Anioły w moim życiu
Prawdziwa opowieść o pomocy i opiece istot anielskich.
-
Autor: Lorna Byrne
- ISBN: 978-83-61987-16-1
- EAN: 9788361987161
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Medium
- Format: 205x145x20mm
- Język: polski
- Liczba stron: 360
- Rok wydania: 2022
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Średnia ocena: 4,00 (10)
-
25,02złCena detaliczna: 44,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,02 zł
Kiedy miałam dwa lata, lekarz powiedział mojej mamie, że jestem upośledzona. Mama zauważyła, że jako niemowlę przebywałam jakby w swoim świecie. Pamiętam nawet, jak leżałam w łóżeczku - wielkim koszu - i patrzyłam na pochyloną nade mną mamę. Dookoła niej widziałam wspaniałe jasne, świetliste istoty we wszystkich kolorach tęczy. Były znacznie większe ode mnie, ale mniejsze niż ona - wielkości może trzyletniego dziecka. Istoty te unosiły się w powietrzu jak piórka. Pamiętam, jak wyciągałam rączki, żeby ich dotknąć, ale nigdy mi się to nie udawało. Byłam zafascynowana nimi i ich pięknym światłem. Wtedy nie rozumiałam jeszcze, że widzę coś więcej niż inni ludzie. Dopiero znacznie później dowiedziałam się, że te istoty to anioły.
Z upływem miesięcy mama spostrzegła, że niezależnie od tego, co robiła, by przyciągnąć moją uwagę, ja zawsze zerkałam lub nawet uważnie patrzyłam w inną stronę. Tak naprawdę byłam gdzie indziej: przebywałam z aniołami, obserwując, co robią, bawiąc się z nimi i rozmawiając. Byłam nimi zafascynowana.
Późno zaczęłam mówić, ale z aniołami rozmawiałam od bardzo wczesnego wieku. Czasami używaliśmy słów, tak jak to ludzie powszechnie rozumieją, a czasami słowa nie były potrzebne - znaliśmy swoje myśli. Początkowo myślałam, że wszyscy widzą to co ja, ale później anioły powiedziały mi, żebym nikomu o nich nie mówiła i że to będzie nasza tajemnica. I rzeczywiście przez wiele lat słuchałam aniołów, ale nikomu o nich nie mówiłam. Dopiero teraz, pisząc tę książkę, po raz pierwszy dzielę się z innymi tym, co widziałam.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Droga zaroiła się od aniołów. Chłopcy stali się świetliści i jechali w stronę światła. Patrzyłam, jak ich rowery stopniowo wznoszą się nad ziemię, a droga zmienia się w promień światła pełny aniołów. Było to łagodne przejście z jednego życia do drugiego - prosto do nieba. Potem chłopcy zniknęli i wszystko wróciło do normalności.
Wtedy na stację zajechał samochód i wysiadł z niego mężczyzna.
- Czy ktoś widział, w którym kierunku pojechała ciężarówka z przyczepą? - krzyknął.
Steven, nasz pracownik, który siedział w budce, zawołał:
- Co się stało?
Mężczyzna powiedział, że doszło do wypadku. Ktoś na stacji poinformował go, że ciężarówka skręciła w prawo, a wtedy on wsiadł z powrotem do samochodu i odjechał. Potem jeszcze jeden samochód przemknął obok stacji. Stałam jak ogłuszona.
Drzwi sklepu otworzyły się i wszedł tata, mówiąc, że zdarzył się straszny wypadek, i poprosił, żebym zrobiła herbatę. Poczułam ulgę, że mogę wyjść z biura i pobyć chwilę sama. Kiedy poszłam do kuchenki, zapytałam anioły:
- Dlaczego to musiało się stać?
- Lorno, tak musi być - odpowiedziały. - Dla większości ludzi śmierć jest ciągłym przechodzeniem z jednego życia do innego, w doskonałej harmonii. Pamiętaj, że w chwili śmierci chłopcy nic nie czuli. Zawsze tak jest, nawet jeżeli ktoś choruje i cierpi, w momencie gdy umiera, nie czuje bólu.
Anioły pocieszały mnie, gdy robiłam herbatę i potem, w biurze, ale byłam zadowolona, kiedy dzień pracy już dobiegł końca i mogłam wrócić do domu
Anioły w moim życiu
Spis Treści
- Podziękowania
- Rozdział I Inne spojrzenie
- Rozdział II Opiekunowie
- Rozdział III Schody do nieba
- Rozdział IV Dlaczego się przede mną chowasz?
- Rozdział V Eliasz
- Rozdział VI Łagodzenie cudzego bólu
- Rozdział VII Istota bez duszy
- Rozdział VIII Pośrednik
- Rozdział IX Anioł Śmierci
- Rozdział X Terroryści
- Rozdział XI Anioł Matczynej Miłości
- Rozdział XII Domek na wsi
- Rozdział XIII Mówię Joemu
- Rozdział XIV Nie wiedziałam, że mam anioła stróża
- Rozdział XV Siła modlitwy
- Rozdział XVI Tunel
- Rozdział XVII Trzy stuknięcia w okno
- Rozdział XVIII „Lorna ma szczęście
- Rozdział XIX „Tu jestem, tu jestem, jestem tutaj"
- Rozdział XX Złoty łańcuch
- Rozdział XXI Potrzebuję cudów
- Rozdział XXII Szatan nadchodzi
- Rozdział XXIII Bratnie dusze
- Rozdział XXIV Pokój w Irlandii i w czasie świąt Bożego Narodzenia
- Rozdział XXV Michał mówi mi, kim naprawdę jest
- Rozdział XXVI Pojawia się zły duch
- Rozdział XXVII Joe
- Rozdział XXVIII Piórko z nieba