Paul Valéry, filozof i poeta, powiedział kiedyś, że nauka jest zbiorem „skutecznych recept". Taka właśnie jest książka Jak przestać się martwić i zacząć żyć: to zbiór skutecznych i sprawdzonych przepisów, jak wyeliminować z życia zmartwienia. Jednak chciałbym cię uprzedzić, że nie znajdziesz na tych kartach niczego nowego; za to jest tu wiele zasad, do których się zwykle nie stosujemy.
Bo przecież ani ty, ani ja nie dowiemy się o życiu żadnych nowości. Wiemy wystarczająco dużo. Przeczytaliśmy wiele złotych myśli, znamy Kazanie na Górze. Problem polega więc nie na braku wiedzy, lecz postępowaniu niezgodnym z nią. Celem książki Jak przestać się martwić i zacząć żyć jest wyciągnięcie z lamusa i odkurzenie wielu starych prawd tylko po to, aby nakłoniły cię do działania.
Ale przecież nie sięgnąłeś po książkę Jak przestać się martwić i zacząć żyć, aby dowiedzieć się, jak powstała. Musisz działać. A więc dobrze, zaczynamy. Przeczytaj, proszę, pierwszą i drugą część tej książki; jeśli lektura nie sprawi, że przybędzie ci sił i zaczniesz cieszyć się życiem, odłóż książkę na półkę. Nie jest dla ciebie.
Dale Carnegie
FRAGMENT KSIĄŻKI:
W dzisiejszym społeczeństwie najbardziej przerażający jest fakt, że ponad połowę wszystkich łóżek w szpitalach zajmują pacjenci z chorobami nerwo-\vymi i psychicznymi. Ludzie ci załamali się pod ciężarem nagromadzonych w przeszłości problemów i obaw o przyszłość. A przecież zdecydowana większość z nich mogła uniknąć szpitala. Mogli żyć szczęśliwie i pożytecznie, gdyby tylko wzięli sobie do serca słowa Jezusa: Me troszczcie się więc o jutro, albo radę sir Williama Oslera: Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości. W każdej sekundzie znajdujemy się w miejscu, w którym spotykają się dwie wieczności: przeszłość, która przeminęła na zawsze, i przyszłość, która rozciąga się aż po kres czasów. W żadnej z nich nie możemy jednak żyć nawet przez ułamek sekundy. A jeśli ktoś spróbuje, zniszczy zarówno swoje ciało, jak i u-mysł. Dlatego właśnie powinniśmy być zadowoleni z życia w tym jedynym czasie, w którym dane jest nam żyć: od teraz do zaśnięcia. „Każdy może unieść swój ciężar, nawet największy, aż do zmierzchu. Każdy może wykonać swoją pracę, nawet najcięższą, w ciągu jednego dnia. Każdy może prowadzić życie słodkie, cierpliwe, czyste i pełne miłości aż do zachodu słońca. O to właśnie w naszym życiu chodzi" — napisał Robert Louis Stevenson. Tak, tylko tyle wymaga od nas życie, ale pani E. K. Shields z Saginaw w Michigan musiała znaleźć się na krawędzi rozpaczy, bliska samobójstwa, zanim zrozumiała, że należy żyć do zmierzchu. Oto jak opowiedziała swoją historię: