Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały w.2013
-
Autor: Adele Faber Elaine Mazlish
- ISBN: 978-83-7278-786-6
- EAN: 9788372787866
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Media Rodzina
- Format: 205x145x22mm
- Język: polski
- Liczba stron: 431
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Średnia ocena: 4,17 (6)
-
21,64złCena detaliczna: 35,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,64 zł
Światowy bestseller pośród publikacji poświęconych problemom, z jakimi każdego dnia zmagają się rodzice i dzieci. Praktyczne ćwiczenia i wskazówki ułatwiające opanowanie sztuki komunikowania się z dziećmi i... nie tylko z nimi sprawiają, że książka ta nie jest "zarezerwowana" tylko dla profesjonalistów. Jest przeznaczona dla każdego, kto chciałby nie tylko lepiej rozumieć i mądrzej kochać dzieci, ale i być przez dzieci kochanym i rozumianym. Książkę uzupełnia suplement: "Doświadczenia rodziców polskich".
Fragment „Jak mówić żeby dzieci nas słuchały Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły”
Pytania, zalecenia i relacje rodziców Odpowiedzi na pytania rodziców
1. Czy to ważne, aby zawsze wczuwać się w przeżycia dziecka?
Nie. Wiele naszych rozmów z dziećmi jest przypadkową wymianą zdań. Jeżeli dziecko mówi: „Mamo, dzisiaj po szkole idę do Davi-da" - nie wydaje się konieczne, aby należało odpowiedzieć: „A więc postanowiłeś, że odwiedzisz przyjaciela dzisiaj po południu". Zwykłe: „Dobrze, że mi to mówisz" - będzie wystarczającą odpowiedzią. Okazją do „wczuwania się" jest moment, kiedy dziecko chce ci powiedzieć, co czuje. Odwzajemnienie jego pozytywnych uczuć nie stanowi większego problemu. Nie jest trudno odpowiedzieć na dziecięcy okrzyk: „Dostałem dzisiaj 97 punktów z testu z matmy!" - z równym entuzjazmem: „97! Musisz być bardzo szczęśliwy!"
Natomiast negatywne emocje dziecka wymagają o wiele większej zręczności. Dlatego musimy pozbyć się naszych starych ciągotek do ignorowania, zaprzeczania, moralizowania itd. Jeden z ojców powiedział, że tym, co pomogło mu stać się bardziej wrażliwym na emocjonalne potrzeby jego syna, było porównanie zmaltretowanych, nie- j szczęśliwych chłopięcych uczuć z fizycznymi ranami. Czasami wyobrażenie sobie skaleczenia pozwoliło mu zdać sobie sprawę, iż jego syn wymaga takiej samej wytężonej uwagi z powodu swych zranionych uczuć, jakiej potrzebowałby, mając zranione kolano.
2. Co jest złego, gdy pytamy dziecko wprost: „Dlaczego tak to odczuwasz?"
Niektóre dzieci potrafią powiedzieć, że się boją, są złe lub nieszczę- j śliwę. Dla wielu jednak pytanie „dlaczego?" tylko powiększa ich problem. Do pierwotnego zmartwienia dochodzi jeszcze to, że dziecko musi teraz analizować przyczynę i dać rozsądne wyjaśnienie. Bardzo często dzieci nie wiedzą, dlaczego tak się czują, jak się czują. Innym razem nie mają chęci odpowiedzieć, ponieważ czują, że w oczach dorosłych to, co powiedzą, może wydać się nie dość przekonujące. („To dlaczego płaczesz"?).
Podziękowania
List do Czytelnika polskiego
List do Czytelników
Jak czytać tę książkę i korzystać z niej
1. Jak pomóc dzieciom, by radziły sobie z własnymi uczuciami
2. Zachęcanie do współpracy
3. Zamiast karania
4. Zachęcanie do samodzielności
5. Pochwały
6. Uwalnianie dzieci od grania ról
7. Podsumowanie
A właściwie to o co chodzi?
Aneks
Wiele lat później
I Listy
II Tak, ale... A co, jeśli...Co byś powiedział na...?
III Ich język ojczysty
Trzydziesta rocznica
Następne pokolenie