i na zaparcia oraz pobudzające pracę jelit.
NAJNOWSZY, obowiązujący na rok 2012, Urzędowy Wykaz Produktów Leczniczych Dopuszczonych do Obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w tym:
* Wykaz produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej (narodowe),
* Wykaz produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu na podstawie pozwoleń wydanych przez Radę Unii Europejskiej lub Komisję Europejską (centralne),
* Wykaz produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu w ramach importu równoległego (import równoległy).
Wykaz jest zgodny z Obwieszczeniem Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych publikowanym w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia.
W cenie:
1. suplement elektroniczny (płytka CD) z intuicyjną wyszukiwarką danego produktu wg zadanego kryterium
2. użyteczny skorowidz.
Wydanie bardzo wygodne do podręcznego użytkowania (format A-4, twarda oprawa).
Związku pomiędzy ciałem a psychiką nie trzeba w dzisiejszych czasach udowadniać. Świadczy o nim chociażby osławiony efekt placebo. Jak to możliwe, że umysły poważnie chorych ludzi, tylko w oparciu o przekonanie, że otrzymują lek, potrafiły wyleczyć ich ciała z pozornie nieuleczalnych chorób? I co najważniejsze – czy każdy z nas może dowolnie wykorzystywać tę uzdrawiającą właściwość swojej świadomości?
Odpowiedzi udziela dr David Hamilton – niekwestionowany autorytet medyczny o wieloletnim doświadczeniu w branży farmaceutycznej, a także autor światowych bestsellerów. Obecnie podróżuje po całym świecie i prowadzi warsztaty, pomagając ludziom zrozumieć potężny wpływ umysłu na ciało. W swojej pierwszej na polskim rynku książce opisuje, w jaki sposób możemy wykorzystać wizualizację, zaszczepione w nas przekonania i pozytywne nastawienie do leczenia całego organizmu. Poprzez rewolucyjną metodę uzdrawiania w polu kwantowym Autor pokazuje, jak wyobraźnia i myśli stymulują systemy obronne ciała oraz uruchamiają procesy zwalczania choroby, bólu i dolegliwości fizycznych.
Wszystkie przytoczone tezy zostały poparte przemawiającymi do wyobraźni przykładami i wynikami badań. Po raz pierwszy w sposób tak naukowy przeanalizowano leczniczy potencjał kryjący się w naszym umyśle. Co więcej, aby z niego skorzystać nie są konieczne żadne specjalistyczne ćwiczenia czy kursy. Wszystko, czego potrzebujemy, posiadamy w sobie od dnia narodzin. Musimy tylko nauczyć się z tego korzystać.
Twój umysł – najskuteczniejszy lek.
fragment wprowadzenia Uzdrawianie ciała za pomocą umysłu
Książka ta dotyczy wykorzystania umysłu do uzdrawiania ciała. Po napisaniu swojej pierwszej książki It’s the thought that counts (z ang. Najważniejsza jest myśl), w której opisałem związek umysł-ciało (oraz umysł-świat), wielu ludzi zaczęło pytać mnie, jak mogą wykorzystać ten związek do uzdrawiania ciała. Opowiadałem o tym na wykładach oraz na prowadzonych przeze mnie warsztatach. Na jednym z warsztatów, pewna kobieta zapytała mnie, czy planuję o tym napisać. Następnego dnia zacząłem pisać tę książkę.
Książka ta dostarcza praktycznych narzędzi, które można wykorzystać do uzdrawiania różnego rodzaju chorób. Dziesięć lat temu istniało stosunkowo niewiele dowodów naukowych odnośnie uzdrawiania ciała za pomocą umysłu, chociaż przemawiało za tym wiele faktów. Z każdym tygodniem publikowane są nowe badania, które coraz wyraźniej wskazują na to, że byliśmy w błędzie zakładając, iż umysł nie jest w stanie uzdrowić ciała.
Od 2006 roku wykazano wiele korzystnych rezultatów wizualizacji stosowanej w rehabilitacji po udarze mózgu oraz urazach kręgosłupa, a także przez pacjentów z chorobą Parkinsona. Pacjenci wyobrażają sobie po prostu, że poruszają się w prawidłowy sposób, co stymuluje, na poziomie mikroskopowym, ich kończyny, a także związane z nimi obszary mózgu. W rezultacie, w miarę upływu czasu ich ruchy stają się coraz bardziej płynne. W przypadku udarów dochodzi nawet do regeneracji niektórych uszkodzonych obszarów mózgu. Wieloletnie badania nad efektem placebo udowodniły, że nasze przekonania wpływają na wszelkie dolegliwości, łącznie z astmą, katarem siennym, infekcjami, bólem, chorobą Parkinsona, depresją, niewydolnością serca, dusznicą, artretyzmem, zespołem przewlekłego zmęczenia, wrzodami żołądka i bezsennością, a także na takie wskaźniki jak poziom cholesterolu we krwi, ciśnienie krwi, wyniki sportowe, waga ciała oraz poziom hormonów wzrostu i hormonów układu odpornościowego. Najnowsze badania naukowe wykazały zmiany w biochemii mózgu u osoby przyjmującej placebo z przekonaniem, iż jest to prawdziwe lekarstwo. Teraz wiemy już na pewno, że myśli, emocje i przekonania nie są jedynie subiektywnymi wytworami umysłu, lecz wywołują rzeczywiste, chemiczne i fizyczne zmiany w mózgu oraz w całym organizmie.
W książce tej ośmielam się sugerować, że większość chorób można uzdrowić za pomocą umysłu, a przynajmniej można w ten sposób poprawić stan swojego zdrowia. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to poważna deklaracja. Gdy w grę wchodzi jednak zdrowie i życie człowieka, nie zawsze możemy pozwolić sobie na czekanie, być może nawet kolejne dziesięć lat, aż nauka nadrobi zaległości i opublikuje badania dotyczące przypadków wyleczenia konkretnych chorób za pomocą umysłu. Nie wszyscy ludzie mają tyle czasu.
Większym błędem byłoby stwierdzenie, że umysł z całą pewnością nie jest w stanie uzdrowić ciała, chociaż nie zostało to potwierdzone naukowo. Dotychczas odkryliśmy zaledwie wierzchołek góry lodowej rzeczywistego ludzkiego potencjału. Einstein powiedział: „Wciąż nie zdajemy sobie sprawy nawet z jednej tysięcznej jednego procenta tego, co objawia nam natura”. Uważam, że powinniśmy wziąć po uwagę możliwość, że odkryjemy jeszcze wiele informacji potwierdzających zdolność uzdrawiania ciała za pomocą umysłu z niemal wszystkich dolegliwości[... ]
Uzdrawianie ciała za pomocą umysłu
Spis Treści
Podziękowania
Wprowadzenie
CZĘŚĆ I: UMYSŁ MOŻE UZDRAWIAĆ CIAŁO
1. Moc pozytywnego myślenia
2. Moc wiary
3. Lekarstwa działają, ponieważ w nie wierzymy
4. Moc plastyczności
5. Umysł może wyleczyć ciało
6. Moc wizualizacji
7. Stresować się, czy nie stresować? – wybór należy do ciebie
8. Technika wizualizacji
9. Moc afirmacji
CZĘŚĆ II: HISTORIE Z ŻYCIA WZIĘTE
Wprowadzenie
10. Rak
11. Serce
12. Regeneracja
13. Ból i zespół przewlekłego zmęczenia
14. Wirusy, alergie i choroby autoimmunologiczne
15. Odchudzanie
CZĘŚĆ III: NA ZAKOŃCZENIE
16. Moc miłości
Załącznik I: Uzdrawianie w Polu Kwantowym (QDF)
Załącznik II: Wizualizacje
Załącznik III: Wizualizacje DNA
Bibliografia
O Autorze
Książka ta podaje skuteczne i udowodnione metody uzdrowienia stłuszczenia wątroby.
Doktor Eanelli opowiada swoją zdumiewającą historię - od stanu stłuszczenia wątroby, otyłości i uzależnienia od pokarmów do odzyskania sił i uprawiania wspinaczki wysokogórskiej....Książka ta podaje skuteczne i udowodnione metody uzdrowienia stłuszczenia wątroby.
Doktor Eanelli opowiada swoją zdumiewającą historię - od stanu stłuszczenia wątroby, otyłości i uzależnienia od pokarmów do odzyskania sił i uprawiania wspinaczki wysokogórskiej.
Program żywieniowy, jadłospisy i przepisy kulinarne podane w tym poradniku nadają się dla ludzi w każdym wieku, w tym także dla dzieci.
Zapalne schorzenia przyzębia stanowią w świecie współczesnym najbardziej powszechny problem zdrowotny. Ich lekceważenie wydaje się być dzisiaj błędem w sztuce lekarskiej. Nie bez znaczenia pozostaje także ich związek z ogólnoustrojowymi schorzeniami człowieka.
W książce przedstawiono etiologię schorzeń przyzębia (płytka bakteryjna jako biofilm, mikroorganizmy patogenne dla struktur przyzębia), ich patogenezę (reakcje organizmu gospodarza, czynniki ryzyka), patologiczne zmiany przyzębia i dziąseł, oznaki infekcji wirusem HIV w jamie ustnej oraz możliwość leczenia.
Autorzy poruszyli również następujące problemy: zapobieganie przed operacją, leczenie zamknięte, niechirurgiczne, omówili preparaty farmakologiczne wykorzystywane w leczeniu periodontitis, a także chirurgiczne i resekcyjne metody regeneracyjne, zabiegi estetyczne oraz leczenie zachowawcze. Opisana została protetyka periodontologiczna, odbudowa wyrostka zębodołowego, wskazania do implantów po uprzedniej sanacji periodontologicznej, struktury przyzębia w starszym wieku, a także klasyfikacja chorób przyzębia.
Ponad 2000 kolorowych fotografii, rycin i schematów ułatwia zrozumienie opisanych zjawisk, koncepcji i metod leczenia.
Proponowana publikacja stanowi cenne uzupełnienie kluczowych wiadomości niezbędnych lekarzowi podejmującemu problematykę chorób przyzębia i jamy ustnej. Książka jest również wartościową pomocą dydaktyczną dla studentów akademii medycznych.
zamieszczone w publikacji artykuły są zróżnicowane tematycznie, ale łączy je próba zrozumienia istoty zaburzeń psychicznych oraz poszukiwania idealnego modelu opieki i ochrony praw osób niepełnosprawnych.
Nie jest to wprawdzie opracowanie, które w sposób pełny i wyczerpujący prezentowałoby tak wieloaspektowe zjawisko, jego celem jest bowiem bardziej uporządkowanie dotychczasowego stanu wiedzy oraz wskazanie kierunków, w których powinna podążać reforma.
Ze Wstępu
Ta książka jest niewygodna, ponieważ uniemożliwia traktowanie choroby jako alibi w obliczu nierozwiązanych problemów. Chcemy pokazać, że chory nie jest tylko niewinną ofiarą jakichś błędów natury, ale sam jest sprawcą. Nie skupiamy się przy tym na szkodliwych substancjach występujących w środowisku, czynnikach cywilizacyjnych, niezdrowym stylu życia czy innych znanych „winnych", ale chcemy wysunąć na pierwszy plan meta-psychiczny aspekt choroby. W tym ujęciu symptomy okazują się cielesnymi formami wyrazu psychicznych konfliktów i poprzez swoją symbolikę demaskują prawdziwe problemy pacjentów.
W pierwszej części tej książki chcemy przedstawić teoretyczne założenia i filozofię choroby. Zdecydowanie zalecamy, aby tę pierwszą część czytać dokładnie i szczegółowo, nawet kilka razy, zanim przejdzie się do drugiej części. Tę książkę można określić jako kontynuację, ale również jako wyjaśnienie mojej poprzedniej książki Przeznaczenie jako szansa, chociaż postaraliśmy się nadać tej nowej książce jej własny spójny obraz. Uważamy jednak lekturę wcześniejszej publikacji za dobre uzupełnienie lub wprowadzenie - zwłaszcza jeśli część teoretyczna będzie sprawiać problemy. W drugiej części najpowszechniejsze symptomy chorobowe zostaną przedstawione w swojej symbolicznej wymowie i zinterpretowane jako formy wyrazu problemów psychicznych. Indeks wszystkich symptomów na końcu książki umożliwi czytelnikowi w razie potrzeby szybkie ponowne odnalezienie określonego objawu. Jednakże naszą główną intencją jest nauczenie czytelnika nowego punktu widzenia poprzez umożliwienie mu samodzielnego rozpoznawania znaczeń i interpretacji choroby oraz korzystania z tej wiedzy.
Jednocześnie wykorzystaliśmy temat choroby jako pretekst do podjęcia wielu światopoglądowych i ezoterycznych tematów, które wykraczają poza wąskie ramy choroby. Ta książka nie jest trudna, ale nie jest też zupełnie łatwa czy banalna, jak mogłoby się wydawać niektórym osobom nierozumiejącym naszego pomysłu. Nie jest też „naukowa", ponieważ brak jej ostrożności naukowych interpretacji. Jest napisana dla ludzi, którzy są gotowi wyruszyć w drogę, zamiast siedzieć na krawężniku i spędzać czas na żonglowaniu niezobowiązującymi frazesami. Ludzie, których celem jest oświecenie, nie mają czasu na naukę, potrzebują mądrości. Ta książka z pewnością napotka na opór, ale jednocześnie mamy nadzieję, że dotrze także do (mniejszej lub większej) grupy ludzi, którzy będą chcieli ją wykorzystać jako środek pomocniczy w swojej drodze. Napisaliśmy ją właśnie dla nich!
Autorzy Monachium, luty 1983- przedmowa do ksiazki
Fragment Książki Choroba Twoim przyjacielem. Ulecz duszę, ulecz ciało - przedmowa
Ta książka jest niewygodna, ponieważ uniemożliwia traktowanie choroby jako alibi w obliczu nierozwiązanych problemów. Chcemy pokazać, że chory jest nie tylko niewinną ofiarą jakichś błędów natury, ale sam jest sprawcą. Nie skupiamy się przy tym na szkodliwych substancjach występujących w środowisku, czynnikach cywilizacyjnych, niezdrowym stylu życia, czy innych znanych „winnych”, ale chcemy wysunąć na pierwszy plan metapsychiczny aspekt choroby. W tym ujęciu symptomy okazują się cielesnymi formami wyrazu psychicznych konfliktów i poprzez swoją symbolikę demaskują prawdziwe problemy pacjentów.
W pierwszej części tej książki chcemy przedstawić teoretyczne założenia i filozofię choroby. Zdecydowanie zalecamy, aby tę pierwszą część czytać dokładnie i szczegółowo, ewentualnie kilka razy, zanim przejdzie się do drugiej części. Tę książkę można określić jako kontynuację, ale również jako wyjaśnienie do mojej poprzedniej książki „Przeznaczenie jako szansa”, chociaż postaraliśmy się nadać tej nowej książce jej własny spójny obraz. Uważamy jednak lekturę „Przeznaczenia jako szansy” za dobre uzupełnienie lub wprowadzenie – zwłaszcza jeśli część teoretyczna będzie sprawiać problemy. W drugiej części najczęstsze symptomy chorobowe zostaną przedstawione w swojej symbolicznej wymowie i zinterpretowane jako formy wyrazu problemów psychicznych. Indeks wszystkich symptomów na końcu książki umożliwi czytelnikowi w razie potrzeby szybkie ponowne odnalezienie określonego objawu. Jednakże naszą główną intencją jest nauczenie czytelnika (?) poprzez interpretacje nowego punktu widzenia i umożliwienie mu samodzielnego rozpoznawania znaczeń i interpretacji choroby oraz korzystania z tej wiedzy.
Jednocześnie wykorzystaliśmy temat choroby jako pretekst do wkroczenia na wiele światopoglądowych i ezoterycznych tematów, które wykraczają poza wąskie ramy choroby. Ta książka nie jest trudna, ale nie jest też zupełnie łatwa czy banalna, jak mogłaby się wydawać niektórym osobom nierozumiejącym naszego pomysłu. Ta książka nie jest „naukowa”, ponieważ brak jej ostrożności naukowych interpretacji. Jest napisana dla ludzi, którzy są gotowi wyruszyć w drogę, zamiast siedzieć na krawężniku i spędzać czas na żonglowaniu niezobowiązującymi frazesami. Ludzie, których celem jest oświecenie, nie mają czasu na naukę, potrzebują mądrości. Ta książka z pewnością napotka na opór, ale jednocześnie mamy nadzieję, że dotrze także do (mniejszej lub większej) grupy ludzi, którzy będą chcieli ją wykorzystać jako środek pomocniczy w swojej drodze. Napisaliśmy ją właśnie dla tych ludzi!
z przedmowy
autorzy
Choroba Twoim przyjacielem. Ulecz duszę, ulecz ciało
Zdrowie jest naszym najwyższym dobrem, na pewno zgodzi się z tym każdy, kto choć raz zachorował. Medycynie, mimo stuleci ciągłego rozwoju, wciąż nie udaje się w pełni wyeliminować nękających nas dolegliwości. Dzieje się tak, ponieważ źródło wielu schorzeń kryje się nie w naszym ciele, a umyśle. Mówiąc najprościej – sami te choroby wywołujemy i podświadomie ich pragniemy!
Dowodów potwierdzających tę tezę udzielają znani na całym świecie autorzy – lekarz oraz psycholog, autorytety w dziedzinie duchowości i całościowego podejścia do zdrowia. W swojej publikacji wskazują drogę do głębokiego zrozumienia sensu i przyczyn chorób o podłożu psychosomatycznym. Udowadniają, że dolegliwości występujące w organizmie wynikają z zaburzenia naszej wewnętrznej równowagi. Jeśli jesteś osobą narażoną na konflikty, to z pewnością nie omijają Cię częste infekcje. Z kolei agresja może wywoływać różnorodne alergie. A to zaledwie niektóre spośród dziesiątek sytuacji i emocji, które decydują o Twoim stanie zdrowia.
Jak tylko nauczysz się rozpoznawać symptomy poszczególnych dolegliwości psychosomatycznych, będziesz w stanie zapobiegać ich powstawaniu i rozwojowi. Staniesz się bardziej wyczulony na toksyczne emocje i poznasz sposoby na ich unikanie. Choroba stanie się najcenniejszym przyjacielem wskazującym Ci wszelkie niedoskonałości odciskające piętno w Twojej świadomości. Każdy objaw będzie z kolei stanowił drogowskaz prowadzący Cię wprost do całkowitego uzdrowienia.
Choroba źródłem Twojego zdrowia!
Choroba Twoim przyjacielem. Ulecz duszę, ulecz ciało
Spis Treści
Przedmowa
Część pierwsza: Teoretyczne podstawy zrozumienia choroby i uzdrowienia
1. Choroba i symptomy
2. Polaryzacja i jedność
3. Cień
4. Dobro i zło
5. Człowiek jest chory
6. Poszukiwanie przyczyn
7. Metoda badania przyczyn
Część druga: Obrazy choroby i ich znaczenie
1. Infekcja
2. System odpornościowy
3. Oddychanie
4. Trawienie
5. Organy zmysłów
6. Bóle głowy
7. Skóra
8. Nerki
9. Seksualność i ciąża
10. Serce i krążenie
11. Układ ruchu i nerwy
12. Wypadki
13. Symptomy psychiczne
14. Rak (nowotwór złośliwy)
15. AIDS
16. Co jest do zrobienia
Lista psychicznych odpowiedników organów i części ciała
Indeks
Książka, Autorzy
W końcu mamy okazję poznać nowych sąsiadów. Wprowadzili się tydzień temu, ale nie było czasu, żeby pogadać, więc zapewne dlatego nie zauważyliśmy, że kobieta jest w ciąży. I to bardzo zaawansowanej.
- Cudownie! - zachwycamy się, podchodząc do ogrodzenia. -Wie już pani, czy to będzie chłopiec, czy dziewczynka?
Dlaczego właśnie o to pytamy? Odpowiedź jest prosta - ponieważ płeć ma duże znaczenie. Ma olbrzymi wpływ na przyszłe związki, osobowość, umiejętności, pracę, zainteresowania, zdrowie, a nawet na to, jakim dane dziecko będzie rodzicem. Dlatego 68 procent przyszłych matek i ojców chce znać płeć dziecka przed jego urodzeniem. I dlatego tak naiwna wydaje nam się odpowiedź:
- Nie, jest nam wszystko jedno. Byle tylko było zdrowe. Większość partnerów w Ameryce pragnie mieć co najmniej dwoje
dzieci różnej płci. Cieszą nas różnice między nimi, nawet jeśli trochę się przejmujemy związanymi z tym problemami. Czy ten ruchliwy chłopczyk, który tak wylewnie okazuje swoje uczucia, zdoła się na tyle powściągnąć, by uważać na lekcjach? Czy uda mu się nawiązać dobre relacje z kolegami i nauczycielami? Czy kiedy dorośnie, wciąż będzie okazywał uczucia lub choćby z nami rozmawiał?
Gdy chodzi o dziewczynkę obawy, dotyczą czegoś innego. Teraz jest taka pewna siebie i ciekawa życia. Czy w gimnazjum też będzie szukać owadów i myśleć o dalekich planetach? Czy będzie równie asertywna w swojej pierwszej pracy? Czy kobietom z jej pokolenia łatwiej będzie łączyć obowiązki domowe i zawodowe? Chłopcy różnią się od dziewczynek. I chociaż w przeszłości było to oczywiste, obecnie staje się to niemal objawieniem dla wielu rodziców. Ponieważ wychowaliśmy się w epoce równych praw, zakładamy - lub przynajmniej mamy nadzieję - że różnice mają charakter społeczny, a nie wrodzony. Nie mamy przecież problemów w kontaktach z osobami przeciwnej płci, możemy rozmawiać o sporcie i o gotowaniu i rywalizować w pracy - co daje nam poczucie, że mężczyźni niewiele różnią się od kobiet.
Zmienia się to jednak zasadniczo, kiedy sami mamy dzieci. Rozbieżności są tak wielkie, że nie sposób nie zwrócić na nie uwagi.
Jak wielu rodziców mogłabym podać mnóstwo przykładów różnic między moją córką a dwoma synami: Julia uwielbia zakupy, a Sama iToby'ego trudno namówić na to, żeby raczyli przymierzyć dżinsy. Nie tak dawno Julia przez cały wieczór rysowała wróżki, a chłopcy biegali po domu, walcząc na miecze z pianki. Nawet we wczesnym dzieciństwie Julia układała swoje pluszaki na ręcznikach, żeby „im zmienić pieluszki". Natomiast Toby'ego i Sama w tym wieku zajmowało na przykład to, ile rzeczy uda im się wsadzić do wnętrza naszego magnetowidu.
W dodatku, jak wielu współczesnych rodziców, chcę podkreślić, że wcale nie zachęcaliśmy naszych dzieci do angażowania się w takie typowe dla określonej płci zabawy. Wręcz przeciwnie, wiele z zabawek konstrukcyjnych, takich jak drewniane czy plastikowe klocki, kupiliśmy dla Julii, która jest naszym najstarszym dzieckiem. Staram się też chwalić opiekuńcze zachowania chłopców, kiedy na przykład Sam tuli Toby'ego albo głaszcze naszego myszoskoczka, i nigdy nie protestuję, kiedy chcą mi pomóc gotować.
Oczywiście, rodzice nie mogą zachować pełnej neutralności, gdy chodzi o płeć dziecka. Niezależnie od tego, jakie zabawki czy ubranka im kupujemy, i tak inaczej traktujemy synów i córki - być może dlatego, że sami dysponujemy długim doświadczeniem związanym z płcią. Jednak wydawało mi się, że z moimi dziećmi będzie inaczej. Jestem neurobiologiem, kiepsko gotuję i trudno mnie uznać za typową kobietę. Mój mąż, który też jest naukowcem, bardziej
pasuje do roli typowego mężczyzny (naprawia na przykład różne rzeczy w domu, pod warunkiem, że w telewizji nie ma akurat meczu), ale jest milszy i bardziej czuły niż wiele znanych mi kobiet. Mimo to, proszę: Julia w skupieniu robi kwiaty z papieru i bawi się domkiem playmobil, a Sammy korzysta z wyrzutni samochodów hot wheels i chce koniecznie zagrać w przydomową odmianę bejsbolu. Nawet malutki Toby z cienkim głosikiem staje się ostatnio coraz bardziej chłopięcy, gdyż fascynują go ciężarówki, samoloty, piłki i różnego rodzaju elektryczne urządzenia.
Tak, chłopcy różnią się od dziewczynek. Mają inne zainteresowania, poziomy aktywności, progi czuciowe, możliwości fizyczne, reakcje emocjonalne, sposoby nawiązywania kontaktów, możliwości skupiania uwagi i uzdolnienia. Te różnice nie są duże i w wielu przypadkach znacznie mniejsze niż u dorosłych. Mali chłopcy płaczą, małe dziewczynki kopią i popychają. Jednak kontrasty pogłębiają się wraz z wiekiem, na co wskazują coraz bardziej alarmujące statystyki, które mają tak duży wpływ na nasze podejście do wychowywania dzieci.
Oto najbardziej oczywista różnica: chłopcy znacznie częściej mają problemy z nauką i rozwojem i czterokrotnie częściej zapadają na takie choroby jak autyzm, ADHD czy dysleksja. Z kolei dziewczynki są dwa razy bardziej narażone na depresję, stany lękowe i zaburzenia jedzenia. Prawdopodobieństwo, że chłopcy zginą w wypadkach, jest o 73 procent wyższe, a dwa razy wyższe, że staną się celem brutalnych ataków (pomijając te o charakterze seksualnym). Prawdopodobieństwo targnięcia się na własne życie jest u dziewcząt dwa razy większe niż u chłopców, ale prawdopodobieństwo powodzenia takiego aktu jest trzykrotnie większe u chłopców.
W szkole i na studiach to dziewczęta zwykle dostają lepsze stopnie. Większość studentów w USA to obecnie kobiety - bo aż 57 Procent. Mimo to mężczyźni zdobywają średnio o dwadzieścia pięć punktów więcej na egzaminie SAT, który sprawdza przydatność do studiów, i jest ich cztery razy więcej na kierunkach politechnicznych. I chociaż kobiety są ogólnie lepiej wykształcone, to zarabiają zwykle o ponad 20 procent mniej niż mężczyźni.
Płeć* ma znaczenie. I chociaż możemy próbować traktować dzieci tak samo, to jednak dziewczynki i chłopcy dysponują zupełnie innymi cechami i w czasie dorastania muszą stawić czoło różnym wyzwaniom. Chłopcy są na początku słabsi, wolniej dojrzewają i częściej chorują. Trudniej przychodzi im nauczenie się języka, bardziej skomplikowanych czynności motorycznych, a także panowanie nad swoimi zachowaniami, co jest bardzo potrzebne, by mieć dobry start w szkole. Ostatnio z powodu olbrzymiego nacisku na osiągnięcia szkolne te cechy stanowią poważne upośledzenie nawet w gimnazjach i liceach, gdzie dziewczynki biją ich na głowę, jeśli idzie o stopnie, osiągnięcia naukowe i pozalekcyjne.
Dziewczynki mają łatwiej na początku szkoły i zmienia się to dopiero w okresie dojrzewania, kiedy tracą pewność siebie i zainteresowanie ścisłymi przedmiotami, a ich kobiecość wyznaczają uroda i uległość. Następnie, kiedy przejdą już pole minowe, jakim jest ten okres, czekają na nie jeszcze większe wyzwania, kiedy to muszą godzić swoje ambicje z kobiecymi potrzebami, a potem wychowanie dzieci z pracą zawodową.
Te różnice mają więc swój rzeczywisty wymiar i stanowią prawdziwe wyzwanie dla rodziców. Musimy nauczyć się tego, jak wspierać nasze córki i synów i pomagać im, a także wiedzieć, jak ich traktować, chociaż mają tak różne potrzeby.
Sama zajmuję się badaniem mózgu i uważam, że nie poradzimy sobie z tym problemem, jeśli nie zrozumiemy, skąd biorą się owe rozbieżności. Co w mózgu chłopców i dziewczynek wywołuje takie a nie inne predyspozycje, reakcje czy możliwości? Czy mózgi kobiet i mężczyzn różnią się czymś zasadniczym? Czy chłopcy i dziewczynki mają już od urodzenia inne „oprogramowanie"?
Kiedy zabierałam się do opisywania tych różnic, wydawało mi się to łatwe. Sądziłam, że wystarczy znaleźć badania porównujące dwa typy mózgów, a następnie powiązać je z różnicami językowymi, emocjonalnymi, matematycznymi i innymi, dotyczącymi obu płci. W ten sposób powinno mi się udać jasno wytłumaczyć czytelnikom, na czym polegają różnice.
Jako biolog wiem, że dziewczynki i chłopcy jeszcze w fazie płodowej podlegają działaniu innych hormonów, które mają olbrzymi wpływ na ich późniejsze zachowania. Receptory tych hormonów pojawiają się bardzo wcześnie w mózgu płodu, gdzie zapewne tworzą (wraz z różnymi u obu płci genami) obwody neuronów, które ostatecznie określają te uzależnione od płci różnice.
Jednak po wyczerpujących poszukiwaniach okazało się, że istnieje bardzo mało dowodów na to, że mózgi dziewczynek i chłopców się różnią. Oczywiście, niektóre badania wykazały odmienności, kiedy jednak przyjrzałam się uważnie wszystkim danym - nie tylko tym, które potwierdzają istnienie znanych różnic, ale naprawdę wyważonym wynikom naukowych badań - musiałam przyznać, że do tej pory udowodniono jedynie dwie rzeczy.
Po pierwsze to, że mózgi chłopców są od 8 do 11 procent większe od mózgów dziewczynek. Ta różnica utrzymuje się przez całe życie i w zależności od płci może być źródłem żartów lub defensywnych zachowań, ale ma to wyraźny związek z większą wagą i wzrostem mężczyzn przy urodzeniu i w dorosłości.
Druga różnica ujawnia się na początku okresu dojrzewania, kiedy to można zauważyć, że mózg dziewczynek dojrzewa od roku do dwóch lat wcześniej niż chłopców. I znowu odzwierciedla to ogólne tendencje rozwoju płciowego, gdyż dziewczynki o rok lub dwa lata wcześniej rozpoczynają okres dojrzewania.
Zapewne można wysnuć różnego rodzaju teorie na temat tego, jak większy mózg powoduje, że chłopcy są bardziej aktywni, agresywni i lepsi w zadaniach technicznych i wymagających orientacji przestrzennej. Trudno jednak zrozumieć, jak mniejszy mózg miałby wpływać na interpersonalną i werbalną przewagę kobiet. Fakt, że mniejszy mózg pierwszy osiąga pełną dojrzałość, może wskazywać na ogólnie szybszy program dojrzewania. Jednak nie mamy wielu dowodów, z badań elektroenfalograficznych (EEG) czy innych mierzących rzeczywistą aktywność mózgu, które potwierdzałyby tę tezę.
Jeśli weźmiemy pod uwagę najnowsze wyniki badań, należy założyć, że różnice między mózgami są znacznie mniejsze niż ogólnie znane różnice w zachowaniu. Oczywiście, opisano badania dzieci potwierdzające istnienie niewielkich rozbieżności w przetwarzaniu danych zmysłowych, a także w obwodach odpowiedzialnych za pamięć i mowę, rozwój płatów czołowych oraz w szybkości i skuteczności opracowywania informacji w układzie nerwowym. Dlatego będę chciała poddać je ocenie i wyjaśnić, jaki mają wpływ na zachowanie chłopców i dziewczynek. Jednak ogólnie rzecz biorąc, ich mózgi są zadziwiająco podobne. Mózgi dzieci są bardzo do siebie zbliżone - tak jak ich androgyniczne ciała - co zmienia się dopiero w dorosłości.
Nie znaczy to jednak, że neurobiologia nie ma nam nic do powiedzenia na temat różnicy płci u dzieci. Wręcz przeciwnie. By się o tym przekonać, musimy zająć się nowszą jej gałęzią. Tak się składa, że właśnie na tej dziedzinie koncentrują się moje badania.
Zajmuje się ona plastycznością układu nerwowego. Ten niezbyt poetycki termin kryje prawdziwą poezję związaną z tym, że nasz mózg zmienia się pod wpływem doświadczeń. Tak jak z wytworzonego z ropy naftowej plastiku można formować torby na zakupy, butelki, rury, zabawki czy inne przedmioty, tak też nasze mózgi mogą w niemal cudowny sposób zmieniać się w zależności od zadań, jakie przed nimi stoją. Wszystkie elementy naszego systemu
nerwowego, takie jak neurony odpowiedzialne za przekazywanie sygnałów, ich aksony i dendryty, dzięki którym neurony łączą się ze sobą, synapsy stanowiące miejsca tych połączeń i komórki glejowe uczestniczące w procesach metabolicznych, odpowiadają na doświadczenia życiowe i ulegają ciągłym przekształceniom, by się do nich dostosować. Mózg zmienia się, gdy uczymy się chodzić i mówić, kiedy zapamiętujemy, kiedy dojrzewamy, gdy się zakochujemy lub pogrążamy w depresji i wówczas, gdy zostajemy rodzicami.
Plastyczność stanowi podstawę uczenia się, a także kompensacji uszkodzonych funkcji po urazie mózgu. A w dzieciństwie mózg jest znacznie bardziej plastyczny czy też giętki niż kiedykolwiek później. Jego oprogramowanie następuje w dużej mierze pod wpływem najwcześniejszych doświadczeń - w fazie prenatalnej po okres dojrzewania.
Mówiąc krótko, nasz mózg będzie taki, jakim go ukształtujemy. Wszystkie nasze czynności, na przykład czytanie, bieganie, wybuchy śmiechu, liczenie, dyskusje, oglądanie telewizji, zbieranie prania, koszenie trawy, śpiewy, płacz, całowanie i tak dalej, stanowią wzmocnienie aktywnych obwodów mózgu kosztem tych nieaktywnych. Uczenie się i ćwiczenia przeprogramowują nasz mózg. Biorąc więc pod uwagę to, że chłopcy i dziewczęta spędzają zupełnie inaczej czas w okresie dojrzewania, należy się spodziewać sporych różnic w funkcjonowaniu ich mózgów w dorosłości.
Wszystko więc sprowadza się do biologii, niezależnie od tego, czy wynika z samej natury, czy wychowania. Różnica płci widoczna w zachowaniu musi być odzwierciedlona w mózgach, ale wraz z dorastaniem dzieci te dysproporcje w coraz mniejszym stopniu wynikają z genów i hormonów. Istnieją oczywiście różnice, które biorą się z biologii - tempo dojrzewania, przetwarzanie informacji sensorycznych, poziom aktywności, skłonność do grymaszenia oraz (jak najbardziej!) typy zabaw. Postaram się je opisać szczegółowo w następnych rozdziałach.
Jednak najbardziej znane różnice między mężczyznami i kobietami dotyczące zdolności poznawczych, takich jak mówienie, czytanie, liczenie, a także zdolności interpersonalnych, takich jak agresja, empatia, skłonność do podejmowania ryzyka i potrzeba współzawodnictwa, w dużym stopniu wynikają z uczenia się. To prawda, że wyrastają one z podstawowych instynktów i są zakorzenione w sposobie funkcjonowania mózgu, ale można je znacznie rozszerzyć poprzez różne ćwiczenia, modele do naśladowania i wzmocnienia, którym już od urodzenia podlegają dziewczynki i chłopcy. Sami naukowcy przestali traktować naturę i wychowanie jako wrogie, zwalczające się siły i uważają, że muszą one współdziałać. Oczywiście, chłopcy i dziewczynki przychodzą na świat wyposażeni w różne geny i hormony. Jednak to, czy z zygoty o kariotypie XY rozwinie się chłopiec, a z zygoty XX dziewczynka, zależy od stałej interakcji genów i środowiska, która zaczyna się już w wodach płodowych i trwa odmierzana lekcjami tańca, meczami, zajęciami z matematyki i fizyki, a także towarzyskimi dramatami, które wciąż potwierdzają to, że nasze społeczeństwo jest podzielone pod względem płci.
Biologowie określają tę interakcję mianem epigenetyki - kiedy to środowisko działa na lub przez geny. Tak właśnie kształtują się wszystkie nasze cechy. Na przykład wzrost jest w dużym stopniu określony przez geny, ale niezależnie od potencjału genetycznego dziecko i tak nie urośnie, jeśli będzie niedożywione. Podobnie dzieje się w przypadku wagi, która ostatecznie zależy od sposobu odżywiania, nawyków jedzeniowych i środowiska (obecnie w wielu częściach świata absurdalnie nasyconego kaloriami). W jeszcze mniejszym stopniu dziedziczymy cechy psychiczne - zwykle w 50 procentach, jeśli idzie o inteligencję i osobowość - ale tutaj również bardzo istotne jest środowisko, w którym się rozwijamy.
Weźmy na przykład pod uwagę język, czyli to, co nas najbardziej odróżnia od innych stworzeń. Wszystkie zdrowe dzieci rodzą się z takimi strukturami w mózgu, zwykle w lewej półkuli, które dają im wrodzoną zdolność rozumienia i tworzenia mowy. Jednak kształtowanie tych obszarów w sprawne obwody odbywa się pod wpływem samego języka - dziecko w czasie pierwszych lat życia
słyszy przecież miliony słów w znaczących kontekstach. Wiemy
0 tym, ponieważ dzieci głuche od urodzenia cierpią później przez całe życie na niewydolność mowy, jeśli deprywacja słuchowa trwa dłużej niż kilka pierwszych lat życia. Te części mózgu, które odpowiadają za mowę, po prostu nie tworzą u nich odpowiednich obwodów neuronalnych ze względu na brak doświadczeń językowych.
Głuchota jest przykładem skrajnym, jednak ogromne znaczenie doświadczeń językowych jest widoczne u wszystkich dzieci. Język i dialekty, w jakich je wychowano, znajdują swoje odzwierciedlenie w oprogramowaniu ich mózgów. Dlatego można adoptować dziecko z bardzo odległego kraju, a kiedy dorośnie, będzie mówiło dokładnie tak jak osoby, z którymi przebywało.Tę fazę wczesnego uczenia się nazywamy okresem krytycznym, zaczyna się on w momencie urodzin i trwa do dojrzewania. Dorośli mogą się oczywiście też nauczyć nowego języka, ale wiąże się to z ciężką pracą i w niczym nie przypomina prostej, instynktownej nauki małego dziecka, zaś rezultaty są zwykle znacznie gorsze.
Dorastanie jako chłopiec lub dziewczynka oznacza, że w pewnym sensie jest się od urodzenia poddanym oddziaływaniu różnych języków. Ich mózgi od początku nie są jednakowe - dodatkowe geny w chromosomie Y u chłopców mają zatem olbrzymi wpływ na pozostałe (co odbija się na ich późniejszym zachowaniu), a także podstawową strukturę mózgu. Jednak pełny rozwój męskich albo żeńskich cech charakteru zależy również od stopnia uczestnictwa dzieci w typowo męskiej lub kobiecej kulturze. Jest to tak ważne jak wybór kołysanek czy też jedzenia, które dajemy swoim pociechom. […]
Fragment wstępu
Różowy mózg niebieski mózg
Spis treści:
Podziękowania
Wstęp
1. Różnice w zarodku
2. Pod różowym lub niebieskim kocykiem
3. Uczenie się przez zabawę w latach przedszkolnych
4. Początek szkoły
5. Cudowne słowa
6. Płeć, matematyka i fizyka
7. Miłość i wojna
8. Czas na rozejm
Przypisy
Bibliografia
Ilustracje
Indeks
Liczba zawałów serca, będących bezpośrednim następstwem choroby niedokrwiennej rośnie w przerażającym tempie z roku na rok. W ponad 90% ich przyczyną jest miażdżyca tętnic wieńcowych, spowodowana nadmiarem cholesterolu w diecie.
Co zatem należałoby uczynić, aby zahamować tę falę epidemii choroby niedokrwiennej i zawału serca? Okazuje się że najważniejszą rzeczą jest konkretna, natychmiastowa i konsekwentna zmiana nawyków w skali całego społeczeństwa.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?