KATEGORIE

Kategorie

Zdjęcie produktu Dynia - słońce na talerzu

Dynia - słońce na talerzu

  • Wysyłamy w ciągu: niedostępny
  • Brak ocen
  • 32,55
     zł
    Cena detaliczna:  35,00 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
x

Takiej książki jak Dynia - słońce na talerzu na rynku czytelniczym, dietetycznym i kulinarnym jeszcze nie było. To wyjątkowa publikacja. Dlaczego?
Nie jest to zwykła książka kulinarna, choć zawiera 100 sprawdzonych i oryginalnych przepisów z udziałem dyni, ani książka ogrodnicza, choć o uprawach naturalnych (ekologicznych) i o takiej też uprawie dyni Czytelnik znajdzie sporo informacji. Nie jest to książka dietetycz-no-żywieniowa, pomimo że obszerne jej fragmenty skoncentrowane są na tej właśnie tematyce, ani książka filozoficzna - chociaż wątek ten przeplata się przez wszystkie jej kartki.
Czym zatem jest ta książka?
To książka o życiu na miarę naszych radosnych i twórczych marzeń. Książka o życiu i przeżywaniu. O radości życia prostego, naturalnego i zdrowego, w którym nie krzywdzi się nikogo. Jest to książka, w której sacrum i profanum są jednością. Nie są to żadne teoretyczne, oderwane od rzeczywistości rozważa nią, tylko ponadczasowe mądrości, które powinny być demiurgiem naszego codziennego odżywiania i - szerzej - stylu życia. To książka dla wszystkich, którzy chcą zmieniać świat poprzez zmianę SIEBIE.
Nawet najdłuższa podróż - jak mawiali Chińczycy - zaczyna się od pierwszego kroku. Pierwszym krokiem może być właśnie przeczytanie tej książki i zraana stylu życia, do jakiej zachęca.

Kazimierz Kłodawski - z wykształcenia politolog oraz specjalista z zakresu żywienia człowieka i szeroko pojętej promocji zdrowia (studia podyplomowe), z zamiłowania i wewnętrznej potrzeby myśliciel, ekolog i przyrodnik. Jest miłośnikiem Natury oraz naturalnego porządku świata. W życiu szuka uniwersalnych i głębszych prawd oraz nowych, bardziej sensownych i logicznych - niż to oferuje współczesna stechnicyzowana i odhumanizowana cywilizacja - odpowiedzi na nurtujące człowieka pytania. Jest autorem książki Rokzmakrobiotyką oraz ponad dwustu artykułów na temat filozofii zdrowia, a także naturalnego odżywiania. Od kilkunastu lat prowadzi Szkołę Żywienia Naturalnego promującą ideę zdrowego, naturalnego i twórczego stylu życia.


Wybrany fragment książki

Zamiast wstępu - historia pewnej pestki dyni

Wyznacz swój kurs według gwiazd, nie według świateł każdego statku, który Cię mija.
Omar Bradley

   Była sobie raz pestka dyni. Historia jej zaczyna się latem, w czerwcu, na polu uprawnym, które za kilka miesięcy - we wrześniu i październiku - będzie upstrzone okrągłymi, poma-rańczowo-czerwonymi owocami dyni. Ale to będzie za dwa, trzy miesiące, a na razie wśród krzyżujących się, zielonych i czepliwych pędów rośliny zwanej dynią, w maleńkim zawiązku owocu zaczęły się wykształcać mikroskopijnej wielkości pestki. A wśród nich była nasza bohaterka. Przyszła na ten świat, jak miliony przed nią podobnych pestek i miliony, które przyjdą po niej, w wielkim ciągu i procesie zwanym życiem, egzystencją czy zwykłym trwaniem. Narodziła się razem ze swoimi siostrami w owocu zwanym dynią, w jednym z krajów Europy Środkowej z klimatem, w którym występują cztery pory roku. Dwie pory są diametralnie różne (przynajmniej tak do tej pory było), bo jedna jest ciepła, a nieraz bardzo ciepła i zwie się latem, a druga zimna, a bywa że bardzo zimna, dlatego nazwano ją zimą. Mimo że różni je wiele, to istnieć bez siebie nie mogą i każda z nich jest źródłem narodzin drugiej, dopełniając się nawzajem. Rozdzielają je dwie inne pory roku, tzw. przejściowe: jedna jest przejściem z zimna w ciepło i zwie się wiosną, a druga stanowi przejście z ciepła w zimno i nazwano ją jesienią.
   Ale powróćmy do naszej bohaterki, czyli zaczynającej życie pestki dyni. Jako zarodek maleńkiego nasionka, wtopiona w wilgotne, ciemne i ciepłe oraz przyjazne otoczenie wnętrza dyni rosła i nabierała kształtów. A dynia - macierz i azyl naszej pestki i jej sióstr- najpierw z każdym ciepłym dniem późnej wiosny, a później wczesnego lata - skąpana w promieniach coraz wyżej i dłużej wędrującego słońca, obmyta wiosenne -letnimi deszczami i zewsząd bijącym ciepłem rosła, rosła i rosła. A z nią nasionka, które w sobie nosiła, i które były celem jej zaistnienia w mega-krainie przyjaznej wszelkiemu życiu - czyli na planecie Ziemi. W zamyśle przyrody i Matki Natury sam owoc dyni ze swoim smacznym miąższem oraz twardą skorupką - potrafiący, po zerwaniu, zachować się w niezmienionym stanie przez kilka miesięcy - jest tylko ochronką i azylem dla pestek, które w sobie nosi. Cała energia słoneczna i, szerzej, witalna, wszystkie składniki odżywcze i budulcowe asymilowane z życiodajnej gleby mają jeden cel - wyposażyć pestki-nasionka we wszystko, co najdoskonalsze i najcenniejsze. To pestki sprawią, że życie dyń zostanie zachowane. To one w wielkim ciągu biologiczno-pokoleniowym są gwarancją na kontynuację i trwanie, na cykliczne odradzanie - cel każdej rośliny i każdego życia na planecie Ziemi. A otoczka, miąższ dyni z zewnętrzną skorupą, mimo iż nie spełnia pierwszoplanowej roli, jest równie ważny jak pestki, bo je ochrania i żywi. Wszystko to, czym emanuje świat zewnętrzny, w którym rośnie dynia, zawiera się w niej. Wszystko, co zawiera dynia (miąższ), przenika do pestek. Cały owoc dyni od momentu zaistnienia spełnia rolę łącznika między dwoma światami - zewnętrznym i wewnętrznym - i nieprzerwanie dostarcza pestkom budulca i życiodajnej energii.
   Nasza pestka, mimo że rośnie razem ze swoją rodzicielką i staje się coraz większa, nie zna innego świata oprócz tego najbliższego. Pestki, równo poukładane w ciemnym i wilgotnym gnieździe nasiennym, czekają na rozwiązanie i zaistnienie na zewnątrz w promieniach słońca, powiewach wiatru i ciepłych kroplach deszczu. Błogość i ulotność tego czasu i tej chwili nigdy już się nie powtórzy w życiu naszej bohaterki. Pomału twardnieje jej zewnętrzna skorupka, jakby wiedząc, że na miękkość i słabość może sobie pozwolić tylko we wnętrzu swej rodzicielki - dyni. Na zewnątrz czeka ją inny, ciągle nieznany świat, choć nierozerwalnie związany z całym życiem we wnętrzu dyni.
   Przez 4 do 5 miesięcy wzrostu dyni w jej wnętrzu zachodzą procesy na pograniczu magii i utajnionej rzeczywistości. Od ekspandującej energii i kiełkującej pestki oraz małej roślinki, która, rosnąc, zmienia się, mężnieje i, pięknie kwitnąc, nabiera powabu, dając tym samym powód owadom, aby ją odwiedzały; poprzez zapylenie i wykształcenie się zawiązku owocu, który w ciągu 2-3 miesięcy zamienia się w dorodny owoc chroniący w sobie pestki - zarodek przyszłego i cyklicznie przejawiającego się życia w ogóle, a dyń w szczególności; a skończywszy na pojawieniu się pestek na świecie, na ich narodzinach i zaistnieniu w dorosłej postaci. Życie pestki od zawiązku do kompletnej pod każdym względem pestki -nasiona częściowo się zakończyło. Te dwa światy, jeden wewnątrz dyni z pestkami w roli głównej i ten drugi - zewnętrzny - ze światłem, powietrzem i wodą sprzęgły się, uzupełniając nawzajem. Ze świata sztucznie dualnego i dwóch równie sztucznych rzeczywistości - gdy dynia pękła - powstał jeden świat, bo takim był zawsze, od pradziejów, od początku wszechświata. Runęły mury dualnego więzienia, w którym nasza pestka spędziła swoje dotychczasowe życie. Teraz wreszcie mogła zaistnieć w całej krasie - na świecie przyjaznym wszelkiemu życiu - bez obaw, lęku i strachu.

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj