We współczesnym świecie naprawdę rzadko kto potrafi na tyle blisko podejść do zrozumienia psychologii człowieka oraz przyczyn chorób i problemów, jak zrobił to Siergiej Łazariew. Autor znany jest milionom czytelników na całym świecie z bestsellerowych serii książek Diagnostyka karmy i Człowiek przyszłości. W każdej z 25-ciu książek Siergieja Łazariewa czytelnik znajduje zrozumiałe opisy mechanizmów, które warunkują wszystko to, czego doświadczamy w codziennym życiu. Szczęścia i nieszczęścia, bogactwa i biedy, radości i smutki, zdrowie i choroby nasze i naszych bliskich – czy naprawdę wszytko to kreujemy sami bez względu na to czy znamy ów mechanizmy czy pozwalamy aby działały bez naszej wiedzy? Czytelnicy Łazariewa zmieniają na lepsze charakter, zdrowie i los swój oraz swoich bliskich. Ta książka sprawia, że po jej przeczytaniu widzimy siebie i życie w nowy sposób.
Fragment książki Diagnostyka Karmy 7
Tango z czasem
Grudzień 2000 roku.
Wchodzę do kuchni i kieruje wzrok na zegar wiszący na ścianie. Sekundnik jest nieruchomy. Żona zauważa moje spojrzenie i mówi:
- Trzeba go zanieść do naprawy, wczoraj się zepsuł. Pomyślałam najpierw, że to bateria, wymieniłam na nową, ale nic się nie zmieniło.
Patrzę z roztargnieniem na zegar, zdejmuję go ze ściany, odruchowo diagnozuję, co się stało. Zatrzymanie zegara jest związane ze mną. W tym momencie zegar zaczyna tykać i sekundnik rusza, ale coś jest nie tak. Patrzę na zegar, ale nic do mnie nie dociera. W końcu rozumiem: sekundnik porusza się w przeciwnym kierunku, przez chwilę trwa odliczanie czasu wstecz. Potem sekundnik na chwilę się zatrzymuje, jakby opamiętuje się, a potem zaczyna poruszać się jak zawsze.
- Co się z nim dzieje? - pyta ze zdziwieniem żona.
- Mam problemy z amorficznym czasem i zegar reaguje - odpowiadam.
Wieszam zegar z powrotem na ścianę, chodzi i już więcej się nie psuje. Powracam do swoich myśli. W amorficznym czasie, rzeczywiście, wyglądam nie najlepiej. Trzeba poważnie wziąć się za siebie. Powstaje ciekawa sytuacja - myślę sobie. Badania posuwają się do przodu powoli, nudzę się i chcę wszystko porzucić. Jeśli wychodzę na nowy poziom szybciej niż trzeba, to oczyszczenie przebiega tak obszernie i szybko, że można pożegnać się z życiem. Trzeba znaleźć normalny rytm, kiedy żałowanie nie będzie się mieszało ze
strachem. W tym celu nie należy przyspieszać czasu.
A propos czasu. Rok temu byłem w Paryżu i znajomy zaproponował spotkanie. W czasie wspólnego spaceru długimi galeriami Luwru, powiedział mi:
- Skoro główne uczuciowe szczęście jest związane z czasem, to agresja wobec czasu przywiązuje nas do podstaw, czyli agresją wobec czasu jest nie tylko zazdrość, obrazy lub osądzanie, nie tylko lęk przed przyszłością i żałowanie przeszłości, lecz także jeśli gdzieś się spóźniam i bardzo się martwię. Jeśli o czymś marzę i chcę, aby ten moment nastąpił jak najszybciej, jest to też agresja wobec czasu. Jeśli nie zdążyłem i zaczynam się obwiniać, również doprowadzi to do problemów.
- Ciekawe - odpowiedziałem - trzeba będzie o tym pomyśleć. Tak w ogóle to kierowanie prędkością upływu czasu nie jest jeszcze naruszeniem. Naruszenia pojawiają się wtedy, gdy zamiast kierowania się miłością, zaczynamy kierować się ludzkim szczęściem. Marzenie staje się jakby ideą fix. Z kolei lęki, zmartwienia i żale oczywiście wzmacniają zależność od czasu i uczuciowego szczęścia. W miarę postępu moich badań wyłaniała się następująca współzależność: nasze ciało jest związane z poziomem materialnym, nasz duch jest związany z przestrzenią, a dusza z czasem. Być może ten model nie był dokładny, ale dobrze działał. Powoli pojęcie duszy zaczęło włączać w siebie pragnienia, wolę i życie. Ponieważ wszystkie pragnienia sprowadzają się do kontynuacji życia, to przezwyciężenie pragnień jest związane z przezwyciężeniem zależności od życia.
Zatem życie stwarza pragnienie, życie jest pierwotne. Jednak dalsze badania pokazały, że to pragnienie jest pierwotne w stosunku do życia. Zacznijmy po kolei.