Prezentowane egzemplarze mogą posiadać pewne uszkodzenia, takie jak porysowane lub nieco uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięcia, zbite narożniki itp.
Czy masz wrażenie, że twoje dziecko nie odrywa nosa od komputera? A kiedy już to zrobi, nie rozstaje się ze smartfonem? Próbujesz odciągnąć je od ekranu, ale każda próba kończy się awanturą, która i tak niczego nie zmienia? Obawiasz się, że to uzależnienie i chcesz w końcu coś z tym zrobić? Ten poradnik pomoże ci odzyskać kontrolę nad tym, ile czasu twoje dziecko spędza w sieci. Dowiesz się, jak rozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach wynikających z przebywania w przestrzeni wirtualnej, tak byście obydwoje byli po tej samej stronie. Odbudujesz z nim kontakt i nauczysz się, jak zachować równowagę pomiędzy czasem online i offline. Autorka podczas 17 lat pracy w cyfrowych mediach poznała od podszewki świat reklamy i mechanizmy działania firm digitalowych. Przeszła drogę cyfrowego odwyku z własną rodziną. Dziś pomaga innym uniknąć pułapek uzależnienia od internetu. Małgorzata Majewska - pedagożka-terapeutka, coach, trenerka redukcji stresu, praktyczka porozumienia bez przemocy. Propaguje empatię i współpracę opartą na relacji. W stosunkach rodzic-dziecko uważa, że najważniejsza jest więź oraz wzajemna akceptacja. Jeśli naprawdę o nie zadbamy, wychowanie przestanie być walką.
Czy masz wrażenie, że twoje dziecko nie odrywa nosa od komputera? A kiedy już to zrobi, nie rozstaje się ze smartfonem? Próbujesz odciągnąć je od ekranu, ale każda próba kończy się awanturą, która i tak niczego nie zmienia? Obawiasz się, że to uzależnienie i chcesz w końcu coś z tym zrobić? Ten poradnik pomoże ci odzyskać kontrolę nad tym, ile czasu twoje dziecko spędza w sieci. Dowiesz się, jak rozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach wynikających z przebywania w przestrzeni wirtualnej, tak byście obydwoje byli po tej samej stronie. Odbudujesz z nim kontakt i nauczysz się, jak zachować równowagę pomiędzy czasem online i offline. Autorka podczas 17 lat pracy w cyfrowych mediach poznała od podszewki świat reklamy i mechanizmy działania firm digitalowych. Przeszła drogę cyfrowego odwyku z własną rodziną. Dziś pomaga innym uniknąć pułapek uzależnienia od internetu. Małgorzata Majewska - pedagożka-terapeutka, coach, trenerka redukcji stresu, praktyczka porozumienia bez przemocy. Propaguje empatię i współpracę opartą na relacji. W stosunkach rodzic-dziecko uważa, że najważniejsza jest więź oraz wzajemna akceptacja. Jeśli naprawdę o nie zadbamy, wychowanie przestanie być walką.
Jedz zdrowo i biegaj bez obaw! Napoje czy batony energetyczne nie wystarczą. Twój organizm wymaga specjalnego traktowania, a Ty zdrowej i zbilansowanej diety. Skomponuj codzienne posiłki tak, aby z każdym dniem treningu cieszyć się z efektów podjętego wysiłku. Przepis na bieganie to ponad 80 zdrowych i prostych przepisów. Są idealne zarówno dla maratończyków, jak i początkujących biegaczy. Poza tym dowiesz się: • jak zacząć biegać, by uniknąć kontuzji, • w jakim tempie wprowadzać zmiany żywieniowe, • po jakie produkty najlepiej sięgać przed biegiem, w jego trakcie i po nim, • czy suplementy i odżywki są niezbędne, a może szkodliwe, • jak biegać, by skutecznie schudnąć. Zdrowa dieta dla aktywnych zregeneruje ciało, a Ty ze spokojem zaplanujesz kolejny trening! Książka powstała przy współpracy dietetyka sportowego dr hab. Barbary Frączek.
Gizela Feredyńska to niebieskooka blondynka z głosem zapłakanej pogodynki i duszą jak burzowe niebo. Ma osobistego kota, kolekcję królików i słabość do brązowych oczu. Pracuje w laboratorium, ale jej życie dalekie jest od wszelkiej sterylności i porządku. Tuż po czterdziestce, po rozwodzie, od dawna nie szuka szczęścia u boku mężczyzny. Jak to jednak z mężczyznami bywa, pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie, niczym króliki z kapelusza. I do tego w wersjach bardzo zaskakujących. Tak jak Wojciech - bardzo przystojny, bezczelny, czarujący okulista. Młody lekarz zrobi wszystko, aby zdobyć Gizelę, mimo Drugiej... A nawet mężczyzna to pełna tajemnic, niebanalnych smaków i smaczków historia, gdzie zło jest tak złe, że aż śmieszne, miłość tak oczywista, że aż nudna, i przypadłość tak nieoczekiwana, że aż spełniona. Książkę mogą, ale na własną odpowiedzialność, przeczytać również mężczyźni, jednakże wówczas nic już nie będzie dla nich takie samo.
Pełna humoru, zazdrości, przedziwnych smaków i odrobinki czarów książka przeznaczona raczej dla kobiet. Przeczytanie jej nie przyniesie jednak ujmy mężczyznom. Przeciwnie, pomoże zrozumieć to, co niezrozumiałe: kobiety.
Weronika to bohaterka, która mówi językiem polskich singielek. Marzących jak ona o wielkiej miłości i barwnym, pełnym przygód życiu. Złoszczących się na nadopiekuńczą matkę i wypijających hektolitry czerwonego wina z przyjaciółką.
Powieść Małgorzaty Maj przeczytałam w dwa deszczowe listopadowe wieczory.
To idealne czytadło na poprawę nastroju. Lekkie, smaczne i dowcipne.
Polecam!
Magda Kuydowicz, dziennikarka TVN Style
Długo czekałyśmy na polską Bridget Jones. Jeśli lubiłyście angielską singielkę z Londynu z dziennikiem pod pachą, pokochacie też Weronikę z Kołobrzegu, która waży przynajmniej tyle samo co Jones, ale jest jeszcze beznadziejniej niż ona zakochana, ma gorszego szefa-tyrana i bardziej zwariowaną przyjaciółkę wróżącą z fusów oraz wścibską matkę próbującą
sterować jej życiem za pomocą tarota... Wciągająca historia miłosna, smakowita intryga i dramat, a wszystko podszyte pokaźną dawką subtelnej erotyki.
Gabriela Rapiej, redaktor prowadząca ofeminin.pl
Weronika, dziennikarka lokalnej gazety, ma skłonności do tycia, puchatych kapci w kształcie kotów i związków ze zdrajcami bez serca i honoru. Liżąc rany po wyjątkowym draniu, podejmuje decyzję, by raz na zawsze skończyć z facetami. W tym samym dniu spotyka na ulicy niebieskookiego mężczyznę.
Jej serce i wola zostaną wystawione na ciężką próbę.
Żorż, Feliks, Ewa oraz Marta – grupa wsparcia, złożona z najbliższych członków rodziny i przyjaciół, sekunduje Weronice. Jednak stawianie tarota, odczytywanie aury, dobre rady i jedzenie gołąbków to za mało, kiedy trzeba stanąć oko w oko z chorobą.
Siedziała z podkulonymi nogami w kącie kanapy i jadła surowe ciasto w nadziei, że wraz z zaklejonymi ustami sklei złamane serce. W parę minut opróżniła miskę. Oblizała palce i sięgnęła po telefon.
— Córuś?
— To już koniec — chlipnęła.
— Pozwól, że ja to ocenię — opanowanym tonem sapera nad niewypałem odpowiedziała matka.
— No jak mówię, że koniec, to koniec. Byliśmy w Błędnej Owcy.
— Błąd, cholera, mogliście do Królika, ładnie ci w niebieskim, chociaż w Owcy jest dobre światło. (…)
— To bez sensu, on mnie nie chce i już — krótko zrelacjonowała spotkanie. Kiedy doszła do sceny pożegnania, rozbeczała się w głos.
— To, że nie wsunął ci języka do ucha na pierwszej randce, o niczym nie świadczy.
— Mamuś, to nie była randka, tylko jakieś pieprzone służbowe spotkanie!
— Jak ma na imię, co robi, jak się nazywa? — Ewa Sasińska była w swoim żywiole.
— Niczego mi nie wsuwał i nie wsunie nigdy w nic! Mamuś… — szlochała.
— Imię, nazwisko, zawód. — Inspektor Ewa na tropie.
— Jeerzyyy jest ortopedą, od kolan najbardziej, i jest cudowny. (…)
Weronika właśnie przeglądała pudełka ze świątecznymi ozdobami i odgryzła głowę cukrowemu barankowi. Smakował kurzem.
— Wychowałam rozwielitkę. A teraz dokładnie, po kolei i z podziałem na role.
(fragment powieści)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?