W Krakowie i okolicach, w odstępie kilku godzin ktoś dokonuje dwóch brutalnych egzekucji. Ofiarami są ludzie podli, żyjący dotąd w poczuciu całkowitej bezkarności, wygląda więc na to, że motywem zbrodni mogła być zemsta. Sprawa jednak mocno się komplikuje, gdy w toku śledztwa wychodzi coraz więcej podobieństw do zbrodni sprzed trzech lat. Zdarzenia, które wciąż spędza sen z powiek komisarza Andrzeja Krzyckiego.
Teraz, podążając za skrupulatnym, oddanym swej misji mścicielem, doświadczony życiem policjant musi zmierzyć się z własnymi demonami i odpowiedzieć sobie na pytanie o ostateczną granicę w walce o sprawiedliwość.
Ludzie w nienawiści to gęsty od nastroju kryminał uwarzony z najlepszych gatunkowych składników i doprawiony dynamiczną sensacją. Mocne otwarcie trylogii, którego sceny na zawsze wpiszą się Wam w wizerunek miasta królów.
Polska całkowicie przechodzi na energię atomową. Rząd na czele z premierem Tomaszem Futurą, chcąc zadośćuczynić pracownikom Ogólnopolskiego Zakładu Produkcji Pojazdów Spalinowych, których dotknie redukcja etatów, tworzy Blask Futury, czyli niemal całkowicie samowystarczalne, z pozoru idealne miasteczko.
Grupa wylosowanych pracowników OZPPS-u ma tam przez rok godnie żyć, a pod koniec każdego miesiąca pobierać wysoką pensję. Jest tylko jeden warunek: cokolwiek by się nie działo, nikomu nie wolno opuścić miasteczka.
Jednym ze szczęśliwców jest Julian Wajgel, malarz karoserii samochodowych. Zależy mu na pobycie w Blasku Futury, ponieważ chce uzbierać pieniądze na leczenie matki, którą dotknęła tajemnicza choroba zwana jemiolcem.
Inni wybrani nie mają tak szlachetnych intencji. W zamkniętym społeczeństwie zakładowe koleżanki i koledzy szybko pokażą prawdziwe twarze. Wkrótce w miasteczku dochodzi też do zdarzeń paranormalnych, a dobre intencje rządu zostają podane w wątpliwość.
NAJNOWSZY KRYMINAŁ AUTORA „DRELICHA” I „CIEMNOŚĆ PŁONIE”
Po kilku latach spędzonych na emigracji do kraju wraca sześćdziesięcioletni Mariusz Kulewicz zwany Kancerem.
Z ukrytym pasem pełnym zarobionych funtów trafia na Dworzec Centralny, gdzie przed wyjazdem spędził kilka lat jako bezdomny.
Tym razem ma to być tylko przesiadka w drodze do zupełnie nowego życia, ale plakat informujący o zaginięciu dawnego kolegi z peronów przypomina Kancerowi o zaciągniętym kiedyś długu. Próba spłacenia go oznaczać będzie nie tylko ponowną konfrontację z brutalną rzeczywistością dworca, ale i konieczność zmierzenia się z własną, mroczną przeszłością.
„Święty z Centralnego” to gorzki, trzymający w napięciu kryminalny neo-western o świecie i ludziach, których na co dzień wolimy nie widzieć.
Dla świata Arth Ven, były medyk jednostek specjalnych, jest ochroniarzem VIP-ów, pracownikiem Vertas, jednej z największych korporacji XXII wieku. Jego oficjalny profil przemilcza jeden fakt ? jego podopiecznymi są metamorfy: rzadkie i nielegalne androidy mogące zmieniać wygląd przy pomocy ludzkiego DNA. Lojalny oraz skuteczny w swojej pracy znajduje uznanie przełożonych i pnie się w korporacyjnej hierarchii. Poukładane życie Arth?a rozsypuje się w gruzy, gdy ginie jego dziewczyna, a on sam musi podjąć decyzję, oznaczającą zdradę przyjaciół i wypowiedzenie wojny bezwzględnemu pracodawcy.
Na pierwszy rzut oka nie ma nikogo bardziej typowego niż Marek Drelich. Dobijający czterdziestki warszawski rozwodnik, utrzymujący przyjacielską relację z byłą żoną i wraz z nią wychowujący dwójkę dzieci, nieustannie szukający balansu między życiem prywatnym a zawodowym. Przez pracodawców niezwykle ceniony za punktualność i skrupulatność, nadzwyczaj uporządkowany, działający według jasno wyznaczonego planu. Wątpliwości może budzić wyłącznie branża, w której stał się specjalistą. Drelich jest bowiem zawodowym złodziejem potrafiącym w środku dnia dokonać brawurowej napaści na konwojentów uzupełniających bankomat. Tymczasem w luksusowej willi na Pomorzu żona lokalnego bossa dowiaduje się, że mąż odkrył jej najgłębiej skrywaną tajemnicę. Sekret, który może śmiertelnie zagrozić Drelichowi i jego bliskim. Dla złodzieja rozpoczyna się gra o najwyższą stawkę!
Powieść sensacyjna osadzona w polskich realiach? Jak najbardziej! Książka "Drelich. Nim braknie tchu" jest kolejną odsłoną serii, która udowadnia, że ulokowanie akcji w bliskiej nam rzeczywistości i czerpanie z najlepszych światowych wzorców gatunku to przepis na wydawniczy sukces. Marek Drelich jest mistrzem w swojej profesji. Jakiej? To proste - jest zawodowym złodziejem. W tym fachu oddzielenie pracy od rodziny to podstawa, bez tego będzie ciężko. Marek wraz z byłą żoną ma dwójkę dzieci, Zosię i Nikodema, które stara się wychować najlepiej, jak potrafi. Tymczasem w pewnej miejscowości pojawia się groźna sekta pod przywództwem Kamaza. W ich ręce dostaje się lokalny ośrodek wczasowy. Traf chce, że właśnie tam przebywa na wakacjach u dziadka Zosia. W dodatku bierze udział w zajęciach organizowanych przez niebezpieczną grupę, co nie wróży niczego dobrego. Czytelnikowi zwiastuje to jednak wiele godzin porywającej, pełnej akcji lektury, czytanej z wypiekami na twarzy.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?