KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Diagnostyka karmy 6 Stopnie ku Boskości

Diagnostyka karmy 6 Stopnie ku Boskości

Stopnie ku Boskości

  • ISBN: 9788364740060
  • EAN: 9788364740060
  • Oprawa: oprawa: broszurowa
  • Wydawca: Satja Juga
  • Format: 200x130 mm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 284
  • Rok wydania: 2022
  • Wysyłamy w ciągu: 24h
  • Średnia ocena: 3,75 (8)
  • 44,00
     zł
    Cena detaliczna:  46,00 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 44,00
x
x

Stopnie ku Boskości

Piękna książka, o docieraniu do istoty rzeczy, do Boskiego i o ludzkim
szczęściu. Pojawia się w niej nowa, nieobecna w poprzednich częściach
"Diagnostyki karmy" jakość: lekkość z nutą optymizmu. Autor wyraźnie
złagodniał. Oddaję Mu głos:
"(...) na tym poziomie medycyna, psychologia, pedagogika, fizyka, filozofia
i religia są jednością."
"(...) trzeba poczuć swoje Boskie Ja bardziej realnym niż ludzkie. (...) mówię
0 Bogu przebywającym w nas - zarówno w każdym człowieku, jak i w całym otaczającym świecie."
"Zawsze i wszędzie otrzymujemy pomoc. Bóg nigdy nie karze."
"(...) niezależnie, co robimy, wszystko pracuje na rozwój i zachowanie miłości
w duszy (...)"
I ostatni cytat:
"Czasami kilka chwil w naszym życiu może dać nam więcej niż wiele lat
ciężkiej pracy."
Chwile poświęcone na lekturę tej książki mogą mieć właśnie taką jakość.
Polecam.
Ewa Renata Cyzman-Bany

 

  • Dlaczego w życiu nie zawsze wszystko nam się udaje?
  • Jak wygrać z losem?
  • Jak zwalczyć chorobę swoją lub dziecka?
  • Dlaczego tamten ma pieniądze a ja nie?
  • Dlaczego ludziom nie układa się w związkach?
  • Jak przemóc życiowego pecha w miłości?
  • Jak zmienić złą passę w interesach?

Fragment książki Diagnostyka karmy 6 Stopnie ku Boskości

Wstęp

Gdy w 1997 roku skończyłem czwartą książkę, byłem przekonany, że proces opisu ludzkich wartości jest zakończony. W zależności do tego, jak bardzo orientuje się we wszystkim, co się nazywa ludzkim szczęściem, o tyle jest mi łatwiej określić, co zacząłem ubóstwiać, od czego zależeć, a następnie pozbyć się tych przy wiązań. Klasyfikacja była całkowicie zakończona. Oznaczało to, że nie będą się pojawiały żadne nowe przywiązania i można będzie uzdrowić siebie i swoje dzieci. Można więc było zakończyć badania karmiczne. Aby każdy pacjent mógł wyzdrowieć, należy tylko dokładniej zbadać, co mu przeszkadza w pozbyciu się pewnej zależności i znaleźć silniejszy środek oddziaływania potrzebny do zmiany charakteru.
Teoria została zakończona, pozostała tylko praktyka. Zacząłem powoli tracić zainteresowanie całym tym tematem. Po pierwsze, wszystko jest już jasne. Po drugie, nigdy nie pomyślałbym, że proces myślenia może wywoływać obrzydzenie i fizyczny ból. Znowu pragnąłem czuć, powrócić do malarstwa. Potem chciałem się zająć problemem starzenia się.
Przez te lata praca nad sobą wiele zmieniła w moim charakterze i zdrowiu. Jednak w żaden sposób nie od-młodniałem, wręcz przeciwnie. Im bardziej koncentrowałem się na myśleniu, na rozumieniu i uogólnieniu, tym boleśniej przeżywałem każdy stres i tym aktywniej włączały się procesy starzenia. Postanowiłem zostawić badania i uzdrawianie i poważnie zająć się sobą, ponieważ wcześniej brakowało mi na to czasu. Cały łańcuch ludzkich wartości został sprowadzony do kilku ogniw. Pierwsze ogniwo to wartości poziomu materialnego. Tu wszystko jest jasne. Dalej to warstwy wartości duchowych. Wszystkie wartości duchowe były podzielone tak jakby na dwie gałęzie. Jedna to relacje, związki. Zależność od nich wywoływała zazdrość. Z drugiej strony były zdolności i intelekt. Zależność od nich wywoływała pychę. Jeśli przychodził do mnie pacjent z wyraźną zależnością od poziomu duchowego, która dotyczyła relacji, to wyjaśniałem mu, jak pozbyć się tej zależności. Trzeba po prostu znaleźć inny punkt oparcia. Współczesna psychologia proponuje człowiekowi, by rozwijał swoje zainteresowania. Wtedy będzie mniej boleśnie przeżywał porażkę w jednej sferze i przenosił swoje zainteresowania na inne
obszary.
Jednak ten schemat działa tylko na poziomie powierzchniowym - w przypadku obraz, kłótni, zdrad. Natomiast gdy sprawa dotyczy poważniejszych przeżyć, na przykład śmierci ukochanej osoby, psycholodzy i psychoterapeuci również nie potrafią dać sobie z tym rady w swoim własnym życiu. Jedynie zwrócenie się ku Bogu wyprowadza ich z pozbawionego nadziei impasu. Im silniejsza jest w nas potrzeba Boskiej miłości, tym mniej zależymy od ludzkiej miłości i jej rozpad lub destabilizacja nie będą dla nas tragedią. Z mojego punktu widzenia człowiek ma tylko dwie główne funkcje - przedłużenie siebie, czyli przedłużenie swojego gatunku oraz zachowanie siebie, tzn. utrzymanie się przy życiu i zabezpieczenie swojej egzystencji. Ten temat jest związany z relacjami. Rozwijanie siebie, swoich możliwości, kierowanie otaczającym światem -to temat zdolności i intelektu. Nie możemy bez tego żyć. Jednak gdy staje się to celem samym w sobie, pojawia się
najpierw zależność, potem agresja, a następnie rozpad. Zatem ludzkie wartości to całokształt tego co materialne i duchowe.
Potrzebowałem jak najszybciej osiągnąć uwolnienie od wartości materialnych i duchowych. Im bardziej się na tym koncentrowałem, tym bardziej przyspieszał czas i na pewnym etapie zobaczyłem, jak zależność od jednego zamienia się w zależność od drugiego. Na przykład człowiek zewnętrznie skupiony na pieniądzach, materialista i pragmatyk, staje się takim, ponieważ wewnętrznie jest strasznym idealistą i dalsze wzmocnienie zależności od wartości duchowych jest dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Później okazało się, że człowiek, który poradził sobie z zazdrością, podświadomie przesuwa punkt oparcia nie na miłość do Boga, a na zdolności i intelekt. Wtedy zamiast zazdrości, która zniknęła, pojawia się prawdziwa pycha. W pewnym momencie zrozumiałem, że oprócz tych tzw. stopni drabiny - warstw ludzkich wartości, są jeszcze inne, o większej skali i głębokości. W końcu natrafiłem na taką kategorię, jak ideały, duchowość, szlachetność - to była warstwa o wiele subtełniejsza i większa, która leżała u podstaw relacji i zdolności. Zależność od tej warstwy prowadziła do zależności od relacji lub zdolności. Gdy była bardzo silna, to zazdrość i pycha wybuchały w człowieku jednocześnie. Temat duchowości, szlachetności, ideałów i nadziei był jednocześnie tematem kontaktu z przyszłością. Im wyższy jest poziom duchowy człowieka, im bardziej człowiek jest wzniosły i szlachetny oraz im więcej marzy, tym większe ujawniają się u niego możliwości kierowania przyszłością. Przeszłość jest materialna, przyszłość duchowa. Im więcej mamy w sobie przyszłości, tym więcej teraźniejszości i przeszłości. Im bardziej człowiek jest uduchowiony i szlachetny, tym aktywniej - wcześniej czy później - będą ujawniały się u niego lub jego wnuków zdolności i intelekt oraz tym bardziej harmonijne i bogatsze będą ich relacje i związki. Wszystko, co posiadamy, przychodzi z przyszłości i przekształca się w teraźniejszość, dlatego stopień wewnętrznej duchowości warunkuje nasze możliwości w teraźniejszości. Im więcej jest w człowieku duchowości i szlachetności, tym więcej jego potomkowie będą posiadali nie tylko wartości duchowych, lecz także materialnych. Nawet jeśli dzieci i wnuki przestaną być uduchowione i szlachetne, wewnętrzne zapasy pozwolą im przez jakiś czas nieźle żyć.
W takim razie dlaczego potomkowie często rezygnują z duchowości i szlachetności? Ponieważ ubóstwianie przyszłości powoduje zależność od niej, a następnie jej utratę. Gdy człowiek ma zamkniętą przyszłość, to albo umiera, albo otrzymuje nieuleczalną chorobę. Im wyższa jest duchowość człowieka, tym większa jest pokusa ubóstwiania tej duchowości i popadania w zależność od niej.
Pierwsze oznaki zależności przejawiają się jako lek o przyszłość swoją i bliskich osób oraz ciągłe myślenie o planach i marzeniach. Później pojawia się bolesne nieakceptowanie zawirowań przyszłości, gdy nie realizują się plany i nie spełniają się nadzieje, gdy wyimaginowany obraz świata okazuje się pozbawiony podstaw. Następnie -brak możliwości zaakceptowania rozpadu ideałów, planów i nadziei. Doświadczanie zdrad i niesprawiedliwości ze strony innych ludzi lub społeczeństwa jest już oznaką ogromnej zależności od przyszłości, a wtedy rozpada się zarówno los, jak i zdrowie człowieka.
Za każdym razem, gdy diagnozowałem pacjentów bezpłodnych lub chorych na raka, to widziałem, że u wszystkich zależność od ideałów, od przyszłości kilka razy przewyższała poziom alarmowy.
Tak wiec wartości materialne to przeszłość, wartości
duchowe to przyszłość. Ciało jest związane z materią, co oznacza, że relacje to wartości materialne, a zdolności, intelekt i świadomość są wartościami duchowymi. Trzeba przeżyć swoje życie od nowa i zaakceptować upokorzenie wartości materialnych i duchowych jako oczyszczenie. Należy pozbyć się żałowania przeszłości i lęku o przyszłość. Poznajemy Boga poprzez uczucie miłości, które od niczego nie zależy, a każda agresja wobec miłości odpycha nas od Boga i pogrąża w tym co ludzkie. Dlatego, przeglądając swoje życie, najpierw należy pozbyć się jakiejkolwiek agresji wobec miłości, która objawiała się jako niechęć do życia, niezadowolenie z siebie i swojego losu, osądzanie innych ludzi i obrażanie się na nich. Gdy stosowałem ten schemat, pomagając ludziom, działał on nienagannie, a nieszczęścia i tragedie, których doświadczał człowiek oraz sytuacje, które specjaliści rozwikływaliby przez lata, rozwiązywały się łatwo i naturalnie w ciągu kilku godzin. Na przykład pacjentka opowiada mi:
- Widzę, że z moim synem dzieje się coś strasznego i nie potrafię nic zrobić. Miał ukochaną dziewczynę, ale niedawno się rozstali i bardzo ciężko to przeżywał. Teraz rozpadły się wszystkie jego plany i nadzieje związane zarówno z pracą, biznesem, jak i z życiem prywatnym. Całkowicie stracił panowanie nad sytuacją. Dobrze opanował sztuki walki, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilka razy został pobity - tak jakby coś go krępowało, nie potrafił się bronić. Syn czuje, że sytuacja jest beznadziejna i zaczyna pić. Coraz bardziej stacza się w przepaść, a ja nie potrafię mu pomóc w jakikolwiek sposób.
Wystarcza mi kilka sekund, by zobaczyć sytuację na poziomie subtelnym.
- Może pani zmienić jego los w ciągu kilku godzin -mówię do niej. - Wszystko, co pani wymieniła, zniknie jak dym. Należy tylko poważnie popracować nad sobą. Pani syn ma przywiązanie do ideałów, czyli zamkniecie przyszłości pięciokrotnie przewyższa poziom alarmowy. W znacznym stopniu przekazała mu to pani, ponieważ żyła pani nie Boską miłością, a ideałami, duchowością i szlachetnością. Gardziła pani ludźmi biednymi duchem, czyli niezdolnymi i głupimi, pozbawionymi zasad i nieuczciwymi. Nie chciała pani żyć, gdy były upokorzone pani ideały, gdy była pani zdradzana i niesprawiedliwie traktowana. Przed poczęciem dzieci, aby zaopatrzyć je w dużą porcje Boskiej miłości, należy zdystansować się od wszystkiego co ludzkie. Im silniej jesteśmy do czegoś przywiązani, tym boleśniej przebiega oderwanie. Takie dystansowanie się może następować poprzez obrażanie nas przez innych ludzi lub, jeśli tego nie rozumiemy, poprzez choroby, nieszczęścia albo śmierć. Jeśli nie rozumiemy, że kiedy inny człowiek obraża nas, jest to łaska od Boga, to wtedy nasze dzieci są już leczone poprzez choroby i nieszczęścia. Proszę przeżyć swoje życie od nowa i poczuć, że nawet najświętsze wartości duchowe są niczym w porównaniu z miłością do Boga. Proszę zaakceptować każde upokorzenie lub niesprawiedliwość jako możliwość uratowania pani dziecka, jako możliwość zmiany siebie poprzez zdystansowanie się od tego co ludzkie i dążenie do Boskości. Przy czym należy modlić się nie tylko za syna, lecz także za wnuków. Na poziomie subtelnym widzę ciemną plamę, która przylgnęła do pani syna -to jego przyszłe dziecko. Aby urodziło się zdrowe i miało pomyślny los, jego dusza powinna się oczyścić. To właśnie następuje obecnie poprzez upokorzenie duchowości i ideałów jego ojca. W jakim stopniu pani, przeglądając swoje życie wstecz, dobrowolnie zaakceptuje oczyszczenie zmieniając się, poprzez siebie doprowadzi do porządku syna i wnuki, w takim stopniu przymusowe oczyszczanie będzie niepotrzebne. Im mniej nasza dusza
zależy od ludzkich wartości, tym mniej trzeba nieprzyjemności i nieszczęść, aby ją oczyścić. Gdy rodzice realnie zmieniają swój stosunek do przeszłości i teraźniejszości, wtedy również realnie zmienia się teraźniejszość i przyszłość zarówno ich, jak i ich potomków.
Zupełnie przestałem się dziwić, gdy charakter dziecka i jego los zmieniały się w ciągu kilku godzin. Pamiętam, jak kilka razy powtarzałem pewnej mojej znajomej, że jej starszy syn może zginąć. Kobieta modliła się, pracowała nad sobą, ale nic się nie zmieniało.
- Wiesz co - powiedziała mi - próbowałam włączyć go do tego procesu. Jednak jak tylko puszczam kasetę wideo z twoim wykładem, syn natychmiast z krzykiem wybiega z pokoju, a gdy próbuję czytać mu twoje książki, kategorycznie odmawia słuchania.
- Nie chcę, żebyś później obrażała się na mnie, ale twój syn ma coraz mniej szans na przeżycie - powiedziałem.
Zobaczyłem w jej oczach milczące pytanie i wyjaśniłem:
- Albo realnie zaczynasz się zmieniać i przekonujesz swoją duszę do tego, że Boskość jest ważniejsza od tego co ludzkie, że jakiekolwiek ludzkie szczęście jest jedynie możliwością do gromadzenia miłości do Boga, albo w najbliższym czasie twoje dziecko może zachorować i umrzeć.
Kobieta przez jakiś czas siedziała nieruchomo, a potem powiedziała:
- Dobrze, postaram się.
Wieczorem zadzwoniła do mnie. Najpierw nie potrafiła mówić, płakała. Zrozumiałem, że wydarzyło się nieszczęście.
- Wiesz co - powiedziała płacząc - pół godziny temu mój starszy syn podszedł do mnie z twoją książką w ręku i poprosił, bym mu ją przeczytała.




Diagnostyka karmy 6
Spis treści:

 

  • Wstęp
  • Kwestia okazania pomocy psychologicznej uczniom starszych klas
  • Pojecie i typologia sytuacji stresowych w życiu
  • ucznia starszych klas
  • Kontrola nad sytuacją
  • Błędy w diagnozowaniu
  • Osobowość
  • Stosunek do uzdrawiania
  • Oczyszczenie
  • Czyszczenie karmy
  • Stan wewnętrzny
  • Wychowanie uczuć
  • Logika
  • Egipt
  • Czwarty stopień
  • Diagnostyka
  • Egipt Kalaui
  • Po prostu być zdrowym
  • Nauka i religia
  • „Na początku było Słowo"
  • Ubóstwianie ludzkich uczuć
  • Więzi
  • Przyszłość i my
  • Dwa punkty stabilności szczęścia
  • Postrzeganie świata
  • Osobowość i instynkty
  • Zakończenie

 

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj