KATEGORIE [rozwiń]

Piotr Piotrowski

Okładka książki Reguły astrologii tradycyjnej

34,30 zł 18,99 zł


Tradycyjna astrologia wyróżnia siedem planet: Saturn, Jowisz, Mars, Słońce, Wenus, Merkury i Księżyc, których porządek (zwany chaldejskim) miał kluczowe znaczenie w całej symbolice astrologicznej. Jakie ma znaczenie dziś? Od wielkiej polityki do udanych związków z ludźmi Tradycyjna astrologia wyróżnia siedem planet: Saturn, Jowisz, Mars, Słońce, Wenus, Merkury i Księżyc, których porządek (zwany chaldejskim) miał kluczowe znaczenie w całej symbolice astrologicznej. Jakie ma znaczenie dziś? Czy reguły arabskich astrologów sprzed setek lat mają jeszcze zastosowanie? Otóż mają one jeden zasadniczy walor, mianowicie taki, że są bardzo dobrze uregulowane. Oznacza to, że każdy astrolog znający kanoniczne teksty arabskich czy średniowiecznych mistrzów doszedłby ostatecznie, jeśli nie do identycznych, to na pewno do podobnych wniosków. W astrologii tradycyjnej wszystko opierało się na znajomości konkretnych reguł. Współczesny astrolog natomiast zbyt często korzysta z intuicji i wyobraźni, które prowadzą niekiedy na manowce. Kolejna publikacja Piotrowskiego pokazuje, że dawne reguły, o których (wypada to podkreślić) nigdzie wcześniej nie pisano w polskiej literaturze przedmiotu, pozwalają na bardzo dokładne, precyzyjne i trafne odpowiedzi. Obszerna analiza traktatu poświęconego astrologii wojny ujawnia, jak trafnie przewidywać wyniki wyborów politycznych. Dzięki zamieszczonym dodatkom, m.in. o stawianiu horoskopu na moment zasłyszanej informacji będziesz mógł dokonywać właściwych wyborów w odpowiednim czasie, a omawiane reguły wykorzystywać w codziennych życiu np. przy planowaniu daty ślubu, rozpoczęcia planowanej podróży. Dodatkowo znajdziesz w tej publikacji aspekty par planet na najbliższe lata. Z tą książką odkryjesz nowy wymiar zapomnianej astrologii.
Okładka książki Przesłanie Chirona

37,40 zł 21,82 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Chiron występuje w mitologii jako nauczyciel sztuki zadawania rany i sztuki leczenia rany. Jego imię otrzymała mała planeta będącą pomostem łączącym świat Saturna i Urana. W horoskopie Chiron reprezentuje nie tylko krwawiącą ranę, lecz także rozwój, mądrość i wolną wolę. Chiron jest archetypem Zranionego Uzdrowiciela i zarazem kluczem do uzdrowienia duszy.
Okładka książki Lilith. Czarny Księżyc

31,50 zł 19,76 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

W mitologii hebrajskiej Lilith występuje jako pierwsza żona Adama. Ustąpiła miejsca Ewie, bo Raj okazał się dla niej więzieniem. Astrologia utożsamia Lilith z Czarnym Księżycem symbolizującym głęboko zakorzeniony w nas ból i cierpienie. Lilith to także potężna siła pozwalająca pokonać lęk, a przez to na nowo odkryć siebie. W książce Czytelnik znajdzie szczegółowy opis położenia Lilith w znakach zodiaku, domach i aspektach. Całość opatrzona jest licznymi przykładami horoskopów sławnych ludzi. Fragment książki Lilith Czarny Księżyc Astrologia ciemnej strony duszy Lilith w mitologii Imię „Lilit" wyprowadza się zwykle z babilońsko-asyryjskiego wyrazu lilitu, który tłumaczy się jako „demon żeński" lub „duch wiatru", z kolei etymologia hebrajska wyprowadza „lilit" od słowa lajil, które oznacza „noc". Mit o Lilith wywodzi się z tradycji hebrajskiej5, bogini ta odgrywała także dużą rolę w kabale żydowskiej i demonologii Talmudu, a jako bogini podziemnego nurtu religijnego sprzyjała ona rozwojowi kabały w saraceńskiej Hiszpanii. Zazwyczaj występuje jako pierwsza żona Adama, pojawiła się bowiem jeszcze przed Ewą. Nie znajdziemy jednak w obecnie usankcjonowanej wersji Biblii żadnego fragmentu dotyczącego Lilith, pojawia się ona jedynie w Księdze Izajasza, choć w niektórych tłumaczeniach nie występuje pod swoim imieniem, a jedynie jako upiór nocny lub sówka: „Zdziczałe psy spotkają się z hienami i kozły będą się przyzywać wzajemnie; co więcej, tam Lilit przycupnie i znajdzie sobie zacisze na spoczynek"6 (Iz 34,14). Obok tych fragmentów Lilith pojawia się również w Księdze Hioba (Hi 18,15), jako postać mieszkająca w namiocie grzechu. Mit o Lilith mówi o tym, jak Adam będąc w Raju sam, poczuł zazdrość patrząc na zwierzęta, które łączą się w pary, jemu bowiem nie towarzyszyła żadna kobieta. Poprosił wówczas Boga, aby wynagrodził mu tę krzywdę. Wtenczas Bóg stworzył Lilith, pierwszą kobietę, dokładnie tak samo, jak stworzył Adama, tyle że użył w tym celu brudu i błota zamiast czystego pyłu. W ten sposób Lilith stała się pierwszą towarzyszką Adama, zanim jeszcze pojawiła się jego prawowita małżonka, Ewa. Ze związku Adama i Lilith zrodził się Asmodeusz, a także inne demony, które nadal dręczą ludzkość. Asmodeusz występuje w Starym Testamencie jako zły duch, który uśmiercił siedmiu mężów Sary. Późniejsza literatura żydowska przedstawia Asmodeusza jako króla demonów. Adam i Lilith nie tworzyli udanego związku, nigdy też nie żyli ze sobą w zgodzie. Kiedy on chciał się z nią kochać, ona obrażała się, że wymagał od niej leżenia na plecach i pytała: „Dlaczego ja zawsze muszę leżeć pod tobą? Przecież jestem tobie równa". Konflikty powstawały podczas ustalania najlepszej pozycji przy stosunku seksualnym. Lilith nie zgadzała się na roszczenia Adama do panowania i zmuszania jej do przyjęcia biernej roli leżenia na wznak. Kiedy Adam przemocą próbował nakłonić ją do posłuszeństwa, ona rozwścieczona przywołała niewymawialne imię Jahwe i natychmiast otrzymała skrzydła. W ten sposób wzniosła się w powietrze i uciekła z Raju, który okazał się dla niej więzieniem. Lilith staje się więc uosobieniem sprzeciwu skierowanego przeciwko patriarchalnemu dziedzictwu, łączy w sobie również pierwsze znamiona emancypacji. Można ją utożsamić z postacią, która popiera bunt kobiet wobec odbierania im przez mężczyzn prawa do wolności i równości. Harlan Mar-gold7 zauważa, że Lilith stała się później nie tylko boginią nocy, lecz także uosobieniem wolnej woli. Ponieważ porzuciła Raj z własnej woli, jako pierwsza doświadczyła wolności wyboru, aby móc samej zasmakować zarówno mroku, jak i światła. Lecz Lilith została ostro potępiona za zapoczątkowanie mitu wolnego wyboru. W kronikach Adamowych wszelkie ślady jej niepokornego ducha zostały zatarte jakby na przestrogę tym, którzy chcieliby czegoś więcej ponad Raj na ziemi. Dostrzec też można, że Lilith uosabia typ kanaanejskich czcicielek bogini Anat, które - początkowo za przyzwoleniem kapłanów - mogły uprawiać stosunki przedmałżeńskie. Anat przedstawiana była jako okrutna wojowniczka, upajająca się krwawą rzezią przeciwników swojego męża, Baala. Ona także pewnego razu zeszła do świata podziemnego, by uratować Baala przed śmiercią. Po opuszczeniu Raju Lilith skryła się nad Morzem Czarnym, gdzie według tradycji roiło się od lubieżnych demonów, którym rodziła ponad sto dzieci dziennie. Potomstwo to nazywało się lilim. W niektórych tłumaczeniach Księgi Liczb (Lb 6,26) można przeczytać: „Niech Bóg ci błogosławi we wszystkich twoich poczynaniach i zachowa cię od li-lim\" Adam poskarżył się Bogu: „Moja towarzyszka mnie opuściła", a Bóg natychmiast wysłał trzech aniołów: Senoja, Sansenoja i Semangelofa, aby przyprowadzili Lilith z powrotem do Raju. Jednak Lilith nie chciała wracać, Bóg ją więc ukarał, sprawiając, że każdego dnia ginęło sto jej dzieci-de-monów. Rozgniewana tym wyrokiem Lilith postanowiła się zemścić - pożerała ludzkie niemowlęta, a gdy dzieci chronione były anielskim amuletem, zwracała się przeciwko własnemu potomstwu. Kobiety żydowskie, aby uchronić przed krwiożerczą Lilith własne dzieci - szczególnie płci męskiej - rysowały kredą lub węglem pierścień na ścianie pokoju, w którym się urodziły. W środku zaś wypisywano zaklęcie: „Adam i Ewa. Precz Lilith!" Na drzwiach wypisywano także imiona trzech aniołów: Senoj, Sansenoj i Semangelof. Jeśli mimo to Lilith udało się podejść do dziecka i popieścić je, śmiało się ono przez sen. Aby zażegnać niebezpieczeństwo, należało koniecznie pogładzić jednym palcem usta śpiącego dziecka, co sprawiało, że Lilith znikała. Tradycja przypisuje Lilith opiekę nad niemowlętami, w przypadku chłopców - do ósmego dnia życia, w przypadku dziewczynek - do dwudziestego pierwszego, a nieślubne potomstwo miało być na zawsze zdane na jej łaskę. Władzę nad życiem i śmiercią niemowląt często przypisuje się wielu Czarnym Boginiom. Ale Lilith nie tylko dusiła niemowlęta, reprezentowała ona także zagrożenie, jakie czai się na wszystkie kobiety w ciąży. Nawiedzała również mężczyzn podczas marzeń sennych. Zsyłała im sny erotyczne lub pełne pożądania i namiętności żądze. Staje się więc ona personifikacją seksualnych rozkoszy, lecz także ma związek z wypartym pożądaniem lub z winą za dopuszczenie się zabronionych praktyk seksualnych. Niszczy ona więc nie tylko nowo narodzone życie, lecz także uśmierca boski zarodek życia, ponadto prześladuje mężczyzn, wzbudzając w nich najbardziej zmysłowe pożądanie i namiętności, lecz jednocześnie wywołuje lęki, przyczyniające się do impotencji. Rozumiana w ten sposób Lilith staje się personifikacją bezpłodności oraz grzechu za próbę realizowania swych erotycznych żądz. Według pewnych podań, jak pisze EanBegg8 w swojej książce The Cult of Black Virgin, Lilith, będąc już na wygnaniu, składała Adamowi potajemne wizyty, kiedy on po śmierci Abla powstrzymywał się od kontaktów seksualnych z Ewą przez 130 lat. Jednym z potomstw pochodzących z tego okresu była mądra żaba, która nauczała ludzi języków zwierząt i ptaków, a także właściwości leczniczych ziół i kamieni szlachetnych. W Biblii żaba jest uznawana za zwierzę nieczyste, a ojcowie Kościoła utożsamiają ją z diabłem lub symbolem heretyka. Średniowieczne wierzenia ludowe widziały w żabie zwierzę czarownic, bowiem kostki żaby stosowano wówczas w czarach miłosnych. Lilith występuje także w mitologii sumeryjskiej jako de-monica niższego rzędu. Urządziła ona sobie dom w konarach huluppu, drzewa Inany, prawdopodobnie była to wierzba, którą później upodobały sobie Czarne Dziewice. U spodu drzewa znajdował się smok, a na jego czubku siedział ptak. W starożytności wierzba uchodziła za drzewo bezpłodności, wierzono, iż jest ono ulubionym miejscem duchów i czarownic, a święcone w niedzielę palmową gałązki wierzby mają chronić przed błyskawicą, niepogodą i złymi wpływami. Płacząca wierzba jest także symbolem strumienia płynących łez oraz pogrzebowego nastroju. Jednak Gilgamesz ściął drzewo huluppa i zmusił Lilith do ucieczki na pustynię, która była ulubionym miejscem pobytu wszelakich demonów. W tradycji babilońskiej i asyryjskiej Lilith pojawia się wśród złych demonów powodujących zarazę, gorączkę, a nawet śmierć. Nawiedza ona również nocą mężczyzn, a z takiego związku rodzą się złe duchy czyhające na ludzi, by ich roze-drzeć na strzępy. Lilith jest wyobrażeniem bogini nocy i burzy, która ujarzmia dzikie zwierzęta, występuje także pod postacią wampi-ryzującej succuby. Uwodziła ona śpiących ludzi, wysysała z nich krew i zjadała ich ciała. Jako służąca bogini Inany wabiła mężczyzn do świątyni w celu odprawiania świętych praktyk orgiastycznych. Jest ona więc archetypem uwodzi-cielki, personifikacją niebezpiecznego czaru Księżyca, jak również czarodziejką, patronką czarownic, piękną wampirzycą, femme fatale. Pierwsze znane przedstawienia Lilith pochodzą z 1950 roku p.n.e. Jest to płaskorzeźba z terrakoty znajdująca się obecnie w Muzeum Brytyjskim. Widnieje na niej Lilith jako piękna, uskrzydlona naga kobieta o ptasich stopach (lub według tradycji kabalistycznej o stopach koguta), stojąca na dwóch lwach, a po obu jej stronach znajduje się para sów. W ręku trzyma ephah do odmierzania ziarenek. Jej turban przypomina ten, który zazwyczaj noszą Czarne Dziewice. Ręce ma podniesione w pełnym patosu bezruchu. Lilith była przedstawiana również jako nieziemska piękność, uskrzydlona kobieta z ptasimi szponami lub z wężowatą dolną częścią ciała. Z kolei jeszcze inne opisy przedstawiają Lilith z owłosionymi nogami. Lilith ma również wiele archetypowych odpowiedników wśród innych bogiń, czczonych na całym świecie, w różnych kulturach. Demoniczna Lilith nie jest w mitologii odosob- nionym przypadkiem, utożsamić ją bowiem można również 2 grecką Łamią, Hekate - patronką czarnej magii i kuszącego aspektu Księżyca, czy wreszcie wywodzącą się z tradycji hinduskiej - mroczną boginią Kali, która utożsamiana jest z kosmiczną matką, choć jednocześnie jest ona ucieleśnieniem śmierci. Archetyp Lilith-Lamia jest ucieleśnieniem negatywnego macierzyństwa, odrzucenia własnego dziecka, a przez to deformacji kobiecości. Lilith-Lamia przybiera postać niszczącego aspektu natury, destrukcji własnej twórczości i pracy. Jest to archetyp buntu wobec własnego powołania, przynależności i dziedzictwa. Może on również przypominać o mściwości, bezwzględności i zazdrości. Archetyp Lilith-Hekate reprezentuje mroczną naturę kobiety, żeńską magiczność, która przeraża mężczyzn. Również perwersyjna seksualność znajduje tutaj swoje odzwierciedlenie. Archetyp ten uosabia nie zintegrowaną animę, cień, przypomina o niszczącej zmysłowości. Lilith-Hekate symbolizuje też poczucie samotności i izolacji oraz destruktywne moce. Z kolei archetyp Lilith-Kali reprezentuje kosmiczną matkę, która staje się uosobieniem śmierci. Matka bowiem nie tylko ofiarowuje życie, lecz także daje śmierć. Lilith-Kali symbolizuje kobiecą świadomość dramatu piekła, ciemności i amorficzności. Przypomina, iż człowiek pochodzi z bezforemnej pustki i przez całą swą egzystencję nieuchronnie do niej zmierza. Można więc nazwać ten archetyp „żyjącą śmiercią". Lilith to wszak nasza pramatka, którą jednak odrzuciliśmy. Lilith. Czarny Księżyc. Astrologia ciemnej strony duszy Spis Treści: Przedmowa ROZDZIAŁ 1. Lilith w mitologii ROZDZIAŁ 2. Lilith na niebie Algol - diabelska gwiazda Asteroida Lilith Ciemny Księżyc - Lilith Czarny Księżyc - Lilith ROZDZIAŁ 3. Lilith w astrologii Nie zintegrowana Anima Cierpienie, brud, miłość Lilith i problemy seksualne Lilith i macierzyństwo Lilith a patologie wychowawcze Feminizm i Lilith Lilith i archetyp Cienia Lilith w marzeniach sennych i psychopatologii Lilith i grzech Tranzyty Lilith Lilith w partnerstwie Lilith i cierpienie ROZDZIAŁ 4. Lilith w znakach Zodiaku Lilith w Baranie Lilith w Byku Lilith w Bliźniętach Lilith w Raku Lilith w Lwie Lilith w Pannie Lilith w Wadze Lilith w Skorpionie Lilith w Strzelcu Lilith w Koziorożcu Lilith w Wodniku Lilith w Rybach ROZDZIAŁ 5. Lilith w domach Lilith w pierwszym domu Lilith w drugim domu Lilith w trzecim domu Lilith w czwartym domu Lilith w piątym domu Lilith w szóstym domu Lilith w siódmym domu Lilith w ósmym domu Lilith w dziewiątym domu Lilith w dziesiątym domu Lilith w jedenastym domu Lilith w dwunastym domu ROZDZIAŁ 6. Aspekty Lilith Lilith w aspektach ze Słońcem Lilith w aspektach z Księżycem Lilith w aspektach z Merkurym Lilith w aspektach z Wenus Lilith w aspektach z Marsem Lilith w aspektach z Ceres Lilith w aspektach z Jowiszem Lilith w aspektach z Saturnem Lilith w aspektach z Chironem Lilith w aspektach z Uranem Lilith w aspektach z Neptunem Lilith w aspektach z Plutonem Lilith w aspektach z Eris Lilith w aspektach z węzłami Księżyca EPILOG. Pramatka poza rajem Bibliografia DODATEK 1. Dane horoskopów DODATEK 2. Efemerydy Lilith (1930-2019) Przypisy
Okładka książki Małe planety

39,30 zł 24,70 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Nowe odkrycie astrologii Świat małych planet, mniejszych obiektów Układu Słonecznego, planetoid czy asteroid fascynuje astrologów od blisko 40 lat. Dlaczego bowiem jedynie pełnoprawne planety miałyby mieć najważniejsze znaczenie albo rozstrzygający głos w interpretacji horoskopu. O sile planety nie decyduje przecież ani jej wielkość, ani oddalenie od Słońca. Położony najbliżej Ziemi Księżyc wcale nie jest ważniejszy od Plutona, bo gdy Pluton znajdzie się na ascendencie lub w koniunkcji ze Słońcem, to właśnie on okaże się dominujący. Również największy w Układzie Słonecznym Jowisz nie musi być w horoskopie ważniejszy od prawie trzydzieści razy mniejszego Merkurego, bo to nie wielkość zaświadcza o sile astrologicznego oddziaływania. Jowisz może być położony na przykład w dwunastym domu i w kwadraturze do Saturna, podczas gdy Merkury znajdzie się w znaku Bliźniąt bądź Panny w koniunkcji z medium coeli, w trygonie do Urana i sekstylu do Marsa i wtedy to on okaże się dominantą horosko-pową, mimo że jest mniejszy od Jowisza. Dawni astrologowie porównywali planety do aktorów. Jeżeli aktor ma się dobrze czuć w swojej roli i umiejętnie ją zagrać, musi być właściwie obsadzony, a więc planeta musi znajdować się w odpowiednim miejscu w horoskopie. Kokieteryjna, zmysłowa Wenus nie będzie czuła się najlepiej w pedantycznej i wstrzemięźliwej Pannie, za to w pełni pokaże, na co ją stać, w romantycznych Rybach, w których jest wywyższona. Aktor nie musi być wysoki, tęgi ani barczysty, wystarczy, że będzie dobrze obsadzony. Podobnie sprawa ma się z planetami w horoskopie. To nie wielkość decyduje o sile danej planety, lecz posadowienie w znaku, domu oraz aspekty, jakie tworzy z pozostałymi planetami. Innymi słowy, siła planety jest zmienna, ponieważ zależy od dynamicznego układu pozostałych elementów horoskopu. Owszem, własności fizyczne ciał niebieskich odgrywają pewną rolę i nie możemy o nich zapominać. To, że na przykład Mars jest koloru czerwonego, wpłynęło na całą gamę znaczeń i symbolicznych skojarzeń, jakie wiążemy z tą planetą (krew, rana, ostre narzędzia, broń, wojna, agresja, adrenalina itd.). Ale akurat do wielkości nie przywiązywano nigdy zbyt dużej wagi. Jakkolwiek wraz z postępem wiedzy o niebie, a tym samym wraz z odkryciami już nie tylko nowych planet, lecz także pomniejszych obiektów, trzeba było przyjąć jakieś kryterium wielkości, poniżej którego ciało niebieskie nie jest nazywane planetą, a więc nie powinno się go brać pod uwagę przy interpretowaniu horoskopu. Nawet jeśli takie kryterium do niedawna w miarę dobrze funkcjonowało, to jednak było ono nie tylko nieostre, lecz także wysoce arbitralne. Astronomowie już od dłuższego czasu mają kłopot z uszeregowaniem i przyporządkowaniem ciał niebieskich do poszczególnych kategorii. Jeszcze parę lat temu toczono zacięty spór na temat tego, co jest, a co nie jest planetą. Jak się bowiem okazało, Pluton został zbyt pośpiesznie włączony w poczet planet, w związku z czym astrologowie przez ponad 70 lat zdążyli zaobserwować jego ewidentny wpływ oraz przypisać mu znaczenia takie, jakby Pluton rzeczywiście był planetą. Tymczasem okazało się, że w świetle nowych definicji jest on zaledwie planetą karłowatą. Skoro tak, to czy inne planety karłowate, takie jak Ceres czy Eris, również mają astrologiczne znaczenie? Albo czy tego typu astronomiczne rozstrzygnięcia powinny być wiążące także dla astrologów? Nie trzeba przywoływać tu katalogu karłów, żeby astrologowie zwrócili uwagę na jakiś pomniejszy obiekt. Wystarczy, że przypomnimy sobie fundamentalną zasadę, na której od samego początku opiera się astrologia. W skrócie brzmi ona: „To, co na górze, to i na dole". Nasze wyobrażenie o tym, co na górze, a więc na niebie, zmienia się wraz z przyrostem wiedzy astronomicznej. Dzisiejszy Układ Słoneczny jest diametralnie inny niż ten widziany oczami Mikołaja Kopernika czy starożytnych obserwatorów nieba. Ale też człowiek jest dziś zupełnie inny, a jego wyobrażenia o świecie i o sobie samym w żaden sposób nie przystają do wizji aktualnej choćby w antyku. Jeżeli astrolog ma konsekwentnie stosować się do powyższej, konstytutywnej zasady, to niechybnie musi przyznać, że dziś „to, co na górze" jest zupełnie inne od „tego, co na górze" obserwowanego dawniej. Dzisiaj wiemy, że planety to nie żadne „gwiazdy błądzące" - jak nazywali je Grecy - lecz obiekty okrążające Słońce po eliptycznych orbitach, wystarczająco duże, aby uzyskać prawie okrągły kształt oraz osiągnąć dominację w przestrzeni wokół swojej orbity. Co więcej, nie są to jedyne obiekty okrążające Słońce. Okazuje się, że na „to, co na górze" składają się nie tylko planety, lecz także planety karłowate, asteroidy oraz miliony innych drobinek planetopodobnych. Wiemy zatem, że na najciaśniejszej orbicie okołosłonecznej krąży Merkury, za nim Wenus, dalej Ziemia z Księżycem, a później Mars. Pomiędzy Marsem a następną planetą, Jowiszem, znajduje się ogromna luka wypełniona materią kosmiczną, która tworzy tzw. pas główny planetoid. Składają się na niego setki tysięcy brył kosmicznych, spośród których Ceres, Pallas, Juno i Westa zostały odkryte jako pierwsze już na początku XIX wieku. Astrologowie wiedzą, że ten gigantyczny pas asteroid rozdziela planety indywidualne (Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus i Mars) od planet społecznych (Jowisz i Saturn) i zarazem stanowi pomost łączący te dwie grupy. W Układzie Słonecznym krążą również dalsze planety, nieznane ani antycznym, ani nawet renesansowym astrologom. To Uran i Neptun, które wraz z karłowatym Plutonem tworzą grupę planet pokoleniowych. Planety społeczne i pokoleniowe nie dzieli żaden pas zwarto krążących obiektów, lecz łączą je rozproszone i chaotycznie poruszające się Centaury, wśród których największą sławę astrologiczną zyskał odkryty w 1977 roku Chiron, mitologiczny pół koń, pół człowiek, astronomom znany jako pół kometa i pół planetoida. Okazuje się także, że Pluton, władca świata podziemnego, to bynajmniej nie ostatnia planeta, lecz jeden z największych przedstawicieli tzw. pasa Kuipera rozciągającego się poza orbitą Neptuna. Należy zauważyć, że na ów transneptunowy kołnierz tysięcy planetek składa się najstarsza materia kosmiczna, z której uformował się Układ Słoneczny. Tak jak królową pasa głównego asteroid jest Ceres, tak królową pasa Kuipera jest odkryta parę lat temu Eris, karłowata planeta nosząca imię bogini waśni i niezgody. Taki jest dziś Układ Słoneczny, takie jest dziś astrologiczne niebo, a więc „to, co na górze". Z jednej strony mamy łączników świata indywidualnego i społecznego, symbolizowanych przez boginie Ceres, Pallas, Juno i Westę. Natomiast z drugiej strony, na krańcach systemu planetarnego, mamy boginię Eris zmuszającą astronomów do redefiniowania, uporządkowania i usystematyzowania głównych pojęć. I o tych boginiach właśnie jest ta książka. Boginiach skrytych w kosmicznych bryłach, z któ-rymj przez wiele dziesięcioleci astrologowie nie potrafili sobie poradzić. Dlaczego dopiero od 40 lat astrologia bierze pod uwagę małe planety, mimo że już od ponad dwóch stuleci wiemy o ich istnieniu? Odpowiedzi na to pytanie jest kilka. Jednak to, co okazało się w tej kwestii rozstrzygające, sprowadza się do pogłębionej w XX wieku świadomości przygotowującej grunt nie tylko pod rewolucję społeczno-obyczajową, jaka się wówczas dokonała, lecz zarazem także pod zsynchronizowaną z tymi procesami gotowość astrologów na przeformułowanie niektórych dogmatów „sztuki gwiaździarskiej". Mogło się to stać przede wszystkim przy współudziale psychologii głębi, a szczególnie przy zorientowanej kulturo-wo-antropologicznie teorii Carla Gustava Junga, który wprowadził do humanistyki pojęcie archetypu i nieświadomości zbiorowej, będące nowymi aksjomatami współczesnej astrologii. Nie można bowiem w pełni uchwycić astrologicznego znaczenia małych planet, nie odwołując się do bogatego materiału mitologicznego i psychologicznego. Chcąc dobrze zrozumieć horoskopowe znaczenie Ceres, Pallas, Juno i Westy, trzeba oprzeć się nie tylko na obserwacjach empirycznych (tekst ilustruję kilkudziesięcioma horoskopami znanych ludzi i wydarzeń), lecz także odwołać się do szerokiej i różnorodnej siatki symbolicznych powiązań, na której przecież ufundowana jest cała astrologia. To właśnie dlatego pierwsze akapity' rozdziałów czwartego, piątego, szóstego i siódmego, w których omawiam Ceres, Pallas, Juno i Westę, poświęcone są poszczególnym mitom i symbolom, które w taki czy inny sposób tkwią u podłoża astrologicznych analiz. Zanim jednak Czytelnik zapozna się ze szczegółowymi interpretacjami położenia Ceres, Pallas, Juno i Westy w poszczególnych znakach, domach i tworzonych przez nie aspektach z planetami (co stanowi ważne uzupełnienie wyżej wymienionych rozdziałów), będzie miał okazję prześledzić historię odkrywania małych planet (rozdział pierwszy), przeczyta o dziejach asymilowania asteroid do astrologii oraz dowie się, dlaczego Ceres, Pallas, Juno i Westa stanowią swoistą czwórce symboliczną (rozdział drugi), jak również zapozna, się z ogólnymi zasadami interpretowania małych planet w horoskopie (rozdział trzeci). Ostatni rozdział, ósmy, poświęcony został nowo odkrytej Eris, której znaczenie nie zostało jeszcze ustalone. Jednak astrologowie, w tym także Autor, zdążyli się już przekonać, że wpływ tej planety karłowatej jest dość wyrazisty i być może wkrótce będzie się ją traktować na równi z Plutonem. Książka ta powstawała w kilku etapach, a jej pierwsza, surowa wersja gotowa była już w 1998 roku. Jednak musiał przyjść zapewne odpowiedni czas, pozwalający jeszcze lepiej i głębiej zrozumieć te kosmiczne boginie, do grona których dołączyła ostatnio także Eris. Współczesny astrolog nie może pozostać obojętny wobec najnowszych odkryć oraz nowych kwalifikacji astronomicznych. Astrologia, choć jest dyscypliną tradycyjną, opornie reagującą na wszelkie nowinki, ma szansę przejść kolejną rewizję i ewolucję, dostosowując swoje założenia i teoretyczne rozwiązania do aktualnych trendów i rozstrzygnięć. Mam nadzieję, że tę lukę uzupełni moja książka „Małe planety" będąca pierwszą w Polsce monografią poświęconą planetoidom, które już od wielu dziesięcioleci znalazły sobie stałe miejsce w zachodniej astrologii. Piotr Piotrowski – wprowadzenie Miechów, 13 maja 2010 www.piotrpiotrowski.comMałe planety Spis treści: WPROWADZENIE Rozdział pierwszy: ODKRYCIE MAŁYCH PLANET Rozdział drugi: BOGINIE W HOROSKOPIE Horoskop odkrycia Ceres (kobiecość i rewolucja przemysłowa) Mandala Wenus Typologia kobiecości Planetoidy i zodiak Kluczowe znaczenia małych planet Rozdział trzeci: ZASTOSOWANIE Rozdział czwarty: CERES - Wielka Matka Ceres w mitologii Astrologiczna symbolika Ceres Ceres jako władca Raka Ceres jako władca Panny Ceres a integracja osi Byk/Skorpion Ezoteryczne znaczenie Ceres Ceres w horoskopie Ceres w znakach zodiaku Ceres w domach Aspekty Ceres Rozdział piąty: PALLAS - bogini wojny i mądrości Pallas w mitologii Astrologiczna symbolika Pallas Pallas jako władca osi Lew/Wodnik Pallas i twórcza inteligencja Pallas i leczenie Pallas i sztuka polityczna Kompleksy Pallas-Ateny Ezoteryczne znaczenie Pallas Pallas w horoskopie Pallas w znakach Pallas w domach Aspekty Pallas Rozdział szósty: Juno - boska partnerka Juno w mitologii Astrologiczna symbolika luno Juno jako władca Wagi i Skorpiona Juno i Wenus Juno i Eros Ezoteryczne znaczenie luno Juno w horoskopie Juno w znakach Juno w domach Aspekty Juno Rozdział siódmy: WEST A — wieczny płomień Westa \v mitologii Astrologiczna symbolika Westy Westa jako władca Skorpiona Westa jako władca Panny Ezoteryczne znaczenie Westy Westa w horoskopie Westa w znakach Westa w domach Aspekty Westy Rozdział ósmy: ERIS — bogini waśni i niezgody Odkrycie Eris Eris w astrologii BIBLIOGRAFIA Efemerydy Eris Efemerydy PLANETOID
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj